IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Odnośnie Q10 gin powiedziała mi że ono poprawia pracę jajników, może też powodować że jest więcej komórek jajowych w jajnikach. Samej jakości komórek nie poprawi ale myślę że warto brać, poprawia funkcjonowanie całego organizmu.
Dana721, Bea77, nika77 lubią tę wiadomość
-
Bea77 wrote:W nawiązaniu jeszcze do poprzedniego postu, ja już wytaczam wszystkie działa i próbuję wszystkiego czyli suplementy, odstawienie słodyczy i kawy, odstawienie alkoholu (kiedyś paliłam, ale już dawno rzuciłam). Jeśli chodzi o stymulację to chcę spróbować HGH (hormon wzrostu) i inne leki do stymulacji, żeby dać sobie jak największe szanse. To będzie nasze ostatnie lub przedostanie podejście na własnych komórkach. Jeśli to nie wypali to przymierzymy się pewnie do KD. Jeszcze się naradzamy co zrobić. Wiem na pewno, że nie chcę żyć kolejnych lat tylko in vitro. Rok 2017 mnie wykończył, zero wakacji, wszystko ustawione pod in vitro, wstrzymanie się z większymi inwestycjami bo przecież trzeba mieć pieniądze na in vitro, stres, złość, rozpacz, żal. Nie chcę żyć kolejnych lat tym tematem. Jeśli w tym lub przyszłym roku się nie uda, zamykamy temat potomstwa.nika77
-
Cześć dziewczyny, wracam po krotkich wakacjach - wszyscy, łącznie z lekarzem, jęczeli, że mam odpocząć i się odstresować...
Dzisiaj zaczynam 5dni z clo. Na usg widać jakieś 3 małe pęcherzyki i prawdopodobnie też była owulacja (we wtorek koszmarnie bolał mnie brzuch), ale endo cieniutkie i wg lekarki nawet gdyby faktycznie owu była, to szanse na ew. zagnieżdżenie marne. No to zobaczymy co wyjdzie z tej stymulacja i czy w ogóle cokolwiek.
A do suplementów dodaję jeszcze od dziś żelazo, bo wyczytałam, że może poprawiać libido, a u mnie z tym słabiutko Razem z clo będę jeszcze brać Ovarin oraz Dong Quai.Magdala lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Witamy witamy
I co odstresowalas sie?
Ale jak clo po owulacji bierzesz? Wyjasnij.
I koniecznie do supli dorzuc wit d, bo mialas dolna granice normy chyba?
Trzymam kciuki za cykl.
Nika, poziom Amh 1 jest jeszcze calkiem przyzwoity. Na pewno nie na pol roku
Mowie o jednostce ng/ml.Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Magdala, wit. D mam w normie, nieco powyżej dolnej granicy, ale oczywiście biorę regularnie - teraz 5000 jednostek Swansona. Do tego Q10, Femibion 0, magnez i linocomplex NNKT. Na urlopie owszem stresu na pewno było mniej, bo i od razu samopoczucie lepsze. Nie miałam prawie ogóle uderzeń gorąca, może ze 3x przez tydzień...no ale powrót do pracy zrobił swoje i już po staremu!
Z tą owulacją u mnie to nie wiadomo, powiedziała, że mogła być, ale pewności nie ma, bo poprzednie usg bylo w połowie stycznia. Przy moim zaawansowanym POF stwierdziła, że próbujemy clo i zobaczymy czy będzie jakakolwiek reakcja. Wiesz, że u mnie nawet ciężko o cyklu mówić, bo ja już w ogóle nie miesiączkuję
Smacznego pączka wszystkim!Magdala lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Lil_m przepraszam, że tak się"czepiam" tego clo, ale może jednak warto zawalczyć o ten letrozol? Klomifen u wielu kobiet negatywnie wpływa na wzrost endometrium, widzę że u Ciebie również pojawia się ten problem.3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
AmVormittag wrote:Lil_m przepraszam, że tak się"czepiam" tego clo, ale może jednak warto zawalczyć o ten letrozol? Klomifen u wielu kobiet negatywnie wpływa na wzrost endometrium, widzę że u Ciebie również pojawia się ten problem.
Nie przepraszaj, bo i za co co? Dobre rady zawsze w cenie! Pamiętam o tym, co pisałaś na ten temat, ale na wizycie oczywiście już zapomniałam... na ten moment myślę, że spróbuję w ogóle zobaczyć czy jest jakakolwiek odpowiedź jajników na stymulację i jak będą wyglądać na następnej wizycie. A potem ew.faktycznie zmiana na letrozol. Ale mam też nadzieję, że akupunktura mnie jeszcze w międzyczasie wspomoże. Może jeszcze czerwone wino do tego, choć nie lubięAmVormittag lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Magdala wrote:Witamy witamy
I co odstresowalas sie?
Ale jak clo po owulacji bierzesz? Wyjasnij.
I koniecznie do supli dorzuc wit d, bo mialas dolna granice normy chyba?
Trzymam kciuki za cykl.
Nika, poziom Amh 1 jest jeszcze calkiem przyzwoity. Na pewno nie na pol roku
Mowie o jednostce ng/ml.Bea77, Magdala lubią tę wiadomość
nika77 -
nick nieaktualnynika77 wrote:Bea,a po swoich doświadczeniach i rozmowach z lekarzami, mam pytanie o Amh,czy kiedy wynosi 1 to oznacza bardzo krótki czas na ewentualną ciążę,czyli tak do pół roku max?
Invicta podaje takie dane referencyjne dotyczące AMH:
<30 ng/ml znacznie obniżona płodność
0.31-1.20 obniżona płodność
>1.20 prawidłowa płodność
Badanie metodą ECLIA
Ile czasu zostało to moim zdaniem sprawa indywidualna, ale ja dla przykładu w maju 2017 miałam AMH 2.53ng/ml a w grudniu 2017 2.28ng/ml i to po trzech in vitro w międzyczasie. Także myślę, że Twoje AMH utrzyma się też na takim poziomie dłużej niż poł roku.nika77, Magdala lubią tę wiadomość
-
Lil_m wrote:Nie przepraszaj, bo i za co co? Dobre rady zawsze w cenie! Pamiętam o tym, co pisałaś na ten temat, ale na wizycie oczywiście już zapomniałam... na ten moment myślę, że spróbuję w ogóle zobaczyć czy jest jakakolwiek odpowiedź jajników na stymulację i jak będą wyglądać na następnej wizycie. A potem ew.faktycznie zmiana na letrozol. Ale mam też nadzieję, że akupunktura mnie jeszcze w międzyczasie wspomoże. Może jeszcze czerwone wino do tego, choć nie lubię
Ok cały czas trzymam(y) kciuki! A wino jak najbardziej polecam, jak nie na endometrium, to na poprawę nastroju:-)) z wytrawnych zwłaszcza chilijski szczep carmenereBea77, Magdala lubią tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
nick nieaktualnyAmVormittag wrote:Ok cały czas trzymam(y) kciuki! A wino jak najbardziej polecam, jak nie na endometrium, to na poprawę nastroju:-)) z wytrawnych zwłaszcza chilijski szczep carmenere
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 22:24
AmVormittag, Magdala lubią tę wiadomość
-
Ja zdecydowanie preferuję niemieckie i austriackie wina białe, więc czerwone będzie dla mnie wyzwaniem
AmVormittag lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Lil_m, ale wytrawne czy słodkie? Na endo chyba trzeba degustować wytrawne. Z austriackich czerwonych wytrawnych to kojarzę Zweigelt, a z niemieckich Dornfelder. Ale to raczej mocno wytrawne wina. Jeśli preferujesz wina słodkie, to chyba najłatwiej wchodzą wina włoskie, bo nawet te klasyfikowane jako wytrawne są łagodne i slodkawe w smaku.
Bea, ja generalnie piję wytrawne, ale wciąż wspominam półsłodkie hiszpańskie, jakiś cudaczny kupaż, niestety nie pamiętam nazwy, ale OMG, było rewelacyjne, takie przydymione, kawowo-śliwkowe...hmmm się rozmarzyłam a u mnie przecież prohibicja...Bea77, Magdala lubią tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co prawda badań naukowych nikt na ten temat nie prowadził, ale z pewnością wiele istnień ludzkich zostało poczętych po konsumpcji tegoż trunku przez rodziców, więc poniekąd nadal jesteśmy w temacie starań, tylko tak nieco szerzej zakrojonym:-D tymczasem u mnie kawa, miłego dnia Dziewczyny!
Bea77, Magdala lubią tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
Ja pijam głównie rieslinga, a najbardziej kocham gruner vetliner;) wczoraj kupiłam w Lidlu polskie wino czerwone spod Krakowa, ale jeszcze nie próbowałam. Ciekawe co to za wynalazek, oznaczone było jako czerwone lekkie.
Wino zaiste bywa istotnym czynnikiem w powstawaniu ludzkich istnień!Bea77, Magdala lubią tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Hm a czy ktoś sprawdził że po winie endo faktycznie ładniej rośnie czy to takie legendy miejskie? Ja lubię czerwone wytrawne i to najbardziej te ciężkie wina np. chilijskie. Lubię też Sangrie. Słodkie i polslodkie bleee.
A z innej beczki, czy długość krwawienia miesiączkowego zależy od grubości endo?? Tak się zastanawiam bo coś mi się wydlużyły od 2 cykli @ o 1 dzień czyli teraz trwaja książkowe 5, a skrócily mi się już z rok temu do 4. Czyli czy to dobrze że są znów dłuższe?? Mam wrażenie że to po lekach i suplementach.