IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Bea77 wrote:Teraz było cudownie. Po punkcji przyszedł do mnie lekarz wykonujący punkcję z embriologiem, zaprosili męża, omówili jak poszło pobranie i co będzie robione dalej. A potem każdego dnia przed 8 rano dostawałam informację o rozwoju zarodków.
Marzenie...fakt tam o niczym nie informują...stres,stres,stres...ja nazywam to "taśmociąg". Jest sie bezimiennym pacjentem. Na stronie jest żę analiza przypadku po nieudanej procedurze. Miałam ich trochę i co...nic:). Jak sama nie doczytam to nikt mi nie powie.Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość
4 procedury IV
07.2017 nieudany transfer
01.2018 poronienie 5 t/prawdopodobna cp/
lat 36, niskie AMH -
nick nieaktualnyAsik26 wrote:Marzenie...fakt tam o niczym nie informują...stres,stres,stres...ja nazywam to "taśmociąg". Jest sie bezimiennym pacjentem. Na stronie jest żę analiza przypadku po nieudanej procedurze. Miałam ich trochę i co...nic:). Jak sama nie doczytam to nikt mi nie powie.
Dana721 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziwne jest dla mnie że miałaś tyle świetnej klasy zdrowych genetycznie zarodków i żaden się nie przyjął. Coś jest nie tak. Jest dla mnie niewyobrażalne że klinika nawet ci nie daje wyjaśnienia takiej sytuacji. Co proponują teraz? bo jak na moje oko to zdrowe świetne zarodki idą póki co na zmarnowanie. Zarodki 5.1.1 i 6.1.1 zdrowe genetycznie to są najwyższej klasy zarodki jakie tylko można mieć.
Dana721 lubi tę wiadomość
-
Bea niestety mamy na forum wiecej dziewczyn, ktore mialy przebadane zarodki zdrowe a mimo to sie nie przyjely. Moze wina lezy w endometrium, moze w immunologii, ciezko powiedziec. Z tego co mowi moj lekarz z kliniki 90% to genetyka, ale zostaje jeszcze te 10% i niestety moze miec rozne przyczyny. Mozna np nie trafic z okienkiem implantacyjnym, tak tez sie zdarza...albo po prostu byc jakas przeszkoda, ktorej nawet lekarz do konca nie zna.
Dana721 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyWłaśnie dostałam informację z kliniki. Że bardzo przepraszają, ale koordynatorka się pomyliła. Żadna blastocysta nie była wystarczająco dobrej jakości i żadnej nie zamrozili. Nie mamy nic. Wysłali faktury za PICSI i embrioskop.
Jestem załamana i żyć mi się nie chce.
Nie wiem co się stało. Codziennie mi pisali, że zarodki rozwijają się fantastycznie, w tempie tak jak powinno być i prawie nie mają fragmentacji. Jeszcze w czwartej dobie informacja była że jakość jest świetna. W piątej napisali że mamy trzy świetnej jakości blastocysty które będą poddane testom. Nic nie rozumiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2018, 15:55
-
Rany Bea77 to jakis koszmar. Jak oni mogli zrobić taki błąd? Co to znaczy wystarczająco dobra? K....Jeden jajnik od 2001
VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
IX 2013 IMSI: 4A&4B
XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
V 2018 mezoterapia -
nick nieaktualnyNapisali że jedna blastocysta klasy CC a dwie klasy 3. To by sugerowały że wcale nie były blastocystami. Nawet nie otrzymały klasy jak blastocysta. Nic nie rozumiem, jestem w szoku.
Przez pięć dni podawali informację codziennie że nasze zarodki są świetne i prawie nie mają fragmentacji. Nic nie rozumiem. -
Bea nie wierze, jak to mozliwe?
To jest jakis kiepski zart!
Zadzwon tam i rozmawiaj z kierownikiem, moze znowu sie jakas koordynatorka "pomylila".
No zesz kuzwa mac!Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea trzymaj się, jedź do domu jeśli jesteś w pracy. To ogromny stres. Gdyby to była prawda to wszystkim nam jest przykro. Nie jesteś sama. Ja po czterech nieudanych in vitro.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
nick nieaktualnyWiecie co to nawet nie chodzi ze in vitro sie nie udalo. Bo to nie pierwsze moje nieudane podejscie.
Ale po raz pierwszy nie bylo niczego do mrozenia, po raz pierwszy informowano mnie codziennie ze jakosc jest najwyzszej klasy i po raz pierwszy wprowadzono mnie w taki blad. Jak mozna komus powiedziec ze ma 3 swietnej jakosci blastocysty, ktore beda poddane PGS a potem powiedziec ze to pomylka i jakosc byla tak zla ze nic nie zamrozili.
Ja chyba teraz naprawde depresji dostane. To dla mnie za duzo. Kliniki lekko sobie podchodza do czyjegos zycia i nadziei. Jak tak mozna. Cala podroz in vitro najpierw w Invicta Warszawa a teraz GENNET Praga jest najwieksza trauma jaka do tej pory przezylam. -
Bea nie mam slow
To jest po prostu jakas masakraStarania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualny
-
Bea77 wrote:Próbuje zadzwonic. Koordynatorka wylaczyla telefon.
Bea77 to trzeba gdzieś opisać, jak oni mogli narażać Cie na taki stres!!!!!Dopiero co przeczytałam.
Co do Twoich komórek-sprawdzałaś kiedyś poziom Inhibiny?On mówi o jakości komórek. Jeśli masz na tyle siły aby jeszcze walczyć może Dr. Lewandowski od ciężkich przypadków lub Invicta Gdańsk.4 procedury IV
07.2017 nieudany transfer
01.2018 poronienie 5 t/prawdopodobna cp/
lat 36, niskie AMH -
nick nieaktualnyBea strasznie mi przykro!
I jestem przerażona postępowaniem kliniki, jak mogli pomylić się AŻ tak?!
W głowie się nie mieści!
Nie wiem co mam Ci powiedzieć Wiem, że pozbierasz się szybko i będziesz realizowała plan B, ale jak tu teraz zaufać jakiekolwiek klinice
Trzymaj się Kochana, jesteśmy z Tobą :* -
Asik26 wrote:Bea77 to trzeba gdzieś opisać, jak oni mogli narażać Cie na taki stres!!!!!Dopiero co przeczytałam.
Co do Twoich komórek-sprawdzałaś kiedyś poziom Inhibiny?On mówi o jakości komórek. Jeśli masz na tyle siły aby jeszcze walczyć może Dr. Lewandowski od ciężkich przypadków lub Invicta Gdańsk.
Bea, to jest masakra. Same efekty to jedno, ale taka pomyłka przy przekazywaniu informacji?!Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
nick nieaktualnyMiałam inhibine i była nieznacznie obniżona ale nie robiłam badania na początku cyklu a zdaje się ze na początku cyklu się to sprawdza. Nie wiem czy iść do Lewandowskiego bo oni w Novum nie robią genetyki a przy mojej historii leczenia to w najlepszym razie mogę poronić lub urodzić dziecko z syndromem Down. A Invicty się boję.
Nie wiem czy to wszystko w ogóle ma sens. Na tyle zarodków nie było ani jednego zdrowego. Na 22 zarodki w sumie. Nie wiem co robić. Ja juz się teraz boje wszystkiego. A jak to wina nasienia? A jak z dawczynią tez będzie przekręt i biorą nieprzebadane? Ja mam dziś takiego doła jak nigdy. Nie chce mi się żyć.