X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    W Czechach?A przed Invicta nie bylas nigdy u innego lekarza?
    Tak, lekarz w Czechach powiedział że dziwnie grube mam endometrium i że koniecznie histeroskopia przed transferem.

    Przed Invicta chyba nie byłam nigdy na USG nigdzie. Robiłam tylko cytologię i posiewy regularnie u różnych lekarzy, ale USG to dopiero w Invicta.

    Mimila lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    Trochę nie rozumiem Twojego podejścia. Jak możesz pisać "niech się wypcha" ? Bo nie zgadzasz się z jego opinią? Jeśli masz ochotę i pieniądze to możesz się stymulować nawet do 50...tylko po co? Ja rozumiem, że czasami diagnoza czy opinia nam się nie podoba ale to są fakty. Mam wrażenie, że dużo krytyki płynie od Ciebie na człowieka, którego osobiście nawet nie widziałaś na oczy. To bezpodstawne.
    Zgadzam się. Niektóre kliniki właśnie korzystają na niewiedzy i ogromnej desperacji pacjentek i stymulują do 50tki. A szanse są tak małe, że w zasadzie nieistniejące. Wszedzie zawsze czytałam, że w zasadzie wszystko się kończy na wieku 43 lat. Oczywiście są na świecie wyjątkowo płodne kobiety które zachodzą naturalnie w ciążę później niż 43 ale to naprawdę wyjątki.

    Ja też wolę jak mi lekarz powie prawdę, nawet jeśli ona boli, bo przynajmniej nie będę pchała pieniędzy na darmo. In vitro nie kosztuje 5 złotych.

    Lukrecja, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaT wrote:
    Czy za ten dostęp się płaci?
    Nie płaci się nic.

  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    W takim razie lecz się dalej u swojego lekarza skoro jest taki dobry. Rozumiem, że nie przyjmujesz innych opinii tylko takie które sama chcesz usłyszeć. Akurat on zajmuje się tylko trudnymi przypadkami ale nie każdemu można pomóc i jeśli jego zdaniem nie jest w stanie tego zrobić to nie naciąga ludzi. Bardzo dużo złości jest w Twoich wypowiedziach.
    To na podstawie czego uznaje,że komuś juz nie można pomoc?Na podstawie samego wieku i amh i to przez asystentke?Nawet sie z pacjentka nie spotka?Przyznaj,że to nielogiczne. Na pewno nie pojadę do niego,bo mam juz prawie 45 lat,więc odpadam z góry. Szczerze,to mialam pomysl wcześniej zeby do niego jechać ale mi się odechcialo po wielu wpisach innych osób.Mam prawo wyrazić swoją opinię jesli wszyscy o nim mówią " boski",a on z gory skazyje kogoś na niepowodzenie. I tak przy okazji,gdybyś Ty byla w wieku ok 45 lat i tak mowil to też nie byłabyś taka zadowolona i go tak nie broniła.Co wcale nie znaczy,że ja mam mniejsze szanse niz inne osoby na tym czy innym forum,które mają np lat 43 czy nawet mniej,bo nie sam wiek jest wyznacznikiem sukcesu lub niepowodzenia,na to składa się wiele czynników,a m.inn. nasienie partnera tez,a Dr L analizuje tylko wiek i amh pacjentki. Co z tego,ze ja 5 lat temu mialam inny wiek i dobre amh skoro nasienie bylo kiepskie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 08:18

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    Zgadzam się. Niektóre kliniki właśnie korzystają na niewiedzy i ogromnej desperacji pacjentek i stymulują do 50tki. A szanse są tak małe, że w zasadzie nieistniejące. Wszedzie zawsze czytałam, że w zasadzie wszystko się kończy na wieku 43 lat. Oczywiście są na świecie wyjątkowo płodne kobiety które zachodzą naturalnie w ciążę później niż 43 ale to naprawdę wyjątki.

    Ja też wolę jak mi lekarz powie prawdę, nawet jeśli ona boli, bo przynajmniej nie będę pchała pieniędzy na darmo. In vitro nie kosztuje 5 złotych.
    Bea,zrobię stymulacje teraz to się dowiem czy to prawda,2 lata temu moja stymulacja i wyniki uzyskane były bardzo dobre na mój wiek,może się to zmienilo teraz ale jedno wiem,ze nie można wszystkich wrzucać do jednego worka i przez sam wiek odrzucać. W takim razie moja mama,babcia i prababcia były takimi wyjątkami z ciazami po 40 i ja wierze,że mi sie moze udać ,w końcu mam ich geny i wygladam o 10 lat młodziej.Moja mama i siostry to samo. To też nie jest bez znaczenia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 08:27

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    To na podstawie czego uznaje,że komuś juz nie można pomoc?Na podstawie samego wieku i amh i to przez asystentke?Nawet sie z pacjentka nie spotka?Przyznaj,że to nielogiczne. Na pewno nie pojadę do niego,bo mam juz prawie 45 lat,więc odpadam z góry. Szczerze,to mialam pomysl wcześniej zeby do niego jechać ale mi się odechcialo po wielu wpisach innych osób.Mam prawo wyrazić swoją opinię jesli wszyscy o nim mówią " boski",a on z gory skazyje kogoś na niepowodzenie. I tak przy okazji,gdybyś Ty byla w wieku ok 45 lat i tak mowil to też nie byłabyś taka zadowolona i go tak nie broniła.Co wcale nie znaczy,że ja mam mniejsze szanse niz inne osoby na tym czy innym forum,które mają np lat 43 czy nawet mniej,bo nie sam wiek jest wyznacznikiem sukcesu lub niepowodzenia,na to składa się wiele czynników,a m.inn. nasienie partnera tez,a Dr L analizuje tylko wiek i amh pacjentki. Co z tego,ze ja 5 lat temu mialam inny wiek i dobre amh skoro nasienie bylo kiepskie?
    A kto Ci nagadał takich bzdur, że on analizuje tylko wiek i AMH. Zapytam raz jeszcze czy byłaś chociaż raz na wizycie żeby takie wnioski wyciągać?. Ja nie bronie jego, to nie oto chodzi. Nie rozumiem jak możesz mieć do powiedzenia tak dużo na temat kogoś obcego. Nigdy nie widział Twoich wyników, nigdy nie rozmawialiście i nie wiesz co by zalecił konkretnie Tobie. Przecież diagnoza stawiana jest na podstawie wielu wyników. Pewnie, gdybym miała 45 i ktoś by mi powiedział, że nie mogę się starać na własnych komórkach to bym zadowolona nie była...ale nie o zadowolenie tu chodzi. Cały czas to powtarzam nie zawsze diagnoza nam się podoba! Mimo wszystko to, że coś nam się nie podoba nie znaczy, że można temu zaprzeczać w nieskończoność. Z niektórymi rzeczami niestety trzeba umieć się pogodzić.

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    A kto Ci nagadał takich bzdur, że on analizuje tylko wiek i AMH. Zapytam raz jeszcze czy byłaś chociaż raz na wizycie żeby takie wnioski wyciągać?. Ja nie bronie jego, to nie oto chodzi. Nie rozumiem jak możesz mieć do powiedzenia tak dużo na temat kogoś obcego. Nigdy nie widział Twoich wyników, nigdy nie rozmawialiście i nie wiesz co by zalecił konkretnie Tobie. Przecież diagnoza stawiana jest na podstawie wielu wyników. Pewnie, gdybym miała 45 i ktoś by mi powiedział, że nie mogę się starać na własnych komórkach to bym zadowolona nie była...ale nie o zadowolenie tu chodzi. Cały czas to powtarzam nie zawsze diagnoza nam się podoba! Mimo wszystko to, że coś nam się nie podoba nie znaczy, że można temu zaprzeczać w nieskończoność. Z niektórymi rzeczami niestety trzeba umieć się pogodzić.
    Bea napisala,ze asystentka pyta o wiek i amh i ze powyżej 45 by już nie przyjął,więc odrzuca na podstawie tego,dla mnie to bez sensu...I koniec tematu,nie ma sensu tego dłużej ciągnąć.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    Bea napisala,ze asystentka pyta o wiek i amh i ze powyżej 45 by już nie przyjął,więc odrzuca na podstawie tego,dla mnie to bez sensu...I koniec tematu,nie ma sensu tego dłużej ciągnąć.
    Jak się umawiałam na konsultację to przedstawiałam krótko swoją historię niepowodzeń. O wiek nikt mnie nie pytał, nawet o amh mnie nie pytano. Dopiero na konsultacji przedstawiałam wyniki. Każdy przypadek inny. Zgadzam się warto temat zakończyć

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    Jak się umawiałam na konsultację to przedstawiałam krótko swoją historię niepowodzeń. O wiek nikt mnie nie pytał, nawet o amh mnie nie pytano. Dopiero na konsultacji przedstawiałam wyniki. Każdy przypadek inny. Zgadzam się warto temat zakończyć

    Muszę sprostować. Asystentka mnie pytała o kilka rzeczy i nie było problemów z umówieniem wizyty u doktora. Oczywiście podczas wywiadu zapytali mnie o AMH i wiek i masę różnych innych rzeczy, tak jak i mojego męża.

    Na samym spotkaniu już doktor powiedział, że wg niego stymulacja starszych pacjentek przez inne kliniki jest karygodna, bo jak powiedział nie zdarza się żeby ktoś z problemami z płodnością i po kilku ivf zaszedł w ciążę w wieku 45 lat i starszym. Wydaje mi się, że do 45 lat stymulują w NOVUM, ale potem to już chyba KD zalecają, ale szczegółów nie znam. Jestem pewna że doktor by zrobił szczegółowy wywiad gdzie by zapytał nie tylko o wiek i AMH, ale tez FSH, inne wyniki, również męża, przebieg dotychczasowego leczenia, zrobił USG, itp i dopiero na tej podstawie jakieś zalecenia wydawał.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 09:38

    klamka, Lukrecja lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 21:20

    Bea77 lubi tę wiadomość

  • demelza Przyjaciółka
    Postów: 94 56

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czytam Waszą dyskusję nt. lekarza L. i poniekąd rozumiem oburzenie niektórych. Sama jestem w trakcie leczenia, wprawdzie nie mam jeszcze 40 ale blisko, a mój przypadek pokazuje, ze wyniki na papierze swoje a życie swoje. W marcu miałam amh niecałe 0,38 a teraz mam 1,18! Oczywiście po pierwszym wyniku załamka i lekarz odrazu kwalifikowal do invitro. Ja to rozumiem i pogodziłam się z tym. Ale na szczęście zanim zaczełam stymualcje trafiłam do innego lekarza i kazał powtórzyć amh bo nie zgadzał mu się tak kiepski wynik z obrazem usg. Podsumowując to nie lekarz jest od decyzji tylko pacjent. Moim zdaniem lekarz powinien przedstawic rózne mozliwości i plany awaryjne. Lekarz u którego byłam za pierwszym razem mógl doradzić powtórzenie badania itd itp. ale po co kiedy można odrazu isc szablonem..

    r. 82, starania od 08-2015
    11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
    30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
    05.06. IUI :( 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer <3
  • Magdala Autorytet
    Postów: 3479 13515

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki spokojnie. Bez nerwow.

    A ja mam dzis s.aczke. 8-)

    Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.
  • Lil_m Autorytet
    Postów: 507 485

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zrobiłam właśnie wyniki w 3dc i jestem w szoku! AMH 0.31, FSH 11.4 (minimalnie zmieściłam się w normie!), LH 15.1 (tu za dużo...), prog 0.34 i witamina D 66,3 nh/ml. Jutro wizyta i zobaczymy co ma usg, obstawiam że torbiel jeszcze nie zeszła w całości, bo estradiol 230, ale reszta wyników poprawiła mi humor.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 09:56

    AmVormittag, demelza, mar2śka, Bea77, Lukrecja, eM80, 4me lubią tę wiadomość

    Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
    VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
    MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S
  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    Muszę sprostować. Asystentka mnie pytała o kilka rzeczy i nie było problemów z umówieniem wizyty u doktora. Oczywiście podczas wywiadu zapytali mnie o AMH i wiek i masę różnych innych rzeczy, tak jak i mojego męża.

    Na samym spotkaniu już doktor powiedział, że wg niego stymulacja starszych pacjentek przez inne kliniki jest karygodna, bo jak powiedział nie zdarza się żeby ktoś z problemami z płodnością i po kilku ivf zaszedł w ciążę w wieku 45 lat i starszym. Wydaje mi się, że do 45 lat stymulują w NOVUM, ale potem to już chyba KD zalecają, ale szczegółów nie znam. Jestem pewna że doktor by zrobił szczegółowy wywiad gdzie by zapytał nie tylko o wiek i AMH, ale tez FSH, inne wyniki, również męża, przebieg dotychczasowego leczenia, zrobił USG, itp i dopiero na tej podstawie jakieś zalecenia wydawał.
    No właśnie o to mi chodziło, że nie tylko AMH i wiek ich interesuje bo to by było bez sensu. Patrzą na całokształt, wyniki kobiety i mężczyzny. Jakaś logika w tym musi być a każdy przypadek rozpatrywany indywidualnie. Niestety ale muszą być postawione granice kiedy ktoś mówi stop i proponuje inne rozwiązania bo jak się będzie tyle zwlekało to i KD kiedyś nie pomoże.

    klamka, Bea77, Lukrecja lubią tę wiadomość

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • demelza Przyjaciółka
    Postów: 94 56

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli chodzi o AMH to też mam szokujace doniesienia. W marciu wynosiło u mnie niecałe 0,38 a teraz w maju 1,18! :) Badania robione w drugiej czesci cyklu.

    Mimila lubi tę wiadomość

    r. 82, starania od 08-2015
    11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
    30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
    05.06. IUI :( 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer <3
  • mar2śka Autorytet
    Postów: 1939 1507

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdala wrote:
    Dziewczynki spokojnie. Bez nerwow.

    A ja mam dzis s.aczke. 8-)
    To tylko dyskusja ....ale nie powiem Twój wpis mnie rozbawił :P

    Bea77, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    km5s9vvjg5qzvbkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas doktor zapoznał się szczegółowo z naszą historią dotychczasowego leczenia, naszymi wynikami, etc i na tej podstawie powiedział, co myśli.

    Stwierdził, że wyglądam bardzo dobrze, młodziej niż wskazuje PESEL i sporo jajek mi pobierano, ale oczywiście wiek nie gra na naszą korzyść no i jesteśmy po 4 in vitro. Powiedział, że szkoda że nie było już jakichś transferów wcześniej bo to by mu dało więcej informacji. No i skrytykował PGS.

    Zastanawiał się przez chwilę czy mnie w ogóle stymulować czy już to jest ten czas na KD.

    Zrobił USG, zobaczył to moje nieszczęsne endometrium i powiedział, że na razie to nie ma o czym marzyć (ani na moich jajkach ani KD). Trzeba zrobić histeroskopię i podleczyć endo.

    A potem, na jesieni, jeśli endo będzie OK to powiedział, że zrobiłby jedną, może dwie stymulacje na moich jajkach. I jak to nie wyjdzie to KD. Warunkiem jest jednak dobre endometrium.

    To w sumie podobnie jak z mężem myśleliśmy. Zrobienie jednej stymulacji na moich komórkach i potem KD.

    Powiedział, że jesteśmy ciężkimi pacjentami i on nie jest magikiem. Zrobi co w jego mocy i powiedział, że będzie się z innymi lekarzami naradzał na temat ustalenia protokołu stymulacji dla mnie, ale oczywiście szanse są 10-15% na moich komórkach. Z KD i dobrym endometrium miałabym około 60% szans, tak powiedział.

    Myślę, że to uczciwe postawienie sprawy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 10:20

    klamka, Magdala, Lukrecja, 4me lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar2śka wrote:
    No właśnie o to mi chodziło, że nie tylko AMH i wiek ich interesuje bo to by było bez sensu. Patrzą na całokształt, wyniki kobiety i mężczyzny. Jakaś logika w tym musi być a każdy przypadek rozpatrywany indywidualnie. Niestety ale muszą być postawione granice kiedy ktoś mówi stop i proponuje inne rozwiązania bo jak się będzie tyle zwlekało to i KD kiedyś nie pomoże.

    Dokładnie. Może być tak że i na KD nie będzie szans jak się będzie zwlekać.

    mar2śka, Lukrecja lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    demelza wrote:
    Dziewczyny czytam Waszą dyskusję nt. lekarza L. i poniekąd rozumiem oburzenie niektórych. Sama jestem w trakcie leczenia, wprawdzie nie mam jeszcze 40 ale blisko, a mój przypadek pokazuje, ze wyniki na papierze swoje a życie swoje. W marcu miałam amh niecałe 0,38 a teraz mam 1,18! Oczywiście po pierwszym wyniku załamka i lekarz odrazu kwalifikowal do invitro. Ja to rozumiem i pogodziłam się z tym. Ale na szczęście zanim zaczełam stymualcje trafiłam do innego lekarza i kazał powtórzyć amh bo nie zgadzał mu się tak kiepski wynik z obrazem usg. Podsumowując to nie lekarz jest od decyzji tylko pacjent. Moim zdaniem lekarz powinien przedstawic rózne mozliwości i plany awaryjne. Lekarz u którego byłam za pierwszym razem mógl doradzić powtórzenie badania itd itp. ale po co kiedy można odrazu isc szablonem..

    Zgadzam się, że decyzja należy zawsze do pacjenta, ale lekarz powinien powiedzieć o wszystkich ryzykach. To lekarz ma przygotowanie medyczne i lata doświadczenia, a nie pacjent. Gdybym sama wiedziała wszystko najlepiej to bym sobie sama to in vitro zrobiła.

    Inna sprawa, że niektórzy lekarze są niedouczeni lub im nie zależy lub zależy zbytnio na pieniądzach, i wtedy mogą wyprowadzić w pole. Oczywiście jakiś wynik laboratoryjny może wyjść fałszywie, dlatego zawsze warto zasięgnąć drugiej opinii. Jednak jak ktoś jest tak jak ja po 4 in vitro i robił badania AMH w ciągu ostatniego roku chyba 8 razy w różnych laboratoriach, to już jakieś wnioski można wyciągać. To ma duże znaczenie jak ktoś jest już zdiagnozowany. Jak ktoś dopiero zaczyna leczenie to jest przypuszczenie, że jeszcze nie jest w pełni zdiagnozowany.

    klamka lubi tę wiadomość

  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lil_m wrote:
    Dziewczyny, zrobiłam właśnie wyniki w 3dc i jestem w szoku! AMH 0.31, FSH 11.4 (minimalnie zmieściłam się w normie!), LH 15.1 (tu za dużo...), prog 0.34 i witamina D 66,3 nh/ml. Jutro wizyta i zobaczymy co ma usg, obstawiam że torbiel jeszcze nie zeszła w całości, bo estradiol 230, ale reszta wyników poprawiła mi humor.
    Pięknie, ale bym chciała zobaczyć taki wynik FSH.

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
‹‹ 189 190 191 192 193 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ