X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Ja sie zastanawialam nad tym, czy bym mogla dac do adopcji, i musze przyznac, ze teraz jak juz mamy te zarodki, to byloby mi duzo trudniej podjac taka decyzje, niz mi sie wydawalo, jak ich jeszcze nie bylo.
    Dla mnie utylizacja jest zdecydowanie latwiejsza droga na pozbycie sie takich, ktorych bysmy ewentualnie nie potrzebowali.
    Ale jak podpisywalismy, to przyjelam meza poglad, bo uwazam, ze on swoje dna przekazuje. I nie czuje, zeby one byly bardziej jego niz moje, ale na takim stadium, mimo wszystko sa bardziej jego. Natomiast ewentualne dziecko bedzie tylko dzieki mnie, wiec jak sie urodzi, to bedzie nasze.
    No, tak to sobie w glowie sama dla siebie ulozylam.
    Uważam dokładnie tak samo. Ja bym nie chciała, żeby ktoś sobie dysponował moim DNA dowolnie i nie robiłabym tego mężowi. Wszystko byśmy wspólnie omówili przed procedurą. Jest różnica jednak między 5 dniową blastocystą czy trzydniowym zarodkiem 8 komórkowym i dzieckiem. Dla mnie różnica jest wyraźna, ale wiem że dla osób mocno wierzących ta blastocysta i dziecko to w zasadzie jedno i to samo czyli żywy człowiek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 15:46

    klamka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 21:17

    never_lose_hope, Bea77, 4me lubią tę wiadomość

  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 17 maja 2018, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lil_m wrote:
    Też mam torbiel, jakoś na początku kwietnia wyszło, że pęcherzyk nie pękł mimo podania gonapeptylu. Wzięłam duphaston i już się menda zmniejsza, za tydzień kontrola ale podejrzewam, że jakieś 2-3 tygodnie powinno już jej nie być. Podobno takie torbiele czynnościowe nie są wcale rzadkie, po prostu my, latając ciągle na usg, o nich wiemy, a "zwykłe" laski, o ile akurat nie trafią z wizytą kontrolną, nawet ich nie zauważają.
    Ale mi.sie nigdy nie robiły,jestem pewna,ze to po mezo,ona Miał a przebić pęcherzyki,tak mówił a Ale jak widać nie przebiła wszystkich.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Ja jeszcze slysze czesto zdanie :"nie jestem przeciwna invitro jak ktos je robi, ale sama to bym nie mogla..." Usmiecham sie, i sobie mysle, no tak, nie moglabys do czasu, az nie staniesz przed dylematem "miec dziecko, albo go wogole nie miec.
    Moja rodzina w Polsce wie o invitro, ale nie o KD. Juz invitro to temat tabu, wiec nie wyobrazam sobie ich min jakbym powiedziala o KD. I jesli by to tylko o mnie chodzilo, to lubie ludzi szokowac, ale niestety musze myslec o tym, ze jesli dziecko sie jednak urodzi, to ono poniesie konsekwencje. Wiec milcze. Tylko moja mama wie.

    Ja jeśli zrobię KD to chciałabym powiedzieć dziecku od najmłodszych lat, i wytłumaczyć co jak i dlaczego (oczywiście językiem dobranym do wieku i dojrzałości dziecka), więc i tak się wyda bo dla dziecka będzie to tak naturalne że prędzej czy później i ktoś w rodzinie się dowie.

    Będę się starała dziecku przekazać żeby się w życiu nie bało. Żeby nie wstydziło się jak powstało i nie bało się w ogóle żyć w zgodzie ze sobą. Nie wiem czy mi się to uda, ale się postaram. I jeszcze przekazać, że wszystkich się nie zadowoli i ludzie zawsze będą gadać i oceniać. Trzeba się na to uodparniać od najmłodszych lat.

    klamka, Mimila lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 21:17

    Bea77 lubi tę wiadomość

  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 17 maja 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    Ja jeśli zrobię KD to chciałabym powiedzieć dziecku od najmłodszych lat, i wytłumaczyć co jak i dlaczego (oczywiście językiem dobranym do wieku i dojrzałości dziecka), więc i tak się wyda bo dla dziecka będzie to tak naturalne że prędzej czy później i ktoś w rodzinie się dowie.

    Będę się starała dziecku przekazać żeby się w życiu nie bało. Żeby nie wstydziło się jak powstało i nie bało się w ogóle żyć w zgodzie ze sobą. Nie wiem czy mi się to uda, ale się postaram. I jeszcze przekazać, że wszystkich się nie zadowoli i ludzie zawsze będą gadać i oceniać. Trzeba się na to uodparniać od najmłodszych lat.
    Bea,a nie boisz się,ze dziecko będzie chciało szukac kiedyś matki biologicznej?A to oczywiście będzie niemożliwe żeby odnaleźć,to jesy moj problem a propos az,bo boje Się,ze dziecko będzie miało problemy emocjonalne nie znając swoich korzeni,a z 2 str zatajac to tez nie wiem czy jest sens i czy bym potrafiła...

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    Bea,a nie boisz się,ze dziecko będzie chciało szukac kiedyś matki biologicznej?A to oczywiście będzie niemożliwe żeby odnaleźć,to jesy moj problem a propos az,bo boje Się,ze dziecko będzie miało problemy emocjonalne nie znając swoich korzeni,a z 2 str zatajac to tez nie wiem czy jest sens i czy bym potrafiła...
    Dlatego chcę zachować sobie zdjęcie dawczyni. Żebym choć mogła zdjęcie pokazać. A gdyby dziecko chciało odnaleźć to bym zrobiła co w mojej mocy żeby w tym pomóc. Może być tak że dawczyni za 20 lat będzie otwarta na wymianę maili lub telefon. A jeśli nie to trzeba będzie uszanować jej wolę zachowania anonimowości. Dla mnie to jest trochę problem. Wolałabym żeby dawczyni nie była anonimowa.

    Zataić nie chcę, a dlaczego to juž pisałam jakiś czas temu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawczyni jest matka genetyczna,matka biologiczną jest kobieta która dziecko urodziła. Szukanie korzeni to trochę zbyt szumnie powiedziane...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 17:13

    Bea77, 4me, Lil_m, klamka, Kitty.Noir, never_lose_hope, sylwia80, aksa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lukrecja wrote:
    Dawczyni jest matka genetyczna,matka biologiczną jest kobieta która dziecko urodziła. Szukanie korzeni to trochę zbyt szumnie powiedziane, jak komuś przeszczepia nerke to też będzie szukał korzeni... :)
    No nie wiem czy bym porównała to do przeszczepu nerki, chyba nie. Natomiast masz rację, że dawczyni nie myśli jak oddaje jajeczka, że oddaje swoje dziecko.

    Wydaje mi się, że tu raczej chodziłoby o zaspokojenie ciekawości dziecka a nie zapełnienia pustki emocjonalnej. Dziecko nie miałoby pustki emocjonalnej mając dwoje rodziców i matkę, która je urodziła i wychowała od pierwszych sekund życia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zedytowalam,Bo po przeczytaniu stwierdziłam,że takie stwierdzenie niefajnie wyglada A tego bym nie chciała. Moja dawczyni oddała kilka zestawów komórek po 12 każdy. Ciężko mi sobie wyobrazić że traktuje te komórki jak potencjalne dzieci i chciałaby mieć z nimi kontakt. Pewna rolę odgrywają też kwestie finansowe dawczynie dostają pieniądze.

    Bea77, klamka, aksa lubią tę wiadomość

  • Goodmood Znajoma
    Postów: 22 17

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie! Jakiś czas temu pisałam o braniu testosteronu przed stymulacja. Mam niskie amh 0,5-0,9 ale pierwsza stymulacja pokazała ze prawie w ogole nie reaguje na standardowe leki mimo pęcherzyków antralnych i po długiej stymulacji komórki puste, zdegradowane. Po 60 dniach testosteronu podeszłam do długiego protokołu wynik to z 1 dojrzałej komórki 1 blastocysty 5.2.2. Miesiąc potem podeszłam do stymulacji na cyklu naturalnym - szybko i bezbolesnie i wynik to 3 dojrzałe komórki a finał to 2 blastocysty 5.2.2. Pisze to tylko po to bo może ktoś się kiedyś zastanawiał nad alternatywa dla standardowego ivf. Swego czasu ktoś już tu pytał - w invikcie Warszawa moj dr mówił tez o hormon wzrostu ale w długim okresie czasu bo produkcja kom ich dojrzewanie zaczyna się 120 dni przed. Przed miałam oznaczyć poziom hormonu we krwi ale na to się nie zdecydowałam ostatecznie.

    Podczytuje Was czasami bo jesteście kopalnia wiedzy i doświadczeń i za wszystkie trzymam kciuki! Ja tez szykuje plan B w kwestii KD i czytając dzisiejsze wypowiedzi zastanawiałam się czy macie doświadczenia w druga stronę tzn czy jeśli jest dawca nasienia to temu tez towarzysza takie same dylematy? Czy jednak kobiecy aspekt wyglada inaczej. Pozdrawiam:)

    Zrostowa lubi tę wiadomość

  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lukrecja wrote:
    Dawczyni jest matka genetyczna,matka biologiczną jest kobieta która dziecko urodziła. Szukanie korzeni to trochę zbyt szumnie powiedziane...
    Ja mówię o sobie;ze bym chciala znac swoje korzenie itd,a nawet choroby genetyczne,a tu nie wiadomo dosłownie nic.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    Dlatego chcę zachować sobie zdjęcie dawczyni. Żebym choć mogła zdjęcie pokazać. A gdyby dziecko chciało odnaleźć to bym zrobiła co w mojej mocy żeby w tym pomóc. Może być tak że dawczyni za 20 lat będzie otwarta na wymianę maili lub telefon. A jeśli nie to trzeba będzie uszanować jej wolę zachowania anonimowości. Dla mnie to jest trochę problem. Wolałabym żeby dawczyni nie była anonimowa.

    Zataić nie chcę, a dlaczego to juž pisałam jakiś czas temu.
    Bea,ja to samo,mam ten sam problem.Wolalabym znac rodziców biologicznych dziecka ,miec z nimi jakiś kontakt w razie czegoś. Np moja znajoma ma dziecko z kd i choruje na padaczkę od małego,ciągle w szpitalach,nawet nie może się dowiedzieć czy to po biologicznej matce. Bea;a gdzie zdjęcia są podane?Bo raczej nie w Polsce...

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co by to zmieniło czy padaczka jest po genetycznej matce?

    klamka, Bea77, Magdala lubią tę wiadomość

  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lukrecja wrote:
    A co by to zmieniło czy padaczka jest po genetycznej matce?
    Nie wiem Ale padaczka jest chorobą dziedziczenia przeciez.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprawda. Urazy, mikrourazy, infekcje ośrodkowego układu nerwowego. U niemowląt najczęściej urazy okoloporodowe, że nie wspomnę o padaczce alkoholowej. Genetyczne przyczyny to tylko kilka procent.

    aksa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 21:18

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goodmood wrote:
    Witajcie! Jakiś czas temu pisałam o braniu testosteronu przed stymulacja. Mam niskie amh 0,5-0,9 ale pierwsza stymulacja pokazała ze prawie w ogole nie reaguje na standardowe leki mimo pęcherzyków antralnych i po długiej stymulacji komórki puste, zdegradowane. Po 60 dniach testosteronu podeszłam do długiego protokołu wynik to z 1 dojrzałej komórki 1 blastocysty 5.2.2. Miesiąc potem podeszłam do stymulacji na cyklu naturalnym - szybko i bezbolesnie i wynik to 3 dojrzałe komórki a finał to 2 blastocysty 5.2.2. Pisze to tylko po to bo może ktoś się kiedyś zastanawiał nad alternatywa dla standardowego ivf. Swego czasu ktoś już tu pytał - w invikcie Warszawa moj dr mówił tez o hormon wzrostu ale w długim okresie czasu bo produkcja kom ich dojrzewanie zaczyna się 120 dni przed. Przed miałam oznaczyć poziom hormonu we krwi ale na to się nie zdecydowałam ostatecznie.

    Podczytuje Was czasami bo jesteście kopalnia wiedzy i doświadczeń i za wszystkie trzymam kciuki! Ja tez szykuje plan B w kwestii KD i czytając dzisiejsze wypowiedzi zastanawiałam się czy macie doświadczenia w druga stronę tzn czy jeśli jest dawca nasienia to temu tez towarzysza takie same dylematy? Czy jednak kobiecy aspekt wyglada inaczej. Pozdrawiam:)

    Goodmood brałas DHEA? czy jakoś inny lek?

  • Goodmood Znajoma
    Postów: 22 17

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @AniaT bralam testosteron w postaci żelu do wcierania
    W tym czasie nie mogłam się suplementowac dhea

  • demelza Przyjaciółka
    Postów: 94 56

    Wysłany: 17 maja 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    U mnie planem b jest póki co mezoterapia jeśli nie uda się transfer.
    Potem się zobaczy ;)

    Ivf do skutku ma też gyncentrum w swojej ofercie ale nie interesowałam się tym bliżej. Ja stamtąd uciekam.

    Powiem Ci ze daleko juz zabrnelas i życzę Ci powodzenia!!! :)


    hej. moge zapytac dlaczego uciekasz z gyncentrum? ja tam wlasnie podchodze do pierwszego invitro

    r. 82, starania od 08-2015
    11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
    30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
    05.06. IUI :( 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer <3
‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ