Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

inofolic

Oceń ten wątek:
  • kasiczka Znajoma
    Postów: 28 9

    Wysłany: 25 marca 2014, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczynki :)

    To jednak nie fasolka :( @ przyszła już o 5:30 z wielkim bólem brzucha. Jak w kalendarzu 28 dni. Choć to dobre że już nie 30, 31, 32 dni. Łzy już były czas rozpocząć nowy miesiąc.

    Nowy miesiąc nowe siły...

    Ja też jestem z mniejszego miasta i mi moja gin poleciła inofolic :)

    Miłego dnia Wam życzę :)

    kasiczka
  • ha_nia Przyjaciółka
    Postów: 66 87

    Wysłany: 25 marca 2014, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na mój pms, po 5 tyg stosowania, inofolic zadziałał swietnie, bo zawsze miałam straszne dolegliwości juz od samej owulacji, a w tym cylku od 7 dpo wszystko minęło jak ręką odjął. Mogę normalnie funkcjonować :) jestem mega zadowolona

    Qrczak lubi tę wiadomość

    I transfer - corka ur. 2019
    II transfer - corka ur. 2021
    III transfer 😔
    IV transfer - corka, termin porodu sierpień 2024
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 marca 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiczka nie ma tego złego... Nie ma co sie załamywac :)
    Kurde zazadoszcze Wam, że PMS ustąpił przy inofolicu. U mnie niestety bez zmian ale teraz pięknie czułam owulacje wiec chociaż taki plus :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiczka przykro mi :( Nie załamuj się tylko Kochana! Głowa do góry, musisz mieć siłę na walkę w kolejnym cyklu :) Dobrze, że chociaż cykle krótsze. Ja też miałam jak w zegarku przez jakieś 9 m-cy, a ostatnio jak postanowiliśmy zacząć działać, to się wszystko rozwlekło i jest 31 dni :/

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha_nia to zupełnie jak u mnie :D Ja jestem mega szczęśliwa, że inofolic tak na mnie wpływa. Mam nadzieję, że w tym cyklu będzie podobnie, albo jeszcze lepiej, że fasolka będzie ;)

    Miłego dnia dziewczynki :D

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 marca 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qrczaczku nie odpuszczasz w koncu tego cyklu? :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)

    W końcu dostałam zielone światło do picia preparatu podobnego do Inofolicu (u mnie w tabletkach (1 kapsułka zawiera myo-inozytol 550mg, d-chiro-inozytol 14mg i kwas foliowy) zalecane 3tbsy dziennie...wiec trochę mniej bo Inofolic ma 2000mg myo-inozytolu....do tego nadal metformax 1000mg/dzień
    Tabsy przesłała mi siostra z Włoch, bo tam to tanie jest (względem zarobków)...
    zobaczymy...na razie walczę z torbielą krwotoczną (pozostałość po clo)...

    Miłego dnia:)

  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq strasznie niemiło brzmi ta torbiel krwotoczna :/ ale mam nadzieje, że szybciutko uporasz sie z tym paskudztwem :)
    W inofolicku rzeczywiście więcej myo-inozytolu wiec pewnie bedzie skuteczniejszy :

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    Qrczaczku nie odpuszczasz w koncu tego cyklu? :)
    Jeszcze nie zdecydowałam do końca. Do owulacji mam jakieś 1,5 tyg. więc pewnie ze 100 razy jeszcze zmienię zdanie :P

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq super, że zaczynasz się suplementować :) Oby przyniosło to długo wyczekiwane efekty :D Tylko ta torbiel brzmi niezaciekawie... Oby szybko udało Ci się z nią uporać :)

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 marca 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie jak bedzie owulacja to zal bedzie nie skorzystac z okacji :D
    Ja wczoraj wyleczyłam jednego zęba, od razu plomba poszla, 2 sie leczą juz drugi tydzien, został jeden, który mam nadzieje zalecze w piatek :) i kwiecien za pasem :D

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kobietki...
    tak nieciekawie brzmi i nieciekawie się z nią żyję (cały czas boli)...ale dostałam leki i zobaczymy...jest to pozostałość po clo - najpierw była to torbiel czynnościowa pęcherzykowa, w niedzielę "pękła" i wypełniła się krwią...uhmmm mam nadzieję, że cykl, może dwa i będzie po niej...
    już maja doczekać się nie mogę (bo kolejny cykl starań dopiero wtedy)
    a maj to piękny miesiąc...
    3mam za Was kciuki...qrczaku nie zmieniaj zdania i się staraj:)

    Qrczak lubi tę wiadomość

  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko się okaże w okolicach owulacji :) Nam jest trochę trudniej się starać i wstrzeliwać w dni płodne z racji stanu zdrowia mojego A. Niestety jest alergikiem i do tego cierpi na mocne migreny (po dwóch pęknięciach czaszki) i czasem cały tydzień jedzie na proszkach przeciwbólowych. Lekarze są bezradni, niestety musi się z tym zmagać sam. Jeśli zatem jego samopoczucie pozwoli no i oczywiście nastrój będzie ;) to zapewne nie odpuścimy, ale to czas pokaże...

    Malenq nawet nie wiedziałam, że takie paskudztwa mogą się tworzyć przez clo :/ I do tego jeszcze ból :( Ale masz rację, maj to piękny miesiąc, zatem... byle do maja ;)

    Kwiatuszek fajnie, że wytrwale leczysz zęby, już nie wiele Ci zostało, więc będziesz mogła zacząć starania zgodnie z planem ;)

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • chmurreczkaa Autorytet
    Postów: 1431 1083

    Wysłany: 25 marca 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałyście rację co do dawki inofolic-u... dotychczas brałam jedną saszetkę jak pisało na opakowaniu, ale dziś moja gin rozwiała moje wątpliwości mówiąc, że jedna dawka to taki suplement, a dawka lecznicza to 2 saszetki. Zaczynam więc pić 2 x dziennie, może wtedy będzie lepiej działać :)

    Qrczak lubi tę wiadomość

    Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
    Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
    Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
    1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 marca 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i chyba w moim przypadku cos w tym jest :)
    ja za 20 minutek koncze prace i biegne do domku pic dzisiaj pierwsza saszetke, bo zapomnialam rano wrzucic do torebki a zapas mi sie w pracy skonczyl :/

    Ja juz teraz sobie myśle, ze nawet jesli @ dostane 3.04 i w tym cyklu zaciąże to termin na 8.01 ale może być różnie, przyspieszy i tez bedzie koniec grudnia. I tyle z kombinacji i wyliczen. Co ma byc to bedzie :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie Ty jedna chmureczko taką dawkę stosujesz :) Okazuje się, że większość ginekologów zaleca jednak zwiększyć dawkę do dwóch saszetek dzienne. Mam nadzieję, że teraz zaczniesz obserwować jakieś pozytywne objawy przy zażywaniu inofolicu. Oby prędko! :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kwiatuszek789 wrote:
    No i chyba w moim przypadku cos w tym jest :)
    ja za 20 minutek koncze prace i biegne do domku pic dzisiaj pierwsza saszetke, bo zapomnialam rano wrzucic do torebki a zapas mi sie w pracy skonczyl :/
    Ja tak miałam wczoraj w pracy. Rano nie wypiłam, bo szłam na badania i musiałam być na czczo, po badaniach na chwilę do domu i pędusiem do pracy, no i zapomniałam o wypiciu inofolicu. Jak se przypomniałam, to całą torebkę 3 razy przeszperałam, aż w końcu znalazłam ostatnią saszetkę :P Teraz wrzuciłam na zapas 4, bo nie wiadomo, gdzie mi przyjdzie pić następnym razem :P
    kwiatuszek789 wrote:
    Ja juz teraz sobie myśle, ze nawet jesli @ dostane 3.04 i w tym cyklu zaciąże to termin na 8.01 ale może być różnie, przyspieszy i tez bedzie koniec grudnia. I tyle z kombinacji i wyliczen. Co ma byc to bedzie :)
    Mi, gdyby udało się w tym cyklu, wypadałby poród na wigilię - licząc od dnia miesiączki, lub 28.12 licząc wg owulacji - jeśli owulację będę miała tak jak ostatnio 20dc. A jak bym miała urodzić tydzień wcześniej, to wypadają moje urodziny, chyba że by się przeciągnęło o tydzień, to może wypadłoby już w styczniu...
    Hehe takie moje gdybanie :P A matka natura i tak zrobi swoje :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 16:09

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 25 marca 2014, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie a natura zrobi psikusa i sama nam odwlecze do lutego aby nie być na pograniczu grudnia i stycznia :P oby nie! :)

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Qrczak Autorytet
    Postów: 1524 1131

    Wysłany: 25 marca 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zobaczymy. Teraz martwi mnie co innego :( Niepotrzebnie próbowałam analizować swoje wyniki krwi :/ Wszystko pięknie w normie, tylko limfocyty mi wyszły na górnej granicy :/ Zaczynam żałować, że nie zrobiłam dodatkowo tego badania na tarczycę :(

    f2wle6ydofr9wcyp.png
  • Marynia Debiutantka
    Postów: 10 2

    Wysłany: 25 marca 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Ja juz od 2miesiecy stosuje INOFOLIC i roznice widze...gin mi to przepisał po poronieniu ( dalej bedziemy sie starac) bo nie miałam od 4 miesiecy @. Stwierdził u mnie zespoł policystycznych jajnikow tzn ze jestem na granicy bo w ciaze raz juz zaszłam wiec nie ma tragedi. Dzieki piciu INOFOLICA czuje jak pracyja mi jajniki i moge odroznic sluz bo dawniej to go prawie ze wogule nie bylo i wkocu doczekałam sie @...jeszcze 10 dni i znowu wizyta i zobacze czy cos tam sie we mnie zmieniło. Ale mimo ze to troche kosztuje bede piła jak ma mi to pomoc. Mam takie pytanie słyszałam tez ze dobrze by było pic ocet jabłkowy przy staraniu sie o dzidzie, wiecie cos o tym??

    Całuje :*

    problem z ciąża...
‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ