In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jestem wierna klientka test dna. W promocji płaciłam 2k. za ten test, wcześniej robiłam u nich inne badania też. Spójrz jak będziesz wybierać czy to jest ten o najszerszym zakresie, pro. A sorki bo chyba pytałaś o to wcześniej a mi umknęło. Widzę na stronie test dna, że teraz jest promocja za 1990 zł tak samo. Możesz zadzwonić na infolinię albo napisać na czacie - tam pracują żywe osoby a nie jest to boot więc szybko Ci wyszukaja laboratorium i umówią na daną godzinę.SierpniowaJodła wrote:Monstero - z jakiej strony test NIFTY? U mnie w klinice jest 500zl droższy niż na tych stronach internetowych.
-
Jestem chora, prawdopodobne zapalenie tchawicy lub oskrzelikow i chyba skonczy sie antybiotykiem, a za trzy tygodnie ma byc yransfer. Czy to nie zaszkodzi? Czy uda sie odbudowac flore bakteryjna?
Maszyna juz ruszyla.ET 18.04.2024 wylęgnięty zarodek
Beta hcg- 4 dpt 15
6 dpt 70
12 dpt 1298
14 dpt 3800
-
Claudia jak sie trzymasz?Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Tigra wrote:Jestem chora, prawdopodobne zapalenie tchawicy lub oskrzelikow i chyba skonczy sie antybiotykiem, a za trzy tygodnie ma byc yransfer. Czy to nie zaszkodzi? Czy uda sie odbudowac flore bakteryjna?
Maszyna juz ruszyla.
Najlepiej skonsultować z lekarzem z kliniki, w której będziesz podchodziła do transferu.
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Frankfurterka wrote:Claudia jak sie trzymasz?
Hej kielbasko, dziękuje ze pytasz ❤️
Odliczam dni do wizyty w invimedzie żeby w końcu odstawić leki... trzymają mnie na nich na sile, a ja już drugą Noc zwijam się z bólu brzucha.
za dnia jest Ok, biorę w ciągu doby 3 nospy forte. Np. Tej nocy wzięłam nospe o 00:00 idąc spać, a o 4 rano obudził mnie taki mocny ból brzucha jak na miesiaczke, ze aż mi było słabo i oblałam się potem. Wtedy działają na mnie zimne okłady z ręcznika. I poszłam spać.
Ale to trzymanie mnie na lekach, wykańcza
Do tego ta myśl, ze nie chce łyżeczkowania
Frankfurterka lubi tę wiadomość
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Hej kielbasko, dziękuje ze pytasz ❤️
Odliczam dni do wizyty w invimedzie żeby w końcu odstawić leki... trzymają mnie na nich na sile, a ja już drugą Noc zwijam się z bólu brzucha. za dnia jest Ok, biorę w ciągu doby 3 nospy forte. Np. Tej nocy wzięłam nospe o 00:00 idąc spać, a o 4 rano obudził mnie taki mocny ból brzucha jak na miesiaczke, ze aż mi było słabo i oblałam się potem. Wtedy działają na mnie zimne okłady z ręcznika. I poszłam spać.
Ale to trzymanie mnie na lekach, wykańcza
Do tego ta myśl, ze nie chce łyżeczkowania
Moze zadzwoni do nich i powiedze ze czujesz ogromny bol i nie chesz czekac do piatku.
Martwi mnie to ze masz takie bole i nie wydaj mi sie to zwykłą sytuacja. moz uprzyj sie przy wczesniejszej wizycie, albo odpytaj co konkretnie cha osiagna trzymajc cie w takim stanie. zeby si enie okazało ze cie torturuja dla zachowania własnych procedur. współczuje Ci bardzo dziewczyno tego bolu fizycznego i psychicznego.Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Frankfurterka wrote:Moze zadzwoni do nich i powiedze ze czujesz ogromny bol i nie chesz czekac do piatku.
Martwi mnie to ze masz takie bole i nie wydaj mi sie to zwykłą sytuacja. moz uprzyj sie przy wczesniejszej wizycie, albo odpytaj co konkretnie cha osiagna trzymajc cie w takim stanie. zeby si enie okazało ze cie torturuja dla zachowania własnych procedur. współczuje Ci bardzo dziewczyno tego bolu fizycznego i psychicznego.
No właśnie nigdzie nie mogłaby znaleźć nic o bólu przy tym jajku.
Ale rozmawiałam z moim ginem, i powiedział ze może bolec brzuch bo organizm walczy by się tego pozbyć, ale mówił ze przy nawet udanej ciąży tez się zdarzają silniejsze skurcze macicy i nie koniecznie od razu zwiastują coś złego.
Jak się w invimedzie spytalam, co mogę wziąć przeciwbólowego, to pozwolili tylko paracetamol (śmiech na sali) bo póki ostatniego usg nie zobaczą przed odstąpieniem leków, to działają jakby miał się zdarzyć wielkanocny cud i jajko zamieniłoby się w pisklaka.🤷🏼♀️ dramat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2024, 14:58
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:No właśnie nigdzie nie mogłaby znaleźć nic o bólu przy tym jajku.
Ale rozmawiałam z moim ginem, i powiedział ze może bolec brzuch bo organizm walczy by się tego pozbyć, ale mówił ze przy nawet udanej ciąży tez się zdarzają silniejsze skurcze macicy i nie koniecznie od razu zwiastują coś złego.
Jak się w invimedzie spytalam, co mogę wziąć przeciwbólowego, to pozwolili tylko paracetamol (śmiech na sali) bo póki ostatniego usg nie zobaczą przed odstąpieniem leków, to działają jakby miał się zdarzyć wielkanocny cud i jajko zamieniłoby się w pisklaka.🤷🏼♀️ dramat.
Ja w zdrowych ciazach a mialam takie bole ze lezalam i wylam, wybudzaly mnie w nocy, oblewaly poty, miewalam dreszcze. Psychike mialam na granicy bo ciagle czulam, ze zaraz poleje sie krew, odczuwalam to doslownie jako mega mocny bol ala miesiączkowy, skladal mnie doszczetnie. Niektore organizmy tak reaguja na ciaze, nie tylko te nieprawidlowe ale i te normalne.
Pewno w klinikach maja takie zasady ze poki konkretnie do ktoregos tam dpt nie pojawi sie zarodek to leki trzeba przyjmowac i traktowac to jako ciaze, stad tez te zalecenia. Oby czas zlecial jak najszybciej bo szkoda tej meki, niestety meki do niczego nie prowadzacej ...
Frankfurterka, Claudia Ferrari, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Mysza123 ja właśnie mam takie mocne bóle brzucha,że co chwila chodzę przerazona do łazienki a ciąża niby rozwija sie dobrze.Ból jest bardzo nieprzyjemny z czego to wynika,że niektóre dziewczyny nie mają boli a inne ból nie do wytrzymania?Mysza123 wrote:Ja w zdrowych ciazach a mialam takie bole ze lezalam i wylam, wybudzaly mnie w nocy, oblewaly poty, miewalam dreszcze. Psychike mialam na granicy bo ciagle czulam, ze zaraz poleje sie krew, odczuwalam to doslownie jako mega mocny bol ala miesiączkowy, skladal mnie doszczetnie. Niektore organizmy tak reaguja na ciaze, nie tylko te nieprawidlowe ale i te normalne.
Pewno w klinikach maja takie zasady ze poki konkretnie do ktoregos tam dpt nie pojawi sie zarodek to leki trzeba przyjmowac i traktowac to jako ciaze, stad tez te zalecenia. Oby czas zlecial jak najszybciej bo szkoda tej meki, niestety meki do niczego nie prowadzacej ... -
Organizm nie wie czy to ciąża zdrowa, chora czy puste jajo, reaguje za każdym razem tak samo. I nie ma możliwości, żeby zwykła nospa zahamowała poronienie ewentualne, to jest lek na to, żeby nam się lepiej żyło.
Ciężko powiedzieć skąd różnice w odczuwaniu - ale miesiączki też każda z nas przechodzi inaczej,.więc to zapewne indywidualne.
Ada23 lubi tę wiadomość
-
Ciekawe jak to jest. Mnie potraktowali tak nieprofesjonalnie, że nawet nie chce tego wspominać. Ale tak to jest w małych miejscowościach.
Dostałam tylko jedna tabletke na wywołanie i do domu. Nie zadziało się nic to odrazu na łyżeczki. Mało tego, źle to zrobili i miałam "dogrywkę" szczęście w nieszczęściu że wszystko skończyło się dobrze.
Także Claudia jak przyjdzie co do farmakologii to tych tabletek podobno podaje się naście a nie odrazu na stół.
[/url] -
Maga byc rozne powody, budowa macicy, predyspozycje do skurczow, endometrioza, jest tez podobno cos takiego jak nadreaktywna macica- ktora czesto wystepuje u kobiet bardzo szczuplych, tak mi lekarze tlumaczyli patrzac na moja drobna budowe ciala. U mnie dodatkowo zaawansowana endometrioza tez swoje dolozyla. Ja bole silne czulam od samego transferu az do porodu, zmienialy sie po prostu natezenia i rodzaje. Z poczatku byly to okresowe bole, potem klucia i rwania a nastepnie od 17tc skurcze coraz mocniejsze z kazdym tygodniem .
Ada23 lubi tę wiadomość
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Mysza123 wrote:Ja w zdrowych ciazach a mialam takie bole ze lezalam i wylam, wybudzaly mnie w nocy, oblewaly poty, miewalam dreszcze. Psychike mialam na granicy bo ciagle czulam, ze zaraz poleje sie krew, odczuwalam to doslownie jako mega mocny bol ala miesiączkowy, skladal mnie doszczetnie. Niektore organizmy tak reaguja na ciaze, nie tylko te nieprawidlowe ale i te normalne.
Pewno w klinikach maja takie zasady ze poki konkretnie do ktoregos tam dpt nie pojawi sie zarodek to leki trzeba przyjmowac i traktowac to jako ciaze, stad tez te zalecenia. Oby czas zlecial jak najszybciej bo szkoda tej meki, niestety meki do niczego nie prowadzacej ...
Dokładnie tak Myszka właśnie o tym mówię. Dokładnie mam takie bóle co do słowa które opisałaś. Dlatego kazali łykać tylko nospe i paracetamol. Ale już mam wypisane na za pare dni po odstawieniu leków ketonal forte i skopolan. Kupiłam już sobie podpaski takie jak do połogu, majtki menstruacyjne i podkłady do łóżka.
Hope89 Mam nadzieje ze pójdzie wszystko w domu .... i później pójdę na usg i ze będzie wszystko oczyszczone. Nawet jeśli trafie do szpitala to na łyżeczkowanie się i tak nie zgodzę. Niech we mnie ładują tabletki aż wszystko pójdzie. Poproszę w invimedzie doktora żeby może tez na zaś antybiotyk przepisał żeby nie było zakażenia zadnego.
Szczerze to się boje ale co to będzie ale cóż...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2024, 19:01
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
A właśnie, mam wydaje mi się dość skomplikowane pytanie, może któraś z was będzie wiedziała.
Zostały mi dwie Blastocysty 3BB (pomijam fakt ze gorsze, niż te co mi podano 4BA).
Ale o co chodzi.
Skoro puste jajo płodowe najczęściej powstaje przez wady genetyczne zarodka spowodowane najczęściej
jakims genetycznym problemem ze strony dawczyni lub problemem z nasieniem mężczyzny, to skoro pozostałe dwie Blastocysty zostały zapłodnione tym samym nasieniem i są to Blastocysty tej samej dawczyni, to czy nie jest tak że będzie ten sam problem dokładnie co z tym zarodkiem którym podano ? Jest sens na nich dalej próbować ?I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:A właśnie, mam wydaje mi się dość skomplikowane pytanie, może któraś z was będzie wiedziała.
Zostały mi dwie Blastocysty 3BB (pomijam fakt ze gorsze, niż te co mi podano 4BA).
Ale o co chodzi.
Skoro puste jajo płodowe najczęściej powstaje przez wady genetyczne zarodka spowodowane najczęściej
jakims genetycznym problemem ze strony dawczyni lub problemem z nasieniem mężczyzny, to skoro pozostałe dwie Blastocysty zostały zapłodnione tym samym nasieniem i są to Blastocysty tej samej dawczyni, to czy nie jest tak że będzie ten sam problem dokładnie co z tym zarodkiem którym podano ? Jest sens na nich dalej próbować ?
Przede wszystkim jakosc blastocysty nie rowna sie do konca z powodzeniem. Gdybys przewertowala forum to jest masa ciaz z zarodkow "trojek". Bardzo czesto te top sie nie przyjmuja. Dziewczyny ktore badaja zarodki mialy przypadki ze te "piatki" byly chore a "trojki" zdrowe. U mnie top top blastka dala ciaze biochemiczna a ta ciut slabsza- corke. To ze wszystkie sa z tego samego nasienia, z tej samej dawczyni nie oznacza ze kazda moze byc zla. Tak samo jak jest powiedzmy w rodzinie, jest malzenstwo ktore ma zdrowe i chore dziecko. Te same geny. W jednym przypadku wszystko poszlo ok, jest zdrowy potomek a innym razem cos wyszlo nie tak na etapie np podzialu komorek i stworzyl sie wadliwy zarodek.
Nie przekreslaj wiec zadnego, to ze zostaly ci gorsze nie oznacza ze sa do odrzutu bo ten lepszy ciazy nie dal. Tam nawet w opisowym slabiaku moze kryc sie potencjal na zdrowa ciaze i dziecko. Cyfry to tylko oznaczenia embriologa, nawet on nie wie co tam sie kryje.
Puste jajo to nie tylko wady zarodka ale takze moga byc problemy immunologiczne u biorczyni- czyli u ciebie. Ale gleboko wierze ze to czysty przypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2024, 20:13
Frankfurterka, Claudia Ferrari, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Ja z 3bb mam syna obecnie 4 i pół miesiecq..moja siostrzenica pracuje w klinice i mówiła że te blastki 3bb dobrze rokują bo niepotrzrbuja idealnych warunków do rozwijania a te lepsze niestety już tak .tqk mówili jej na szkoleniach..niewiem cxy to prawda ale u Nas się sprawdziło..jedyne co przy transferze wzięłam nacięcie ah ,emrioglue i ja miałam wlew leku atosiban zewzgledu na skurcze macicyClaudia Ferrari wrote:A właśnie, mam wydaje mi się dość skomplikowane pytanie, może któraś z was będzie wiedziała.
Zostały mi dwie Blastocysty 3BB (pomijam fakt ze gorsze, niż te co mi podano 4BA).
Ale o co chodzi.
Skoro puste jajo płodowe najczęściej powstaje przez wady genetyczne zarodka spowodowane najczęściej
jakims genetycznym problemem ze strony dawczyni lub problemem z nasieniem mężczyzny, to skoro pozostałe dwie Blastocysty zostały zapłodnione tym samym nasieniem i są to Blastocysty tej samej dawczyni, to czy nie jest tak że będzie ten sam problem dokładnie co z tym zarodkiem którym podano ? Jest sens na nich dalej próbować ?
Claudia Ferrari lubi tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:Ja z 3bb mam syna obecnie 4 i pół miesiecq..moja siostrzenica pracuje w klinice i mówiła że te blastki 3bb dobrze rokują bo niepotrzrbuja idealnych warunków do rozwijania a te lepsze niestety już tak .tqk mówili jej na szkoleniach..niewiem cxy to prawda ale u Nas się sprawdziło..jedyne co przy transferze wzięłam nacięcie ah ,emrioglue i ja miałam wlew leku atosiban zewzgledu na skurcze macicy
Ela mega pomocna wskazówka z tym nacięciem dziękuje 🤍🙌🏼I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Ja jestem wlasnie z tych szczupłych i nie wiem czyto ma związek z bólami ,kyore teraz występują ale na teście Uma przed transferem nacica falowała i byly skurczeMysza123 wrote:Maga byc rozne powody, budowa macicy, predyspozycje do skurczow, endometrioza, jest tez podobno cos takiego jak nadreaktywna macica- ktora czesto wystepuje u kobiet bardzo szczuplych, tak mi lekarze tlumaczyli patrzac na moja drobna budowe ciala. U mnie dodatkowo zaawansowana endometrioza tez swoje dolozyla. Ja bole silne czulam od samego transferu az do porodu, zmienialy sie po prostu natezenia i rodzaje. Z poczatku byly to okresowe bole, potem klucia i rwania a nastepnie od 17tc skurcze coraz mocniejsze z kazdym tygodniem .
-
Dziekuję bardzo za informacjęMysza123 wrote:Maga byc rozne powody, budowa macicy, predyspozycje do skurczow, endometrioza, jest tez podobno cos takiego jak nadreaktywna macica- ktora czesto wystepuje u kobiet bardzo szczuplych, tak mi lekarze tlumaczyli patrzac na moja drobna budowe ciala. U mnie dodatkowo zaawansowana endometrioza tez swoje dolozyla. Ja bole silne czulam od samego transferu az do porodu, zmienialy sie po prostu natezenia i rodzaje. Z poczatku byly to okresowe bole, potem klucia i rwania a nastepnie od 17tc skurcze coraz mocniejsze z kazdym tygodniem .
