Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2154 3176

    Wysłany: 12 listopada 2024, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Leż Elcia, niech tam maleństwo ma spokój... chociaż jak przy rocznym dziecku leżeć, to nie mam pojęcia 🫣
    Szwagier dziś przyszedł od śniadania do 12. Był z małym się bawił nim zajmował...Teraz mały śpi...a jak wstanie to dziadek ma przyjść I też go wziąć...żebym odpoczywała...wsparcie ze strony rodziny męża mam...

    Frankfurterka, Hope_89, monester, Saimi, Ona90, spineczka, Giosiek, Raija86, Nowa na forum, Mery0211, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1009 785

    Wysłany: 12 listopada 2024, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Szwagier dziś przyszedł od śniadania do 12. Był z małym się bawił nim zajmował...Teraz mały śpi...a jak wstanie to dziadek ma przyjść I też go wziąć...żebym odpoczywała...wsparcie ze strony rodziny męża mam...
    Ela wytrwałości !
    Na pewno jest ciężko ale musisz dać radę ✊

    Ona90, Elka198321 lubią tę wiadomość

    event.png[/url]
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1293 1374

    Wysłany: 12 listopada 2024, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ela super, że pomoc od rodzinki masz :) odpoczywaj kochana!

    Elka198321 lubi tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2154 3176

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Ela super, że pomoc od rodzinki masz :) odpoczywaj kochana!
    Niestety tylko dziś..jutro na milion procent szwagier przyjedzie tylko wieczoremabym mogła w spokoju się wykąpać a w dzień może teść znowu.choc na chwilę..Mój dr dzwonił do mnie z kliniki skrobnęłam mu smsa na telefon dorzucił mi dodatkowo jeszcze 1 prolutex.,oprócz tego co mam...
    Plamienie już zanika z tego obserwuje czyli poprostu przemęczenie wzięło swoje..odpoczęłam to odrazu lepiej...

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

  • Angelles Ekspertka
    Postów: 245 116

    Wysłany: 12 listopada 2024, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna1212 wrote:
    Współczuję dojazdu ...a jakie badania i koszty musiałaś ponieść przed przystąpieniem do programu?
    Stricte do programu to chyba nic bo miałam bardzo dużo badań z poprzednich podejść (hormony, immunologia, genetyka). A takie podstawowe jak hormony na dany dzień, USG czy wymazy pokrywa mój pakiet medyczny z firmy.

  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2624 2228

    Wysłany: 13 listopada 2024, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Niestety tylko dziś..jutro na milion procent szwagier przyjedzie tylko wieczoremabym mogła w spokoju się wykąpać a w dzień może teść znowu.choc na chwilę..Mój dr dzwonił do mnie z kliniki skrobnęłam mu smsa na telefon dorzucił mi dodatkowo jeszcze 1 prolutex.,oprócz tego co mam...
    Plamienie już zanika z tego obserwuje czyli poprostu przemęczenie wzięło swoje..odpoczęłam to odrazu lepiej...
    Ja mniej więcej w tym czasie miałam takie plamienia jak więcej pochodziłam i po jeździe autem. W końcu w 8 tc kazali odstawić acard i wtedy minęły. Dr mówiła że jak to brązowe i niewiele, to nie trzeba się martwić. Oszczędzaj się w miarę możliwości i wszystko będzie dobrze 🍀🍀🍀✊✊✊✊
    Kiedy kolejna wizyta u lekarza?

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2154 3176

    Wysłany: 13 listopada 2024, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Ja mniej więcej w tym czasie miałam takie plamienia jak więcej pochodziłam i po jeździe autem. W końcu w 8 tc kazali odstawić acard i wtedy minęły. Dr mówiła że jak to brązowe i niewiele, to nie trzeba się martwić. Oszczędzaj się w miarę możliwości i wszystko będzie dobrze 🍀🍀🍀✊✊✊✊
    Kiedy kolejna wizyta u lekarza?
    Jutro mam wizytę niby serduszkowa....a dziś ledwo co żyje synowi od 1,30 do 3 niechcialo się spać...Masakra i musiałam na koniec go całego przewijać bo się zasiusiał...Wszystko było mokre....także hardkor noc za nami....

  • Ona90 Koleżanka
    Postów: 38 51

    Wysłany: 13 listopada 2024, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny 9 dpt beta 157.
    To dobrze ?

    W piątek powtórka badania.

    Saimi, Elka198321, spineczka, Madziarenka, Martuśka87, Angelles, Nowa na forum, Mery0211, WiosnyFanka, Giosiek, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Pwcj od 24 roku życia.
    Marzę a zarazem boję się
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1293 1374

    Wysłany: 13 listopada 2024, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Niestety tylko dziś..jutro na milion procent szwagier przyjedzie tylko wieczoremabym mogła w spokoju się wykąpać a w dzień może teść znowu.choc na chwilę..Mój dr dzwonił do mnie z kliniki skrobnęłam mu smsa na telefon dorzucił mi dodatkowo jeszcze 1 prolutex.,oprócz tego co mam...
    Plamienie już zanika z tego obserwuje czyli poprostu przemęczenie wzięło swoje..odpoczęłam to odrazu lepiej...

    Z tego co się orientuję to większość dziewczyn na początku samym miało różne epizody z krwawieniem/"budzeniem. Też miałam takie budzenie na brązowo. W szpitalu nic nie wykryli..

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1293 1374

    Wysłany: 13 listopada 2024, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona90 wrote:
    Dziewczyny 9 dpt beta 157.
    To dobrze ?

    W piątek powtórka badania.

    Ładna beta! Trzymam kciuki za przyrosty :)
    Badalas też progesteron?

    Ona90 lubi tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Ona90 Koleżanka
    Postów: 38 51

    Wysłany: 13 listopada 2024, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Ładna beta! Trzymam kciuki za przyrosty :)
    Badalas też progesteron?
    Dziękuję.

    W piątek przy becie mam też progesteron oznaczyć.

    Pwcj od 24 roku życia.
    Marzę a zarazem boję się
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2624 2228

    Wysłany: 13 listopada 2024, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona90 wrote:
    Dziewczyny 9 dpt beta 157.
    To dobrze ?

    W piątek powtórka badania.
    To bardzo dobrze 👍

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Cara Przyjaciółka
    Postów: 111 68

    Wysłany: 13 listopada 2024, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie niestety nie będzie happy endu. Pierwsze usg w pęcherzyk ciażowy z pecherzykiem żółtkowym, bez zarodka. Jeszcze mieliśmy nadzieje, że może jest wcześnie, czekamy... Drugie usg po 6 dniach- sytaucja bez zmian. Zarodek sie nie pojawił :( Odstawiam leki. Wg lekarza wina wady na poziomie chromosomów. Ale sama nie wiem, to mój 7 nieudany transfer, tyle że poprzednie na moich starych komórkach. Teraz po raz pierwszy zaszłam tak daleko, wysokie bety, dobre przyrosty. Nie rozumiem, co się zadziałało :(
    Z KD miało być tak pięknie, tylko formalność, bo przecież chodzi tylko o mój wiek i słabe komórki. A znowu jestem w punckie wyjścia...
    Lekarz radzi czekać na samoistne poronienie, nie iść do szpitala, żeby uniknąć łyżeczkowania. Nie wiem ile to potrwa przy tak wysokiej becie.
    Lekarz twierdzi, że nie jest potrzebna żadna dalsza diagnostyka, trzeba próbować dalej. Ale to był nasz najlepszy zarodek, reszta jest średnia. Jeśli ten był chory (?), to obawiam się, że te słabsze też mogą być. Ale lekarze mówili, że nie ma sensu badac, skoro dawczyni 26 lat.
    Jedyne co mogę rozważyć, skoro się upieram na diagnostykę, to badanie immunnoreceptywności endometrium. Miałyście może? To coś innego niż biopsja aspiracyjna endometrium?
    Dziewczyny, które przeżyły poronienie w domu, czego się spodziewać?

  • monester Autorytet
    Postów: 6127 5908

    Wysłany: 13 listopada 2024, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cara wrote:
    Dziewczyny, u mnie niestety nie będzie happy endu. Pierwsze usg w pęcherzyk ciażowy z pecherzykiem żółtkowym, bez zarodka. Jeszcze mieliśmy nadzieje, że może jest wcześnie, czekamy... Drugie usg po 6 dniach- sytaucja bez zmian. Zarodek sie nie pojawił :( Odstawiam leki. Wg lekarza wina wady na poziomie chromosomów. Ale sama nie wiem, to mój 7 nieudany transfer, tyle że poprzednie na moich starych komórkach. Teraz po raz pierwszy zaszłam tak daleko, wysokie bety, dobre przyrosty. Nie rozumiem, co się zadziałało :(
    Z KD miało być tak pięknie, tylko formalność, bo przecież chodzi tylko o mój wiek i słabe komórki. A znowu jestem w punckie wyjścia...
    Lekarz radzi czekać na samoistne poronienie, nie iść do szpitala, żeby uniknąć łyżeczkowania. Nie wiem ile to potrwa przy tak wysokiej becie.
    Lekarz twierdzi, że nie jest potrzebna żadna dalsza diagnostyka, trzeba próbować dalej. Ale to był nasz najlepszy zarodek, reszta jest średnia. Jeśli ten był chory (?), to obawiam się, że te słabsze też mogą być. Ale lekarze mówili, że nie ma sensu badac, skoro dawczyni 26 lat.
    Jedyne co mogę rozważyć, skoro się upieram na diagnostykę, to badanie immunnoreceptywności endometrium. Miałyście może? To coś innego niż biopsja aspiracyjna endometrium?
    Dziewczyny, które przeżyły poronienie w domu, czego się spodziewać?
    Przykro mi. Jeśli miałaś cykl sztuczny to odstaw leki i jakieś szanse na samoistne poronienie są. Puste jajo to niekoniecznie jest wada zarodka - na forum było kilka pustych jaj z przebadanymi zarodkami. Jedno puste jajo to przypadek może być. Ile macie zarodków ?

  • Cara Przyjaciółka
    Postów: 111 68

    Wysłany: 13 listopada 2024, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Przykro mi. Jeśli miałaś cykl sztuczny to odstaw leki i jakieś szanse na samoistne poronienie są. Puste jajo to niekoniecznie jest wada zarodka - na forum było kilka pustych jaj z przebadanymi zarodkami. Jedno puste jajo to przypadek może być. Ile macie zarodków ?
    Jeszcze 2. Ale jeden słabeusz, więc nawet nie wiem, czy się odmrozi. Zastanawiam się, czy nie zaryzykować podania dwóch, już raz miałam z desperacji na swoich taki transfer, ale beta nawet nie drgnęła ;)
    Czytałam, że puste jajo jest stosunkowo często przy mutacjach zw. z trombofilią, kiedy nie używa się heparyny. Ale lekarz tylko się zaśmiał. Teraz sama sobie zaordynowałam Acard, ale heparyny nie chciałam brać. Uznałam, że idę na minimum leków zgodnie z zleceniem lekarza. No i wyszło jak wyszło. Nie wiem, może to statystyka. Tylko dlaczego ja zawsze jestem w tej negatywnej statystyce, a nigdy w pozytywnych wyjątkach;)

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2154 3176

    Wysłany: 13 listopada 2024, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cara wrote:
    Jeszcze 2. Ale jeden słabeusz, więc nawet nie wiem, czy się odmrozi. Zastanawiam się, czy nie zaryzykować podania dwóch, już raz miałam z desperacji na swoich taki transfer, ale beta nawet nie drgnęła ;)
    Czytałam, że puste jajo jest stosunkowo często przy mutacjach zw. z trombofilią, kiedy nie używa się heparyny. Ale lekarz tylko się zaśmiał. Teraz sama sobie zaordynowałam Acard, ale heparyny nie chciałam brać. Uznałam, że idę na minimum leków zgodnie z zleceniem lekarza. No i wyszło jak wyszło. Nie wiem, może to statystyka. Tylko dlaczego ja zawsze jestem w tej negatywnej statystyce, a nigdy w pozytywnych wyjątkach;)
    Wiesz ja zauwzalam.ze często z średniej klasy zarodków częściej są ciążę i dzieci niż przy tych super jakości zarodkach...

    Angelles, Cara, spineczka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 6127 5908

    Wysłany: 13 listopada 2024, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cara wrote:
    Jeszcze 2. Ale jeden słabeusz, więc nawet nie wiem, czy się odmrozi. Zastanawiam się, czy nie zaryzykować podania dwóch, już raz miałam z desperacji na swoich taki transfer, ale beta nawet nie drgnęła ;)
    Czytałam, że puste jajo jest stosunkowo często przy mutacjach zw. z trombofilią, kiedy nie używa się heparyny. Ale lekarz tylko się zaśmiał. Teraz sama sobie zaordynowałam Acard, ale heparyny nie chciałam brać. Uznałam, że idę na minimum leków zgodnie z zleceniem lekarza. No i wyszło jak wyszło. Nie wiem, może to statystyka. Tylko dlaczego ja zawsze jestem w tej negatywnej statystyce, a nigdy w pozytywnych wyjątkach;)
    Wiesz co, tu były przypadki pustych jaj nawet przy immunoglobulinach lub przy pełnej obstawie lekowej i badanych zarodkach. Ale też kolejne transfery dawały zdrowa ciążę. Mówię tu - mając na myśli całe forum nie tylko nasz wątek. Jeśli chodzi o badanie endometrium to nie wiem które ma na myśli lekarz ale myślę że warto sprawdzić te komórki NK oraz cd138

    Angelles, Cara, spineczka lubią tę wiadomość

  • Cara Przyjaciółka
    Postów: 111 68

    Wysłany: 13 listopada 2024, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Wiesz ja zauwzalam.ze często z średniej klasy zarodków częściej są ciążę i dzieci niż przy tych super jakości zarodkach...
    Oby tak było 🤞 Zastanawiam się też, czy nie przenieść się do dr Kunickiego, bo jednak wg mnie wzbudza największe zaufanie w tej klinice.
    Ela, a miałaś może kiedyś to badanie immunoreceptywności endo?

  • Angelles Ekspertka
    Postów: 245 116

    Wysłany: 13 listopada 2024, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a napiszcie jakie było wasze samopoczucie w trakcie i po transferze. Czy transfer jest bolesny? Czy dzień po transferze bez problemu będę mogła pójść do pracy?Dodam, że nic nie dźwigam w pracy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2024, 18:31

  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1453 1677

    Wysłany: 13 listopada 2024, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dziewczyny a napiszcie jakie było wasze samopoczucie w trakcie i po transferze. Czy transfer jest bolesny? Czy dzień po transferze bez problemu będę mogła pójść do pracy?Dodam, że nic nie dźwigam w pracy.

    Dla mnie transferze był całkowicie bezbolesny. Mogę porównać do badania ginekologicznego 🙂 Ja byłam na l4, ale z tego co widziałam na forum, dużo dziewczyn dzień po szło do pracy.

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
‹‹ 614 615 616 617 618 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ