INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz Mixa jak to mówią mądry Polak po szkodzie raczej spanikowana... Teraz ty bądź mądra po mojej szkodzie o jakie ci oznaczenia chodzi progesteronu ? Powyżej 10 w 7- 8 dpo potwierdza owulację, a robi się profil, żeby sprawdzić kiedy jest szczyt i jak spada, bo odpowiedni jego poziom warunkuje prawidłowe wydzielanie innych hormonów w pierwszej fazie cyklu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywłaśnie spr moje wszystkie papiery i miałam robione: morfologię krwi-na całą stronę, sód, potas, wr, aptt, tsh, fsh, lh, prolaktyne, antygen hbs,p-ciała na toxoplazmoze, p-ciałan na CMV IgM i IgG, hiv antygen, przeciwciała HCV i wszystkie mozliwe wymazy i posiewy a progestronu tu nie ma...
-
Kochane, a czy któraś miała insemke z przyczyn "mężowych"? Konretnie mam tu na myśli jakość lub/i ilość nasienia?
Ja własnie jestem po pierwszej insemce i zastanwiam się co to będzie...
Ps. a miałam chyba wszystkie możliwe badania porobione (łącznie z wszystkimi wenerami i oczywiście hsg)Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Kochane, a czy któraś miała insemke z przyczyn "mężowych"? Konretnie mam tu na myśli jakość lub/i ilość nasienia?
Ja własnie jestem po pierwszej insemce i zastanwiam się co to będzie...
Ps. a miałam chyba wszystkie możliwe badania porobione (łącznie z wszystkimi wenerami i oczywiście hsg)
Ja miałam właśnie (między innymi)z takiej przyczyny - morfologia plemników 3%, choć lekarz mówi, że na tle pozostałych parametrów nasienie i tak nie wypada tragicznie. -
Justine wrote:Kochane, a czy któraś miała insemke z przyczyn "mężowych"? Konretnie mam tu na myśli jakość lub/i ilość nasienia?
Ja własnie jestem po pierwszej insemce i zastanwiam się co to będzie...
U Ciebie widzę bardzo ładny wykres!!! Piękna tempka! Testujesz czy robisz betę i kiedy?? -
Dołączam dziewczyny. W tym cyklu zdecydowaliśmy się na pierwszą insemkę. Jestem już baaardzo zmęczona tym całym staraniem i szczerze to nie wiążę z nią jakichś wielki nadziei. U nas problem obustronny, tzn ja mam jeden jajowód niedrożny i M ma kiepskie wyniki dziś łykam drugą tabletkę CLO i w piatek na pierwsze USG. Powiedzcie, ile razy w ciągu cyklu odwiedzacie swojego gina- chodzi mi o monitoring?Bliźniaki są z nami :*
-
nick nieaktualnyhej zai, monitoring przed samą iui co najmniej 3 razy- ja mam w 10 dniu, 12 dniu i w 14 mi wychodzi inseminacja, a jak na usg nie będzie widac czy pęcherzyki pękają, to dziewczyny mają jeszcze jedno usg potwierdzajace to, ja też jestem na clo a jak możesz zauwazyć ppowyzej- dostałam schizy na punkcie swojej drugiej fazy cyklu
-
nick nieaktualnySansivieria wrote:Witaj Justine, u nas też chyba jest problem męski, nie mówię o tym głośno, żeby nie smucić mojego M., ale na to wychodzi, bo ja mam co cykl 1-2 naturalne pęcherzyki, które pękają dzięki ovitrelle, a mimo 5 podejść sukcesu brak. I teraz bierzemy, tzn. M. bierze Profertil jako ostatnia deska ratunku. Dopiero zaczął, jeszcze jakieś 2 m-ce kuracji i wtedy podejdziemy do ostatniej. U nas morfologia 4%, ilość w normie, ruch kiepski. Miałam nadzieję, że iui to rozwiąże, ale ciągle czegoś brakuje
U Ciebie widzę bardzo ładny wykres!!! Piękna tempka! Testujesz czy robisz betę i kiedy?? -
Mixa wrote:hej zai, monitoring przed samą iui co najmniej 3 razy- ja mam w 10 dniu, 12 dniu i w 14 mi wychodzi inseminacja, a jak na usg nie będzie widac czy pęcherzyki pękają, to dziewczyny mają jeszcze jedno usg potwierdzajace to, ja też jestem na clo a jak możesz zauwazyć ppowyzej- dostałam schizy na punkcie swojej drugiej fazy cyklu
Widzę, widzę ja sobie powtarzałam właśnie teraz moje badanka, bo od ostatnich juz pół roku minęło. Mam do odbioru prolaktynę(ostatnio była odrobinę podwyższona dlatego łykam Bromek-pół tabletki)i tsh. Progesteron tez robiłam kilka dni temu, więc teraz czekam na piątkową wizytę. A jaki masz problem? Ile inseminacji za Tobą?Bliźniaki są z nami :* -
witaj zai, tak jak mixa mówi monitoring jest przeważnie w 10, 12, 14 dc ale uzależniony jest od tego jak reagujesz na leki czyli w jakim tempie rosną pęcherzyki i w którym dniu lekarz wyznaczy inseminację.
po zabiegu też, zależy od lekarza ale przeważnie robią po to żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł, chyba że będziesz miała zrobioną IUI na pękniętym to już później nie ma co sprawdzać tylko czekać
powodzenia życzęczekam i czekam i.........może się doczekam? -
Lenuś wrote:Ja miałam właśnie (między innymi)z takiej przyczyny - morfologia plemników 3%, choć lekarz mówi, że na tle pozostałych parametrów nasienie i tak nie wypada tragicznie.Sansivieria wrote:Witaj Justine, u nas też chyba jest problem męski, nie mówię o tym głośno, żeby nie smucić mojego M., ale na to wychodzi, bo ja mam co cykl 1-2 naturalne pęcherzyki, które pękają dzięki ovitrelle, a mimo 5 podejść sukcesu brak. I teraz bierzemy, tzn. M. bierze Profertil jako ostatnia deska ratunku. Dopiero zaczął, jeszcze jakieś 2 m-ce kuracji i wtedy podejdziemy do ostatniej. U nas morfologia 4%, ilość w normie, ruch kiepski. Miałam nadzieję, że iui to rozwiąże, ale ciągle czegoś brakuje
U Ciebie widzę bardzo ładny wykres!!! Piękna tempka! Testujesz czy robisz betę i kiedy??
Moje cykle idealne, zawsze piękna owulacja, piękne endometrium, piękny pęcherzyk.... wszystko książkowo. Pod każdym względem (poza wzrokiem ) idealnie, ale niestety przez 20 cykli ni wychodziło...
Cykl stymulowany, pęcherzyk dominujący 23,6mm po kilkunastu godzinach po podaniu zastrzyku. Teraz mam dupka.
U nas problem typowo męski. Ruchliwość pleminików 32%. Morfologia 3% prawidłowych. Udało się nam "aż" 9mln "użyć" podczas tej inseminacji. Ponoć sens ma inseminacja od 1mln plemników... więć się łudzę, że mamy 9x więcej szans
Lenuś, a ile razy podchodziliście do insemki? Udało się?
Sansivieria, Twój mąż ma lepsze parametry od mojego więc... chyba się już nie łudzę, że się uda To nasza pierwsza insemka i jeśli się nie uda to ostatnia na najbliższy czas. Po prostu nie mam sił już...
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyzai2014 wrote:Widzę, widzę ja sobie powtarzałam właśnie teraz moje badanka, bo od ostatnich juz pół roku minęło. Mam do odbioru prolaktynę(ostatnio była odrobinę podwyższona dlatego łykam Bromek-pół tabletki)i tsh. Progesteron tez robiłam kilka dni temu, więc teraz czekam na piątkową wizytę. A jaki masz problem? Ile inseminacji za Tobą?
blondi ma oczywiście rację, bo te terminy zależą od długości cyklu
ja mam 2 iui za sobą i 2 m-e stymulowanych cykli, wykluczam teraz problem do owulacji i zastanawiam się co po niej- czy tu nie ma problemu, dlatego w teraz w 3 podejściu do iui będę się skupiac na tym nieszczęsnym progesteronie. Co do jajowodu niedrożnego, to nie wiem czy to cię pocieszy, ale ja mam jeden jajnik nie działający ale tak naprawde do szczęścia wystarczy jedno jajeczko, które zechce się zapłodnić i zamieszkac u nas na 9 m-cy do brze pogadać na forum, bo dziewczyny chodza do różnych klinik i mają różne doświadczenia, spostrzezenia i zaleceniaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 19:36
-
nick nieaktualnyzai2014 wrote:Justine doskonale Cię rozumiem- mnie też opuściły wszystkie siły do walki...
mój mąz mnie coś dobija, bo mi marudzi o in vitro, twierdząc ze inseminacja jest mało skuteczna, ech... trzeba próbowac, pewnie po drodze przy okazji sporo się jeszcze wyjaśni -
zai2014 wrote:Justine doskonale Cię rozumiem- mnie też opuściły wszystkie siły do walki...
Ja wierze, że kiedyś się uda więc nie załamuję się, ale jakoś specjalnie "walczyć" mi się nie chce Szkoda nerwów. A nuż się udało bo mam 5dpo i zaczął mnie bolować brzuch jak na @... a nie miałam tak wcześniej.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
U nas też problem męski. W styczniu mąż miał morfologie 3,2%. Brał suplementy i po 3 miesiącach powtórzył badanie. W kwietniu morfologia wyszła 1,5% W maju podchodzimy do drugiej IUI ale raczej mało optymistycznie na to patrzę. W maju mąż idzie do androloga. Aktualnie tez kompletujemy badania do ivf refundowanego.
-
Mixa wrote:blondi ma oczywiście rację, bo te terminy zależą od długości cyklu
ja mam 2 iui za sobą i 2 m-e stymulowanych cykli, wykluczam teraz problem do owulacji i zastanawiam się co po niej- czy tu nie ma problemu, dlatego w teraz w 3 podejściu do iui będę się skupiac na tym nieszczęsnym progesteronie. Co do jajowodu niedrożnego, to nie wiem czy to cię pocieszy, ale ja mam jeden jajnik nie działający ale tak naprawde do szczęścia wystarczy jedno jajeczko, które zechce się zapłodnić i zamieszkac u nas na 9 m-cy do brze pogadać na forum, bo dziewczyny chodza do różnych klinik i mają różne doświadczenia, spostrzezenia i zalecenia
Pewno, że dobrze. Człowiek moze się trochę podbudować psychicznie, że nie jest sam ze swoim problemem. Mam nadzieję, że to jajeczko z tym plemniczkiem już niedługo się spotkająMixa lubi tę wiadomość
Bliźniaki są z nami :*