IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Brenya77, wysłałam zaproszenie do grona przyjaciółek. Przyjmiesz proszę?
A jak takie zaproszenie się odbiera?5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
brenya77 wrote:Wybrałabym Novum bo zrobili na mnie na wejście dobre wrażenie, a z invicta od razu wiedziałam że będzie problem
a tak na serio to w Invikcie szwankuje prawie wszystko. Od tępych dziun na recepcji, które nigdy nie powinny zajmować się praca z parami leczącymi niepłodność, przez wiekszosc lekarzy ktorzy sa bogami i wiedzą od ciebie lepiej jakie mialas w poprzednich cyklach (klinikach) endometrium i że na pewno niemożliwe żebyś miała powyżej 7mm i nigdy nie będziesz mieć lepszego bo on wie i koniec kropka, a poprzednie kliniki się myliły i źle widziały na USG (autenetyk), po tępe kierownictwo które powie ci że to ty jesteś wariatką i źle reagujesz bo od dwóch miesięcy czekasz na wynik badania, które kosztowało 2tys. a które było potrzebne do transferu, który trzeba było ostatecznie zrobić bez tego badania, bo wywalilas kasę na samolot. Że się pani, cytat, za bardzo przejmuje. Kuźwa.
Invikta spieprzyła u mnie co tylko mogła, od stymulacji (usłyszałam pretensje od lekarza że się źle wystymulowalam!) po oba transfery pomimo moich próśb o próbny transfer u obu lekarzy, bo wiem jakie mam transfery. Najpierw było hojrakowanie, co to nie ja, ja umiem transfer stojąc na rzęsach zrobic, nie przewiduje dłużej niż 5 sekund (autentyczne cytaty), a potem pretensje do mnie, proszę pani! U pani się nie da zrobić transferu, co to za szyjka poskrecana!
Szczytem było jak mi dr powiedział, że tak czasem jest że na jednej pacjentce skupiają się wszystkie wpadki, że mam taki "niefart". A i tak nie mam najgorzej, bo była jedna para Rosjan u których spieprzyło się wszystko co się mogło spieprzyć (znów cytat) ale Rosjanie to twardy naród, wiec dali radę... Plus, leżałam z rozkraczonymi nogami na stole do transferu, bo lekarz się spóźniał, przez 20 min. A oni mnie chcieli usypiac (transfer w znieczuleniu ogólnym) mimo że lekarza jeszcze nie było - co tam, niech se pacjentka śpi na stole w oczekiwaniu na pana boga lekarza.
Jeśli pragniesz takich (i wielu innych) atrakcji z invicta to go ahead
To w Novum (gdzie poszłam na konsultacje w desperacji) lekarz mnie pocieszał i rozsądnie rozwiewał wszystkie wątpliwości i się nie madrzyl. Byłam u dr Z, który jest specyficzny, ale nie udaje że jest bogiem.
Ech, wygadać się chyba chciałam. Dziś ciężki dzien trochę.
Mogę również to potwierdzić i też mam na myśli Invicta Warszawa.
Pierwsze pytanie jakie Ci zadają szczególnie Panie na górze, czy wszystko opłacone. Ale to jest jeden mały szczegół. O wszystkich badaniach musisz sama pamiętać, bo nikt tam niczego nie ogarnia, masz wrażenie że tych Pań jest tam tak dużo,tylko do tej pory nie wiem czym one się zajmują. O wszystko trzeba walczyć, wykłócać się. Wszystkie dodatkowe badania, konsultacje, to były moje pomysły.
Najlepsze wrażenie robi Pan Sławek na dole, dziewczyny wiedzą o kogo chodzi.
Edit: i nie ma czegoś takiego jak monitoring tylko się płaci za każdym razem jak za konsultacje 180 zł. A przed crio tych wizyt może być kilka i trwają kilka minut.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 14:14
brenya77 lubi tę wiadomość
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Mensinorm, letrozol w połączeniu z gonapeptylem/ cetroide.Bea77_2 wrote:Oooo, miałaś inne leki do stymulacji niż Menopur w Invikcie? jakie leki?
Natomiast wszystkie blastocysty były ze stymulacji z menopurem jako głównym lekiem lub dodanym w małych ilościach na koniec. I są tez prawidłowe po badaniu genetycznym. -
Bea77_2 wrote:Powinnaś w Wiadomościach znaleźć. W prawym górnym rogu ekranu.
Nie mam w wiadomościach i nie mam w przyjaciółkach
5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
nick nieaktualny
-
edloteh wrote:Bea77_2 podwojne, od zdrowych przebadanych dawców
Moze i w No.vum próbują innych rzeczy niż w Invicta. A ze ciąż nie ma to inna sprawa.
Ja żałuje ze tam straciłam tyle czasu, ale każdy robi jak chce. A nóż się uda.
Znam kilka dziewczyn, które poszły do innych klinik po nieudanych 3-4 stymulacjach w N. Każda z nich ma już dzidziusia albo jest w ciąży. W N, np, namawiali na kolejne stymulacje mimo ze nie było szans uzyskać dobre komórki. Kasa i tylko kasa się liczy. Dlaczego zostałam? Bo liczyłam ze wyciągną przy biopsji lepsze plemniki. A wiadomo, że specem od tego jest W.
To jest moja opinia z która macie prawo się nie zgadzać
Jak jesteście przebadane wzdłuż i wszerz to śmiało możecie tam iść. Ale jak czujecie ze macie jakiś problem, to nikt go tam nie odkryje. I Owszem, słuchają zaleceń immuno, ale same musicie o to zadbać....
To i ja się wygadałam
W Invikcie Warszawa nie kwestionują zaleceń immunologa,nawet dobrze jest już im znane nazwisko Paśnika, ale wszystko trzeba robić we własnym zakresie, bo z tego co pamiętam podanie Intralipidu jeżeli się nic nie zmieniło kosztuje 700 zł.
Też trzeba już być przebadanym bo żadnego badania oprócz kariotypów nam nie zlecili. Krzywe, tarczyce, mutacje i wiele innych rzeczy miałam już wcześniej przebadanie i odniosłam wrażenie, że mało ich to interesuje. Najważniejsze były leki do stymulacji.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Kurcze albo ja jakos wyjątkowo trafiłam albo już nie wiem o co chodzi. Miałam zlecone w invicta Warszawa od razu wszystkie potrzebne badania (ja i mąż zreszta tez).Ja - Cukier, prl, hormony, morfologia, mutacje, różyczki, toxo i spółka, wymazy, zakrzepowe. Wszystkie badania immunologiczne które miałam wcześniej zrobione w Instytucie Hematologii oraz kariotypy były respektowane poproszono mnie tylko o skan do dokumentacji.sylwia80 wrote:W Invikcie Warszawa nie kwestionują zaleceń immunologa,nawet dobrze jest już im znane nazwisko Paśnika, ale wszystko trzeba robić we własnym zakresie, bo z tego co pamiętam podanie Intralipidu jeżeli się nic nie zmieniło kosztuje 700 zł.
Też trzeba już być przebadanym bo żadnego badania oprócz kariotypów nam nie zlecili. Krzywe, tarczyce, mutacje i wiele innych rzeczy miałam już wcześniej przebadanie i odniosłam wrażenie, że mało ich to interesuje. Najważniejsze były leki do stymulacji.
Lil_m lubi tę wiadomość
-
brenya77 wrote:Wiem, ja po prostu wszystkich przed nimi przestrzegam, no ale czasem wypada sie zamknac jak akurat trafilam na Ciebie, ktora to sie leczyc wlasnie w tej klinice. Wtedy takie slowa sa rzeczywiscie niepotrzebne.
Ja trzymam mocno kciuki, niech moc bedzie z Toba. A jak cos bedzie nie tak to przychodz sie poskarzyc, poklepiemy po ramieniu
Ale nie możemy wszystkich klinik Invicty wrzucać do jednego worka. Brenya77, Bea77 i ja piszemy o warszawskiej z związanym z nią doświadczeniem.
4me, Ty piszesz jakby o innych standardach i super.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oczywiście dam znać co dalej, szczególnie ze jestem po leczeniu testosteronem i może ktoś kiedyś skorzysta z mojego doświadczenia jakiekolwiek ono będzie do końca. Co prawda ja osobiście uważam ze klinika ma tylko kilka procent wpływu na powodzenie, reszta jest kompletnie poza nami i dlatego to jest tak cholernie trudne ( szczególnie dla takich kontrolowcow życiowych jak ja;). Na pewno jednak klinika wpływa mocno na psychikę. Oby była jak najlżejsza głowa, bo do tych wszystkich problemów z niskim amh, ivf, nikt już chyba nie ma siły na walkę w klinikach, z lekarzami etcBea77_2 wrote:Życzę powodzenia w takim razie i pochwal się nam jak uda się z Invicta zajść w ciążę. Niewątpliwie doda to otuchy dziewczynom leczącym się w tej klinice.
-
Tak i dla mojego niskiego amh to rozwiązanie było w dziesiątkę. Ja byłam na aromku i miałam 4-6 pęcherzyków. Kiedy na normalnych końskich dawkach w stymulacji gonadotropinami ledwo 2-3 pecherzyki i zawsze tylko ostatecznie jeden dojrzały. Plus jest tez taki ze letrozol nie ma tak silnego wpływu na zdrowie i w każdym momencie można zrezygnować z pick upu bez wnoszenia kosztów jeśli efekty w danym cyklu mizerne.edloteh wrote:Substancje letrozol (produkt np. Lametta) stosuje tez szef z No.vum. I w sumie jeszcze kilku znanych mi lekarzy
Goodmood, powodzenia ✊️✊️✊️
@edloteh za Ciebie super mocne ✊✊✊ -
U mnie też było skierowanie na prawie wszystko, co wymieniasz.Goodmood wrote:Kurcze albo ja jakos wyjątkowo trafiłam albo już nie wiem o co chodzi. Miałam zlecone w invicta Warszawa od razu wszystkie potrzebne badania (ja i mąż zreszta tez).Ja - Cukier, prl, hormony, morfologia, mutacje, różyczki, toxo i spółka, wymazy, zakrzepowe. Wszystkie badania immunologiczne które miałam wcześniej zrobione w Instytucie Hematologii oraz kariotypy były respektowane poproszono mnie tylko o skan do dokumentacji.
Krzywej cukrowej nigdy nie robiłam, są jakieś wskazania do tego czy warto każdemu robić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 15:26
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S
