X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

inofolic

Oceń ten wątek:
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 13 marca 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja witam nowe Dziewczyny :)


    Anna ufam mojej gin ale mimo tego uważam, ze idealna nie jest. Z hormonów to tylko prolaktyne mi sprawdzała. Duphaston niby na wyregulowanie @ ale poziomu progesteronu nie zbadala, tak żeby zobaczyć jak to jest w rzeczywistosci. Jak czytam różne fora to wiele dziewczyn dostaje skierowania na hormony albo zalecenie morfologii czy innych badań. Widać ze ma głowe na karku, wie co robi itd ale momentami mi czegoś w niej brakuje. Ale i tak nie zamierzam jej zmieniac.
    Bierz bromocorn bo podwyzszona prolaktyna jest niekorzystna przy staraniu sie. W rezultacie prowadzi do rozregulowania @, bezowulacujnych @ i dalej do bezpłodności i w cięższej fazie do gruczolaków mózgu chyba. Ale to już tak bardzo podwyzszona. Jutro odnajde moje badanie to porównamy wyniki jeśli chcesz.

    Co do cen inofolicu i inofemu to Moremi ma racje, ze cena nie powala. Ostatnio pytałam w aptece czy są jakieś zamienniki inofolicu Sprawdziła kobitka ale nic nie było. Także ja wle nie ryzykować. Nawet maz mnie pogonił, że mam nic nie kombinować i nawet jesli drogi jest inofolic to mam go kupować skoro zaleciła mi go gin.

    moremi lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 13 marca 2014, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qurczak ja wlaśnie czytałam że można go w ciaży przyjmować aby obniżyć ryzyko wystąpienia cukrzycy ciazowej. Myśle, ze jakby miał szkodzić to lekarze by o tym wiedzieli, w końcu jakieś badania i testy robione były przed wypuszczeniem leku na rynek.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • anna83_83 Ekspertka
    Postów: 247 127

    Wysłany: 13 marca 2014, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Kwiatuszku za dobre rady... chetnie porownam jurto moje wyniki z Twoimi- to zawsze jakis punkt odniesienia i dzięki Tobie będe troszkę mądrzejsza w tym temacie :)

    Qurczak... mój lekarz na pierwszej wizycie gdy mowil o inofolic to powiedzial ze mam pic codziennie, a jeśli zajde w ciąże to trzeba bedzie pomyslec o stopniowym zmniejszeniu dawki, wiec pewnie nie szkodzi w ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 22:46

    Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia :)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 13 marca 2014, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kojarze, ze miałam cos koło 700 tą PRL ale nie wiem w jakich wartościach bo o laboratorium to inne wartości. Jakoś je przeliczałam na inne kiedys. Jutro pokombinuje :)

    Tak w ogole to jutro odpoczywamy z meżulkiem, pobraliśmy sobe urlopy i dzionek na dworku spedzimy, cos tam dłubiąc. Ma byc ciepło wiec mam nadzieje ze bedzie pozytywnie :)

    Uciekam bo niedawno wrocił z pracy :)
    Miłej nocki Kochane, do jutra :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 14 marca 2014, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna83_83 wrote:
    Jak to dobrze że uprzedziłyscie mnie odnośnie tego bromocornu- doktor kazał mi brac codziennie na noc 1/2 tabletki- dodał tylko, że ten lek obniża ciśnienie i to wszystko.

    Another... najlepsze jest to ze mam brac CLO, a lekarz (byłam u niego dopiero na 2 wizycie) kazał mi sie pokazać za 6 tygodni!!! Pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzyło, zwykle jeździłam na monitoring od 10 dnia cyklu.

    Po Waszych opiniach odnośnie bromka zastanawiam sie czy w ogóle zacząć go brać bo moje wyniki nie były tragiczne- a raczej czy zanim zacznę go brać nie iść na konsultacje do innego lekarza, który wypowie się na ten temat i zaproponuje swoje dawkowanie- bo po drugiej wizycie u obecnego wydaje mi się on mało kompetentny... sam fakt przepisania CLO bez monitoringu jest zastanawiający.

    Kwiatuszku... mogę Ci tylko pozazdrościć takiego zaufania do lekarza, ja niestety nie trafiłam jeszcze na takiego który by dał mi poczucie bezpieczeństwa i pewności że jego działania są dla mnie w 100% dobre.

    Przy okazji witam nowe forumowiczki :)Im nas wiecej- tym raźniej :)

    Co do inofemu- póki nie będzie dowodów na jego działanie i nie będzie bardziej popularny- ja zostaję przy inofolicu.

    Dobrej nocy!
    Właśnie ja też dostałam clo bez monitoringu. Stąd ciągle wszystkich pytam, czy mają zalecony. Ja swojemu w miarę ufam, ma dobre opinie, a polecają go właśnie kobiety z problemami. I też nie wiem co robić. Czy spróbować bez monitoringu, czy nie. A pękają Ci samoistnie pęcherzyki?

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • anna83_83 Ekspertka
    Postów: 247 127

    Wysłany: 14 marca 2014, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Another wrote:
    Właśnie ja też dostałam clo bez monitoringu. Stąd ciągle wszystkich pytam, czy mają zalecony. Ja swojemu w miarę ufam, ma dobre opinie, a polecają go właśnie kobiety z problemami. I też nie wiem co robić. Czy spróbować bez monitoringu, czy nie. A pękają Ci samoistnie pęcherzyki?

    Ja poprzednio miałam monitoring, pęcherzyki same pękały, bo nic dodatkowo nie brałam wtedy oprócz CLO. Ale troche czasu upłynęło od kiedy brałam te leki więc nie wiem jak będzie teraz.
    Też mam teraz dylemat, bo nie wiem co dalej robić- czy próbować bez monitoringu, czy w 11 d.c. nie podjechać do innego lekarza na sprawdzenie.
    Niby można robić testy owulacyjne, ale nie ma pewności czy pęcherzyki pękną- poza tym podobno przy CLO może za dużo się czegoś wytworzyć i wtedy lekarz zabrania współżycia żeby nie doszło do ciąży...
    Ja mam jeszcze kilka dni na zastanowienie. Trochę się boję sama eksperymentować- przy monitoringu zawsze jest pewność czy owulka była i czy wszystko przebiegło zgodnie z założeniami.

    Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia :)

  • anna83_83 Ekspertka
    Postów: 247 127

    Wysłany: 14 marca 2014, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Kojarze, ze miałam cos koło 700 tą PRL ale nie wiem w jakich wartościach bo o laboratorium to inne wartości. Jakoś je przeliczałam na inne kiedys. Jutro pokombinuje :)

    Tak w ogole to jutro odpoczywamy z meżulkiem, pobraliśmy sobe urlopy i dzionek na dworku spedzimy, cos tam dłubiąc. Ma byc ciepło wiec mam nadzieje ze bedzie pozytywnie :)

    Uciekam bo niedawno wrocił z pracy :)
    Miłej nocki Kochane, do jutra :)

    Kwiatuszku... moje wyniki prolaktyny to 6,78 ng/ml (przy normie min 5,18 max 26,53) natomiast prolaktyna po MCP 168,34 ng/ml (tutaj nie ma norm) podanych.

    Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2014, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie:)

    Another ja również brałam clo bez monitoringu (robiłam testy owu), teraz od soboty mam drugie podejscie z większą dawką, a w poniedziałek do gina jadę i mam nadzieję, że teraz na monitoringu będę ........

  • aga.just Autorytet
    Postów: 3067 1303

    Wysłany: 14 marca 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CLo bez monitoringu? Uważajcie kochane naprawdę. To silny lek i można się przestymulować i narobić większego kłopotu.

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 14 marca 2014, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie w tym pięknym dniu :)

    anna83_83 wrote:
    Kwiatuszku... moje wyniki prolaktyny to 6,78 ng/ml (przy normie min 5,18 max 26,53) natomiast prolaktyna po MCP 168,34 ng/ml (tutaj nie ma norm) podanych.


    Moje tak się przedstawiają:
    741,40 mlU/l przy normie min 102,00 max 496,00

    znalazłam w necie przelicznik moich wartości na Twoje i wychodzi tak:
    37,07 ng/ml a normy pokazują tak:

    NORMY PRL

    3-15 ng/m - wynik idealny
    15-20 ng/ml - wynik dobry (leczenie tylko w wąsko wybranych przypadkach)
    20-25 ng/ml - łagodna hiperprolaktynemia
    > 25 ng/ml - hiperprolaktynemia

    Przelicznik: 1 ng/ml = 20 mIU/l


    Po kilku miesiacach przyjmowania bromocornu miałam 132,00 mlU/l czyli 6,6 ng/ml

    Na moje oko to wynik masz idealny... i do tego znacznie bliżej min. niż max.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 09:38

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy tylko mnie nie chce się dzisiaj kompletnie nic? :) A jak na złość roboty ogrom i jeszcze trochę. Ale jeszcze tylko niecałe 6 godzin i do domu na łikendzik :) Szkoda, że ma padać (przynajmniej na dolnym śląsku).

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieńdoberek :)

    Kieruję pytanie do tych z dziewcząt, które stosują inofolic dłużej niż 1 cykl. Czy któraś z Was zaobserwowała mniejsze PMS i ogólnie łagodniejsze objawy zbliżającej się @ podczas przyjmowania inofolicu?

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dziś strasznie głowa boli :/ podobno już cisnienie spada na tą zmiane pogody. Zawsze jak biore wolne to cos mnie boli albo cos sie dzieje, ze bardziej sie stresuje, wnerwiam i męcze niz dpoczywam. Chyba powinnam ciagle siedziec w pracy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 10:14

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qrczak wrote:
    Dzieńdoberek :)

    Kieruję pytanie do tych z dziewcząt, które stosują inofolic dłużej niż 1 cykl. Czy któraś z Was zaobserwowała mniejsze PMS i ogólnie łagodniejsze objawy zbliżającej się @ podczas przyjmowania inofolicu?


    Qrczaczku ja niestety nie pomoge bo wiesz jaki miałam pokrecony tamten cykl. Praktycznie kilka dni po @ czułam juz piersi, pozniej na chwilke przeszły i na nowo się zaczeło. Zawsze miałam z tym problemu jeszcze zadne leki nie zmniejszyły mi PMSa. A szkoda :/

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adk_1989 wrote:
    Czy tylko mnie nie chce się dzisiaj kompletnie nic? :) A jak na złość roboty ogrom i jeszcze trochę. Ale jeszcze tylko niecałe 6 godzin i do domu na łikendzik :) Szkoda, że ma padać (przynajmniej na dolnym śląsku).
    Adk ja też ma dzisiaj lenia po wczorajszym intensywnym dniu w pracy a potem na zakupach :P Na szczęście mam ten komfort, że sama sobie organizuję pracę, i dziś zamierzam się trochę poobijać ;)
    Masz rację, że pogoda w Legnicy i okolicach nie zapowiada się najciekawiej na weekend. Za to wczoraj bujałam się po Legnicy w samym żakieciku tak mi było gorąco i ze zdziwieniem przyglądałam się tym wszystkim kobietom w kozakach i opatulonym szalikami po sam nos.

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • anna83_83 Ekspertka
    Postów: 247 127

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Witajcie w tym pięknym dniu :)





    Moje tak się przedstawiają:
    741,40 mlU/l przy normie min 102,00 max 496,00

    znalazłam w necie przelicznik moich wartości na Twoje i wychodzi tak:
    37,07 ng/ml a normy pokazują tak:

    NORMY PRL

    3-15 ng/m - wynik idealny
    15-20 ng/ml - wynik dobry (leczenie tylko w wąsko wybranych przypadkach)
    20-25 ng/ml - łagodna hiperprolaktynemia
    > 25 ng/ml - hiperprolaktynemia

    Przelicznik: 1 ng/ml = 20 mIU/l


    Po kilku miesiacach przyjmowania bromocornu miałam 132,00 mlU/l czyli 6,6 ng/ml

    Na moje oko to wynik masz idealny... i do tego znacznie bliżej min. niż max.

    Dziękuję Kwiatuszku za bardzo cenne informacje... sama widzisz- jak tu wierzyć lekarzom...?
    Mi też się wydawało że ten wynik jest w normie, więc po co mi bromocorn i to od razu po pół tabletki dziennie?
    Zanim nie skonsultuję tego z innym lekarzem to wstrzymam się z braniem tego leku, bo boję sie że zamiast mi pomóc to rozreguluje mi całą gospodarkę hormonalną.

    A co do CLO- ja też jestem za tym żeby nie stosować go bez monitoringu- to nie witamina C tylko silny lek wpływający na działanie naszego organizmu- o czym niektórzy lekarze zapominają przepisując go często "w ciemno" bez żadnej kontroli.

    U nas dziś słonecznie... ale ja jakoś też mam potwornego lenia :(

    Dlaczego na nasze dolegliwości nie ma jednego złotego środka?

    Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia :)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna83_83 wrote:
    Dziękuję Kwiatuszku za bardzo cenne informacje... sama widzisz- jak tu wierzyć lekarzom...?
    Mi też się wydawało że ten wynik jest w normie, więc po co mi bromocorn i to od razu po pół tabletki dziennie?
    Zanim nie skonsultuję tego z innym lekarzem to wstrzymam się z braniem tego leku, bo boję sie że zamiast mi pomóc to rozreguluje mi całą gospodarkę hormonalną.

    A co do CLO- ja też jestem za tym żeby nie stosować go bez monitoringu- to nie witamina C tylko silny lek wpływający na działanie naszego organizmu- o czym niektórzy lekarze zapominają przepisując go często "w ciemno" bez żadnej kontroli.

    U nas dziś słonecznie... ale ja jakoś też mam potwornego lenia :(

    Dlaczego na nasze dolegliwości nie ma jednego złotego środka?


    Prosze bardzo :) ja poczatkowo byłam załamana moimi wynikami ale na szczescie juz w normie są. Jesienia robiłam badania wiec mam nadzieje ze nic sie nie zmienilo. Na przełomie maja/czerwca bede u gin to popriosze o skierowanie. Chyba, ze cos (ktos) przyspieszy moja wizyte :)

    I tak jak zdecydowalas - nie bierz narazie bromka, niech zobaczy wyniki inny gin.

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Qrczaczku ja niestety nie pomoge bo wiesz jaki miałam pokrecony tamten cykl. Praktycznie kilka dni po @ czułam juz piersi, pozniej na chwilke przeszły i na nowo się zaczeło. Zawsze miałam z tym problemu jeszcze zadne leki nie zmniejszyły mi PMSa. A szkoda :/

    Kwiatuszku wiem wiem, że Ty to miałaś masakre :/ Tak się tylko zastanawiam, czy moje złagodzone objawy zbliżającej się @ mogą być spowodowane przyjmowaniem inofolicu. Oby to był dodatkowy jego plus ;) Zanim trafiłam na OvuF prowadziłam sobie kalendarz cyklu w telefonie. Mam taką fajną aplikację WomanLog, zna któraś? Teraz jak zrobiłam przegląd cykli, to okazuje się, że już tydzień przed @ bolały mnie piersi, a teraz nic jeszcze nie czuję, a @ powinna przyjść w środę. Jedyne co, to lekko boli mnie brzuch, ale w sumie mam tak przez cały cykl, więc nie wiem, czy mogę to wiązać ze zbliżającą się @. Mam nadzieję, że wszystko to zasługa inofolicu :D

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wrażenie, że przepisują go bez monitoringu kobietom, którym samoistnie pękają pęcherzyki. Mi też same pękają i powiedział, że clo może mi tylko i wyłącznie pomóc. Stwierdził, że pęcherzyki będą "lepszej jakości" co na pewno nam nie zaszkodzi. I powiedział, że mam się nie obawiać, bo nawet jeśli jakimś cudem pęcherzyk nie pęknie, to na kolejnej wizycie "to naprawimy".
    anna83_83 wrote:
    Ja poprzednio miałam monitoring, pęcherzyki same pękały, bo nic dodatkowo nie brałam wtedy oprócz CLO. Ale troche czasu upłynęło od kiedy brałam te leki więc nie wiem jak będzie teraz.
    Też mam teraz dylemat, bo nie wiem co dalej robić- czy próbować bez monitoringu, czy w 11 d.c. nie podjechać do innego lekarza na sprawdzenie.
    Niby można robić testy owulacyjne, ale nie ma pewności czy pęcherzyki pękną- poza tym podobno przy CLO może za dużo się czegoś wytworzyć i wtedy lekarz zabrania współżycia żeby nie doszło do ciąży...
    Ja mam jeszcze kilka dni na zastanowienie. Trochę się boję sama eksperymentować- przy monitoringu zawsze jest pewność czy owulka była i czy wszystko przebiegło zgodnie z założeniami.
    Ja też myślałam, żeby między 11-14 dc wybrać się kontrolnie do jakiegoś gina, ale sama już nie wiem.
    Malenq wrote:
    Witajcie:)

    Another ja również brałam clo bez monitoringu (robiłam testy owu), teraz od soboty mam drugie podejscie z większą dawką, a w poniedziałek do gina jadę i mam nadzieję, że teraz na monitoringu będę ........

    I nic się nie stało? Testy owu pokazały owulkę? W jakich dc ginekolog mówił o współżyciu? (mi dał rozpiskę konkretnych dni razem z receptą).

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • anna83_83 Ekspertka
    Postów: 247 127

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Prosze bardzo :) ja poczatkowo byłam załamana moimi wynikami ale na szczescie juz w normie są. Jesienia robiłam badania wiec mam nadzieje ze nic sie nie zmienilo. Na przełomie maja/czerwca bede u gin to popriosze o skierowanie. Chyba, ze cos (ktos) przyspieszy moja wizyte :)

    I tak jak zdecydowalas - nie bierz narazie bromka, niech zobaczy wyniki inny gin.

    Oj życzę Ci żeby "ktoś" przyspieszył Twoją wizytę :) Oby ta wizyta byłą pełna radości i samych dobrych wieści.

    Faktycznie Tobie bromek bardzo pomógł, a mi nie ma za bardzo czego zbijać więc tak jak pisałam- poczekam na opinie innego specjalisty- to są zbyt poważne leki żeby je zacząć stosować gdy nie jestem pewna konieczności ich zażywania.

    kwiatuszek789 lubi tę wiadomość

    Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia :)

‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ