IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem jak to przebiega przy "mieszaniu" klinik, ale na chłopski rozum to Twój lekarz powinien o wszystkim wiedzieć, przecież będzie mieć to wpływ na dalsze leczenie
Dana72173 lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
JA też szykuję się prawdopodobnie do iv i mam pytanie co to znaczy niskie amh? Moje 1,55 to jakie jest?2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
nick nieaktualnyOranda wrote:JA też szykuję się prawdopodobnie do iv i mam pytanie co to znaczy niskie amh? Moje 1,55 to jakie jest?
AMH wskazuje tylko ile jajeczek zostało, a w zasadzie nie mówi nic o ich jakości. A przy in vitro i w ogóle zapłodnieniu liczy się przede wszystkim jakość.Dana72173 lubi tę wiadomość
-
Mam jeszcze 34 lata, ale już w marcu będzie 35. A co mówi o jakości?
Bea77 lubi tę wiadomość
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
nick nieaktualnyOranda wrote:Mam jeszcze 34 lata, ale już w marcu będzie 35. A co mówi o jakości?
Jakości nie da się sprawdzić inaczej niż próbując. Najlepszym wyznacznikiem jakości jest po prostu zajście w zdrową ciążę i utrzymanie jej.
Pośrednio poziom FSH oraz Inhibiny B może świadczyć o jakości, ale tak naprawdę moim zdaniem to nie ma możliwości sprawdzenia tego. Jak podejdziesz do in vitro to zobaczysz jakiej jakości zarodki powstały. Z tym, że tu też jest kruczek. Zarodki, które na oko pięknie wyglądają i są ocenione przez klinikę jako najwyższej klasy mogą być nieprawidłowe genetycznie. A jeśli są nieprawidłowe genetycznie to się nie przyjmą, albo się przyjmą na chwilę.
In vitro to jedna wielka loteria. Nigdy nic nie wiadomo. Może też być tak, że pierwsze podejście będzie fatalne a drugie bardzo dobre.
To jak gra w ruletkę, wszystko jest nieprzewidywalne. Dlatego się mówi, że in vitro jest tak trudnym emocjonalnie procesem. Bo nigdy nie wiesz czego się spodziewać.
Jednakże jeśli już masz jedno dziecko (z tego co wyczytałam w stopce) i nie masz 35 lat to myślę, że powinno ci się udać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 15:19
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
Tak mam jedno dziecko i zaszłam w ciążę bez problemu. Zasadniczo to zachodzę bez problemu tylko potem się psuje a ostatnia cp prawdopodobnie eliminuje naturalne zajście. Tylko ja zaraz będę mieć 35! Dokładnie za 29 dni. Co się dzieje z 35 urodzinami? Szanse tak drastycznie maleją?
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
nick nieaktualnyOranda wrote:Tak mam jedno dziecko i zaszłam w ciążę bez problemu. Zasadniczo to zachodzę bez problemu tylko potem się psuje a ostatnia cp prawdopodobnie eliminuje naturalne zajście. Tylko ja zaraz będę mieć 35! Dokładnie za 29 dni. Co się dzieje z 35 urodzinami? Szanse tak drastycznie maleją?
Nie, to się tak umownie przyjmuje że po 35 urodzinach płodność zaczyna lecieć na łeb na szyję. Tak naprawdę jednak robi się cienko po 38 urodzinach. Ja mam 40 skończone i jeszcze próbuję. Są też na forum dziewczyny 42 - 44 letnie, które też jeszcze próbują na własnych komórkach. Mamy na tym wątku Danę, która zaszła w pierwszą ciążę naturalnie w wieku 43 lat, i po kilku nieudanych in vitro.
Myślę, że jak najbardziej masz szansę. Przyjmuje się, że 80% przypadków wczesnych poronień spowodowanych jest wadami genetycznymi zarodka. I to nie ma nic wspólnego z brakiem problemów genetycznych w rodzinie czy z kariotypem przyszłych rodziców. To są spontaniczne błędy chromosomalne, które spowodowane są wyłącznie wiekiem kobiety (najczęściej niestety to po stronie kobiety jest problem).
Dlatego ja podchodzę do in vitro z badaniami genetycznymi. Tak zwany PGS NGS. To badanie sprawdza czy zarodek ma prawidłowy układ i liczbę chromosomów. Taki zarodek który ma nieprawidłowy kariotyp (czyli układ chromosomów) się nie przyjmuje albo się roni. W wyjątkowych przypadkach może się czasem przyjąć i skutkować na przykład urodzeniem dziecka z syndromem Down. Ale nie są to aż takie znowu częste przypadki, bo natura sama pozbywa się chorych zarodków. Czyli jeśli masz powiedzmy 5 zarodków w wyniku in vitro, to badanie PGS pokaże który jest zdrowy. Tym samym oszczędzasz sobie kilku transferów zarodków, które prawdopodobnie by się i tak nie przyjęły.
Ale też są różne szkoły, bo PGS może nieznacznie osłabiać zarodek. Badanie polega na pobraniu kilku komórek z trofoblastu blastocysty (czyli zarodka 5/6 dniowego). Trofoblast to ta część zarodka, z której się wytworzy kiedyś łożysko. Też PGS nie jest w 100% wiarygodne z dwóch powodów:
1) niektóre zarodki są mozaiką genetyczną. Dlatego jeśli zrobi się biopsję kilku komórek z zarodka do badania PGS, to badanie może wykazać że zarodek jest chory. Gdyby z tego samego zarodka pobrano kilka innych komórek, to PGS by pokazało, że zarodek jest zdrowy
2) zarodki mają zdolność samonaprawy, i wyrzucają nieprawidłowe komórki z węzła zarodkowego (z którego powstanie kiedyś dziecko) do trofoblastu. Czyli jak z trofoblastu pobierze się kilka chorych komórek, PGS wykaże że zarodek jest chory. A może się okazać, że węzeł zarodkowy jest zdrowy i jest możliwośc uzyskania zdrowej ciąży.
Genetyk w klinice mi powiedział, że jeśliby podawać zarodki, które zostały zakwalifikowane przez PGS jako chore, to 4% z nich by się przyjęło mimo wszystko i dało zdrową ciążę. No ale to też oznacza, że pozostałe 96% by się nie przyjęło albo poroniło. Także skuteczność PGS, mimo że nie jest niezawodna, jest jednak bardzo wysoka.
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Ci Bea za te obszerne wyjaśnienia jeszcze wiele przede mną
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Lil_m wrote:Pytasz wprawdzie Mimilę, ale pozwolę sobie odpowiedzieć, jako że mam mezo zaliczoną.
Ja płaciłam 3.5k + chyba 300zł za znieczulenie, teraz faktycznie obniżyli cenę do 3k - zapisując się na zabieg dopytajcie co jest w pakiecie dokładnie, ja bylam niestety zaskoczona, że znieczulenie trzeba doliczyć dodatkowo.
Do tego dochodzą koszty badań, ktore trzeba zrobić - na pewno pełna morfologia i badania infekcyjne, czyli m.in. różyczki, HIV, wymaz z kanału szyjki na chlamydię i kiłę. Pełen zestaw badań kosztował ok. 700zł. Oczywiście pewnie można je zrobić samemu, w ramach jakiegoś pakietu luxmedu czy coś, bo infekcyjne mają "ważność" 3 miesiące. Miałam też wizytę u anestezjologa, który analizował wyniki i przeprowadził wywiad do oceny, czy można znieczulać. Ten etap chyba przebiega podobnie, jak przed pickupem?
Sam zabieg trwa 15-30 minut, w klinice trzeba być najpierw rano na oddanie krwi, żeby mogli przygotować osocze. Ja oddawałam krew o 7.00, zabieg miałam po 11 chyba. Oczywiście wszystko na czczo. Po zabiegu ok. 1-2 h na wybudzenie i do domu. Przez 24h po znieczuleniu nie można prowadzić i ktoś musi Cię odebrać z kliniki. Także sama procedura zabiego trwa 1 dzień, ale do tego dochodzą wizyta kwalifiakacyjna i u anestezjologa + badania.Dana72173 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Mimila, ryzyko jest pewnie takie, jak przy pick upie - nawet taka sama igła jest do tego wykorzystywana. A skutki uboczne możesz mieć niestety po każdym zabiegu, to zawsze jest ingerencja w ciało. Na stronie Invicty pojawił się artykuł o aktywacji tkanki, z którego wynika, że mechaniczne nakłucia jajników są w dłuższej perspektywie korzystne: https://www.klinikainvicta.pl/nieplodnosc-faq/aktywacja-komorek-jajowych-punkcja-jajnikow/
Dana72173 lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Oranda wrote:Tak mam jedno dziecko i zaszłam w ciążę bez problemu. Zasadniczo to zachodzę bez problemu tylko potem się psuje a ostatnia cp prawdopodobnie eliminuje naturalne zajście. Tylko ja zaraz będę mieć 35! Dokładnie za 29 dni. Co się dzieje z 35 urodzinami? Szanse tak drastycznie maleją?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 19:14
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Lil,dziekuje bardzo.Do tej pory słyszalam ,ze jak np przy histeroskopii majstrowali przy jajnikach to amh polecialo szybko ale tu skutek powinien byc odwrotny. To sa takie same igly jak do punkcji przy ivf?
Dana72173 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualny
-
Takie same igły, procedura medyczna taka sama - tyle, że w drugą stronę, podają osocze, a nie pobierają komórki
Dana72173 lubi tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
karolcia35 wrote:Masz urodziny 30 marca?
Karolcia35 tak 30.03 będzie 35karolcia35 lubi tę wiadomość
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Oranda wrote:Karolcia35 tak 30.03 będzie 35
Oranda lubi tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
nick nieaktualnyDana, ja z innej beczki. Chciałam cię zapytać jak fizycznie znosiłaś ciążę po 40stce i jak dajesz sobie radę teraz z małym dzieckiem. Jest bardzo ciężko? Pracujesz też zawodowo czy nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 20:43
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
Bea77 wrote:Jak tam Magdala, zaczęłaś już stymulację?
Nie. Planowo zaczynam 17go.
Przedtem musze zrobic tu u nas usg, czy nie mam niespodzianek.
A wczoraj (15dc) tak mocno bolal mi brzuch owulacyjnie i mialam plamienie/krwawienie. Fak, oby nic sie nie dzialo.
Pojutrze juz wskakuje na proga 14 dni.
Zaczniemy chyba w podobnym czasie?Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.