INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJustine wrote:Dojrzała gratulcje! Bardzo się cieszę! Jesteś idealnym przykładem że można zajść w ciążę naturalnie
Laura lubi tę wiadomość
-
Laura, czekamy razem z Tobą :*
Laura lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Laura, czekamy razem z Tobą :*
A po jakim czasie od pregnylu miałaś inseminacje??
Ja po 24 godzinach po pregnylu miałam inseminację i były jeszcze nie pęknięte, ale wczoraj o 22-ej miałam ból owulacyjny to byłoby 36 godzin po pregnylu a 12 godzin po inseminacji.
Dziękuję dziewczyny za kciuki
Teraz tylko cierpliwie czekać, z modlitwą oczywiście. -
Jeszcze nie testowałam. Jutro rano bedzie wiadomo co i jak. Wracam właśnie z Częstochowy z mezem. Splakalam sie jak głupia. Czulam potrzebę tu przyjechać. Poznalam super ojca Krzysztofa przy spowiedzi dal mi proszek z groty mlecznej w Jerozolimie. Poczytajcie o tym
Laura lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa trzymam kciukaski za jutrzejszy test
I oczywiście modlę się za nas wszystkie w wieczornej modlitwie.
Do Częstochowy też się z mężem wybieramy w sierpniu.
Właśnie czytałam o proszku z Groty w Betlejem, też bym chciała może jak pojedziemy do Częstochowy to poprosimy o niego.
Teraz mam pasek i medalik do ŚW. Dominika z codzienną modlitwą. -
a ja dzisiaj zrobiłam hormony. progesteron, estradiol i prolaktyne. I o ile dwa pierwsze książkowe to prolaktyna 26! wnerw juz mnie bierze na to wszystko! czy wy się orientujecie kiedy bada się prolaktyne? w pierwszej fazie cyklu zawsze mieściła mi się w normie ( była około 9 ) a w drugiej jest za wysoka ;( nie wiem o co biega.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja razem z mężem podjęliśmy decyzję że ta inseminacja jest tą trzecią i ostatnią, in vitro nie bierzemy pod uwagę, chociaż doktor zaproponował nam w przyszłym miesiącu.
Jeśli teraz się nie uda to staramy się dalej ale bez pomocy medycznej.
Wierzę że kiedyś nam się uda i Pan Bóg pozwoli nam być szczęśliwymi rodzicami
Trzymam kciuki za Was wszystkie