INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
No tak. Taką informację już udało mi się odnaleźć. Dziękuję.
On: wszystko ok
Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
04.2019-torbiel
05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
22 dpt - mamy zarodek!!!
36 dpt - mamy ❤
został ❄ -
hej kotakota,
ja podchodzilam do pierwszego IUI, poltora tygodnia temu, i wlasnie sie tez zastanawiam nad sluzem, bo tydzien po IUI mialam sluz taki jakby plodny. Pozniej bialy nieplodny, i teraz znowu przezroczysty. Wiec juz sama nie mam pojecia : )
Zadnych innych objawow nie mam, test za 3 dni niby mam zrobic ale tez nie chce sobie robic nadziei wiec poczekam jeszcze z tydzien... -
Hejka kotakota,
nie mam zielonego pojecia : )
test 2 dni po terminie wyszedl negatywny, teraz jest juz tydzien po terminie ale nie robilam jeszcze drugiego. Piersi pobolewaja ale nie tak moco jak pare dni temu, i od dzisiaj lewy jajnik (ten z ktorego byla owulacja) tak pulsujaco kluje.
Zrobie kolejny test jutro, jak wyjdzie negatywny, moze zrobie bete w piatek, albo jak sie uda znalesc jakiegos lekarza to sie umowie na wizyte, bo juz zaczynam w paranoje wpadac i sadze ze moze to jakas torbiel tylko? Nigdy nie mialam torbieli wiec nie wiem jak sie takie odczuwa, ale tak sobie mysle tylko : )
a tobie jak poszlo? -
Witam,
Własnie w piątek miałam trzecią inseminację(AID)na nie pękniętych pęcherzykach ten ładniejszy miał 26mm, drugi 17mm. Pierwsze dwie insemki były bez wspomagania, obecny na CLO ( 3-6 dc, po jednej tabletce),oraz zastrzyk z Ovitrellu.
Ponieważ lekarz wyznaczył pierwszą inseminację na czwartek, ale pęcherzyki nie pękły zaproponował w tym samym cyklu jeszcze jedną w piątek. I chyba dobrze, że się zgodziłam. Od wczoraj typowe odczucia jak na owulację, ale może to tylko moja głowa tak myśli
-
Witam
Ja wybieram sie jutro. Pregnyl 24.00 (13dc) iui 15dc (13-15.00). Mam Pco,stymulacja gonadotropinami, w koncu ładne endometrium, wiec chcemy chociaz o jakis procent zwiekszyc szanseWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 13:14
Konwalia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Mam pytanie trochę z "innej beczki". Jak radzicie sobie z pogodzeniem pracy i leczenia niepłodności. Ja przyznam szczerze, mam z tym problem. Chociażby IUI: mam zaplanowaną na ten cykl. W związku z tym, że owuluję około 16 dnia cyklu muszę wziąć zwolnienie na około 5 dni. Bo wiadomo: monitoring i badania z krwi (u mnie jest tak, że na krew przychodzi się około 9:00 a potem z wynikiem estradiolu po poludniu do lekarza). Do tej pory miałam 2 monitoringi i za każdym razem kilka dni zwolnienia. Przeraża mnie co będzie dalej jeśli IUI sie nie uda. Co miesiąc to samo Stresuje mnie branie tylu zwolnień, ale bez nich nie ma mowy o leczeniuAnielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...
-
hej dziewczyny,ja jestem po 2 AID,jedna na pękniętym pęcherzyku druga na nie pękniętym, prawdopodobnie dupa będzie i z tej drugiej,ponieważ 24h po zabiegu pęcherzyk jeszcze nie pękł:(może świeżaki by jeszcze z dobę pożyły ale mrożone nasienie to raczej wątpię z tego co moja gin mówiła żyją około 24h:(czekam więc na @, chociaż nie ukrywam że iskierka nadziei nadal płonie:)trzymam kciuki za was wszystkie:)
co do pogodzenia pracy z leczeniem, monitoringiem i zabiegami to faktycznie jest nie lada problem bo bez urlopu ani rusz a urlopu mamy tylko 26 dni:( w niektórych przypadkach to zdecydowanie za mało:(
ja jestem w o tyle komfortowej sytuacji,bo mam pracę zmianową i bezproblemowo mogę wszystko pogodzić, nawet nie korzystając tak dużo z urlopu.czekam i czekam i.........może się doczekam? -
Witajcie ja juz po 40h po pregnylu. Na usg widoczny płyn z zatoce, zostało tylko czekac
Truskawkowa ja prace odstawilam na dalszy plan od miesiaca. Szukam teraz gdzies czegos elastycznego mocno,bo nie da rady inaczej.
Konwalio ja miałam bez znieczulenia, opisalam na watku z HSG wszystko jak to było. Jak zeszłam z fotela było ok, jak wracalam z samochodu no to zaczął sie ból dosyc mocny, ale wziełam 4 nurofeny i przeszlo. Za meza wirusologie zaplacilismy 170 złotych i ja tyle samo placilam do hsg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 13:15
-
Ja niestety pracy nie mogę odstawić na dalszy plan bo leczenie słono mnie kosztuje Niby pracuję w systemie zmianowym ale jeśli chodzi o inseminację to muszę być dyspozycyjna co najmniej 2 razy dziennie (krew+wizyta u lekarza) Nie spodziewałam się, że leczenie będzie tak absorbujące. W pracy nikt jeszcze nie wie co stanowi dodatkową trudność. Eh... ciężko jest, a to dopiero początek drogi. Zastanawia mnie czy jeśli robi się IUI na cyklach naturalnych to konieczny jest kilkudniowy monitoring i badanie estradiolu skoro jestem w stanie przewidzieć owulację praktycznie co do dnia (mam bardzo wyraźne objawy).Dziewczyny, tak z ciekawości, jakie są wasze przypadki, że zaproponowano wam IUI? Wiem, że niskie parametry nasienia są wskazaniem. U mnie nie znaleziono póki co przyczyny.Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...
-
ja też pracuję w systemie zmianowym,ale na szczęście udaje mi się z urlopu nie korzystac:)co do inseminacji moje wizyty wyglądają tak w 2dc sprawdzenie czy jakaś torbielka nie wyskoczyła,następnie w 10dc czy pęcherzyki są i ew jakiej wielkości wtedy decyzja czy mam brac jakieś wspomagacze do tej pory brałam merional 2x1 zastrzyk a później co dwa dni na monitoring aż do inseminacji 24h przed zabiegiem pregnyl a i tak nie mozemy się wstrzelic w odpowiedni moment:(może za trzecim razem się uda:)
truskawkowa pisałaś że pobierają ci krew przy każdej wizycie,dobrze zrozumiałam?bo mi oprócz badań które były konieczne do insemki nigdy nic nie pobierali???czekam i czekam i.........może się doczekam?