inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
witam:) Ja dziś byłam na monitoringu. 9 dzień- cyklu mam dwa pęcherzyki po clo w prawym jajniku, które mierzą po 10 mm, według doktora są małe, do tego endometrium 7mm,niby ok.W czwartek kolejny monitoring i decyzja,czy poda mi pregnyl i wykona inseminację w tym cyklu...się okaże:)
-
nick nieaktualnykamyk08 wrote:witam:) Ja dziś byłam na monitoringu. 9 dzień- cyklu mam dwa pęcherzyki po clo w prawym jajniku, które mierzą po 10 mm, według doktora są małe, do tego endometrium 7mm,niby ok.W czwartek kolejny monitoring i decyzja,czy poda mi pregnyl i wykona inseminację w tym cyklu...się okaże:)
A jakie długie cykle masz ?? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Jak ktoś robi większe zakupy aptekowe to tutaj Inofolic jest po 35,69pln
http://www.aptekagemini.pl/inofolic-20-saszetek.html
ps. tą jedną saszetkę to na wieczór się pije?
jak brałam 1 saszetkę, to robiłam to wieczorem, a odkąd dwie to rano i na wieczór na zdrówkoMalenq lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
AGA 30 wrote:Normalnie same korzyści z tego inofolica mogą być dziewczyny bo wyczytałam że może nawet pomóc w utracie nadwagi
Normalnie coś dla mnie -
Dziewczyny mnie nigdy sutki przed @ nie bolały. piersi owszem, były twarde, ciężkie i wrażliwe, ale sutki raczej nie. Natomiast po inofolicu w poprzednim cyklu nie bolało mnie kompletnie nic. Jakbym piersi nie miała. Cudowne uczucie! Martwi mnie natomiast to, że przedwczoraj i wczoraj miałam plamienia, a to 13 i 14dc. Do owulacji teoretycznie jeszcze jakieś 6 dni, chyba że zjawi się wczesniej. Ale na razie nic na nią nie wskazuje tak konkretnie. Tzn testy owulacyjne jeszcze słabe, szyjka średnia, śluz coś tam się zaczyna zmieniać no i w ogóle nie czuję jeszcze pracy jajników. Czasem lekkie pikania, ale chyba bardziej sobie je wmawiam niż czuje faktycznie.
Przy jednej saszetce piłam wieczorem, a teraz przy dwóch rano i wieczorem. Staram się, żeby było między nimi mniej więcej 12 godzin odstępu. -
nick nieaktualnyQrczak wrote:Aga przydałoby się i mnie Ale ja póki co tyję zamiast chudnąć No ale sama jestem sobie winna. Za bardzo ostatnio sobie dogadzam kulinarnie i obżeram się na noc, a potem mam doła, że zaprzepaściłam to, co osiagnęłam rok temu ciężką pracą i dietą. Chciałabym znów wrócić do diety i ćwiczeń, żeby zgubić z 5 kg, ale boję się, że znów mi organizm zacznie świrować. Niestety jakkolwiek racjonalnie bym się odżywiała i chudła w dość wolnym tempie, to i tak zawsze podczas spadku wagi pojawiają się u mnie plamienia, albo @ dużo wcześniej przychodzi. Już taki mój głupi organizm.
Ja ostatnio schudłam prawie 8 kg w dwa miesiące ale to zasługa ze poszłam do pracy po 3-letniej przerwie
Ni i widze że dalej z wagi lecę powoli 81 kg mam teraz Chociaz nikt mi nie dawał 90 kg nigdy nawet w szpitalu babka co mnie ważyła przed hsg w szoku była No duzy biust dużo maskuje
Ale leć wago w dół -
Wg mnie powinno sie pic inofolic mniej wiecej o stalej porze, w sensie jesli decydujemy sie rano to zawsze to robic rano. jak jednego dnia wypije sie rano, nastepnego dnia wieczorem a kolejnego znowu rano to bardzo duze roznice czasowe są. Chyba lepiej o stalej porze zeby jajniki mialy stala dawke eliksiru i rozno dzialal na nie
Mnie piersi bola od owulki. 2 tyg meki z nimi do @ okropieństwoNatka_79 lubi tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:Ja ostatnio schudłam prawie 8 kg w dwa miesiące ale to zasługa ze poszłam do pracy po 3-letniej przerwie
Ni i widze że dalej z wagi lecę powoli 81 kg mam teraz Chociaz nikt mi nie dawał 90 kg nigdy nawet w szpitalu babka co mnie ważyła przed hsg w szoku była No duzy biust dużo maskuje
Ale leć wago w dół -
Qrczak wrote:Zazdroszczę spadku wagi. Ja w tej chwili ważę 53,5 kg, a w zeszłym roku było nawet 47 kg, a taka stała to 49 kg. Tylko uprzedzam, że ja malutka jestem! Żeby mi nikt tu zaraz anoreksji nie zarzucił!
ja sie zastanawiam czy sobie przerwy z inofoliciem nie zrobić. mój gin mi powiedział żebym piła 4 miesiące albo do zajścia w ciąże. a jak się nie uda to żeby do niego przyjechać. teraz wyszło,że mam hiperprolaktynemie i szalejące tsh. dlatego nie pojechaliśmy do gina, poza tym endo stwierdził, że musi mi "wyprostować" tarczyce i prl, a reszta już należy do ginekologa. choć mam cichą nadzieje, że jak prl się unormuje, to się nam uda. narazie mi jeszcze zostało kilka saszetek, więc wypije je, a potem się zastanowię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 21:18
-
Aja - mam marne 154 cm Niestety zawsze byłam okrągła. Dopiero od dwóch lat wyglądam trochę lepiej, a ubiegłoroczna waga to mój rekor i czułam się wtedy świetnie, mogę rzec - idealnie. Niestety wszystko zaprzepaściłam
Aja może faktycznie zrób sobie przerwę w inofolicu, jeśli i tak musisz uporać się z hormonami. A ile saszetek pijesz dziennie? Mi gin też mówiła, że inofolic przyniesie jakieś efekty po min. 3 miesiącach stosowania. Więc daję sobie jakieś 4-5 m-cy na jego przyjmowanie, a potem, jeśli ciąży nie będzie, to się zastanowię co dalej. -
Qrczak, ja mam figurę gruszki, szczupły tułów, małe piersi, za to szerokie biodra i moja największa zmora grube uda. jak chudnę, to chudną mi uda, ale niestety piersi też. więc i tak źle i tak niedobrze.
własnie dziś mija czwarty miesiąc jak pije inofolic i chyba zrobię przerwę. niby staraliśmy się, ale u nas te starania nie były takie na 100%. kiedy trzeba było zacząć sie starania, bo byłam po laparo i zaczynałam pić inofolic zmarła moja mama i dopiero teraz w cztery miesiące od jej śmierci wracamy do równowagi. to znów wyszła hiperprolaktynemia, mega zawirowania w pracy (w jeden dzień sie dowiedziałam ze zostaje w pracy,na drugi, że jestem bez pracy i taka huśtawka była)i nie staramy się na 100%. tak mi się wydaje, że chyba nie ma sensu pic inofolicu, skoro prl wysoka. choć i tak mam wrażenie, że w moim przypadku inofolic pomógł mi trochę obniżyć andtostendion (po 3m-cach jest prawie w górnej granicy normy). -
Oj kochana tyle przeżyć w ostatnim czasie, to nic dziwnego, że Twój organizm szaleje Nie pamietam, czy już Ci pisałam, że przykro mi z powodu mamy
Unormuj prl i wszystko inne, odstaw inofolic na jakiś czas i wyluzuj. Zadbaj o siebie! Odpoczynek chyba też by Ci się przydał, co? -
kwiatuszek789 wrote:Wg mnie powinno sie pic inofolic mniej wiecej o stalej porze, w sensie jesli decydujemy sie rano to zawsze to robic rano. jak jednego dnia wypije sie rano, nastepnego dnia wieczorem a kolejnego znowu rano to bardzo duze roznice czasowe są. Chyba lepiej o stalej porze zeby jajniki mialy stala dawke eliksiru i rozno dzialal na nie
Mnie piersi bola od owulki. 2 tyg meki z nimi do @ okropieństwo
Też mi się wydaje, że chyba lepiej trzymać się jednej pory, żeby była jakaś regularność.
A co do wagi, to niestety ja bym chciała przytyć. Mój organizm ustabilizował się na jednym poziomie i ani w jedną ani w drugą stronę... -
Qrczak wrote:Zadbaj o siebie! Odpoczynek chyba też by Ci się przydał, co?
-
Aniiusiaaa5 wrote:Hey dziewczyny, mam pytanko po miesiączce strasznie bolą mnie piersi, niegdy tak nie miałam jedynie przed @ ale nie po:( czy któraś z Was tak miała? czy to może oznaczać zbliżającą się owulację? czy inofolic może tak podziałał na jakieś hormony?
-
mini_19 wrote:
A co do wagi, to niestety ja bym chciała przytyć. Mój organizm ustabilizował się na jednym poziomie i ani w jedną ani w drugą stronę...
Mam ten sam problem. Moze bardzo przytyc to nie ale wg kalkulatorów BMI mam niedowage. Wg mmie tego nie widac bo chyba jestem w sam raz ale jednak cos jest na rzeczy skoro wsskazuje niedowage. Ale mój ojciec to wysoki szczupak to pewnie nie przytyje za bardzo. Zauwazylam, ze jak pozwole sobie na wiecej ze slodyczami to moment i widze jak przytyłam ale tydzien ogranicze i wszystko sie normuje. Tesciowa twierdzi, ze nie donosze ciazy bo za szczupla jestem -
nick nieaktualnyBry słoneczne:)
Wczoraj pierwszą saszetkę na wieczór wypiłam:-)
co do wagi, u mnie kalkulator też pokazuje niedowagę, a ja zapytałam o to mojego gina, czy faktycznie mam przytyć tyle i tyle, żeby BMI wskazywało prawidłową masę....na to gin mi: " BMI to może Pani do kosza wrzucić" hihihi...na co wskazał mi, że do obliczenia prawidłowej wagi bierze się nie tylko wzrost i wagę, ale również "gęstość/ciężkość" kości, wiek!!!, cechy genetyczne itp.
Więc powiedział mi "Nie chudnąć więcej, ale też nie tyć"
Więc się trzymam tej wytycznej
moja waga średnio +/- 2kg się waha i tego się trzymam......
A teściowa to "grubej" kości???? czy może jasnowidz???Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2014, 08:46
Qrczak, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość