INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Elfik ja przed moją drugą IUI dostałam ovitrelle dzień przed IUI i miałam usg przed samą IUI.
Elfik lubi tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Anatolka wrote:Mi tez przez 2lata nie pomogli jak sie okazalo. Po prostu nie przeszkadzali. Kocham moja nowa pania endo. Po miesiacu na jej lekach prl i ts spadly wreszcie do pozadanych poziomow!
Kochana, a co bieresz, euthyrox, dostinex, cos jeszcze? -
Czesc dziewczyny wracam do was po długiej przerwie spowodowanej załamaniem po nie udanej IUI... To był koszmar co przeszłam jak bardzo liczyłam na ten zabieg a czekanie na testowanie było zdecydowanie najgorsze... Nie wiem kiedy znowu bedzie okazja do IUI... A napiszcie prosze czy przez dwa ostatnie miesiące którejś sie udało??? Jestem ciekawa Może z powrotem obudzicie we mnie pozytywne myślenie bo załamana jestem strasznie...
-
Elfik wrote:Kochana, a co bieresz, euthyrox, dostinex, cos jeszcze?
Euthyrox 50, pol Bromka na noc i wit.D w kropelkach. Endo
Blanka jest w ciazy na naturalnym cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 00:10
Blanka85 lubi tę wiadomość
-
Elfik wrote:Czyli można.. A ile godzin przed INS się klulas?* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
monikaaa wrote:Czesc dziewczyny wracam do was po długiej przerwie spowodowanej załamaniem po nie udanej IUI... To był koszmar co przeszłam jak bardzo liczyłam na ten zabieg a czekanie na testowanie było zdecydowanie najgorsze... Nie wiem kiedy znowu bedzie okazja do IUI... A napiszcie prosze czy przez dwa ostatnie miesiące którejś sie udało??? Jestem ciekawa Może z powrotem obudzicie we mnie pozytywne myślenie bo załamana jestem strasznie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 16:57
Elfik lubi tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Monikaaa dziekuje ze pytasz po kilku tygodniach zaczynam wyjmowac glowe z kibelka to byl straszny czas. Ale kazdego dnia jest juz znacznie lepiej. II trymestr przynosi poprawe to tak na przyszlosc wam powiem bo wiem ze ta wiedza i wam sie przyda. W poniedzialek pewnie juz poznamy plec z malenstwem wszystko prawidlowo. Dzis bylismy na targach dla maluszkow i kupilismy mebelki do pokoju. 4 miesiac troche wczesnie ale nie ma szans zeby cos sie stalo bo za dlugo na to malenstwo czekalismy i nie mam juz takich obaw was caly czas podczytuje i bardzo 3mam kciuki
Elfik, adrenalina lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Czesc dziewczyny wiem ze sie pewnie powtorze ale jakw yglada procedura przed inseminacja? U mnie wszystko ok owu wystepuje nie biore zadnych lekow..natomiast moj maz ma slabe nasienie lekarz powiedzial ze ins albo invitro..chyb ze parametry sie poprawia..nie wiem jak wyglada przygotowanie.pewnie w necie sa inf ale wole zapytac tu[/url]
-
3-5 dni abstynencji dla faceta. Odda nasienie w pokoju zwierzen jakies 2h przed zabiegiem. W tym czasie oczyszcza je itp itd wybierajac najlepsze okazy. Po 2h podadza Tobie i po zabiegu Ty prawdopobnie dostaniesz zastrzyk na pekniecie pecherzyka dobe przed, zeby latwiej wycelowac w dobry czas. Jesli wyniki masz ok (szczegolnie tsh, o ktorym sie mowi, ze dla staraczek nie powinno byc wyzsze niz 2 i prl w normie) to wiecej chyba nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2014, 12:48
kis lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczyny, szykuję się do drugiej inseminacji. byłam dziś u gina, 10 dc. pęcherzyk 15mm, endo 5. szału nie ma odnośnie endo ale lekarz nic mi nie dał. inseminację mam mieć we środę.
ale nie przepisał mi ovitrelle ani pregnylu, więc nie wiem czy zapomniał? czy to w ogóle możliwe, żeby sobie zapomniał? nie zapytałam, bo jakoś przyszło mi to do głowy po wizycie... generalnie mam swoje owulacje i raczej pęcherzyki same pękają, no ale. teraz miałam cykl na clo. tak mi ten zastrzyk nie daje spokoju... czy może jeszcze we środę tuż przed zabiegiem sobie zrobię? pierwsza iui się nie udała bo za szybko zareagowałam na zastrzyk i owulację miałam chyba w dzień przed zabiegiem (tzn. w tym upatruję przyczynę nieudanej próby). teraz z kolei boję się, że zabieg będzie za szybko. sama nie wiem co myśleć... zwariować można. powiedzcie, jak lepiej z tym zabiegiem? przed pęknięciem, czy po? -
Witam, powielę post który wpisałam na innym wątku
Witam Mam 35 lat i bezskutecznie od wielu, wielu miesięcy staram się o dziecko. 7 października mam wizytę w klinice w celu ponownego zdiagnozowania sytuacji, czyli poziomu hormonów, owulacji i nasienia. Pisze ponownego, gdyż wcześniej (kilka lat temu) leczyłam się w klinice leczenia niepłodności. Leczenie musiałam przerwać z powodów zdrowotnych (zbyt długie branie leków)oraz źle dobranego leku co przyczyniło się do sporych problemów zdrowotnych. Było to 4 lata temu. Od tamtego czasu starania naturalne i jak widać bezskuteczne. Miałam wizytę w lutym w celu sprawdzenia występowania owulacji i rozmowy z lekarzem na temat dalszego działania gdyby okazało się, że musze znowu brać leki ( nie chcę do tego dopuścić, bo naprawdę było ze mną wtedy źle) Lekarz namawiał mnie jednak na ponowne leczenie, ale ja odmówiłam i lekarz rozłożył ręce. Hmm... sprawa jest dość skomplikowana, gdyż na podstawie starych wyników przede wszystkim nasienia męża, mam nikłe szanse na zajście w ciążę. Zapytałam lekarza wprost co proponuje, odpowiedział in vitro, więc moje pytanie skąd ta upartość lekarza w związku z ponownym przyjmowaniem hormonów? Trochę chaotycznie piszę, ale zbyt dużo w głowie a staram się jak najzwięźlej pisać. Wracając do tematu wizyty w klinice (innej klinice z polecenia) mam nadzieję na szybką diagnozę sytuacji i ewentualne propozycje, co do środków leczenia a nie ukrywam że chcę podejść do inseminacji, boję się tylko że parametry męża będą za słabe, ale pewnie co lekarz to opinia. To na tyle.
Pozdrawiam -
olala35 wrote:cześć dziewczyny, szykuję się do drugiej inseminacji. byłam dziś u gina, 10 dc. pęcherzyk 15mm, endo 5. szału nie ma odnośnie endo ale lekarz nic mi nie dał. inseminację mam mieć we środę.
ale nie przepisał mi ovitrelle ani pregnylu, więc nie wiem czy zapomniał? czy to w ogóle możliwe, żeby sobie zapomniał? nie zapytałam, bo jakoś przyszło mi to do głowy po wizycie... generalnie mam swoje owulacje i raczej pęcherzyki same pękają, no ale. teraz miałam cykl na clo. tak mi ten zastrzyk nie daje spokoju... czy może jeszcze we środę tuż przed zabiegiem sobie zrobię? pierwsza iui się nie udała bo za szybko zareagowałam na zastrzyk i owulację miałam chyba w dzień przed zabiegiem (tzn. w tym upatruję przyczynę nieudanej próby). teraz z kolei boję się, że zabieg będzie za szybko. sama nie wiem co myśleć... zwariować można. powiedzcie, jak lepiej z tym zabiegiem? przed pęknięciem, czy po?
Hmm robia jak sie trafi tak naprawde, ale lepiej chyba przed, bo plemniki (szczegolnie jak sa po obrobce) poczekaja, a jajeczko zyje ile zyje... Wg najnowszych jakis badan, cos mi gin mowil, 6h. Wiec jak sie przegapi moment owu i bedzie znacznie pozniej to nic moze nie wyjsc z tego. Takze opcja, ze plemniki czekaja jest lepsza -
Sol, sa sytuacje, ze inseminacje robi sie na naturalnym cyklu. Szczegolnie, gdy babka ma wlasna owulacje i nie potrzebuje wspomagaczy. IUI jest poprzedzona obrobka nasienia meskiego. Napisalas bardzo ogolnie. Nie napisalas w sumie czy masz te wlasna owulacje czy nie. IVF nie obedzie sie bez brania hormonow-bez szans, na IUI na naturalnym cyklu szanse sa.
Sol lubi tę wiadomość
-
Anatolka,
Hmm... może tak, diagnoza sprzed kilku lat - zespół LUF ( niepękającego pęcherzyka) Podwyższona prolaktyna, słaby progesteron, estradiol, czyli kiepsko po prostu. Dlatego długie leczenie, latanie na badania, przy czym niby nie mogłam naturalnie się starać przez pewien czas, wcześniej na stymulowanych dwóch cyklach, przy podaniu pregnylu starania naturalne, że niby przy takich parametrach nasienia męża może się udac, nie udało się, więc lekarz skierował mnie do endo i tam długie leczenie. Przy czym czułam się wiele miesięcy zlewana przez lekarza mimo iż mówiłam, że mam złe samopoczucie po lekach i raczej powinnam częściej mieć badania hormonów a lekarz, że on wie lepiej i mam dalej brać leki, w końcu tak się źle czułam że omało nie wylądowałam w szpitalu, po tym długo dochodziłam do siebie i fizycznie i psychicznie.
Dlatego teraz sceptycznie powracam do tematu brania hormonów. jak wspomniałam akurat miałam usg wykonane bodajże w 23 d.c. i lekarz stwierdził że owulacja jest ( może wróciła po braniu leków) Niecierpliwie czekam na wizytę i sprawzenie hormonów czy jest w miare ok, stymulacji do inseminacji się nie boję i wiem że będę musiała trochę hormonów pobrać jeśli będzie trzeba, ale na ponowne leczenie się nie zgodze, zresztą czas goni. Najważniejszy to wynik amh, obym miała jeszcze jakiś zapas jajeczek.
Pozdrawiam -
Hmm a czemu chodzilas do lekarza, ktory Cie olewal? Czemu nie zmienilas? Dziwne to wszystko. Przy lekach na obnizenie prl mozna sie starac, przy suplementacji progesteronu mozna sie starac. Czemu niby nie moglas? Kto to wymyslil-endo, w klinice? Jakie leki bralas? Zalecaja zawiesic staranie gdy wysokie jest tsh, ale to ma swoje uzasadnienie. Wrocic mozna jak tsh bedzie mialo lady poziom ,ale to sie szybko ogarnia.
Sol lubi tę wiadomość
-
Hmm.Chodziłam, bo o był akurat jedyny endo-gin w klinice, polecony mi przez mojego gin. Mało tego, mimo usg w gabinecie, nie wykonała mi go ani razu, twierdząc, że mój gin lepiej oceni sytuacje i mnie do Niego kierowała. Wtedy nawet się nad tym nie zastanawiałam, bo wiadomo chęć posiadania dzidziusia, dopiero jak tak się porobiło, to zaprzestałam wszystkiego na jakiś czas.
Nie mogłam się starać z powodu brania leku na wysypkę spowodowaną braniem leku na estradiol.