INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
eeedith masz rację nie ma co się kurczowo trzymać jednego! Lekarze to nie wyrocznia. Mało jest takich z powołania, którzy sprawdzą wszystko. Niestety jestem tego chodzącym przykładem. Pamiętajcie dziewczyny- nie ma głupich pytań! A tak szczerze mówiąc to mam to gdzieś czy mój lekarz będzie się denerwował czy nie, czy mnie będzie lubił czy nie, jak poproszę o coś dodatkowego to moje zdrowie! on ma mnie tylko leczyć, a nie lubić
Sansivieria lubi tę wiadomość
-
mandragora wrote:Lenuś ale taki wynik mówi o tym że owu w ogóle nie było!!!! co ten twój gin oszalał?....
twierdził, że poniżej 3ng/ml oznacza brak owulacji, ja oczywiście upierałam się przy swoim. Teraz już nie zawracam sobie nim głowy, żałuję tylko, że straciłam 3 cykle pod jego wątpliwą 'opieką'. -
nick nieaktualnymandragora wrote:MIxa rzede wszystkim czy ty masz potwierdzoną monitoringiem tą owulację? bo jak rozumiem dajesz sobie sama ovi na wywołanie tak?
-
Sysiaaaaa wrote:Mondragora a jak Słońce u Ciebie?
-
nick nieaktualnymandragora wrote:To że od gina to ja wiem, tylko, że owi ja dostaję w klinice po monitoringu. A robiłaś wszystkie hormony?hsg? mąż jak? ile się w ogóle starasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 14:11
-
nick nieaktualnymandragora wrote:sysiaaa a u mnie jak na wykresie czekam. jutro pierwszy test co prawda chirurg się do mnie dorwał i zakazał starań w tym cyklu, ale później się okazało że się mnie po prostu przestraszył ( moja historia nie jest zbyt zachęcająca ) więc jednak dali mi zielone światło owulacja potwierdzona monitoringiem, ale bez IUI w tym cyklu. Takiej temperatury jeszcze mój termometr nie widział
no to za Ciebie mocno kciukasy zaciskam -
nick nieaktualnyeeedith wrote:Mixa mój poprzedni gin nie wpadł na to że jak się przepisuje leki na prolaktyne i progesteron, to wypadałoby sprawdzić ich skuteczność ponownymi badaniami... Z drugiej strony lekarze nie lubią kiedy pacjent i strasznie się denerwują kiedy coś próbuje się im zasugerować. Całe szczęście mój lekarz jest ok, na początku naszej znajomości powiedziałam, że przyszłam do niego z polecenia więc od razu morale mu wzrosły...
Tak więc nie ma co kurczowo trzymać się jednego lekarza. Jeśli czujesz, że to nie to zmień go, albo idź na konsultacje do innego. Jeśli leczysz się prywatnie koszty wzrosną, ale z drugiej strony po co wywalać pieniądze jeśli z powodu niedopatrzenia nie ma szans na powodzenie... -
nick nieaktualnypaszczakin wrote:Mixa, ja mojemu poprzedniemu ginowi pokazywalam beznadziejene wyniki progesteronu w fazie lutealnej a on nic! jeszcze mi wciskal, ze pregnyl zalatwia sprawe, wiec wymusilam kolejne badania w cyklu inseminacyjnym z pregnylem i dalej wynik byl beznadziejny..
dlatego zmienilam klinike- w nowej od razu dostalam suplement..
kurcze dziewczyny,przeażona jestem jakaś, albo teraz lekarz sie ustosunkuje do moich pytan i obaw, albo to bedzie moja ostatnia iui u nich, po cholere mi te inseminacje jak nie sprawdzam potem czy są sprzyjające warunki do zagnieżdzenia??? -
nick nieaktualnyMixa nie smutaj sie. Przyjda jeszcze dobre chwile. Dla nas obu mam nadzieje. Ja od tej miesiaczki co teraz dostalam biore primolut. To jest progesteron. Potem jade na kontrole i po Gonal. Jesli chodzi o gonadropiny to ja bralam. Mam na mysli decapeptyl depot, potem pergoveris,potem gonal, potem ovitrelle. Jesli dobrze rozumiem ze o to chodzi. Mam nadzieje ze w tym cylku nam sie uda.
Pozdrawiam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyanula23 wrote:Mixa nie smutaj sie. Przyjda jeszcze dobre chwile. Dla nas obu mam nadzieje. Ja od tej miesiaczki co teraz dostalam biore primolut. To jest progesteron. Potem jade na kontrole i po Gonal. Jesli chodzi o gonadropiny to ja bralam. Mam na mysli decapeptyl depot, potem pergoveris,potem gonal, potem ovitrelle. Jesli dobrze rozumiem ze o to chodzi. Mam nadzieje ze w tym cylku nam sie uda.
Pozdrawiam
Oby przyszły ale. Szczęściu trzeba pomagac im więcej czytam o tym wszystkim, tym. Więcej mysle -
nick nieaktualnyLenuś wrote:U mnie bez HSG nie da rady, ale pewnie każda klinika ma własne ustalenia.
Ja nie słyszałam o iui bez hsg, sama bym to wstretne badanie zrobiła nawet jak by mi nie kazali, bo bez tego to wszystko dalej bez sensupaszczakin lubi tę wiadomość