X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Mika10 Ekspertka
    Postów: 225 131

    Wysłany: 26 września 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko dbaj o siebie i maleństwo i nie przejmuj się pracą. To jest Wasz szczególny czas. Wiem ze łatwo się mówi sama jestem pracoholik i uwielbiam swoją pracę i nawet te stresy ale też mną wstrząsnęła nowa pani ginekolog i mówi żeby nawet teraz już podczas przygotowan do in vitro zwolnic tempa, więcej odpoczywać i się tak nie stresować całym światem. Mam nadzieje ze plamienia szybko miną, kciuki i buziaki ode mnie

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika10 wrote:
    Ciasteczko dbaj o siebie i maleństwo i nie przejmuj się pracą. To jest Wasz szczególny czas. Wiem ze łatwo się mówi sama jestem pracoholik i uwielbiam swoją pracę i nawet te stresy ale też mną wstrząsnęła nowa pani ginekolog i mówi żeby nawet teraz już podczas przygotowan do in vitro zwolnic tempa, więcej odpoczywać i się tak nie stresować całym światem. Mam nadzieje ze plamienia szybko miną, kciuki i buziaki ode mnie
    Dziękuje Mika❤️
    Wiadomo, praca nie jest teraz ważna- aczkolwiek bardzo tęsknie za nią, chciałabym móc wrócić .. i często mam wyrzuty sumienia.. szczególne jak usłyszysz że pewnie po powrocie nie bedzie juz dla mnie miejsca czy ze kiedyś kobiety rodziły w polu i dalej pracowały ... ech.. :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 08:56

    Ciasteczko77, Mika10 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 08:56

    Ciasteczko77, Mika10 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Ciasteczko, to juz 8 tydzien??? O matulu, jak ten czas leci.

    Praca ci nie ucieknie, jesli nie ta, to znajdziesz inna, a szanse na dziecko masz jedna... warto to rozwazyc i zwolnic i sie przestac przejmowac praca. Ja dostawalam zajoba w domu, bo po prostu mnie nosilo, ale do pracy nie zamierzalam wracac... do tej pory mam lekka traume, i jak czuje ze cos leci do sprawdzam z sercem w gardle.
    Tez trzeba pamietac, ze stres wplywa na dziecko...
    No tak wychodzi - 8 skończony.. a kochana Ty już zaraz masz polowe :)!!!
    Mnie psycha męczy - raz, że sie martwię tymi plam. a dwa tym, że jednak jestem w tym domu .. znajduje rożne zajęcia, coś tam porobię... ale to nie to samo.. a w ogóle mam jakieś wahania nastroju - jeden dzień euforia a drugi depresja ..
    Ten strach to chyba będzie do końca - rozumiem to bo sama to przeżywam ..

    klamka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Jesli takie jest podejscie, to tym bardziej nie warto kochana. Serio. Jesli jestes dobra w tym co robisz, to znajdziesz kogos kto cie doceni. Dobrego pracownika zdobyc trudno.
    No to był text miedzy wierszami ... takie żarciki ...niby ..
    ja wiem jak jest i liczę się z tym.. co z tego że wypruwalam żyły dla nich.. nigdy to się nie liczy. Moja chęć powrotu to raczej dla mnie - żebym psychicznie odżyła.

    klamka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:14

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 26 września 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Blastka - bardzo mi przykro :( ściskam mocno

    4me -jak się czujesz ? Przechodzi ? Teraz taka pogoda, dużo chorych.. ale to też może być ciążowa choroba (jak u mnie). Robisz bety czy już umawiasz usg ?
    Ech - u mnie niezbyt - cały czas miewam plamienia i bolący brzus.. chciałam wrócić do pracy ale jak powiem lekarzowi to mi odradzi :(
    Dzieki. Dzis lepiej, jestem w pracy, pol dnia na produkcji ale dam rade. Stoje, chodze bo nie czuje brzucha ale gdyby mnie zaczal bolec to wracam do kompa - zasada na teraz by przetrwać.
    Ja mam ciezko sytuację bo od listopada przychodzi calkiem nowy szef. Chcialabym zdazyc go poznac, popracować z nim i pokazac sie mu. Jesli znikne teraz to prawie na dwa lata. Nie wiem wowczas, czy bedzie do czego wracac. Wiadomo jak nie ta praca to inna ale uwierzcie mi, ze z malym dzieckiem lepiej jest wrócić do starej pracy niz zdobywac swiat w nowej, gdzie jeszcze nikt Cie nie zna. Zwłaszcza jak nie masz pomocy a dziecko na początku choruje 2 tygodnie a tydzien jest w zlobku... I tak w kolko ;) ja dopiero sie rozkrecilam po pierwszym poworocie a pracuje juz dwa lata ;)

    Co do choroby to jednak mysle, ze to nie ciazowa. Moj mlody tez chory i mysle, ze mi cos sprzedał albo organizm walczyl z zarodkiem i go odrzucil. Ostatnia bete robilam w niedziele. Teraz juz nie mam sily sie kluc. Kolejna w pt i od razu USG.

    Co do Twoich plamien-pisalas, ze masz niskiego proga-czy to nie moze byc przyczyna? Ile bierzesz dziennie

    Ja np ładuje w siebie 9 dziennie luteiny, 6 dziennie luteiny podjezykowej i jeszcze 9 estrofemu ale to inna bajka chyba...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 26 września 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    No tak wychodzi - 8 skończony.. a kochana Ty już zaraz masz polowe :)!!!
    Mnie psycha męczy - raz, że sie martwię tymi plam. a dwa tym, że jednak jestem w tym domu .. znajduje rożne zajęcia, coś tam porobię... ale to nie to samo.. a w ogóle mam jakieś wahania nastroju - jeden dzień euforia a drugi depresja ..
    Ten strach to chyba będzie do końca - rozumiem to bo sama to przeżywam ..
    A z tym domem to nie wymyslaj ;) ;) Po pierwsze zrob porzadki wszedzie, gdzie sie da. Po drugie nadrabiaj zaległości w serialach, ksiazkach. Po trzecie masz czas na zdrowe gotowanie - mi na to brakuje czasu i ubelwam. Po trzecie-jesli nie muisz bezwglednie lezec-wychodz! Na spacery, na kawę, w odwiedziny itp. Ja bym nie narzekala ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 10:44

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 26 września 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    AniaT a Ty nie mialas wczoraj podgladu?

    Tak, miałam za wiele się wczoraj nie zmieniło. Niepotrzebnie jechaliśmy na ta wizytę bo wystarczyłoby dzisiaj, tak to jest jak cie przyjmuje na wizytę obcy lakarz w trakcie stymulacji. Rosną ale nadal nie są gotowe do punkcji. Dostałam jeszcze leki na dzisiaj i dzisiaj kolejna wizyta. Oszaleje z nerwów i z tej jazdy tam i spowrotem do tego Krakowa. Estradiol był niski jak na 6 pęcherzyków wiec nie wiem jak będzie. Chociaż podobno troszkę lepszy niż w tamtej stymulacji.

  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 26 września 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę się podłamałam. Mój partner zrobił badania i takiego wyniku się nie spodziewałam. Prawidłowych plemników 1%. Fragmentacja 29%. Dwa lata temu było 6% prawidłowych i ilość chyba 4x większa niż norma. A teraz ma prawidłowych 1/3 normy i do tego taka fragmentacja. Według niego to tylko ja mam problemy z płodnością o czym mnie przekonywał jeszcze dwa tygodnie temu. K...

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Dzieki. Dzis lepiej, jestem w pracy, pol dnia na produkcji ale dam rade. Stoje, chodze bo nie czuje brzucha ale gdyby mnie zaczal bolec to wracam do kompa - zasada na teraz by przetrwać.
    Ja mam ciezko sytuację bo od listopada przychodzi calkiem nowy szef. Chcialabym zdazyc go poznac, popracować z nim i pokazac sie mu. Jesli znikne teraz to prawie na dwa lata. Nie wiem wowczas, czy bedzie do czego wracac. Wiadomo jak nie ta praca to inna ale uwierzcie mi, ze z malym dzieckiem lepiej jest wrócić do starej pracy niz zdobywac swiat w nowej, gdzie jeszcze nikt Cie nie zna. Zwłaszcza jak nie masz pomocy a dziecko na początku choruje 2 tygodnie a tydzien jest w zlobku... I tak w kolko ;) ja dopiero sie rozkrecilam po pierwszym poworocie a pracuje juz dwa lata ;)

    Co do choroby to jednak mysle, ze to nie ciazowa. Moj mlody tez chory i mysle, ze mi cos sprzedał albo organizm walczyl z zarodkiem i go odrzucil. Ostatnia bete robilam w niedziele. Teraz juz nie mam sily sie kluc. Kolejna w pt i od razu USG.

    Co do Twoich plamien-pisalas, ze masz niskiego proga-czy to nie moze byc przyczyna? Ile bierzesz dziennie

    Ja np ładuje w siebie 9 dziennie luteiny, 6 dziennie luteiny podjezykowej i jeszcze 9 estrofemu ale to inna bajka chyba...
    Dużo niby bo -3x2 100 luteina i tyle samo duphaston.
    Zdrowiej - musisz sie oszczędzać a nie biegać chora teraz !!!
    Rozumiem, też Ciebie ! A mnie w domu nie jest dobrze :( nawet jak mogę wyjsc to i tak nie umiem tak.. to takie inne..
    ale co zrobisz - gwarancji że praca będzie po nie masz nigdy. Ja bede myślec też nad powrotem do dg... teraz zawieszam dg.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasienie jest wrażliwe :D

    Wyniki nasienia się zmieniają.... wystarczy gorączka czy ciepłe kąpiele, a nawet jakiś stres.... i bum...
    Moj m na przestrzeni lat miał wiele badań, i wszystkie są zbliżone do sobie... +- 1 mln
    Ja nie mam powodu by nie ufac tym wynikom.

    @scania, Co do chromatyny, to skoro wcześniej było dobrze, a teraz już nie.... to pewnie suplementacja pomoże. Nie wiem kiedy ostatnie badanie robiliście... ale trzeba wykluczyć czy nie robią się żylaki.... może
    Wyniki do powtórzenia na pewno. No i niech chłop zadba o luźne gatki ;)

  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 26 września 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miał operowane żylaki kilka lat temu. Wtedy fragmentacja była 7%. 6 tygodni przed badaniem miał infekcję gardła i brał antybiotyk. Może to przez to wyniki wyszły tak słabo. Jutro jest w W-wie, wiec umówił się do Wolskiego. Zobaczymy co powie. W piątek ja jadę na wizytę startową i nie wiem teraz czy podejdziemy do invitro.

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scania.... no to masz odpowiedz. Niech chłop powtórzy badanie, 3 miesiące od antybiotyku powinien powtórzyć.
    Moim zdaniem Wol.ski nie pozwoli podejść teraz do ivf. Koleżanki mąż był w takiej sytuacji i im kazał odczekać.
    Ale niech sprawdzi z Dr W, może to zależy jakie tez leki brał...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 13:45

  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 26 września 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mogę czekać, bo jestem po mezoterapii i efekty nie będą trwać długo.

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 26 września 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scania wrote:
    Trochę się podłamałam. Mój partner zrobił badania i takiego wyniku się nie spodziewałam. Prawidłowych plemników 1%. Fragmentacja 29%. Dwa lata temu było 6% prawidłowych i ilość chyba 4x większa niż norma. A teraz ma prawidłowych 1/3 normy i do tego taka fragmentacja. Według niego to tylko ja mam problemy z płodnością o czym mnie przekonywał jeszcze dwa tygodnie temu. K...
    Bardzo mi przykro Scania:( doskonale wiem jak to jest zobaczyć słabe wyniki męża.
    Podobno nawet jeśli nie ma wcześniej problemu, ich płodność również spada drastycznie po 35rż.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 26 września 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scania wrote:
    Miał operowane żylaki kilka lat temu. Wtedy fragmentacja była 7%. 6 tygodni przed badaniem miał infekcję gardła i brał antybiotyk. Może to przez to wyniki wyszły tak słabo. Jutro jest w W-wie, wiec umówił się do Wolskiego. Zobaczymy co powie. W piątek ja jadę na wizytę startową i nie wiem teraz czy podejdziemy do invitro.
    I wszystko jasne. Może to tylko antybiotyk:)

    Daj koniecznie znać co powiedział W.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 15:09

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Erika Koleżanka
    Postów: 59 26

    Wysłany: 26 września 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scania wrote:
    Ja nie mogę czekać, bo jestem po mezoterapii i efekty nie będą trwać długo.
    Scania daj prosze znać co bylo przyczyną. Pociesze ze Cie ..ja mam gorzej bo jestem w trakcie stymulacji a mój mąż dostał zapalenia pęcherza i tez urolog przepisał antybiotyki a punkcja w przyszłym tygodniu. Jestem zalamana.

    scania lubi tę wiadomość

    Wiek - rocznik 1977
    2015-2016 Inseminacja 5 zabiegów bez rezultatu
    2017 Invicta Invitro po podwojnej stymulacji 5 zarodków nieprawidłowych po pgd
    2018 sierpień - przygotowania do kolejnego zabiegu invitro AMH 1.20
‹‹ 546 547 548 549 550 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ