X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lukrecja wrote:
    Może jednak zarodki wgryzaja się głębiej w endometrium. Ja na samym początku ciąży mimo branych leków miałam za mało progesteronu i plamilam na brązowo właśnie.
    Obecnie mam problem odwrotny, karmię piersią i butelka z przewagą butelki, już chyba powoli powinnam dostać okresu przy takim sposobie karmienia A tu nic. Mam lęk, że POF mnie dopadł i już nie będę miesiaczkowac.
    Ja karmilam mieszanie do 6 miesiaca. Okres dostalam dopiero po jakis 7-8 miesiacach jak całkowicie przestalam karmic. Takze nie martw sie jeszcze ;)

    Lukrecja lubi tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lil_m wrote:
    Raczej nic na to nie wskazuje ;) raczej stawiam na "POF strikes back"

    A z innej beczki. Czytałam dzisiaj na fejsie rozkminy jak przekonać męża do badania nasienia "bo on nie chce". W głowie mi się to nie mieści przy tym, ile badań - zdecydowanie mniej komfortowych - znoszą kobiety. Ściągam majtki na samą wymianę spojrzeń z lekarką, a facet się foszy na badanie nasienia (tzn.nie mój tylko jakiś internetowy). Wasi mieli z tym problem?
    Zero!
    Chociaz ostatnio jak przyszly wyniki fragmentacji (19%) to troche negowal, ze to nic nie znaczy, ze sa ciąże z takimi wynikami itp. Fakt. Powiedzialam, ze z amh niskim tez sa ciaze ;)
    A tak zupelnie na serio. Nie mamy problemów z badaniami z jego strony. Baaa nawet zaczal oprocz supli, zdrowo sie odzywiac, wraca do sportu itp itd...

    Lil_m lubi tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi za to moje dziecko tak daje popalic, ze zastanawiam sie czy powinnismy miec drugie. Znow wraca myśl, ze moze natura wie co robi... Wlasnie wyszlam z domu, bo juz nie moglam wytrzymac ale i to mi nie pomoglo bo z lawki slysze swoje dziecko :/
    A wiecie jak zajebiscie zle to wplywa na zwiazek? Teraz wroce i wyrzyje sie na moim mezu...
    Dzieci to tez ta mniej rozowa strona... I wiem kazda z Was chce sie sama przekonac. Tego Wam zycze! :) a moze ja powinnam zostac z tym jednym tylko... ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 18:35

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lil_m wrote:
    Scania kiedy wynik??
    W diagnostyce na cito do 4 godzin. Czekam.

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scania wrote:
    W diagnostyce na cito do 4 godzin. Czekam.
    Daj znać. Trzymam kciuki ;)

  • Muchacha Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    Muchacha, tą opcję z banku dawczyń prawdopodobnie z Ukrainy, mają od niedawna. Jeszcze na początku roku jak tam byłam to nic na ten temat nie mówili. Nie zdecydowałam się w Novum na całość bo oni nie dają na nic gwarancji, komórki dawczyni sa mrożone, do dyspozycji masz o ile pamiętam tylko 5 (Ukraina daje 8-10 swierzych tylko dla Ciebie nie dzielisz z nikim dawczyni) i nie ma żadnej gwarancji zarodka, jak nie powstanie żaden to kasa wyrzucona w błoto. Ukraina daje gwarancję 2 blastocyst i do 10 oocytów dawczyni. Ja chcę uniknąć sytuacji, że nie będzie co transferować. To są bardzo duże pieniądze i dla mnie taka sytuacja jest nie do przyjęcia.

    Dziękuję za informacje. Będę musiała o to podpytać przy najbliższej wizycie. Jeśli jest tak jak piszesz, to rozumiem czemu zdecydowałaś się na taką opcję łączoną. Mnie tylko przeraża trochę logistyka i dojazdy. No ale mam jeszcze chwilę na decyzję, bo będę podchodziła jeszcze raz na własnym cyklu.
    A ile czasu zajęło od pierwszej wizyty gdzie już byłaś zdecydowana na KD, do znalezienia dawczyni i rozpoczęcia stymulacji?

    starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
    1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
    2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
    3 ivf - brak zarodków
    4 ivf - 2 zarodki, beta <1
  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic z tego. Wysoki estradiol, bardzo niski progesteron i beta ujemna. Pewnie torbiel.

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
  • Muchacha Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Bea, tak średnio. Tracę nadzieję. Dzisiaj wypadałby mi pierwszy dzień cyklu, i pomimo tego, że jestem na sztucznym, dostałam rano plamień. Tylko brązowych narazie i mało, ale czekam czy się rozkręci do okresu. Ja nie wiem jak to jest, jestem na sztucznym cyklu, hormony niby powinny być bez górek i dołków, a kurcze wczoraj miałam lekką migrenę jak normalnie przed okresem, a potem to plamienie. Podbrzusza troszenienke czułam, ale nie jakoś specjalnie. A teraz narazie cisza. Czekam. Klinika mówi, żeby nie tracić jeszcze nadzieji i że dużo lasek ma podobnie, a ciąża jest. No jakby u mnie była za pierwszym podejściem to by był cud. Mi nigdy nic nie przychodzi łatwo, tylko muszę się zawsze serio mega napracować. Więc też sceptycznie podchodzę do wszystkiego teraz. No ale wiadomo, smutek i żal jest.

    Różnie może być. Ale ten jedyny raz gdy zaszłam w ciążę, czułam się wybitnie okresowo, przez trzy dni bóle brzucha, zjadłam wtedy morze nospy, nawet wbrew sobie, bo i tak wiedziałam, że w ciąży nie mogę być przy takich objawach, i już kolejną wizytę miałam umówioną w klinice. A jednak ciąża była. Tak myślę, że organizm przez te kilkaset cykli przyzwyczaja się do okresu i macica zachowuje się co cykl podobnie, więc może stąd te skurcze, nawet jak jest się w ciąży.
    Trzymam kciuki!

    starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
    1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
    2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
    3 ivf - brak zarodków
    4 ivf - 2 zarodki, beta <1
  • Muchacha Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    My na moją stymulację jeździliśmy do Czech. Przygotowanie do KD to przy tym pikuś, bo odpada cały etap stymulacji zastrzykami. To dopiero była zabawa jak hotelowa mini lodóweczka była wypełniona mocniejszymi trunkami i moimi penami do zastrzyków ;-)

    Wiem i podziwiam Was za to. Nie wiem, do czego jeszcze ja będę zdolna, bo 5 lat temu ivf wydawało mi się kosmicznym pomysłem, ale z każdym rokiem padają kolejne bariery. Na razie wyjazdy zagraniczne trochę mnie odstraszają, ale chyba nie powinnam się zarzekać... wszystko jest możliwe.

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
    1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
    2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
    3 ivf - brak zarodków
    4 ivf - 2 zarodki, beta <1
  • Muchacha Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Na wizytę nie trzeba jeździć. Nawet przy własnej stymulacji. Spotkania są przez Skypea a wyniki dosyła się mailowo. W przypadku KD trzeba przyjechać na dzień punkcji dawczyni bo partner musi nasienie oddać. A potem zostać 5 dni do transferu blastocysty.

    W sumie można by to połączyć ze zwiedzaniem :) O i proszę... plan na wakacje robi się sam ;)

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
    1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
    2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
    3 ivf - brak zarodków
    4 ivf - 2 zarodki, beta <1
  • Muchacha Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Na wizytę nie trzeba jeździć. Nawet przy własnej stymulacji. Spotkania są przez Skypea a wyniki dosyła się mailowo. W przypadku KD trzeba przyjechać na dzień punkcji dawczyni bo partner musi nasienie oddać. A potem zostać 5 dni do transferu blastocysty.

    Bea, co masz na myśi: "nawet przy własnej stymulacji"? Chodzi o leki które bierze się by zsynchronizować cykle dawczyni i biorczyni? Bo jako takiej stymulacji przecież ja nie będę mieć.

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
    1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
    2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
    3 ivf - brak zarodków
    4 ivf - 2 zarodki, beta <1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 21:33

  • AmVormittag Autorytet
    Postów: 462 599

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lil_m wrote:
    Ja też mam w inną stronę problem, bo jestem na luteinie, dawka jak w czterech poprzednich cyklach i we wszystkich było plamienie, a teraz nie ma. Niby dobrze, że nie ma, ale jednak się martwię, że coś jest nie tak!

    Klamka, postaraj się cieszyć urlopem jeszcze, zamartwianie się nic nie zmieni. Betę robisz w Grecji czy już wracacie?

    Lil przypomnij proszę na jakim etapie jesteś?

    3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals :-D
    f2wlwn15ouce76v4.png
    961l9vvjv4n6peyx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scania wrote:
    Nic z tego. Wysoki estradiol, bardzo niski progesteron i beta ujemna. Pewnie torbiel.[/QUOT
    Nie lubię. Bardzo nie lubię.

  • Lil_m Autorytet
    Postów: 507 485

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scania szkoda :(

    AmVormittag, ja czekam na okres, tzn. próbuję to sobie odpowiednio wysterować, żeby trafić z dniem wizyty w 2dc i zaczynam letrozol.

    karolcia35 lubi tę wiadomość

    Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
    VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
    MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobranoc Dziewczyny.
    Ovitrelle przyjęty.

    Bea77_2, Lil_m, klamka, Blastka, karolcia35, sylwia80, never_lose_hope, Dana721, Muchacha lubią tę wiadomość

  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 01:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muchacha wrote:
    Dziękuję za informacje. Będę musiała o to podpytać przy najbliższej wizycie. Jeśli jest tak jak piszesz, to rozumiem czemu zdecydowałaś się na taką opcję łączoną. Mnie tylko przeraża trochę logistyka i dojazdy. No ale mam jeszcze chwilę na decyzję, bo będę podchodziła jeszcze raz na własnym cyklu.
    A ile czasu zajęło od pierwszej wizyty gdzie już byłaś zdecydowana na KD, do znalezienia dawczyni i rozpoczęcia stymulacji?

    Muchacha, stymulacji jeszcze nie zaczęłam zaczynam brać antykoncepcję w najbliższym cyklu, następny cykl będzie dopiero ten transferowy. Mam jeszcze problem bo gin widziała u mnie polipa 4 mm :( Liczę że albo coś źle widziała albo on zniknie po miesiączce, będę go sprawdzać 2 lipca. Nigdy w życiu nie miałam żadnego polipa to czemu teraz...
    Dawczynię to znalazłam od razu, w ciągu kilkunastu minut :) Nie miałam dużo do wyboru bo mam rzadką grupę krwi a jedna dawczyni mi się od razu spodobała. I mimo ze przejrzałam jeszcze sporo to jej nie zmieniłam.

    Muchacha lubi tę wiadomość

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Zero!
    Chociaz ostatnio jak przyszly wyniki fragmentacji (19%) to troche negowal, ze to nic nie znaczy, ze sa ciąże z takimi wynikami itp. Fakt. Powiedzialam, ze z amh niskim tez sa ciaze ;)
    A tak zupelnie na serio. Nie mamy problemów z badaniami z jego strony. Baaa nawet zaczal oprocz supli, zdrowo sie odzywiac, wraca do sportu itp itd...

    No to Wam zazdroszczę, mój miał wielki problem, ale w sumie to dumny chodzi bo wyniki ma dobre :) Ale wspomina niezbyt dobrze i sam fakt jest dla niego mocno krępujący. A przecież czeka go jeszcze ze 2 razy to samo...

    4me lubi tę wiadomość

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Kitty.Noir Ekspertka
    Postów: 245 226

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, ze juz o tym gdzies pisalysmy, ale nie umiem nie zauwazyc, ze wszedzie pisza teraz o "dojrzalych" matkach celebrytkach, Nielsen (54) i Korcie (50), a ja ciagle mysle, jakie to jest szkodliwe spolecznie, bo ani slowem sie nie mowi o okolicznosciach zajscia, in vitro, mrozeniu komórek, po prostu ciaze od reki i dzieci są, przeciez to kobietom stwarza falszywe wyobrazenia o ich plodnosci, nie mowie, ze nam, bo my juz swoje wiemy, ale 20, 30 latki, ktore przez takie wzorce mysla ze maja czas.... to jest cholernie nie w porzadku, przeciez przecietna kobieta ma nikle szanse na tak pozne macierzynstwo, pomijajac juz to, ze mozliwosci finansowe celebrytek sa inne... moze głupia jestem, ale bardzo mnie to denerwuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 07:11

    klamka, Lil_m, eM80, sylwia80, Blastka, karolcia35, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość

  • AmVormittag Autorytet
    Postów: 462 599

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitty, jeszcze gorzej jak to wygląda na polskim poletku, nasza rodzima perfekcyjna pani domu ostatnio bryluje w plotkarskich gazetkach i głosi, że będzie mieć dziecko z ivf z Majdanem. Super, ze nie robi z tego tabu, tylko ze narracja jest taka, ułożyłam sobie odpowiednio plany zawodowe, teraz mam przerwę, no to idziemy do klinki (plus fota Novum, a jakże, jest i "lokowanie produktu") i pyk, będziemy mieli dziecko. Niestety ale przekaz jest trochę taki, jakby ivf było fanaberią dzianych celebrytek, to raz, a dwa "produkcją" na zamówienie, przecież to takie proste!

    Lil, to trzymam kciuki! Tak pomyślałam o Tobie, bo u mnie taki brak plamienia oznaczał szczęśliwy traf :-) weź to zatem za dobry znak :-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 08:19

    eM80, Blastka, karolcia35, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość

    3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals :-D
    f2wlwn15ouce76v4.png
    961l9vvjv4n6peyx.png
‹‹ 277 278 279 280 281 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ