IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGadaliśmy po angielsku ale tylko trochę. Rozmowa szybko przeszła na polski.Magdala wrote:A jakie sa Twoje miesiaczki? Obfite?
Endo sie nie zluszcza czy co?
W jakim jezyku gadalas z dr?
Wiesci do dupy, ale dobrze, ze chce sie za Ciebie brac. To napawa nadzieja.
Ze mnie mega skrzepy teraz schodzą. Ewidentnie się złuszcza nie wiem tylko ile. Lekarz w Czechach też mi na to zwrócił uwagę już na pierwszej wizycie. Myślę, że ja zawsze to miałam tylko w Invicta się nikt nie zorientował przy pewnie 20 USG które u nich miałam we wszystkich możliwych momentach cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 21:17
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPowiedział, że wśród kobiet które miały wcześniej nieudane in vitro w ostatnich latach tylko jedna w wieku 45 lat zaszła w ciążę z własnych jajek, w USA. Uważa że w takiej sytuacji nie ma żadnej szansy na ciążę ze swoich jajek dlatego mówi że kliniki które stymulują kobiety 45 letnie i wzwyż to kryminał. Sprzedają nadzieję wiedząc że to sie nie uda. Mi moja doktor w Invicta sie chwaliła że przeprowadzaja wielokrotne stymulacje na 47 latce. To Lewy sie za glowę złapał.Mimila wrote:Bea,to endometrium masz takie zawsze?I nikt nie zwrócił na nie uwagi?To aż niemożliwe!Może w tum cyklu tylko takie masz...Moze cos na to wplynelo.Czyli Dr L nie popiera pgs?Jednak miałam rację...A z jakich powodów nie popiera? A dlaczego stymulacja pacjentek 45 letnich to kryminał?Wyjaśnił dlaczego?Nie rozumiem...Ja mam 44,5.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 21:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLewandowski nie popiera PGS bo uważa że po pierwsze osłabia zarodki, po drugie zarodki mają zdolność samonaprawy i niektóre są kompletnymi mozaikami. Mówi że lepiej zrobić aborcję (jeśli zarodek jest chory) niż odebrać sobie szansę na ciążę.
Podobno PGS zmniejsza szanse na dziecko i powiedział wielokrotnie że PGS to jest bullshit.
kayama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo ciekawsze skrytykował badanie MSOME które robi Invicta. To jest badanie morfologii nasienia. Powiedział że to badanie kompletnie nic nie wnosi podobnie jak wiązanie z hialuronianem. Kompletnie nie był zainteresowany tymi wynikami. Powiedział też że fragmentacja DNA 18% jest ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 21:45
-
Czyli mialam racje co do Pgs,pisalam Ci to wiele razy to zaprzeczalas,a teraz wierzysz Dr Lewandowskiemu. Dobrze,ze jednak uwierzyłas. Mowilo mi to 4 lekarzy,w tym Dr Mrugacz;ze ona osłabia zarodki,a juz moj podwójny na pewno.Ja jestem pewna,ze przez to nie mam dziecka ale jak dotąd to nikt mi nie wierzyl,ze niby skad moge wiedzieć...Bea77 wrote:Lewandowski nie popiera PGS bo uważa że po pierwsze osłabia zarodki, po drugie zarodki mają zdolność samonaprawy i niektóre są kompletnymi mozaikami. Mówi że lepiej zrobić aborcję (jeśli zarodek jest chory) niż odebrać sobie szansę na ciążę.
Podobno PGS zmniejsza szanse na dziecko i powiedział wielokrotnie że PGS to jest bullshit.
Bea77 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Bea, wiem ze ci pewnie ciezko, ale ja jednak troche zazdroszcze, moje endo cieniutkie, gdyby sie dalo to bysmy sie mogly podzielic, ty troche mniej, ja wiecej i obie bylybysmy zadowolone, ja tez dzis pije wino, tylko czerwone, dzis idac przez miasto minelam chyba z 10 kobiet w ciazy i rownie duzo z wozkami i poczulam sie jak jedyna baba na swiecie co nie moze zajsc, one moga, a ja ni huhu, no do dupy, ale wracajac do zazdrosci, marzy mi sie lekarz taki jak ten Lewy, bez optymistycznych bajek, ale z wiedza i szczery, mowi jak jest i ma pomysl co robic, super, ja w sumie nigdy i od nikogo nie dostalam jednoznacznej diagnozy, nawet to POF patykiem na piasku pisane troche, bo moje niskie amh nie bylo az tak niskie, by wyjasnic zatrzymanie pracy jajnikow z miesiaca na miesiac, gdybym sama nie szukala, nie uczyla sie, nie kombinowala, nic bym nie wiedziala, wiec zazdroszcze Lewego i konkretnej diagnozy.
-
Kitty a czemu nie mozesz sie zapisac do Lewego?
Mi mowil to samo na temat PGS/PGD.
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI
2.06.2017 crio
26.06.2017 crio

28.07.2017 ICSI
26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc

20.04.2018 ICSI
brak mrozakow
22.03.2019 IMSI
13.07.2019 
-
Bea z jednej strony zle wiesci, z drugiej dobre-moze teraz wszystko sie ruszy.trzymam kciuki by tak bylo. Fajnie, ze tak szybko masz ten zabieg.
Ja sie załamuje jak slysze o takich przypadkach... I jak tu ufac lekarzom i jak nie rozkminiac nocami co moze byc przyczyna, szukajac w necie na forach porad? Nie da sie.
A ja w tej Invictcie... To podobno najlepsza klinia w moim mieście
jezdzenie do Warszawy to dla mnie utrata pracy, utrata pracy to brak srodkow na leczenie... Zajebiste wybory.
Dziewczyny a ile sie czeka do tego L skoro on taki rozchwytywany? I jak to sie ogarnia mieszkajac w innym miescie? Ja w ciagu 2 tygodni bylam 6 razy na badaniach, kontrolii cyklu/usg. Robicie to gdzies u lekarzy na miejscu czy na kazde UsG jezdzcicie do swojej kliniki do innego miasta/kraju????
Bea77 lubi tę wiadomość


-
Ja tylko odpowiem na pytanie o Lewego. Dzwonisz do kliniki, mowisz, ze chcesz sie do niego zapisac i oni Ci podaja numer do asystentki Lewego, ktora z Toba omawia wszystko, Twoja historie i wtedy Lewy decyduje czy Cie przyjmie czy nie. Lewy przyjmuje ciezkie przypadki, po poronieniach, kilku nieudanych procedurach, ale patrzy na wynik AMH i o niego sie pyta na poczatku.
Bea77, 4me lubią tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI
2.06.2017 crio
26.06.2017 crio

28.07.2017 ICSI
26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc

20.04.2018 ICSI
brak mrozakow
22.03.2019 IMSI
13.07.2019 
-
nick nieaktualnyJa akurat mam taki system pracy że mogę pracować z domu w zasadzie gdziekolwiek na świecie, plus mega wyrozumiały szef. Dlatego tak mogę latać co chwila do Polski. Teraz nawet się nie pytałam czy mogę, po prostu mu powiem że lecę i już. Skandynawska firma, wszystkim polecam pracę u Skandynawów.4me wrote:Bea z jednej strony zle wiesci, z drugiej dobre-moze teraz wszystko sie ruszy.trzymam kciuki by tak bylo. Fajnie, ze tak szybko masz ten zabieg.
Ja sie załamuje jak slysze o takich przypadkach... I jak tu ufac lekarzom i jak nie rozkminiac nocami co moze byc przyczyna, szukajac w necie na forach porad? Nie da sie.
A ja w tej Invictcie... To podobno najlepsza klinia w moim mieście
jezdzenie do Warszawy to dla mnie utrata pracy, utrata pracy to brak srodkow na leczenie... Zajebiste wybory.
Dziewczyny a ile sie czeka do tego L skoro on taki rozchwytywany? I jak to sie ogarnia mieszkajac w innym miescie? Ja w ciagu 2 tygodni bylam 6 razy na badaniach, kontrolii cyklu/usg. Robicie to gdzies u lekarzy na miejscu czy na kazde UsG jezdzcicie do swojej kliniki do innego miasta/kraju????
4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPotwierdzam. Zapytał o Amh i zrobił USG żeby policzyć pęcherzyki.niezapominajka2017 wrote:Ja tylko odpowiem na pytanie o Lewego. Dzwonisz do kliniki, mowisz, ze chcesz sie do niego zapisac i oni Ci podaja numer do asystentki Lewego, ktora z Toba omawia wszystko, Twoja historie i wtedy Lewy decyduje czy Cie przyjmie czy nie. Lewy przyjmuje ciezkie przypadki, po poronieniach, kilku nieudanych procedurach, ale patrzy na wynik AMH i o niego sie pyta na poczatku.
4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyChętnie bym ci oddała część mojego endometrium.Kitty.Noir wrote:Bea, wiem ze ci pewnie ciezko, ale ja jednak troche zazdroszcze, moje endo cieniutkie, gdyby sie dalo to bysmy sie mogly podzielic, ty troche mniej, ja wiecej i obie bylybysmy zadowolone, ja tez dzis pije wino, tylko czerwone, dzis idac przez miasto minelam chyba z 10 kobiet w ciazy i rownie duzo z wozkami i poczulam sie jak jedyna baba na swiecie co nie moze zajsc, one moga, a ja ni huhu, no do dupy, ale wracajac do zazdrosci, marzy mi sie lekarz taki jak ten Lewy, bez optymistycznych bajek, ale z wiedza i szczery, mowi jak jest i ma pomysl co robic, super, ja w sumie nigdy i od nikogo nie dostalam jednoznacznej diagnozy, nawet to POF patykiem na piasku pisane troche, bo moje niskie amh nie bylo az tak niskie, by wyjasnic zatrzymanie pracy jajnikow z miesiaca na miesiac, gdybym sama nie szukala, nie uczyla sie, nie kombinowala, nic bym nie wiedziala, wiec zazdroszcze Lewego i konkretnej diagnozy.
-
nick nieaktualnyNie wiem co bym zrobiła gdybym zaczynała przygodę z ivf, ale to będzie nasze ostatnie ivf na moich komórkach dlatego nie zależy mi na PGS ani innych wynalazkach. Teraz mam podejście że co ma być to będzie i modlę się żeby w razie porażki na własnych komórkach udało się z KD, bo dziś się serio wystraszyłam że nie ma dla mnie innego ratunku niż surogacja.Mimila wrote:Czyli mialam racje co do Pgs,pisalam Ci to wiele razy to zaprzeczalas,a teraz wierzysz Dr Lewandowskiemu. Dobrze,ze jednak uwierzyłas. Mowilo mi to 4 lekarzy,w tym Dr Mrugacz;ze ona osłabia zarodki,a juz moj podwójny na pewno.Ja jestem pewna,ze przez to nie mam dziecka ale jak dotąd to nikt mi nie wierzyl,ze niby skad moge wiedzieć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 23:45



