IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Lukrecja wrote:Może jednak zarodki wgryzaja się głębiej w endometrium. Ja na samym początku ciąży mimo branych leków miałam za mało progesteronu i plamilam na brązowo właśnie.
Obecnie mam problem odwrotny, karmię piersią i butelka z przewagą butelki, już chyba powoli powinnam dostać okresu przy takim sposobie karmienia A tu nic. Mam lęk, że POF mnie dopadł i już nie będę miesiaczkowac.Lukrecja lubi tę wiadomość
-
Lil_m wrote:Raczej nic na to nie wskazuje
raczej stawiam na "POF strikes back"
A z innej beczki. Czytałam dzisiaj na fejsie rozkminy jak przekonać męża do badania nasienia "bo on nie chce". W głowie mi się to nie mieści przy tym, ile badań - zdecydowanie mniej komfortowych - znoszą kobiety. Ściągam majtki na samą wymianę spojrzeń z lekarką, a facet się foszy na badanie nasienia (tzn.nie mój tylko jakiś internetowy). Wasi mieli z tym problem?
Chociaz ostatnio jak przyszly wyniki fragmentacji (19%) to troche negowal, ze to nic nie znaczy, ze sa ciąże z takimi wynikami itp. Fakt. Powiedzialam, ze z amh niskim tez sa ciaze
A tak zupelnie na serio. Nie mamy problemów z badaniami z jego strony. Baaa nawet zaczal oprocz supli, zdrowo sie odzywiac, wraca do sportu itp itd...Lil_m lubi tę wiadomość
-
Mi za to moje dziecko tak daje popalic, ze zastanawiam sie czy powinnismy miec drugie. Znow wraca myśl, ze moze natura wie co robi... Wlasnie wyszlam z domu, bo juz nie moglam wytrzymac ale i to mi nie pomoglo bo z lawki slysze swoje dziecko
A wiecie jak zajebiscie zle to wplywa na zwiazek? Teraz wroce i wyrzyje sie na moim mezu...
Dzieci to tez ta mniej rozowa strona... I wiem kazda z Was chce sie sama przekonac. Tego Wam zycze!a moze ja powinnam zostac z tym jednym tylko... ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 18:35
-
Lil_m wrote:Scania kiedy wynik??Jeden jajnik od 2001
VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
IX 2013 IMSI: 4A&4B
XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
V 2018 mezoterapia -
nick nieaktualny
-
kayama wrote:Muchacha, tą opcję z banku dawczyń prawdopodobnie z Ukrainy, mają od niedawna. Jeszcze na początku roku jak tam byłam to nic na ten temat nie mówili. Nie zdecydowałam się w Novum na całość bo oni nie dają na nic gwarancji, komórki dawczyni sa mrożone, do dyspozycji masz o ile pamiętam tylko 5 (Ukraina daje 8-10 swierzych tylko dla Ciebie nie dzielisz z nikim dawczyni) i nie ma żadnej gwarancji zarodka, jak nie powstanie żaden to kasa wyrzucona w błoto. Ukraina daje gwarancję 2 blastocyst i do 10 oocytów dawczyni. Ja chcę uniknąć sytuacji, że nie będzie co transferować. To są bardzo duże pieniądze i dla mnie taka sytuacja jest nie do przyjęcia.
Dziękuję za informacje. Będę musiała o to podpytać przy najbliższej wizycie. Jeśli jest tak jak piszesz, to rozumiem czemu zdecydowałaś się na taką opcję łączoną. Mnie tylko przeraża trochę logistyka i dojazdy. No ale mam jeszcze chwilę na decyzję, bo będę podchodziła jeszcze raz na własnym cyklu.
A ile czasu zajęło od pierwszej wizyty gdzie już byłaś zdecydowana na KD, do znalezienia dawczyni i rozpoczęcia stymulacji?
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1 -
Nic z tego. Wysoki estradiol, bardzo niski progesteron i beta ujemna. Pewnie torbiel.Jeden jajnik od 2001
VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
IX 2013 IMSI: 4A&4B
XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
V 2018 mezoterapia -
klamka wrote:Bea, tak średnio. Tracę nadzieję. Dzisiaj wypadałby mi pierwszy dzień cyklu, i pomimo tego, że jestem na sztucznym, dostałam rano plamień. Tylko brązowych narazie i mało, ale czekam czy się rozkręci do okresu. Ja nie wiem jak to jest, jestem na sztucznym cyklu, hormony niby powinny być bez górek i dołków, a kurcze wczoraj miałam lekką migrenę jak normalnie przed okresem, a potem to plamienie. Podbrzusza troszenienke czułam, ale nie jakoś specjalnie. A teraz narazie cisza. Czekam. Klinika mówi, żeby nie tracić jeszcze nadzieji i że dużo lasek ma podobnie, a ciąża jest. No jakby u mnie była za pierwszym podejściem to by był cud. Mi nigdy nic nie przychodzi łatwo, tylko muszę się zawsze serio mega napracować. Więc też sceptycznie podchodzę do wszystkiego teraz. No ale wiadomo, smutek i żal jest.
Różnie może być. Ale ten jedyny raz gdy zaszłam w ciążę, czułam się wybitnie okresowo, przez trzy dni bóle brzucha, zjadłam wtedy morze nospy, nawet wbrew sobie, bo i tak wiedziałam, że w ciąży nie mogę być przy takich objawach, i już kolejną wizytę miałam umówioną w klinice. A jednak ciąża była. Tak myślę, że organizm przez te kilkaset cykli przyzwyczaja się do okresu i macica zachowuje się co cykl podobnie, więc może stąd te skurcze, nawet jak jest się w ciąży.
Trzymam kciuki!starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1 -
Bea77_2 wrote:My na moją stymulację jeździliśmy do Czech. Przygotowanie do KD to przy tym pikuś, bo odpada cały etap stymulacji zastrzykami. To dopiero była zabawa jak hotelowa mini lodóweczka była wypełniona mocniejszymi trunkami i moimi penami do zastrzyków
Wiem i podziwiam Was za to. Nie wiem, do czego jeszcze ja będę zdolna, bo 5 lat temu ivf wydawało mi się kosmicznym pomysłem, ale z każdym rokiem padają kolejne bariery. Na razie wyjazdy zagraniczne trochę mnie odstraszają, ale chyba nie powinnam się zarzekać... wszystko jest możliwe.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1 -
Bea77_2 wrote:Na wizytę nie trzeba jeździć. Nawet przy własnej stymulacji. Spotkania są przez Skypea a wyniki dosyła się mailowo. W przypadku KD trzeba przyjechać na dzień punkcji dawczyni bo partner musi nasienie oddać. A potem zostać 5 dni do transferu blastocysty.
W sumie można by to połączyć ze zwiedzaniemO i proszę... plan na wakacje robi się sam
Bea77_2 lubi tę wiadomość
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1 -
Bea77_2 wrote:Na wizytę nie trzeba jeździć. Nawet przy własnej stymulacji. Spotkania są przez Skypea a wyniki dosyła się mailowo. W przypadku KD trzeba przyjechać na dzień punkcji dawczyni bo partner musi nasienie oddać. A potem zostać 5 dni do transferu blastocysty.
Bea, co masz na myśi: "nawet przy własnej stymulacji"? Chodzi o leki które bierze się by zsynchronizować cykle dawczyni i biorczyni? Bo jako takiej stymulacji przecież ja nie będę mieć.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1 -
nick nieaktualny
-
Lil_m wrote:Ja też mam w inną stronę problem, bo jestem na luteinie, dawka jak w czterech poprzednich cyklach i we wszystkich było plamienie, a teraz nie ma. Niby dobrze, że nie ma, ale jednak się martwię, że coś jest nie tak!
Klamka, postaraj się cieszyć urlopem jeszcze, zamartwianie się nic nie zmieni. Betę robisz w Grecji czy już wracacie?
Lil przypomnij proszę na jakim etapie jesteś?3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
nick nieaktualny
-
Scania szkoda
AmVormittag, ja czekam na okres, tzn. próbuję to sobie odpowiednio wysterować, żeby trafić z dniem wizyty w 2dc i zaczynam letrozol.karolcia35 lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
nick nieaktualny
-
Muchacha wrote:Dziękuję za informacje. Będę musiała o to podpytać przy najbliższej wizycie. Jeśli jest tak jak piszesz, to rozumiem czemu zdecydowałaś się na taką opcję łączoną. Mnie tylko przeraża trochę logistyka i dojazdy. No ale mam jeszcze chwilę na decyzję, bo będę podchodziła jeszcze raz na własnym cyklu.
A ile czasu zajęło od pierwszej wizyty gdzie już byłaś zdecydowana na KD, do znalezienia dawczyni i rozpoczęcia stymulacji?
Muchacha, stymulacji jeszcze nie zaczęłam zaczynam brać antykoncepcję w najbliższym cyklu, następny cykl będzie dopiero ten transferowy. Mam jeszcze problem bo gin widziała u mnie polipa 4 mmLiczę że albo coś źle widziała albo on zniknie po miesiączce, będę go sprawdzać 2 lipca. Nigdy w życiu nie miałam żadnego polipa to czemu teraz...
Dawczynię to znalazłam od razu, w ciągu kilkunastu minutNie miałam dużo do wyboru bo mam rzadką grupę krwi a jedna dawczyni mi się od razu spodobała. I mimo ze przejrzałam jeszcze sporo to jej nie zmieniłam.
Muchacha lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Zero!
Chociaz ostatnio jak przyszly wyniki fragmentacji (19%) to troche negowal, ze to nic nie znaczy, ze sa ciąże z takimi wynikami itp. Fakt. Powiedzialam, ze z amh niskim tez sa ciaze
A tak zupelnie na serio. Nie mamy problemów z badaniami z jego strony. Baaa nawet zaczal oprocz supli, zdrowo sie odzywiac, wraca do sportu itp itd...
No to Wam zazdroszczę, mój miał wielki problem, ale w sumie to dumny chodzi bo wyniki ma dobreAle wspomina niezbyt dobrze i sam fakt jest dla niego mocno krępujący. A przecież czeka go jeszcze ze 2 razy to samo...
4me lubi tę wiadomość
-
Wiem, ze juz o tym gdzies pisalysmy, ale nie umiem nie zauwazyc, ze wszedzie pisza teraz o "dojrzalych" matkach celebrytkach, Nielsen (54) i Korcie (50), a ja ciagle mysle, jakie to jest szkodliwe spolecznie, bo ani slowem sie nie mowi o okolicznosciach zajscia, in vitro, mrozeniu komórek, po prostu ciaze od reki i dzieci są, przeciez to kobietom stwarza falszywe wyobrazenia o ich plodnosci, nie mowie, ze nam, bo my juz swoje wiemy, ale 20, 30 latki, ktore przez takie wzorce mysla ze maja czas.... to jest cholernie nie w porzadku, przeciez przecietna kobieta ma nikle szanse na tak pozne macierzynstwo, pomijajac juz to, ze mozliwosci finansowe celebrytek sa inne... moze głupia jestem, ale bardzo mnie to denerwuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 07:11
klamka, Lil_m, eM80, sylwia80, Blastka, karolcia35, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
-
Kitty, jeszcze gorzej jak to wygląda na polskim poletku, nasza rodzima perfekcyjna pani domu ostatnio bryluje w plotkarskich gazetkach i głosi, że będzie mieć dziecko z ivf z Majdanem. Super, ze nie robi z tego tabu, tylko ze narracja jest taka, ułożyłam sobie odpowiednio plany zawodowe, teraz mam przerwę, no to idziemy do klinki (plus fota Novum, a jakże, jest i "lokowanie produktu") i pyk, będziemy mieli dziecko. Niestety ale przekaz jest trochę taki, jakby ivf było fanaberią dzianych celebrytek, to raz, a dwa "produkcją" na zamówienie, przecież to takie proste!
Lil, to trzymam kciuki! Tak pomyślałam o Tobie, bo u mnie taki brak plamienia oznaczał szczęśliwy trafweź to zatem za dobry znak :-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 08:19
eM80, Blastka, karolcia35, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals