In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdus46 wrote:Ja 2 tygodnie temu skonczylam 47 lat 🙃. Przymierzam sie do drugiego podejscia do transferu kd.
I jak długo czekałaś na dawczynie?29lat Słabe komórki
Amh 2.9
Październik 2019 nasienie
morfologia 0%
2*Iui
1 ivf p. Krótki wrześniem 2018
2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
Transfer 18.01 -
monester wrote:Glodia, a co u Ciebie ?
Generalnie nie wiem już co robić... miałam już przeróżne kombinacje leków, sztuczną menopauzę, transfer totalnie naturalny bez niczego, wlewy z accofilu, osocza, ostatnie 2 z immunoglobulinami i zbadane zarodki. Nie mam już pomysłu.
Teraz bardzo intensywnie myślę nad zmianą kliniki. Ale w KD chyba najbardziej się specjalizuje się właśnie Invicta.
Przy okazji: Czy jesteście w stanie doradzić mi klinikę/ lekarza w centralnej Polsce (Łódź, Bydgoszcz, Warszawa, Gdańsk, Poznań)? Które kliniki mają własny bank dawczyń (nie pacjentek) lub sprowadzają komórki z zagranicznych banków?
Czy któraś leczy się w OviKlinice w Warszawie? -
glodia wrote:Niestety nie mam nic pozytywnego do napisania. Przeniesienie do Invicty wraz z początkiem programu ministerialnego zapoczątkowało serię porażek. Po 4 długich miesiącach uzyskaliśmy 3 blastocysty, po badaniach pgta - 2 zdrowe zarodki. 1szy transfer - ciąża biochemiczna, 2gi transfer (9 dni temu) - beta 0,3. To mój ogólnie 7 transfer i zarazem najgorszy, po raz pierwszy beta nie ruszyła. Wydarzyło się coś dziwnego, w dniu transferu estradiol miałam ponad 2500, a 5dpt 133, więc zarodek nie miał szansy na implantację.
Generalnie nie wiem już co robić... miałam już przeróżne kombinacje leków, sztuczną menopauzę, transfer totalnie naturalny bez niczego, wlewy z accofilu, osocza, ostatnie 2 z immunoglobulinami i zbadane zarodki. Nie mam już pomysłu.
Teraz bardzo intensywnie myślę nad zmianą kliniki. Ale w KD chyba najbardziej się specjalizuje się właśnie Invicta.
Przy okazji: Czy jesteście w stanie doradzić mi klinikę/ lekarza w centralnej Polsce (Łódź, Bydgoszcz, Warszawa, Gdańsk, Poznań)? Które kliniki mają własny bank dawczyń (nie pacjentek) lub sprowadzają komórki z zagranicznych banków?
Czy któraś leczy się w OviKlinice w Warszawie?
Nie mam nic innego do skomentowania. Przytulam mocnoMartuśka87, glodia lubią tę wiadomość
-
monester wrote:Glodia - jedyne co mi przychodzi do głowy to spróbowanie az, może jest coś o czym nie wiemy w materiale twojego partnera ?
-
Hej;-)
Dziewczyny moje komórki będą w klinice w przyszłym tygodniu, zaczynam brać estrofem i przygotowujemy sie do transferu a ja co? Zamiast się cieszyć to stres, strach mnie paraliżuje...
Boję się, że dziecko może urodzić się z autyzmem, że będzie chore,, jejku milion myśli.
Mąż ma 36 lat, dawczyni 25 więc może powinno być dobrze... ale tyle się teraz słyszy o tym autyzmie, innych zaburzeniach że ogarnia mnie przerazenie, a tak na prawdę to nie wiadomo że będą zarodki, czy transfer się powiedziec w ogole a ja juz to rozkładam na czynniki..Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
glodia wrote:Niestety nie mam nic pozytywnego do napisania. Przeniesienie do Invicty wraz z początkiem programu ministerialnego zapoczątkowało serię porażek. Po 4 długich miesiącach uzyskaliśmy 3 blastocysty, po badaniach pgta - 2 zdrowe zarodki. 1szy transfer - ciąża biochemiczna, 2gi transfer (9 dni temu) - beta 0,3. To mój ogólnie 7 transfer i zarazem najgorszy, po raz pierwszy beta nie ruszyła. Wydarzyło się coś dziwnego, w dniu transferu estradiol miałam ponad 2500, a 5dpt 133, więc zarodek nie miał szansy na implantację.
Generalnie nie wiem już co robić... miałam już przeróżne kombinacje leków, sztuczną menopauzę, transfer totalnie naturalny bez niczego, wlewy z accofilu, osocza, ostatnie 2 z immunoglobulinami i zbadane zarodki. Nie mam już pomysłu.
Teraz bardzo intensywnie myślę nad zmianą kliniki. Ale w KD chyba najbardziej się specjalizuje się właśnie Invicta.
Przy okazji: Czy jesteście w stanie doradzić mi klinikę/ lekarza w centralnej Polsce (Łódź, Bydgoszcz, Warszawa, Gdańsk, Poznań)? Które kliniki mają własny bank dawczyń (nie pacjentek) lub sprowadzają komórki z zagranicznych banków?
Czy któraś leczy się w OviKlinice w Warszawie?glodia lubi tę wiadomość
-
Komanuss wrote:tez zastanawialam sie nad invicta ale podobno w Bocianie w Poznaniu nie czeka sie dlugo
Agamama lubi tę wiadomość
-
Pilola wrote:Hej;-)
Dziewczyny moje komórki będą w klinice w przyszłym tygodniu, zaczynam brać estrofem i przygotowujemy sie do transferu a ja co? Zamiast się cieszyć to stres, strach mnie paraliżuje...
Boję się, że dziecko może urodzić się z autyzmem, że będzie chore,, jejku milion myśli.
Mąż ma 36 lat, dawczyni 25 więc może powinno być dobrze... ale tyle się teraz słyszy o tym autyzmie, innych zaburzeniach że ogarnia mnie przerazenie, a tak na prawdę to nie wiadomo że będą zarodki, czy transfer się powiedziec w ogole a ja juz to rozkładam na czynniki..Martuśka87 lubi tę wiadomość
-
glodia wrote:A czy w Bocianie ma się lekarza prowadzącego i potem nie ma problemu, żeby się do niego zapisywać w trakcie przygotowań do transfeu? Czy lekarze dają do siebie nr telefonu?
Co do telefonu prywatnego lekarza to nie mam ,jeśli chce się z nim skontaktować to dzwonię do rejestracji i zgłaszam że proszę o telefon od lekarza .
Pan doktor oddzwania do mnie max po 2-3 godzinach, a czasami się zdarza że nawet po 15 minutach oddzwania.Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
glodia wrote:A czy w Bocianie ma się lekarza prowadzącego i potem nie ma problemu, żeby się do niego zapisywać w trakcie przygotowań do transfeu? Czy lekarze dają do siebie nr telefonu?
Ja w Poznaniu miałam jednego lekarza ale transfer robił inny że względu, że akurat w sobotę mój miał wolne. Nie było problemu by umówić się do prowadzącego. Kontakt z lekarzem mailowy lub przez recepcję i wtedy lekarz oddzwania. Miałam świeży transfer od dziewczyny, która komercyjnie oddała komórki.Ona 44 On 34
IVF 09.2023 nieudane 😔
IVF 08.2024 nieudane 😔
IVF 10.2024 start procedury z KD
IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
9dpt - 288
11dpt - 584, progesteron 26
25dpt mamy ❤ 6mm
9w5d CRL 3,12 cm
13w3d CRL 7cm I prenatalne -
Martuśka87 wrote:Nie wiem jak jest akurat w Poznaniu ale w Bocianie Białystok wszystkie wizyty miałam u lekarza prowadzącego,teraz nawet u niego nadal prowadzę ciążę ( 7 miesiąc ) i zawsze wizyty mam u niego .Jeśli doktor nie ma wolnego miejsca to panie w rejestracji tak przekładają wizyty że miejsce zawsze mam 🙂
Co do telefonu prywatnego lekarza to nie mam ,jeśli chce się z nim skontaktować to dzwonię do rejestracji i zgłaszam że proszę o telefon od lekarza .
Pan doktor oddzwania do mnie max po 2-3 godzinach, a czasami się zdarza że nawet po 15 minutach oddzwania.Anka43 lubi tę wiadomość
-
Ewa6 wrote:Ja w Poznaniu miałam jednego lekarza ale transfer robił inny że względu, że akurat w sobotę mój miał wolne. Nie było problemu by umówić się do prowadzącego. Kontakt z lekarzem mailowy lub przez recepcję i wtedy lekarz oddzwania. Miałam świeży transfer od dziewczyny, która komercyjnie oddała komórki.
-
glodia wrote:To super! Myślę m.in. o Bocianie w Łodzi. A komórki skąd mają?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego, 18:12
glodia lubi tę wiadomość
-
Ja sobie tez jak najbardziej chwale Bociana, akurat Gdansk. Komorki mieli szybko Ok 2 tyg, mimo rzadkiej grupy krwi. Pytałam sie skąd maja to mówili ze z banku juz im sie powoli wyczerpują ale maja bazę dziewczyn, które komercyjnie oddają na bieżąco w ramach potrzeb. Moje komórki przyjechały z Lublina na świeżo oddane, dawczyni ok 25lat, potwierdzona plodnosc, ale tez nie chcieli mi podać szczegółowych danych fenotypowych, tylko ze jest zgodność.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego, 18:18
glodia lubi tę wiadomość
👩🏻 (38)
Amh - 0,58 fsh - 11
hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, przerost candida i nawracające infekcje
naturalna owulacja ✅
👨🏻 (40)
nasienie - morfologia 4%
🍇 🥑 dieta płodnościowa z niskim IG
10.24r kwalifikacja do in-vitro klinika Bocian
26.10.2024 start stymulacji (Menopur, Bemfola + Cetrotide)
07.11. Punkcja 4 oocyty > jedna dojrzała komórka i i 1 zapłodnione 🥚
12.11 ET transfer 1 wczesnej blastocytki 🐣
19.11 7dpt → beta <2,3 😪
12.24r Decyzja o KD
09.01.25r ET transfer blastosystki 4.1.1.🤞 3 śnieżynki ❄️❄️❄️ zamrożone
15.01 ⏸️ 6dpt → beta 35,3 🥹 prog 30, 8dpt → beta 103,5, 11dpt - 367,4 25dpt - 39464 😍
🩺 27.01.25 - 18dpt pęcherzyk ciążowy 8,4mm❤️
🩺 06.02.25 - 28dpt zarodeczek 2,1mm z pulsującym ❤️
🩺 13.02.25 - seduszko bije, dzidzia rośnie 5,5mm ❤️
27.02.25 - brak akcji serca 💔 CRL 8mm poronienie zatrzymane (7t/9tc) -
glodia wrote:To super! Myślę m.in. o Bocianie w Łodzi. A komórki skąd mają?Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
glodia wrote:Super! A jest jakiś lekarz naprawdę dobry?
Ja chodzę do Dr Kormana. Jest mało wylewny, oaza spokoju ale mi pomógł. Mam udaną pierwszą próbę z kd . Jest jeszcze dr Sitkowski i ma bardzo dużo pozytywnych opinii. Natomiast mi zależało na anglojęzycznym lekarzu ze względu na Męża więc chodzę do dr Kormana i ciążę też prowadzę u niego.glodia, Martuśka87 lubią tę wiadomość
Ona 44 On 34
IVF 09.2023 nieudane 😔
IVF 08.2024 nieudane 😔
IVF 10.2024 start procedury z KD
IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
9dpt - 288
11dpt - 584, progesteron 26
25dpt mamy ❤ 6mm
9w5d CRL 3,12 cm
13w3d CRL 7cm I prenatalne -
Anka43 wrote:Ja jestem z łódzkiego bociana i będę podchodzić niebawem właśnie do transferu z KD. Na lekarza złego słowa nie powiem, tak samo jak na panie na recepcji, bo to "złote" kobiety. Komórki też się znalazły szybko, bo chyba niecałe dwa tyg czekaliśmy, ale ... Żadnego info o dawczyni nie uzyskasz od nich. Mnie nawet wieku nie chcą powiedzieć. Usłyszałam, że dopiero jak będę potrzebować tą informację do badań prenatalnych to mi powiedzą i tylko embriolog ma dostęp do tych danych. Ale czy ja otrzymam wtedy konkretny wiek, a nie że np poniżej 30 lat jak było gdzieś też tutaj na forum o bocianie, to już nie jestem pewna. Teraz to już nie mamy wyjścia i modlę się tylko o szczęśliwy transfer i potem o zdrowe dziecko. W Łodzi nie ma za dużego wyboru, bo jest jeszcze Salve, ale tam byliśmy tylko raz zrobić badanie nasienia i bardzo zle wrażenie zrobili na nas i Gameta, w której robiliśmy komercyjne in vitro na własnych komórkach i uciekliśmy stamtąd właśnie do boćka.