IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMimila wrote:W Czechach?A przed Invicta nie bylas nigdy u innego lekarza?
Przed Invicta chyba nie byłam nigdy na USG nigdzie. Robiłam tylko cytologię i posiewy regularnie u różnych lekarzy, ale USG to dopiero w Invicta.Mimila lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymar2śka wrote:Trochę nie rozumiem Twojego podejścia. Jak możesz pisać "niech się wypcha" ? Bo nie zgadzasz się z jego opinią? Jeśli masz ochotę i pieniądze to możesz się stymulować nawet do 50...tylko po co? Ja rozumiem, że czasami diagnoza czy opinia nam się nie podoba ale to są fakty. Mam wrażenie, że dużo krytyki płynie od Ciebie na człowieka, którego osobiście nawet nie widziałaś na oczy. To bezpodstawne.
Ja też wolę jak mi lekarz powie prawdę, nawet jeśli ona boli, bo przynajmniej nie będę pchała pieniędzy na darmo. In vitro nie kosztuje 5 złotych.
Lukrecja, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mar2śka wrote:W takim razie lecz się dalej u swojego lekarza skoro jest taki dobry. Rozumiem, że nie przyjmujesz innych opinii tylko takie które sama chcesz usłyszeć. Akurat on zajmuje się tylko trudnymi przypadkami ale nie każdemu można pomóc i jeśli jego zdaniem nie jest w stanie tego zrobić to nie naciąga ludzi. Bardzo dużo złości jest w Twoich wypowiedziach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 08:18
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Bea77 wrote:Zgadzam się. Niektóre kliniki właśnie korzystają na niewiedzy i ogromnej desperacji pacjentek i stymulują do 50tki. A szanse są tak małe, że w zasadzie nieistniejące. Wszedzie zawsze czytałam, że w zasadzie wszystko się kończy na wieku 43 lat. Oczywiście są na świecie wyjątkowo płodne kobiety które zachodzą naturalnie w ciążę później niż 43 ale to naprawdę wyjątki.
Ja też wolę jak mi lekarz powie prawdę, nawet jeśli ona boli, bo przynajmniej nie będę pchała pieniędzy na darmo. In vitro nie kosztuje 5 złotych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 08:27
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Mimila wrote:To na podstawie czego uznaje,że komuś juz nie można pomoc?Na podstawie samego wieku i amh i to przez asystentke?Nawet sie z pacjentka nie spotka?Przyznaj,że to nielogiczne. Na pewno nie pojadę do niego,bo mam juz prawie 45 lat,więc odpadam z góry. Szczerze,to mialam pomysl wcześniej zeby do niego jechać ale mi się odechcialo po wielu wpisach innych osób.Mam prawo wyrazić swoją opinię jesli wszyscy o nim mówią " boski",a on z gory skazyje kogoś na niepowodzenie. I tak przy okazji,gdybyś Ty byla w wieku ok 45 lat i tak mowil to też nie byłabyś taka zadowolona i go tak nie broniła.Co wcale nie znaczy,że ja mam mniejsze szanse niz inne osoby na tym czy innym forum,które mają np lat 43 czy nawet mniej,bo nie sam wiek jest wyznacznikiem sukcesu lub niepowodzenia,na to składa się wiele czynników,a m.inn. nasienie partnera tez,a Dr L analizuje tylko wiek i amh pacjentki. Co z tego,ze ja 5 lat temu mialam inny wiek i dobre amh skoro nasienie bylo kiepskie?
-
mar2śka wrote:A kto Ci nagadał takich bzdur, że on analizuje tylko wiek i AMH. Zapytam raz jeszcze czy byłaś chociaż raz na wizycie żeby takie wnioski wyciągać?. Ja nie bronie jego, to nie oto chodzi. Nie rozumiem jak możesz mieć do powiedzenia tak dużo na temat kogoś obcego. Nigdy nie widział Twoich wyników, nigdy nie rozmawialiście i nie wiesz co by zalecił konkretnie Tobie. Przecież diagnoza stawiana jest na podstawie wielu wyników. Pewnie, gdybym miała 45 i ktoś by mi powiedział, że nie mogę się starać na własnych komórkach to bym zadowolona nie była...ale nie o zadowolenie tu chodzi. Cały czas to powtarzam nie zawsze diagnoza nam się podoba! Mimo wszystko to, że coś nam się nie podoba nie znaczy, że można temu zaprzeczać w nieskończoność. Z niektórymi rzeczami niestety trzeba umieć się pogodzić.Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
Mimila wrote:Bea napisala,ze asystentka pyta o wiek i amh i ze powyżej 45 by już nie przyjął,więc odrzuca na podstawie tego,dla mnie to bez sensu...I koniec tematu,nie ma sensu tego dłużej ciągnąć.
-
nick nieaktualnymar2śka wrote:Jak się umawiałam na konsultację to przedstawiałam krótko swoją historię niepowodzeń. O wiek nikt mnie nie pytał, nawet o amh mnie nie pytano. Dopiero na konsultacji przedstawiałam wyniki. Każdy przypadek inny. Zgadzam się warto temat zakończyć
Muszę sprostować. Asystentka mnie pytała o kilka rzeczy i nie było problemów z umówieniem wizyty u doktora. Oczywiście podczas wywiadu zapytali mnie o AMH i wiek i masę różnych innych rzeczy, tak jak i mojego męża.
Na samym spotkaniu już doktor powiedział, że wg niego stymulacja starszych pacjentek przez inne kliniki jest karygodna, bo jak powiedział nie zdarza się żeby ktoś z problemami z płodnością i po kilku ivf zaszedł w ciążę w wieku 45 lat i starszym. Wydaje mi się, że do 45 lat stymulują w NOVUM, ale potem to już chyba KD zalecają, ale szczegółów nie znam. Jestem pewna że doktor by zrobił szczegółowy wywiad gdzie by zapytał nie tylko o wiek i AMH, ale tez FSH, inne wyniki, również męża, przebieg dotychczasowego leczenia, zrobił USG, itp i dopiero na tej podstawie jakieś zalecenia wydawał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 09:38
klamka, Lukrecja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czytam Waszą dyskusję nt. lekarza L. i poniekąd rozumiem oburzenie niektórych. Sama jestem w trakcie leczenia, wprawdzie nie mam jeszcze 40 ale blisko, a mój przypadek pokazuje, ze wyniki na papierze swoje a życie swoje. W marcu miałam amh niecałe 0,38 a teraz mam 1,18! Oczywiście po pierwszym wyniku załamka i lekarz odrazu kwalifikowal do invitro. Ja to rozumiem i pogodziłam się z tym. Ale na szczęście zanim zaczełam stymualcje trafiłam do innego lekarza i kazał powtórzyć amh bo nie zgadzał mu się tak kiepski wynik z obrazem usg. Podsumowując to nie lekarz jest od decyzji tylko pacjent. Moim zdaniem lekarz powinien przedstawic rózne mozliwości i plany awaryjne. Lekarz u którego byłam za pierwszym razem mógl doradzić powtórzenie badania itd itp. ale po co kiedy można odrazu isc szablonem..r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer -
Dziewczyny, zrobiłam właśnie wyniki w 3dc i jestem w szoku! AMH 0.31, FSH 11.4 (minimalnie zmieściłam się w normie!), LH 15.1 (tu za dużo...), prog 0.34 i witamina D 66,3 nh/ml. Jutro wizyta i zobaczymy co ma usg, obstawiam że torbiel jeszcze nie zeszła w całości, bo estradiol 230, ale reszta wyników poprawiła mi humor.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 09:56
AmVormittag, demelza, mar2śka, Bea77, Lukrecja, eM80, 4me lubią tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Bea77 wrote:Muszę sprostować. Asystentka mnie pytała o kilka rzeczy i nie było problemów z umówieniem wizyty u doktora. Oczywiście podczas wywiadu zapytali mnie o AMH i wiek i masę różnych innych rzeczy, tak jak i mojego męża.
Na samym spotkaniu już doktor powiedział, że wg niego stymulacja starszych pacjentek przez inne kliniki jest karygodna, bo jak powiedział nie zdarza się żeby ktoś z problemami z płodnością i po kilku ivf zaszedł w ciążę w wieku 45 lat i starszym. Wydaje mi się, że do 45 lat stymulują w NOVUM, ale potem to już chyba KD zalecają, ale szczegółów nie znam. Jestem pewna że doktor by zrobił szczegółowy wywiad gdzie by zapytał nie tylko o wiek i AMH, ale tez FSH, inne wyniki, również męża, przebieg dotychczasowego leczenia, zrobił USG, itp i dopiero na tej podstawie jakieś zalecenia wydawał.klamka, Bea77, Lukrecja lubią tę wiadomość
-
Jesli chodzi o AMH to też mam szokujace doniesienia. W marciu wynosiło u mnie niecałe 0,38 a teraz w maju 1,18! Badania robione w drugiej czesci cyklu.
Mimila lubi tę wiadomość
r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer -
nick nieaktualnyU nas doktor zapoznał się szczegółowo z naszą historią dotychczasowego leczenia, naszymi wynikami, etc i na tej podstawie powiedział, co myśli.
Stwierdził, że wyglądam bardzo dobrze, młodziej niż wskazuje PESEL i sporo jajek mi pobierano, ale oczywiście wiek nie gra na naszą korzyść no i jesteśmy po 4 in vitro. Powiedział, że szkoda że nie było już jakichś transferów wcześniej bo to by mu dało więcej informacji. No i skrytykował PGS.
Zastanawiał się przez chwilę czy mnie w ogóle stymulować czy już to jest ten czas na KD.
Zrobił USG, zobaczył to moje nieszczęsne endometrium i powiedział, że na razie to nie ma o czym marzyć (ani na moich jajkach ani KD). Trzeba zrobić histeroskopię i podleczyć endo.
A potem, na jesieni, jeśli endo będzie OK to powiedział, że zrobiłby jedną, może dwie stymulacje na moich jajkach. I jak to nie wyjdzie to KD. Warunkiem jest jednak dobre endometrium.
To w sumie podobnie jak z mężem myśleliśmy. Zrobienie jednej stymulacji na moich komórkach i potem KD.
Powiedział, że jesteśmy ciężkimi pacjentami i on nie jest magikiem. Zrobi co w jego mocy i powiedział, że będzie się z innymi lekarzami naradzał na temat ustalenia protokołu stymulacji dla mnie, ale oczywiście szanse są 10-15% na moich komórkach. Z KD i dobrym endometrium miałabym około 60% szans, tak powiedział.
Myślę, że to uczciwe postawienie sprawy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 10:20
klamka, Magdala, Lukrecja, 4me lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymar2śka wrote:No właśnie o to mi chodziło, że nie tylko AMH i wiek ich interesuje bo to by było bez sensu. Patrzą na całokształt, wyniki kobiety i mężczyzny. Jakaś logika w tym musi być a każdy przypadek rozpatrywany indywidualnie. Niestety ale muszą być postawione granice kiedy ktoś mówi stop i proponuje inne rozwiązania bo jak się będzie tyle zwlekało to i KD kiedyś nie pomoże.
Dokładnie. Może być tak że i na KD nie będzie szans jak się będzie zwlekać.
mar2śka, Lukrecja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydemelza wrote:Dziewczyny czytam Waszą dyskusję nt. lekarza L. i poniekąd rozumiem oburzenie niektórych. Sama jestem w trakcie leczenia, wprawdzie nie mam jeszcze 40 ale blisko, a mój przypadek pokazuje, ze wyniki na papierze swoje a życie swoje. W marcu miałam amh niecałe 0,38 a teraz mam 1,18! Oczywiście po pierwszym wyniku załamka i lekarz odrazu kwalifikowal do invitro. Ja to rozumiem i pogodziłam się z tym. Ale na szczęście zanim zaczełam stymualcje trafiłam do innego lekarza i kazał powtórzyć amh bo nie zgadzał mu się tak kiepski wynik z obrazem usg. Podsumowując to nie lekarz jest od decyzji tylko pacjent. Moim zdaniem lekarz powinien przedstawic rózne mozliwości i plany awaryjne. Lekarz u którego byłam za pierwszym razem mógl doradzić powtórzenie badania itd itp. ale po co kiedy można odrazu isc szablonem..
Zgadzam się, że decyzja należy zawsze do pacjenta, ale lekarz powinien powiedzieć o wszystkich ryzykach. To lekarz ma przygotowanie medyczne i lata doświadczenia, a nie pacjent. Gdybym sama wiedziała wszystko najlepiej to bym sobie sama to in vitro zrobiła.
Inna sprawa, że niektórzy lekarze są niedouczeni lub im nie zależy lub zależy zbytnio na pieniądzach, i wtedy mogą wyprowadzić w pole. Oczywiście jakiś wynik laboratoryjny może wyjść fałszywie, dlatego zawsze warto zasięgnąć drugiej opinii. Jednak jak ktoś jest tak jak ja po 4 in vitro i robił badania AMH w ciągu ostatniego roku chyba 8 razy w różnych laboratoriach, to już jakieś wnioski można wyciągać. To ma duże znaczenie jak ktoś jest już zdiagnozowany. Jak ktoś dopiero zaczyna leczenie to jest przypuszczenie, że jeszcze nie jest w pełni zdiagnozowany.
klamka lubi tę wiadomość
-
Lil_m wrote:Dziewczyny, zrobiłam właśnie wyniki w 3dc i jestem w szoku! AMH 0.31, FSH 11.4 (minimalnie zmieściłam się w normie!), LH 15.1 (tu za dużo...), prog 0.34 i witamina D 66,3 nh/ml. Jutro wizyta i zobaczymy co ma usg, obstawiam że torbiel jeszcze nie zeszła w całości, bo estradiol 230, ale reszta wyników poprawiła mi humor.Jeden jajnik od 2001
VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
IX 2013 IMSI: 4A&4B
XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
V 2018 mezoterapia