INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Konwalia wrote:U nas też problem męski. W styczniu mąż miał morfologie 3,2%. Brał suplementy i po 3 miesiącach powtórzył badanie. W kwietniu morfologia wyszła 1,5% W maju podchodzimy do drugiej IUI ale raczej mało optymistycznie na to patrzę. W maju mąż idzie do androloga. Aktualnie tez kompletujemy badania do ivf refundowanego.
u mojego też jakimś cudem po suplach sie pogarszają wyniki...
A ile udało Wam się udało za pierwszym razem "pobrać dobrych" plemników?Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Konwalia wrote:U mnie w klinice nie podają takich danych przy IUI.
U nas standardowo też nie, ale że ja lubię wiedzieć za co płacę to zawsze męczę Panią doktor żeby mi powiedziała
Spróbuj się może zapytać ile mln udało się wyselekcjonować (u nas 9mln z ruchem B, niestety całkowity brak A) bo zawsze lepiej wiedzieć
Mój supli już nie wcina- miał gorsze wyniki więc odstawił. U mojego niewiele dadzą suple bo mój ma tylko jedno jądro więc i tak "rewelacyjnie" jak to mówią...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 19:59
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Blanka85 wrote:Kurcze mój mąż jeszcze gorzej niż u was w morfologii tylko 2 %
Kochana, 2% nie jest takie złe jeśli np. są ruchliwe i jest ich dużoProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Blanka85 wrote:Kurcze mój mąż jeszcze gorzej niż u was w morfologii tylko 2 %
Blanka dla pocieszenia są na forum dziewczyny, które zaszły naturalnie ze złą morfologia u męża np. Eta i Celia. Mojemu mężowi mówię że 1,5% to nie 0!Justine lubi tę wiadomość
-
Macie racje 2% to nie 0 zawsze jest szansa moj ma problem w glowce z plemnikami
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Konwalia wrote:Blanka dla pocieszenia są na forum dziewczyny, które zaszły naturalnie ze złą morfologia u męża np. Eta i Celia. Mojemu mężowi mówię że 1,5% to nie 0!
Ooo no to faktycznie można naturalnie a ja tu już prawie załamanie przechodziłam, że się nie uda
Każdy wynik wyższy od 0 jest super!Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Blanka85 wrote:Justine masz racje kazdy wynik wiekszy niz 0 jest super bo jest nadzieja:)
Otóż toProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Niezależnie od ilości dolna granica normy morfologii to 4% - właśnie tyle mój mąż miał w styczniu. Miał tylko problemy z ruchliwością i dlatego dostał profertil i witaminę E. Ja już wcześniej poczytałam trochę o polepszaniu jakości nasienia i suplementowalam go macą, żeń szeniem, l-karnityną i chyba czymś jeszcze, ale to wszystko znajduje się w składzie profertilu, więc zrezygnowałam z tego. Jeśli chodzi o cenę - to jest strasznie drogi, ale w aptekach int można znaleźć taniej, poza tym w naszym przypadku bardzo skuteczny, bo w ciągu 1,5 miesiąca morfologia wzrosła do 5 %.
Co do wyników morflogii, to w odniesieniu do ogólnej liczby plemników, czasami 1,5% lepsze niż 5%.
W pierwszej IUI podano mi ponad 13 mln plemników, a w drugiej IUI ( z mrożenia) ponad 10 mln, ale nic nie straciliśmy w trakcie mrożenia. Przed pierwszą IUI jakieś 2-3h przed oddaniem nasienia mąż wypił kawę - zalecana jest właśnie na poprawę jakości nasienia i chyba poskutkowało, bo przed drugą IUI jechaliśmy oddawać nasienie na wariackich papierach i zapomnieliśmy o kawie.
eeedith -
Justine wrote:
U nas problem typowo męski. Ruchliwość pleminików 32%. Morfologia 3% prawidłowych. Udało się nam "aż" 9mln "użyć" podczas tej inseminacji. Ponoć sens ma inseminacja od 1mln plemników... więć się łudzę, że mamy 9x więcej szans
Lenuś, a ile razy podchodziliście do insemki? Udało się?
Justine, podeszliśmy pierwszy raz, wiec czekam na efekt. Niestety mam przeczucie, że nic z tego nie będzie, bo inseminację miałam w poniedziałek ok.11 a owulację najprawdopodobniej w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano. Trudno, co ma być to będzie. U nas z tego co pamiętam to pobrano 29 mln ( 5 mln o ruchu A... i 25 mln o ruchu B ).Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 20:46
-
Lenuś wrote:Justine, podeszliśmy pierwszy raz, wiec czekam na efekt. Niestety mam przeczucie, że nic z tego nie będzie, bo inseminację miałam w poniedziałek ok.11 a owulację najprawdopodobniej w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano. Trudno, co ma być to będzie. U nas z tego co pamiętam to pobrano 29 mln ( 5 mln o ruchu A... i 25 mln o ruchu B ).
A nie miałaś monitoringu? Wygląda jakby owu została przegapiona
Ale za to rewelacyjnie dużo plemników pobrali!Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:A nie miałaś monitoringu? Wygląda jakby owu została przegapiona
Ale za to rewelacyjnie dużo plemników pobrali!
Miałam monitoring, 2 dni przed inseminacją lekarz zdecydował o terminie zabiegu, wtedy pęcherzyki miały po 18 mm, następnego dnia rano wzięłam ovitrelle, a 27 godzin później inseminacja.
Ja mam zwykle owulację jak pęcherzyki mają ok. 24-25mm, a podczas inseminacji miały po 22. Czy jeśli dzień wcześniej wzięłam zastrzyk, to jest szansa że pękły będąc mniejsze niż standardowo? Bo już sobie wkręcam, że ten zastrzyk nie pomógł. Na monitoringu byłam w poniedziałek wieczorem i wtedy lekarz potwierdził owulację. Tak czy inaczej, mam przeczucie, że zrobiliśmy IUI przynajmniej o pół dnia za wcześnie.
Nasienie było niezłe, bo u nas problem tylko z morfologią w tym temacie, niestety jeśli owulację miałam później, to nawet genialne nasienie nie da rady -
U mnie w klinice "każą" robić inseminację 24 godziny po zastrzyku (ani godziny mniej ani więcej), a na moje dociekanie dlaczego to powiedziano mi, że pleminiki i tak muszą "poczekać" kilka godzin zanim będą zdolne do zapłodnienia więc akurat będą gotowe podczas pęknięcia pęchrzyka (który niby pękna 24-48h od zastrzyku).
Wydaje mi się, że wielkość pęcherzyków nie ma u Ciebie znaczenia- były już i tak duże więc wszystko odbyło się tak jak powinnoLenuś lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
eeedith wrote:Niezależnie od ilości dolna granica normy morfologii to 4% - właśnie tyle mój mąż miał w styczniu. Miał tylko problemy z ruchliwością i dlatego dostał profertil i witaminę E. Ja już wcześniej poczytałam trochę o polepszaniu jakości nasienia i suplementowalam go macą, żeń szeniem, l-karnityną i chyba czymś jeszcze, ale to wszystko znajduje się w składzie profertilu, więc zrezygnowałam z tego. Jeśli chodzi o cenę - to jest strasznie drogi, ale w aptekach int można znaleźć taniej, poza tym w naszym przypadku bardzo skuteczny, bo w ciągu 1,5 miesiąca morfologia wzrosła do 5 %.