inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Mogę i ja się dołączyć? Od 11 września piję inofem dwa razy dziennie, wcześniej jakiś tydzień piłam po 1 saszetce. Sama nie wiem, czy jest jakaś zmiana, niby jakieś pobolewania czuje w podbrzuszu, ale czy to jajniki? Mam stwierdzone pcos, na początku tego cyklu byłam na usg i żadnego pęcherzyka nie było, więc i na owulacje szans też nie Teraz biorę duphaston żeby wyregulować cykle. I po 2óch cyklach mam zacząć mierzyć temperature, bądź robić testy owulacyjne żeby zobaczyć, czy owulacja się pojawia. Aaaaa, no i w kolejnym cyklu mam zrobić wszystkie badania hormonalne.
Naprawdę jestem ciekawa, czy inofem pomaga - po cichu licze że dzięki niemu będę miała owulacje i szybko zobacze na teście dwie kreski.
A swoją drogą - ostatnio zaczęłam miewać wzdęcia, i nie wiem czy to właśnie nie po inofemie.... Miała któraś z Was podobnie?Cudzie trwaj...
-
U mnie nawet owulacji jeszcze nie było i ani widu ani słychu w tym temacie...Także cykl stracony, jestem chyba, bo ostatnio nie liczę, ok 20-22dc. Chyba, że bedzie jak u mnie się zdarza nawet w 30dc, a nawet dużo póżniej.
Lenka, może w tym cyklu Ci się uda, pozostaje nam tylko czekać, może się akurat nam uda.
-
Hej
Widzę że brak tu radosnych wieści.
U mnie też cykl stracony,mój B jest chory od ponad tygodnia i nie udało sie "ściągnąć majtek" ale dzięki dziewczyny za pomoc.. poczytałam i wiem o co chodzi z tymi testami ovu...Odkryłam z testami i obserwacją że czuję ovu boli mnie jajnik jak testy wychodza pozytywne,choc i tak nic z tego nie wychodzi..
Lenka nastepny może bedzie 2 belkowy:)
Angella to u Ciebie monit czy sprawdzasz testami przy takich rozbieżnościach?
Mam agresywny okres nie lubię widoku kobiet w ciąży ,głupie to ale irytuję się na widok przyszłej Mamy,zazdrość ma różne oblicza ,mój B za każdym razem ma ubaw po pachy jak mijamy Ciężarówkę
-
Małpakacpra, ja też tak mam, czuję smutek, że ja jeszcze nie w ciąży mimo usilnych starań, a tamta kobieta jest. Ostatnio dużo cieżaróweczek widzę...Ciężko jest wtedy z emocjami.
Albo jak słysze, że w pray dziewczyna zaszła w ciąże niespodziewanie albo koleżanka lub ktoś z rodziny. Dołki tylko łapię.
Ja robię testy owulacyjne jak tylko poczuję śluz płodny, zawsze po tym poznaję, mam go ok 6-7 dni przed jajeczkowaniem. I potwierdza się wtedy przez pozytywny test owulacyjny albo u gina na usg
Ja monit miałam parę razy, w tym cyklu odpuszczam, męża w większości brak w domu. Pójdę w następnym, bo i mąż już na stałe będzie, jedynie na weekendy będzie wybywał
Nic, trzeba się brać w garść, pewnie też cykl będzie szczęśliwszy.
Dziewczyny, na pewno nam się uda, pewnie jeszcze w tym roku
daktylek lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja też musze podzielić się z Wami swoimi odczuciami! A więc od 2 lat staramy się z mężem o dziecko, stwierdzono u mnie PCO i mam problem z tarczycą oraz wysoką prolaktynę, brałam metformax i clo (niestety bez efektu.) Oczywiście miałam monitoringi cyklów i pilnowaliśmy dni płodnych ale niestety ciągle nic. Powoli zaczęliśmy tracić nadzieję i stwierdziliśmy że jeżeli do końca roku się nie uda to pomyślimy o jakiej klinice niepłodności i wrzuciliśmy na totalny luz! Nie chodziałam na monitoringi nie robiłam testów owulacyjnych nie pilnowałam dni płodnych Po stymulacji CLO musiałam zrobić przerwę i od lipca 2015 nie biorę żadnych leków stymulujących i o dziwo przy moim PCO! mam regularne miesiączki od 3 m-cy! Dodatkowo od połowy sierpnia pani doktor zaleciła mi pić INOFOLIC (2 saszetki dziennie) i kazała brać PREGNE PLUS (tak na wszelki wypadek skoro się staramy) oraz CASTAGNUSA. Podeszłam do tego sceptycznie ale stwierdziłam, że niczym nie ryzykuje więc zaczęłam stosować i wiecie co?! Zobaczyłam dwie piękne kreseczki na teście!!!Wczoraj potwierdziłam CIĄŻĘ z bety!!! Więc warto wierzyć że się uda i ja myślę że właśnie INOFOLIC w jakiś sposób zadziałał! Dziewczyny Wam też się uda!!! Trzymam mocno kciuki!
daktylek, Agnella, małpakacpra lubią tę wiadomość
Misia15
Naszą Księżniczka - Oliwka -
Agnella Małpakacpra też tak mam jak widzę kobiety z brzuchami... ostatnio się nasłuchałam jeszcze ile to dziewczyn "wpadło" z jednego niewinnego razu - na co ja w duchu myślę "jak to możliwe zeby od jednego seksu bez zabezpieczenia zajsc w ciąże" - jeśli tak łatwo by było to ja byłabym już matką ośmiorga dzieciaków bo od ślubu nie wiem co to znaczy uważać i się zabezpieczać......
taki nasz los....Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
daktylek wrote:Misia15 - gratuluję - w jakiej dawce bralas castagnusa? życzę spokojnej ciąży
Ja brałam 2 tabletki dziennie ( bo niestety moja waga przekracza 65 kg). i powiem Ci że jakoś przed @ czułam się nadzwyczaj spokojna i mniej mnie bolały jajnikidaktylek lubi tę wiadomość
Misia15
Naszą Księżniczka - Oliwka -
U mnie dopiero owulacja (chyba?) będzie, mimo że ok 20dc mam, pojawił się płodny śluz, powolutku kreska ciemnieje, tylko dalej negatyw. Czekam na ciemną krechę, pewnie do tygodnia się pojawi. Jednak Inofolic troszkę pomaga, prawie w każydm cyklu jest owulacja. A już psioczyłam, że niepotrzebnie piję, jak efektów brak.
Misia, gratuluję ciąży !!!! Fajnie tak bez ciężkich leków, męczącego monitoringu zajść. Jednak Inofolic coś w sobie ma
Misia15 lubi tę wiadomość
-
Agnella wrote:Misia, gratuluję ciąży !!!! Fajnie tak bez ciężkich leków, męczącego monitoringu zajść. Jednak Inofolic coś w sobie ma
Agnella głowa do góry! Ja już traciłam nadzieję bo tak jak pisałam CLO nie pomagało a na monitoringi też biegałam tylko co z tego, jak nic nie wyszło...
ale na prawdę ważne jest aby się odstresować i trochę odpuścić tak było w moim przypadku i chyba wtedy coś się odblokowuje i się udaje
Trzymam mocno kciuki!Agnella lubi tę wiadomość
Misia15
Naszą Księżniczka - Oliwka -
nick nieaktualnyWitam jestem tu nowa i oczekuje jakiejs pomocy;p
miałam wizyte w 11 dniu pecherzyk był 20mm i wszystko wskazywało na owulke i pani doktor przepisała mi duphaston bez żadnych badan, czy to normalne??owulka potwierdzona monitoringiem, test w 23 dniu negatywny a pani dokotor przepisał mi nastepne dwa opakowania leku na następne cykle... i mam pytanie czy warto to brac bez badan.. dodam ze mam cykle krótkie bo 35/25 dni. -
nick nieaktualny
-
Misia gratuluję spokojnej ciąży
Mój cykl stracony własnie @ nadeszła...
Może następny
Wczoraj przyszła dostawa z melissy nastepne opakowanie a w nim 60 saszetek Inofolic i dostałam ulotke nie warto przepłacać różnica 30 zł i próbki 4 saszetek Inofem fakt smaczniejszy :)który pijecie?
MILENKA cytuję z innego forum a najlepiej wątpliwości rozwieje Twój lekarz
"Jeśli dokładnie wiesz kiedy masz owulację - np.monitoring lub mierzysz temperaturę to możesz dokładniej wyznaczyć dzień w którym Ty powinnaś zacząć zażywać.
Jeśli jednak weźmiesz duphaston np. jeden dzień przed owulacją nie zatrzyma on jej, więc jeśli Twój pęcherzyk był już dojrzały to i tak do owulacji doszło. Trzeba by brać ten lek przez większą część cyklu żeby zaburzyć owulację. - dlatego też lekarze nie przejmują się i standardowo przepisują lek od 16dnia cyklu.
Jeśli starasz się zajść w ciążę - to moim zdaniem lepszy jest schemat zażywania - od 3 dni po owulacji(lub od tego 16dc dla ułatwienia) do terminu spodziewanej miesiączki - wtedy test ciążowy rano - jeśli pozytywny to dalej łykasz duphaston, jeśli test ujemny to przestajesz zażwyać i po ok. 2-3 dniach dostajesz miesiączki.
Ale najlpiej przedyskutuj ze Swoim lekarzem. Wielu z nich uważa,że nawet przy odstawieniu w 25 dc nic ewentualnej ciąży nie grozi."
-
Milenka, krótkie masz cykle, ale dobrze, że nie dłuższe i są owulacje Ja bym brala 2-3 dni po potwierdzonej owulacji. Albo 3 dni po pozytwynym pasku owulacyjnym.
W jakim dc masz zazwyczaj owulacje? w 11-12dc?
Chociaż też branie duphka jak się ma swoje owulacje, regularne cykle - czy ma sens?
Małpakacpra, u mnie też wczoraj przyszła paczuszka z Melisski, otwieram(co prawda, mąz też ponabierał rózne medykamenty do domowej apteczki i było w czym szukać), patrzę, a..tam 4 szaszetki Inofemu w kartoniku, myślałam, że się pomylili i dali to zamiast Inofolicu. A to tylko próbka, ale smaczna. I skład ten sam.
I tak w tym cyklu Twój ukochany chorował, więc....Ten jest Twój i niedługo do dzieła:-)
U mnie też nici, myślałam, ż owulacja się zbliża, a tu nic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 11:26
-
wrote:Agnella
Małpakacpra, u mnie też wczoraj przyszła paczuszka z Melisski, otwieram(co prawda, mąz też ponabierał rózne medykamenty do domowej apteczki i było w czym szukać), patrzę, a..tam 4 szaszetki Inofemu w kartoniku, myślałam, że się pomylili i dali to zamiast Inofolicu. A to tylko próbka, ale smaczna. I skład ten sam.
I tak w tym cyklu Twój ukochany chorował, więc....Ten jest Twój i niedługo do dzieła:-)
U mnie też nici, myślałam, ż owulacja się zbliża, a tu nic.
Nie ma juz szans na ovu?
Popłakałam sobie przed praca i teraz do boju:) a w tym cyklu postanowiłam nie mówic nic B ,że to "juz teraz" to na niego żle działa ,nawet jego Mama zaczeła mu podsuwać suplementy i wysyła do lekarza żeby sie przebadał .Źle ta presja działa na niego ;)zdarzyło mu sie nie skończyć juz z 3 razy a ja nie potrafię ukryć rozczarowania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 15:15