INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
aaaa mialam jeszcze napisac o godzeniu pracy z zabiegami...
u mnie problem jest dosyc prosty, mamy w pracy bank godzin, wiec na dni badan/ zabiegow staram sie brac wolne dni z banku godzin, albo robic sobie dluzsza przerwe na lancz....
od biedy zdarzylo mi sie pokolorowac rzeczywistosc mowiac ze ide na badania zatok /serca / innej niezagrazajacej zycia czesci ciala ; )
nie lubie tego, ale niestety nie moge powiedziec w pracy jako ze u nas co i rusz zwolnienia...: (
a co do IUI lekarka powiedziala mi ze po 6 razach juz sie nie oplaca robic bo szanse spadaja drastycznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2014, 22:34
-
Truskawkowa ja szczerze polecam badania hormonów. Ja też mam regularne cykle miesiączkowe, miałam podgląd owulacji i wyszedł super...a jednak miałam badanie hormonalne (z krwi) i mam podwyższoną prolaktynę, więc warto było. Co do drożności to nigdy nie miałam operacji i miałam badanie HGS Sono i okazało się, że miałam jednostronną lekką niedrożność więc chyba warto...Fasolka
-
Lekarz nigdy mi nie zlecił badań hormonów, ale moja kuzynka pracuje w laboratorium i poprosiłam ją o pakiet badań. To był mój 20 dc. Wszystkie wyniki były w normie, ale nie wszystkie powinno się wykonać w tym terminie więc pewnie nie są miarodajneAnielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...
-
wiecie co dziewczyny czytam te nasze posty i powiem szczerze,że dziwią mnie coraz bardziej rozbieżności w leczeniu,przygotowaniu i samej inseminacji,nie wiem co mam o tym myśleć kurcze.
Tak jak powiedziała moja gin,badanie hormonów to podstawa w leczeniu jakiejkolwiek niepłodności mi się wydaje to trochę logiczne,co wy o tym myślicie?czekam i czekam i.........może się doczekam? -
Ja też uważam, ze hormony to podstawa. Mi ginka kazała zacząć od przebadania męża (bingo! martwe plemniki). Potem hormony+cukier(znów strzał w dziesiątkę-za wysoki cukier). Następnie badanie AMH (nie inaczej -mocno podwyższone). Tak więc gdybym słuchała innych dobrych rad, że po co wydawać kasę na badania, skoro na pierwszy rzut oka wszystko jest ok, to dziś byłabym w lesie. Jedyne co to żałuję, że przez 6 miesięcy starałam się naturalnie. Od razu miałam przeczucie, ze cos jest nie tak. Jeśli chodzi o HSG, to naprawdę warto zrobić. Nie musisz mieć operacji, żeby jajowody były niedrozne. Mogłaś mieć stan zapalny w wieku kilkunastu lat, o którym nie wiedziałaś lub zdażyłaś zapomnieć i to już wystarczy. Poza tym to też diagnostyka macicy. Ona może mieć przeróżne kształty i to też warto wiedzieć podczas starań.
-
Nie mam zbyt dużego doświadczenia ale z informacji znajomych wiem, że czasem robiąc podstawowe badania niesatysfakcjonujce wyniki można skutecznie poprawić połykajac to i owo z przepisu lekarza (np. moja cioteczna siostra). Dzięki temu ma ślicznego dzidziusia. Więc myślę, że warto robić, bo może się okazać, że to właśnie inseminacje,czy in vitro to niepotrzebne wydawanie kasy, no i stres.1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
paszczakin wrote:dlatego wlasnie uwazam to, co napisalam- lekarze zlecaja inseminacje na hura, a potem liche statystyki..
wiadomo, kazdemu nie pomoze, nawet jesli wydaje sie idealnym ozwiazaniem, ale na bank nie pomoze komus z np niedroznymi jajowodami..
tak masz rację,oczywiście hormony badanie pierwszego rzutu,ale każdemu nie pomogą, więc reszta badań też nie jest bez sensu,czasami w naszym ciele dzieją się rzeczy o których nie mamy pojęcia
ps jak tam dziewczyny się czujecie???może jakieś pierwsze objawy,nic się nie dzielicie z nami :)jakaś taka objawowa cisza
u mnie objawów brak za to czuję że @ się zbliża dużymi krokamiczekam i czekam i.........może się doczekam? -
U mnie też objawów brak, nie mam ani okresowych, ani ciążowych Czasami tylko leciutko pobolewa mnie brzuch i plecy."Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwych opcji. Daruj sobie myślenie o tym o będzie. Bo wiesz co??? Od życia dostaniesz i tak to, czego kompletnie się nie spodziewasz."
-
Tak sobie czytam właśnie forum i pamiętniki... większość coś łyka, a my tylko kwas foliowy, witaminki i androvit. Starać się, odstresowac, nie trzymac laptopa na brzuchu - jak dotąd wszystkie zalecenia hmmm
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
cześć dziewczyny, chciałbym do Was dołączyć, jutro mam pierwszą inseminację, jestem po HSG i tylko jeden drożny jajowód i plemniki słabe, więc moja wiara w inseminację jest dużaGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Dziewczyny,
z jakich powodów zostałyście skierowane na inseminacje? Ja zastanawiam się, czy ta metoda będzie skuteczna dla moich problemów i czy spełniam warunki.
Aktualnie jestem w cyklu stymulowanym clo, aby urosły dwa pęcherzyki. Wczoraj odebraliśmy badanie nasienia (poprzednie było robione rok temu) i niestety wyniki męża są mało optymistyczne. Wyszła teratozoospermia, czyli mało plemników o prawidłowej budowie. Dzisiaj żałuje, że rok temu nie zrobiliśmy badania o rozszerzonych parametrach, czyli z morfologią. W kolejnym cyklu mamy podchodzić do inseminacji, ale nie wiem, czy z takimi parametrami jest sens. Dzisiaj idę na HSG, a w sobotę na monitoring. -
Konwalia ja właśnie między innymi z tego powodu podchodzę do inseminacji,
słabe plemniki, brak regularnych miesiączek (od pół roku jestem stymulowana) i teraz dochodzi ta niedrożność
podobno warunkiem, żeby inseminacja miała jakikolwiek sens, jest spełnienie norm:
"Zaleca się, aby zakwalifikować parę do inseminacji domacicznej liczba plemników o ruchu prawidłowym (ruch progresywny A+ powinna być większa od 1 mln po przygotowaniu nasienia. Jeśli liczba plemników o ruchu prawidłowym jest mniejsza niż 1 mln odsetek ciąż wynosi poniżej 1 % na cykl. Można również za graniczną wartość kwalifikującą do IUI przyjąć 5 mln/ml wszystkich ruchomych plemników."GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
"Zastosowanie samej oceny morfologii nasienia w przypadku kwalifikacji inseminacji domacicznej budzi kontrowersje. Szereg badań wskazuje na fakt, że morfologia nasienia sama w sobie nie koreluje z szansą na ciąże również w przypadku inseminacji.. Wartością graniczną jest tu 4% prawidłowych plemników wg kryteriów Krugera".
My mamy poniżej 4%
Znalazłam jeszcze coś takiego:
"Wśród stanów, które można wykryć wcześniej w badaniu nasienia, a które praktycznie dyskwalifikują pacjenta z programu sztucznej inseminacji są: azoospermia (brak plemników w nasieniu), kryptozoospermia lub poważna oligozoospermia (bardzo znikoma liczba plemników w nasieniu), nekrospermia (znaczna liczba martwych plemników) lub poważna asthenozoospermia (znaczące upośledzenie ruchu plemników, większość plemników nieruchomych)". Tutaj nie ma teratozoospermii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 09:09
-
u nas też waha sie miedzy 1% a 3%, a ruchliwość też nie jest w normie,
po prostu mam świadomość, że z takimi parametrami ciężej jest uzyskać cel, ale myślę, że warto spróbować, ryzykuje się tylko utratą pieniędzyKonwalia lubi tę wiadomość
GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
W odpowiedzi na pytanie Konwalii:
Wiek w czasie przeprowadzanych badań: 34 (niedoczynność tarczycy ze stałym przyjmowaniem euthyroxu i novothyralu) miesiaczki regularne i 41.
Po zrobieniu badania nasienia (cyt. Lekarke ,, nie jest najgorsze" liczba 21 mln, ruchliwosc ogolna 55%, progresywne 25%, nieprog. 30 %, brak ruchu 45%, formy prawidlowe 7%, nieprawidliwe 93% żywotność 64% zalecenie Androvit), po monitoringu owulacji (cyt.,, jest ładnie" E - 12, 5 mm, po owulacji z PGJP, na poczatku 2 xPGJP 14x12 i 15x14, potem PGJP 20x20, następnie 24x21, E -kolejno:9, 8 potem 12, kolejne również 12 i na końcu 12, 5 mm), po HSG -jajowody obustronnie drożne, jama macicy prawidłowej wielkości i kształtu, po badaniach hormonalnych ok, poza antymulerianem, o którym już pisałam (tu lekarka stwierdziła, że inne badania nie potwierdzają policystycznych jajników) kiedy zapytałam, co robimy dalej powiedziała, że możemy starać się naturalnie lub jeśli nie będzie rezultatu wobec niepłodności idiopatycznej podchodzić do inseminacji.
Jesli to można uznać za powód skierowania na inseminacje to powiedziano nam tylko tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 17:54
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
nick nieaktualnywitam nas wykluczono do inseminacji bo ja mam wodniaki na obu jajowodach (zwezenie) potwierdzone najpierw w USG a pozniej HSG, a to moze powodowac ciaze pozamaciczne. klinika nie wezmie na siebie takiej odpowiedzialnosci...poza tym moj maz ma za mało plemnikow bo przy pierwszym badaniu wyszło tylko 6 mln z czego 1% w ruchu A i 9% w ruchu B...po 3 miesiacach powtorka badania, tym razem 5 mln, ruch A 10% i ruch B 20%...ale co z tego jak moje jajowody sie nie nadaja...kochane najpierw warto zrobic hsg i sprawdzic czy wszystko jest ok z jajowodami i macica...powodzenia
-
Ja miałam dzisiaj hsg. Jajowody oba drożne. Doktor obejrzał wyniki malza i powiedział ze kwalifikujemy się do inseminacji mimo ze mamy mniej niż 4% prawidłowych plemników. Swoją droga zanim będzie inseminacja zrobimy posiew nasienia i maz będzie łykać suplement.
Violik, HANA lubią tę wiadomość
-
blondi82, mi robiono niby badania hormonalne, na poczatku cyklu, chyba w pierwszym czy 2gim dniu i to tyle. Smieszne ze nigdy nie dostalam wynikow, jak sie zapytalam lekarki powiedziala ze jeden hormon byl tak na granicy dobrego a zlego, ale ze nie ma sie co martwic....i nawet nie wiem ktory to byl....
sprobuje zapytac ponownie jezeli bede musiala tam jeszcze raz sie stawic : ) -
Senfka wrote:blondi82, mi robiono niby badania hormonalne, na poczatku cyklu, chyba w pierwszym czy 2gim dniu i to tyle. Smieszne ze nigdy nie dostalam wynikow, jak sie zapytalam lekarki powiedziala ze jeden hormon byl tak na granicy dobrego a zlego, ale ze nie ma sie co martwic....i nawet nie wiem ktory to byl....
sprobuje zapytac ponownie jezeli bede musiala tam jeszcze raz sie stawic : )
hej, masz prawo znać swoje wyniki badań bez względu na ich wynik,lekarz ma obowiązek cię o nich poinformować i wytłumaczyć jak sprawa wygląda,jezeli masz jakieś wątpliwości powinnaś śmiało pytać i pytać i pytać....
dziewczyny ja wczoraj zrobiłam sikańca, 12 dp oczywiście negatywny @ powinnam dostać 14.01 według moich obliczeń,ale też jej brak
jutro mija 2 tygodnie od insemki więc test chyba powinien wyjść pozytywny jakbym była w ciąży.
kurcze nerwy mnie zeżrą chyba polecę na betę.
czekam i czekam i.........może się doczekam?