In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Ela a Ty rodziłaś naturalnie czy cc?
U nas na wypisie po cc jest napisane, że minimum 18 msc przerwy i dopuero można zacząć Sue starać o kolejnego bobasa dla mnie to strasznie długo się wydaje a młodsza już nie będęStarania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Mysza123 wrote:Tak Was czytam i jezeli w Polsce dawczyni kosztuje 13 tys zl to mega malo ... Ja w Czechach placilam 30....
Nawet jezeli by bylo poza programem rzadowym to warto, ale mysle ze sie teraz wszystko bedzie lapac.Trinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Saimi wrote:Ela a Ty rodziłaś naturalnie czy cc?
U nas na wypisie po cc jest napisane, że minimum 18 msc przerwy i dopuero można zacząć Sue starać o kolejnego bobasa dla mnie to strasznie długo się wydaje a młodsza już nie będęNowa na forum, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
mi.nu wrote:Glodia wszystkie Kliniki które są realizatorami rządowego programu IVF podlegają tym samym regułom, kliniki przecież nic od siebie za darmo nie dają. Wszystko co jest za darmo wynika z programu.
I na to liczę, że się pożegnasz ze swoją kliniką bo będziesz w ciąży 🤞 wiesz jak Ci kibicuję ☺️
Minu ja również Ci kibicuję i czekam na wieści!mi.nu lubi tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:13 tys to tylko komórki, reszta transfer przygotowania badania,hodowla to wszystko też kosztuje między 25tys a 30tys z komórkami razem. Z weryfikacjami po transferze...I przechiwywaniem na rok zarodków
Dokładnie, to koszt samych komórek. Nam też wyszło w sumie około 30 tys. (jak nie więcej). Musiałam też zapłacić około 1600 zł za transport komórek. Ogólnie to zdzierają ze wszystkiego. Wykupiliśmy z mężem najdroższy pakiet i myślałam, że nareszcie skończą się wydatki, ale nie. Miałam więcej kontroli przed transferem, niż zakładał program i za każdą dodatkową już musiałam płacić. Plus są trzy weryfikacje, ale darmowa jest tylko rozmowa telefoniczna z lekarzem (5 minut), już badanie hormonów jest płatne. Teraz idę na USG żeby usłyszeć serduszko i jeżeli wszystko będzie dobrze, to mam zamiar przenieść się do mojego docelowego lekarza. W Invicie nie macie stałego lekarza, który was prowadzi, idziecie do tego, który jest akurat dostępny. Nie wiem jak te wszystkie dodatkowe opłaty wyglądają przy rządowym programie, aż jestem ciekawa...Elka198321 lubi tę wiadomość
[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
Raija86 wrote:Dokładnie, to koszt samych komórek. Nam też wyszło w sumie około 30 tys. (jak nie więcej). Musiałam też zapłacić około 1600 zł za transport komórek. Ogólnie to zdzierają ze wszystkiego. Wykupiliśmy z mężem najdroższy pakiet i myślałam, że nareszcie skończą się wydatki, ale nie. Miałam więcej kontroli przed transferem, niż zakładał program i za każdą dodatkową już musiałam płacić. Plus są trzy weryfikacje, ale darmowa jest tylko rozmowa telefoniczna z lekarzem (5 minut), już badanie hormonów jest płatne. Teraz idę na USG żeby usłyszeć serduszko i jeżeli wszystko będzie dobrze, to mam zamiar przenieść się do mojego docelowego lekarza. W Invicie nie macie stałego lekarza, który was prowadzi, idziecie do tego, który jest akurat dostępny. Nie wiem jak te wszystkie dodatkowe opłaty wyglądają przy rządowym programie, aż jestem ciekawa...
-
Saimi wrote:Ela a Ty rodziłaś naturalnie czy cc?
U nas na wypisie po cc jest napisane, że minimum 18 msc przerwy i dopuero można zacząć Sue starać o kolejnego bobasa dla mnie to strasznie długo się wydaje a młodsza już nie będęSaimi, Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nowa na forum wrote:Moja dr mówiła, że jak wszystko ok, to po 12 mcach po cc można robić transfer
-
Dziewczyny dziś mija 11 dni od mojego transferu 5dniowej blastki. Byłam na weryfikacj w klinice i beta na dziś to 750 😍 nie mogę uwierzyć 🥺
spineczka, glodia, Anulka15, Dzoana88, Raija86, WiosnyFanka, monester, Nowa na forum, gusia, Tigra, Saimi, NowaOczekujaca, Luusia, Elka198321, Ylka, Trinity_Nea, mi.nu lubią tę wiadomość
Translokacja zrównoważona chromosomów 15 i 18 - czynnik żeński 😔
Dwa Aniołki [*] 11.06.2009 i 12.03.2019
IVF z KD (2015) - sierpień 2016 urodził się nasz Skarbek 💕
2024 - starania o rodzeństwo 🙏
Klinika Bocian Gdańsk - IVF z KD
6 pięknych zarodków ❄️
13.06 transfer 1 ❄️
24.06 beta 750 🥰 -
Ja dziś w 21 dpt mam betę 18130
Anulka15, glodia, monester, Nowa na forum, spineczka, WiosnyFanka, Saimi, NowaOczekujaca, Luusia, Elka198321, Ylka, Trinity_Nea, mi.nu lubią tę wiadomość
[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
glodia wrote:Dziewczyny, a jak podchodzicie do lakieru hybrydowego? ja staram się unikać, uważam też na kosmetyki, szczególnie w okresie transferowym, ale latem zawsze sytuacja się komplikuje. Teraz też mam imprezę 2-dniową i waham się strasznie.
-
Tigra wrote:Nałożyłam kilka dni przed yransferem,pozniej już po transferze jak odrastaly to ściągnęłam acetonem.Troche sie go bałam,ale chyba jednieazowo nie zaszkodziłam.Przed transferem zronilam wlosy.Po transferze bez kosmetyków (jedynie krem dla dzieci i tusz do rzęs)bez perfum,lagosne mydla.Wolałam dmuchać na zimne,nie ubyko mnie.Myslę,ze jeszcze tak dotrzymam do 20 tygodnia.
-
Nowa na forum wrote:Moja dr mówiła, że jak wszystko ok, to po 12 mcach po cc można robić transfer
Nie wiem też, kiedy wróci mi okres, bo póki co, to ni widu ni słychu 🙃Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
Giosiek wrote:Też spotkałam się z taką opinią od mojego lekarza i położnej. Wstępnie planuję podejść do transferu jakieś 15-16 miesięcy po CC. Z jednej strony, chciałabym jak najszybciej, ale z drugiej, to chcę karmić Małą przez pełny rok i dać później organizmowi trochę czasu, by doszedł do siebie.
Nie wiem też, kiedy wróci mi okres, bo póki co, to ni widu ni słychu 🙃 -
monester wrote:Giosiek jak dawno Cię nie było ! Opowiadaj co u Ciebie
Początki były ciężkie, ale chyba już tutaj o tym pisałam. Mała miała kolki i conocne dwugodzinne ataki płaczu między godziną 2 i 4. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, co deficyt snu może zrobić z człowiekiem 🫣
Mąż stwierdził wtedy, że będzie jedynaczką, bo on nie przeżyje powtórki z tego koszmaru (ma nadwrażliwość słuchową i chodził w domu w zatyczkach do uszu) 🥺
Na szczęście wraz z końcem kolek, zmienił zdanie, także jest szansa, że córka będzie miała rodzeństwo 😁
Aktualnie jest super! Mała jest bardzo radosnym i kontaktowym dzieckiem. Ciągle się uśmiecha, także do obcych. Mąż panikował, że będziemy mieli powtórkę z dramatu przy wyrastaniu zębów, ale ma już dwie dolne jedynki i nie było źle 😊
Z racji, że niedługo kończy pół roku, to przygotowujemy się powoli do rd. Krzesełko, akcesoria i mglisty plan działania już mam 😅
A co u Was? Jak Twój dzielny mały wojownik? 😊WiosnyFanka, Nowa na forum, Trinity_Nea lubią tę wiadomość