IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
neprawde dziwny jest ten kraj , badan na zarodkach nie robia, bo etyka, dawcow nie maja bo etyka nie pozwala im zwrócić nawet kosztu dojazdu , ale ta sama etyka pozwala im zostawic czlowieka bo nie rokuje na tyle procent ile by chcieli ...nie wiem czy oni tak sto lat za reszta sa z in vitro czy udaja, a moze maja gdzies obcokrajowcow , nie wiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 16:21
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tak wlasnie zrobie , juz mam wszystkie dokumenty , dzis list napisze i posle bo jak dla mnie na 5 komorek 3 zarodki jak na pierwsza probe to nie jest wynik ktory by mnie przekreslal do dalszych prob, umowie sie jeszcze w tej drugiej klinice tam lekarz nawet nie zakladal mi "teczki" rok temu, zobacze co po tej pierwszej probie mi powie ...moze wymusze na nich jakas pisemna odmowe chociaz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 16:39
klamka lubi tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualny
-
Paula83 wrote:Cześć dziewczyny mam pytanie. Mam niskie AMH i wysokie FSH (20,89). Wczorajsza wizyta mnie dobiła. Dr mówi że jedyna szansa to in-vitro. Boję się, że przy tych wynikach jeśli by się udało wzrasta ryzyko że dziecko będzie chore. Czy są tutaj dziewczyny które miały podobne wyniki i im się udało i jest wszystko ok?
Powiem tylko, że jest to moja ostatnia próba, jeśli jej się podejmę.
hej, nie wiem czy dziewczyny mialy takie wysokie fsh , ale z amh na tym poziomie, sa takie co im sie udalo i dzieciaki zdrowe i wszystko ok (to nie ja, mi sie nie udalo jeszcze).
Zawsze jest ryzyko, wiadomo mowia ze jest slabsza jakosc komorek, wiele razy sie nie udaje , zarodki sa za slabe zeby sie przyjac lub sa CB , ale jak juz sie trafi na ten mocny ladny i bedzie z tego ciaza to jest duza szansa ze bedzie wszystko ok .
mozesz tez sie zdecydowac na badanie zarodkow , choc czesc lekarzy odradza badanie to jest tez taka mozliwosc w niektorych klinikach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 11:12
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
eM80 wrote:hej, nie wiem czy dziewczyny mialy takie wysokie fsh , ale z amh na tym poziomie, sa takie co im sie udalo i dzieciaki zdrowe i wszystko ok (to nie ja, mi sie nie udalo jeszcze).
Zawsze jest ryzyko, wiadomo mowia ze jest slabsza jakosc komorek, wiele razy sie nie udaje , zarodki sa za slabe zeby sie przyjac lub sa CB , ale jak juz sie trafi na ten mocny ladny i bedzie z tego ciaza to jest duza szansa ze bedzie wszystko ok .
mozesz tez sie zdecydowac na badanie zarodkow , choc czesc lekarzy odradza badanie to jest tez taka mozliwosc w niektorych klinikach.
Dziękuję za odpowiedź. U mnie w klinice jest możliwość badan zarodków. Jeśli się zdecydujemy to pewnie też i na to.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Paula83 wrote:Dziękuję za odpowiedź. U mnie w klinice jest możliwość badan zarodków. Jeśli się zdecydujemy to pewnie też i na to.
-
eM80 wrote:Jagoda jak tam , kiedy testujesz ?
Niestety 6dpt i beta ujemna. Trzecią weryfikację mam w sobotę, ale już nie wierzę w tę ciążę.
Zapewne spróbujemy jeszcze w Białymstoku, potem może KD, ale coraz częściej zastanawiam się, czy życie bez dziecka to jest taka tragedia.
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
ech ,przykro mi ,a moze jeszcze za wczesnie ta beta,
Ja tez sie zastanawialam nad zyciem bez dziecka, ale widze tez ze moj maz bardzo chce miec dziecko, jak kiedys na poczatku twierdzil ze AZ to raczej nie, adopcja spoleczna tez raczej nie wchodzi w gre , tak teraz ostanio mowi ze wszystko wchodzi w gre ...38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2021, 12:04
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
u mnie KD jest narazie za wszelka cene , stad opcja AZ czy adopcji mnie trocha uspokoila , choc patrzac na moj wiek i ze mieszkam za granica to adopcja spoleczna tez nie ma raczej szans.
Ja tez sie przywiazalam do "gluta", nawet kaczke pieczona mu zrobilam zeby wiedzial co dobre
, strasznie to przezylam, nastepnym razem mam nadzieje podejde do tego inaczej ...
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualny
-
mar2śka wrote:Pamiętaj tylko, że badanie zarodków może je dodatkowo osłabić. Ja mam niskie amh i wysokie fsh ale nikt nie sugerował , że przy takich wynikach dziecko może być chore.
Dziękuję za odpowiedź, szukam po prostu argumentów i faktów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2018, 23:59
7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2021, 12:03
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
eM80 wrote:u mnie KD jest narazie za wszelka cene , stad opcja AZ czy adopcji mnie trocha uspokoila , choc patrzac na moj wiek i ze mieszkam za granica to adopcja spoleczna tez nie ma raczej szans.
Ja tez sie przywiazalam do "gluta", nawet kaczke pieczona mu zrobilam zeby wiedzial co dobre
, strasznie to przezylam, nastepnym razem mam nadzieje podejde do tego inaczej ...
U mnie mój mąż skutecznie mnie bronił przed przywiązywaniem się. Za pierwszym razem całował brzuszek, a teraz nawet zdjęcia gluta nie chciał zobaczyćNie chodzi o to, że nie wierzył w powodzenie, tylko lepiej jednak zachować dystans, bo wtedy naprawdę mniej boli. Widzę teraz jak bardzo miał rację, bo jest mi smutno, ale nie rozpaczam, jak poprzednim razem.
My nie rozważamy adopcji społecznej, z różnych powodów, których wolę nie poruszać, gdyż nie chcę wywoływać niepotrzebnych dyskusji. Szanuję i podziwiam ludzi, którzy się na to decydują, mamy nawet takich w rodzinie, ale to nie dla nas - to jedno już mamy postanowione. Mamy też w rodzinie pary bezdzietne, znamy przypadki osób, które świadomie nie chcą mieć dzieci, więc są różne drogi i każdy ma prawo do własnej.
Ja chciałabym mieć dziecko, ale te kilka miesięcy przerwy, kiedy zajęliśmy się sobą, wyjazdami, wspólnymi pasjami, pozwoliło nam oderwać się od tematu może nie tyle dziecka, ale tych stymulacji, punkcji, czekania czy zarodki przetrwają i tak dalej, same wiecie ... i życie znowu przez chwilę było piękne.klamka lubi tę wiadomość
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
takie mysli , wydaja mi sie naturalne, niejednokrotnie jak "przerabialam" temat KD w glowie mialam identyczne obawy, po bardzo dlugim czasie doszlam do wniosku ze musze sobie zaufac, bo nic wiecej z tym nie zrobie i tez dac "przyzwolenie" na to ze nie będzie tylko różowo.
i u mnie na chwile w wakacje zycie bylo piekne, no ale mielismy wtedy pierwsze nadzieje ze sie uda kolejne podejscie , drugie opracowany gdzies z tylu glowy "plan dzialania" , teraz na nowo etap decyzji , walki z tym wszystkim , to jest trudne, caly czas jestem na tym "zafiksowana" tym bardziej ze ja nie mam rodziny kolo siebie, nie moge do siostry na kawe skoczyc , do rodzicow na obiad itp po prostu oderwac sie.
klamka lubi tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualny