Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • monester Autorytet
    Postów: 5444 5375

    Wysłany: 25 czerwca, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giosiek wrote:
    Miło, że pytasz ☺️
    Początki były ciężkie, ale chyba już tutaj o tym pisałam. Mała miała kolki i conocne dwugodzinne ataki płaczu między godziną 2 i 4. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, co deficyt snu może zrobić z człowiekiem 🫣
    Mąż stwierdził wtedy, że będzie jedynaczką, bo on nie przeżyje powtórki z tego koszmaru (ma nadwrażliwość słuchową i chodził w domu w zatyczkach do uszu) 🥺
    Na szczęście wraz z końcem kolek, zmienił zdanie, także jest szansa, że córka będzie miała rodzeństwo 😁
    Aktualnie jest super! Mała jest bardzo radosnym i kontaktowym dzieckiem. Ciągle się uśmiecha, także do obcych. Mąż panikował, że będziemy mieli powtórkę z dramatu przy wyrastaniu zębów, ale ma już dwie dolne jedynki i nie było źle 😊
    Z racji, że niedługo kończy pół roku, to przygotowujemy się powoli do rd. Krzesełko, akcesoria i mglisty plan działania już mam 😅
    A co u Was? Jak Twój dzielny mały wojownik? 😊
    Super, że się tak pięknie układa. Mój zostanie jedynakiem raczej 😅 mój nadrabia, pije jak smok i już jesteśmy dużo ponad wagę urodzeniowa. Nie mamy żadnej regularności w jedzeniu, przerwy są obecnie 2 godzinne max. Głośno się domaga butelki i nie poczeka. Karmię go moim mlekiem, ale z butli. przed nami pierwsze szczepienia - nieco opóźniamy przez wcześniactwo - i aż się boje jak będzie. Ogólnie opieka nad takim maleństwem to duże wyzwanie, ale dajemy radę ( z ogromnym deficytem snu). Ale jest pięknie

    WiosnyFanka, spineczka, glodia, Giosiek, Elka198321, Hope_89, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Ada23 Przyjaciółka
    Postów: 133 31

    Wysłany: 25 czerwca, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny orientujecie się czy przechowywanie zamrożonych zarodków na kolejny rok,powstałych przed refundacją podlega refundacji czy opłacamy ze swojej kieszeni?

  • glodia Autorytet
    Postów: 632 317

    Wysłany: 25 czerwca, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gusia wrote:
    Stan zapalny niestety dosc wysoki... 39/10 HPF :(
    Gusia jakie dostałaś leki? Masz zbadane ylko cd138 czy coś jeszcze?
    U mnie niestety podobnie, po raz kolejny wyszło mi zapalenie endometrium i transfer odwołany.

  • glodia Autorytet
    Postów: 632 317

    Wysłany: 25 czerwca, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Super, że się tak pięknie układa. Mój zostanie jedynakiem raczej 😅 mój nadrabia, pije jak smok i już jesteśmy dużo ponad wagę urodzeniowa. Nie mamy żadnej regularności w jedzeniu, przerwy są obecnie 2 godzinne max. Głośno się domaga butelki i nie poczeka. Karmię go moim mlekiem, ale z butli. przed nami pierwsze szczepienia - nieco opóźniamy przez wcześniactwo - i aż się boje jak będzie. Ogólnie opieka nad takim maleństwem to duże wyzwanie, ale dajemy radę ( z ogromnym deficytem snu). Ale jest pięknie
    Jeszcze nie dawno czytałam, że planujesz szybko kolejne. Pamiętam bardzo dobrze ;p

    monester lubi tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 5444 5375

    Wysłany: 25 czerwca, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glodia wrote:
    Jeszcze nie dawno czytałam, że planujesz szybko kolejne. Pamiętam bardzo dobrze ;p
    Tak chciałam, ale na ten moment bardzo emocjonalnie wspominam końcówkę ciąży /patologie pilne cc, wcześniactwo. Chociaż kto wie co przyniesie czas ;)

  • Giosiek Autorytet
    Postów: 819 1615

    Wysłany: 25 czerwca, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Super, że się tak pięknie układa. Mój zostanie jedynakiem raczej 😅 mój nadrabia, pije jak smok i już jesteśmy dużo ponad wagę urodzeniowa. Nie mamy żadnej regularności w jedzeniu, przerwy są obecnie 2 godzinne max. Głośno się domaga butelki i nie poczeka. Karmię go moim mlekiem, ale z butli. przed nami pierwsze szczepienia - nieco opóźniamy przez wcześniactwo - i aż się boje jak będzie. Ogólnie opieka nad takim maleństwem to duże wyzwanie, ale dajemy radę ( z ogromnym deficytem snu). Ale jest pięknie
    Bardzo się cieszę, że Mały nadrabia 😊
    Podziwiam każdą matkę kpi 💪🏻 Sama byłam jakiś czas, bo Mała miała ulubioną pierś i w ogóle nie chciała jeść z drugiej. Ale na początku maja tak znienawidziłam ściąganie, że już nie mogłam patrzeć na laktator. Mimo, że mam muszlowy z medeli i w czasie ściągania mogłam robić inne rzeczy.
    Moja też na początku jadła co 2 godziny max, ale mi to nie przeszkadzało, bo i tak całymi dniami wisiała na swojej ulubionej piersi 😅 Bez różnicy czy jadła czy spała. Nie było opcji jej odłożyć. Nawet w nocy. W końcu nauczyłam się spać na półsiedząco 🫣
    Na szczęście ten czas już za nami 😁
    U nas już po wszystkich szczepieniach i obyło się bez skutków ubocznych. Tylko po pierwszych trochę marudziła, po kolejnych już nie. Oby Twój synek też je dobrze zniósł 🍀
    Daj sobie czas na decyzję o kolejnym dziecku. Mój mąż też zmienił zdanie, a serio już przestałam w to wierzyć 😅 Mi wszyscy na początku powtarzali, że z czasem będzie lepiej i faktycznie mieli rację 😊
    Każdej z Was życzę, żeby to wyczekiwane „lepiej” nadeszło jak najszybciej !! 😘

    Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    age.png

    Starania od 06.2012
    Dwie kliniki w DE (2016-2019): 3 IUI, 1x IVF, 4x ICSI (6 zarodków, 4 transfery)
    Eurofertil Ostrava (2020-2022): 2x ICSI (6 zarodków, 5 transferów - 1x cb i poronienie zatrzymane 14 tc/18 tc)
    Reprofit Brno (2023): 1x ICSI (5 zarodków, 2 transfery - 1x cb i Princess na świecie 😍)
  • gusia Przyjaciółka
    Postów: 82 27

    Wysłany: 25 czerwca, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glodia wrote:
    Gusia jakie dostałaś leki? Masz zbadane ylko cd138 czy coś jeszcze?
    U mnie niestety podobnie, po raz kolejny wyszło mi zapalenie endometrium i transfer odwołany.

    CD 138 doktor zrobil przy okazji histero, bez wczesniejszych uzgodnien, no i jak sie okazalo na cale szczescie...
    Dostalam Doxycyclinum 1 x dzien przez 2 tygodnie. Potem kolejna biopsja i czekanie i ewentualna druga tura antybiotykow. Potem juz zakladaja, ze stanu zapalnego nie ma i mozna robic transfer. Pewnych rzeczy nie da sie niestety przeskoczyc :(

  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2436 2123

    Wysłany: 25 czerwca, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia, Glodia, niech to wasze czekanie i dodatkowe leczenie będą brakującymi elementami układanki, abyście zostały mamuśkami 🍀✊

    gusia, glodia, Elka198321 lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • glodia Autorytet
    Postów: 632 317

    Wysłany: 25 czerwca, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Tak chciałam, ale na ten moment bardzo emocjonalnie wspominam końcówkę ciąży /patologie pilne cc, wcześniactwo. Chociaż kto wie co przyniesie czas ;)
    dobrze, że szybko zapominamy ;)

    monester lubi tę wiadomość

  • glodia Autorytet
    Postów: 632 317

    Wysłany: 25 czerwca, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Gusia, Glodia, niech to wasze czekanie i dodatkowe leczenie będą brakującymi elementami układanki, abyście zostały mamuśkami 🍀✊
    Dzięki :)

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2970

    Wysłany: 26 czerwca, 04:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giosiek wrote:
    Bardzo się cieszę, że Mały nadrabia 😊
    Podziwiam każdą matkę kpi 💪🏻 Sama byłam jakiś czas, bo Mała miała ulubioną pierś i w ogóle nie chciała jeść z drugiej. Ale na początku maja tak znienawidziłam ściąganie, że już nie mogłam patrzeć na laktator. Mimo, że mam muszlowy z medeli i w czasie ściągania mogłam robić inne rzeczy.
    Moja też na początku jadła co 2 godziny max, ale mi to nie przeszkadzało, bo i tak całymi dniami wisiała na swojej ulubionej piersi 😅 Bez różnicy czy jadła czy spała. Nie było opcji jej odłożyć. Nawet w nocy. W końcu nauczyłam się spać na półsiedząco 🫣
    Na szczęście ten czas już za nami 😁
    U nas już po wszystkich szczepieniach i obyło się bez skutków ubocznych. Tylko po pierwszych trochę marudziła, po kolejnych już nie. Oby Twój synek też je dobrze zniósł 🍀
    Daj sobie czas na decyzję o kolejnym dziecku. Mój mąż też zmienił zdanie, a serio już przestałam w to wierzyć 😅 Mi wszyscy na początku powtarzali, że z czasem będzie lepiej i faktycznie mieli rację 😊
    Każdej z Was życzę, żeby to wyczekiwane „lepiej” nadeszło jak najszybciej !! 😘
    Kochana poczekaj jak zaczną się zęby...przypomnieć sobie dni zombi...u mnie mały prawie 8miesiec a skurkowany maksymalnie śpi ciągiem 2 godziny może raz trafi się takt 3godzini. Od 2 potrafi się budzić co godzina. Zęby jedynki Dolne ma teraz idą kolejne. ..dziś daje do wiwatu...A męża ciągle niema bo robota. ..więc działam sama na froncie..wczoraj w ciągu dnia mamę przywiozłam to chociaż 2 godzinki mi z nim pochodziła ją w tym czasie ogarniałam co niezdażam zrobić...Mam chorą teściową na raka więc codzień prawie że przychodzą na obiad do Nas bo ona bidula siły niema gotować...
    Mały je modyfikowane i rozszerzenie diety mamy..ja prochy wzięłam na zatrzymanie laktacji bo endokrynolog mi kazał minimum 3 miechy aby organizm odpoczął zanim zaczniemy przygotowania do kolejnego transferu..ale to też idzie jak krew z nosa..cyce bolą odciągam minimum aby ulgę odczuć,bo mimo wszystko mi wybuchały...
    Pociesza mnie fakt jedynie że Mały w ciągu dnia jest mega rozkosznym dzieckiem uśmiecha się zaczął gadać słowa mama,tata,baba do zdarcia taśmy i pa pa..w ciągu dnia przed południem staram się z nim drzemkę łapać i nadrabiam te deficyty snu bo na palcach 1 ręki mogę poluc dni gdzie 4 godziny ciągiem w nocy pospał..

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2970

    Wysłany: 26 czerwca, 04:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Super, że się tak pięknie układa. Mój zostanie jedynakiem raczej 😅 mój nadrabia, pije jak smok i już jesteśmy dużo ponad wagę urodzeniowa. Nie mamy żadnej regularności w jedzeniu, przerwy są obecnie 2 godzinne max. Głośno się domaga butelki i nie poczeka. Karmię go moim mlekiem, ale z butli. przed nami pierwsze szczepienia - nieco opóźniamy przez wcześniactwo - i aż się boje jak będzie. Ogólnie opieka nad takim maleństwem to duże wyzwanie, ale dajemy radę ( z ogromnym deficytem snu). Ale jest pięknie
    Kochana moja rada przeciqgaj szczepienia na skrajnie końcowe terminy,dziecko im większe tym lepiej znosi te szczepienia..u nas 1 były masakra,2 znośne a 3 wogole nic nieodczułam że były...
    Ja odciągałam mleko więc wiem ile to wyrzeczeń i poświęcenia jest.także szacun..Jak masz naprogram mleko to je mroź..
    Do wyparzania butli polecam worki plastikowe medela ma do wyparzania..
    Na funkcjonowanie po zarwanej nocce kawę caro..A w ciągu dnia jak maleństwo śpi też korzystaj i śpij z nim...

    monester lubi tę wiadomość

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2970

    Wysłany: 26 czerwca, 04:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jarzynka wrote:
    Dziewczyny dziś mija 11 dni od mojego transferu 5dniowej blastki. Byłam na weryfikacj w klinice i beta na dziś to 750 😍 nie mogę uwierzyć 🥺
    Extra 😍😍😍😍

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2970

    Wysłany: 26 czerwca, 04:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giosiek wrote:
    Też spotkałam się z taką opinią od mojego lekarza i położnej. Wstępnie planuję podejść do transferu jakieś 15-16 miesięcy po CC. Z jednej strony, chciałabym jak najszybciej, ale z drugiej, to chcę karmić Małą przez pełny rok i dać później organizmowi trochę czasu, by doszedł do siebie.
    Nie wiem też, kiedy wróci mi okres, bo póki co, to ni widu ni słychu 🙃
    Dopóki karmisz piersią to z reguły okresu brak jest...

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 849 695

    Wysłany: 26 czerwca, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Kochana moja rada przeciqgaj szczepienia na skrajnie końcowe terminy,dziecko im większe tym lepiej znosi te szczepienia..u nas 1 były masakra,2 znośne a 3 wogole nic nieodczułam że były...
    Ja odciągałam mleko więc wiem ile to wyrzeczeń i poświęcenia jest.także szacun..Jak masz naprogram mleko to je mroź..
    Do wyparzania butli polecam worki plastikowe medela ma do wyparzania..
    Na funkcjonowanie po zarwanej nocce kawę caro..A w ciągu dnia jak maleństwo śpi też korzystaj i śpij z nim...
    My po pierwszym szczepieniu i mała raczej dobrze zniosła bo w nocy przespała 5 godzin 😅
    Też odciagam i nawet już udaje mi się coś zamrozić 😀
    Stwierdzam, że butla też nie jest taka zła. Ma też jakieś plusy 😉

    Elka198321 lubi tę wiadomość

    event.png[/url]
  • monester Autorytet
    Postów: 5444 5375

    Wysłany: 26 czerwca, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    My po pierwszym szczepieniu i mała raczej dobrze zniosła bo w nocy przespała 5 godzin 😅
    Też odciagam i nawet już udaje mi się coś zamrozić 😀
    Stwierdzam, że butla też nie jest taka zła. Ma też jakieś plusy 😉
    Hope a ile razy odciagasz na dobę ? Wy jesteście tylko KPI? Ile córka zjada ? Ja też mam muszlowy laktator i bez niego sobie nie wyobrażam nawet kpi.

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2970

    Wysłany: 26 czerwca, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    My po pierwszym szczepieniu i mała raczej dobrze zniosła bo w nocy przespała 5 godzin 😅
    Też odciagam i nawet już udaje mi się coś zamrozić 😀
    Stwierdzam, że butla też nie jest taka zła. Ma też jakieś plusy 😉
    Oczywiście stary może ją podać a ty w tum czasie odsapniesz;-)

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 849 695

    Wysłany: 26 czerwca, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Hope a ile razy odciagasz na dobę ? Wy jesteście tylko KPI? Ile córka zjada ? Ja też mam muszlowy laktator i bez niego sobie nie wyobrażam nawet kpi.
    Co 3 godziny, staram się max przeciągnąć jak już 4 h.
    Mała zjada średnio co 3 godziny 80-100 ml
    Ja odciągam około 120- 150 ml
    I tylko tak się karmimy póki co 😉
    Za radą Eli, fermatilker i Nestle mama i jakoś się kręci 😊
    Może placebo ale mi pomaga 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca, 12:21

    monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    event.png[/url]
  • monester Autorytet
    Postów: 5444 5375

    Wysłany: 26 czerwca, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Co 3 godziny, staram się max przeciągnąć jak już 4 h.
    Mała zjada średnio co 3 godziny 80-100 ml
    Ja odciągam około 120- 150 ml
    I tylko tak się karmimy póki co 😉
    Za radą Eli, fermatilker i Nestle mama i jakoś się kręci 😊
    Może placebo ale mi pomaga 😁
    No ja też tak odciągam, nocami po 200 w dzień 100 -140. Oczywiście że pomaga słód w femaltiker. A rozpuszczasz go w mleku ?

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 849 695

    Wysłany: 26 czerwca, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    No ja też tak odciągam, nocami po 200 w dzień 100 -140. Oczywiście że pomaga słód w femaltiker. A rozpuszczasz go w mleku ?
    Tak w mleku, ale też nie zawsze pamiętam żeby to zrobić i raczej 1 raz dziennie.
    Ale tłuszczyku w tym moim mleczku aż tak dużo nie widzę, ale ja to zawsze miałam problem z jedzeniem. Zobaczymy jak mała będzie przybierać, póki co nie zgłasza mi głodu i ładnie śpi.
    Ogólnie zdąża mi się że odciagne tylko 90 ml np ale to już wiem że za mało wody wypiłam lub też inne obowiązki wzięły górę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca, 12:50

    event.png[/url]
‹‹ 491 492 493 494 495 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ