X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 19 września 2014, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez przez 2lata nie pomogli jak sie okazalo. Po prostu nie przeszkadzali. Kocham moja nowa pania endo. Po miesiacu na jej lekach prl i ts spadly wreszcie do pozadanych poziomow! :)

    Elfik lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 19 września 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik ja przed moją drugą IUI dostałam ovitrelle dzień przed IUI i miałam usg przed samą IUI.

    Elfik lubi tę wiadomość

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 19 września 2014, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1602 wrote:
    Elfik ja przed moją drugą IUI dostałam ovitrelle dzień przed IUI i miałam usg przed samą IUI.

    Czyli można.. A ile godzin przed INS się klulas?

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 19 września 2014, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Mi tez przez 2lata nie pomogli jak sie okazalo. Po prostu nie przeszkadzali. Kocham moja nowa pania endo. Po miesiacu na jej lekach prl i ts spadly wreszcie do pozadanych poziomow! :)


    Kochana, a co bieresz, euthyrox, dostinex, cos jeszcze?

  • monikaaa Znajoma
    Postów: 29 7

    Wysłany: 19 września 2014, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny wracam do was po długiej przerwie spowodowanej załamaniem po nie udanej IUI... To był koszmar co przeszłam jak bardzo liczyłam na ten zabieg a czekanie na testowanie było zdecydowanie najgorsze... Nie wiem kiedy znowu bedzie okazja do IUI... A napiszcie prosze czy przez dwa ostatnie miesiące którejś sie udało??? Jestem ciekawa :) Może z powrotem obudzicie we mnie pozytywne myślenie bo załamana jestem strasznie...

  • monikaaa Znajoma
    Postów: 29 7

    Wysłany: 19 września 2014, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blanka co u Ciebie słychac???

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 20 września 2014, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    Kochana, a co bieresz, euthyrox, dostinex, cos jeszcze?

    Euthyrox 50, pol Bromka na noc i wit.D w kropelkach. Endo <3

    Blanka jest w ciazy :) na naturalnym cyklu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 00:10

    Blanka85 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 20 września 2014, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    Czyli można.. A ile godzin przed INS się klulas?
    Dokładnie nie pamiętam, ale jakieś 18 - 21 godzin przed...

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 20 września 2014, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monikaaa wrote:
    Czesc dziewczyny wracam do was po długiej przerwie spowodowanej załamaniem po nie udanej IUI... To był koszmar co przeszłam jak bardzo liczyłam na ten zabieg a czekanie na testowanie było zdecydowanie najgorsze... Nie wiem kiedy znowu bedzie okazja do IUI... A napiszcie prosze czy przez dwa ostatnie miesiące którejś sie udało??? Jestem ciekawa :) Może z powrotem obudzicie we mnie pozytywne myślenie bo załamana jestem strasznie...
    Witaj. Nie znam szczegółów twojej IUI, ale jeśli to była pierwsza, to one rzadko się udają. Chociaż zdarzają się takie przypadki, ostatnio na innym forum dwie dziewczyny zaciążyły po pierwszej IUI, a wcześniej też były takie przypadki. U mnie trzecia była udana, ale niestety ciąża poroniona. Pierwszą IUI miałam testową na cyklu naturalnym, a dwie następne na stymulowanym. Teraz wróciłam do walki po poronieniu, pierwsza IUI na cyklu stymulowanym za mną, czekam na testowanie, jednak nic nie czuję, więc raczej się nie udało... Cóż spróbujemy jeszcze raz... I tak wolę niepowodzenie IUI niż to co przeżyłam ostatnio:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2014, 16:57

    Elfik lubi tę wiadomość

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Blanka85 Autorytet
    Postów: 1222 850

    Wysłany: 20 września 2014, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monikaaa dziekuje ze pytasz po kilku tygodniach zaczynam wyjmowac glowe z kibelka :) to byl straszny czas. Ale kazdego dnia jest juz znacznie lepiej. II trymestr przynosi poprawe to tak na przyszlosc wam powiem ;) bo wiem ze ta wiedza i wam sie przyda. W poniedzialek pewnie juz poznamy plec :) z malenstwem wszystko prawidlowo. Dzis bylismy na targach dla maluszkow i kupilismy mebelki do pokoju. 4 miesiac troche wczesnie ale nie ma szans zeby cos sie stalo bo za dlugo na to malenstwo czekalismy i nie mam juz takich obaw :) was caly czas podczytuje i bardzo 3mam kciuki :)

    Elfik, adrenalina lubią tę wiadomość

    uwo9rjjga7fvv3l0.png
    17u93e5egkb8cm4p.png
    Aniołek [*] 6 tc 2018,
    Julia [*] 14 tc 2018
    MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
    Endometrioza
  • zetaaa Autorytet
    Postów: 693 524

    Wysłany: 21 września 2014, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny wiem ze sie pewnie powtorze ale jakw yglada procedura przed inseminacja? U mnie wszystko ok owu wystepuje nie biore zadnych lekow..natomiast moj maz ma slabe nasienie lekarz powiedzial ze ins albo invitro..chyb ze parametry sie poprawia..nie wiem jak wyglada przygotowanie.pewnie w necie sa inf ale wole zapytac tu

    f2w39n73ppbyifp9.png[/url]
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 21 września 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3-5 dni abstynencji dla faceta. Odda nasienie w pokoju zwierzen jakies 2h przed zabiegiem. W tym czasie oczyszcza je itp itd wybierajac najlepsze okazy. Po 2h podadza Tobie i po zabiegu :) Ty prawdopobnie dostaniesz zastrzyk na pekniecie pecherzyka dobe przed, zeby latwiej wycelowac w dobry czas. Jesli wyniki masz ok (szczegolnie tsh, o ktorym sie mowi, ze dla staraczek nie powinno byc wyzsze niz 2 i prl w normie) to wiecej chyba nic :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2014, 12:48

    kis lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • olala35 Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 22 września 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny, szykuję się do drugiej inseminacji. byłam dziś u gina, 10 dc. pęcherzyk 15mm, endo 5. szału nie ma odnośnie endo ale lekarz nic mi nie dał. inseminację mam mieć we środę.
    ale nie przepisał mi ovitrelle ani pregnylu, więc nie wiem czy zapomniał? czy to w ogóle możliwe, żeby sobie zapomniał? nie zapytałam, bo jakoś przyszło mi to do głowy po wizycie... generalnie mam swoje owulacje i raczej pęcherzyki same pękają, no ale. teraz miałam cykl na clo. tak mi ten zastrzyk nie daje spokoju... czy może jeszcze we środę tuż przed zabiegiem sobie zrobię? pierwsza iui się nie udała bo za szybko zareagowałam na zastrzyk i owulację miałam chyba w dzień przed zabiegiem (tzn. w tym upatruję przyczynę nieudanej próby). teraz z kolei boję się, że zabieg będzie za szybko. sama nie wiem co myśleć... zwariować można. powiedzcie, jak lepiej z tym zabiegiem? przed pęknięciem, czy po?

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 22 września 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, powielę post który wpisałam na innym wątku :)

    Witam :) Mam 35 lat i bezskutecznie od wielu, wielu miesięcy staram się o dziecko. 7 października mam wizytę w klinice w celu ponownego zdiagnozowania sytuacji, czyli poziomu hormonów, owulacji i nasienia. Pisze ponownego, gdyż wcześniej (kilka lat temu) leczyłam się w klinice leczenia niepłodności. Leczenie musiałam przerwać z powodów zdrowotnych (zbyt długie branie leków)oraz źle dobranego leku co przyczyniło się do sporych problemów zdrowotnych. Było to 4 lata temu. Od tamtego czasu starania naturalne i jak widać bezskuteczne. Miałam wizytę w lutym w celu sprawdzenia występowania owulacji i rozmowy z lekarzem na temat dalszego działania gdyby okazało się, że musze znowu brać leki ( nie chcę do tego dopuścić, bo naprawdę było ze mną wtedy źle) Lekarz namawiał mnie jednak na ponowne leczenie, ale ja odmówiłam i lekarz rozłożył ręce. Hmm... sprawa jest dość skomplikowana, gdyż na podstawie starych wyników przede wszystkim nasienia męża, mam nikłe szanse na zajście w ciążę. Zapytałam lekarza wprost co proponuje, odpowiedział in vitro, więc moje pytanie skąd ta upartość lekarza w związku z ponownym przyjmowaniem hormonów? Trochę chaotycznie piszę, ale zbyt dużo w głowie a staram się jak najzwięźlej pisać. Wracając do tematu wizyty w klinice (innej klinice z polecenia) mam nadzieję na szybką diagnozę sytuacji i ewentualne propozycje, co do środków leczenia a nie ukrywam że chcę podejść do inseminacji, boję się tylko że parametry męża będą za słabe, ale pewnie co lekarz to opinia. To na tyle.
    Pozdrawiam :)

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 22 września 2014, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olala35 wrote:
    cześć dziewczyny, szykuję się do drugiej inseminacji. byłam dziś u gina, 10 dc. pęcherzyk 15mm, endo 5. szału nie ma odnośnie endo ale lekarz nic mi nie dał. inseminację mam mieć we środę.
    ale nie przepisał mi ovitrelle ani pregnylu, więc nie wiem czy zapomniał? czy to w ogóle możliwe, żeby sobie zapomniał? nie zapytałam, bo jakoś przyszło mi to do głowy po wizycie... generalnie mam swoje owulacje i raczej pęcherzyki same pękają, no ale. teraz miałam cykl na clo. tak mi ten zastrzyk nie daje spokoju... czy może jeszcze we środę tuż przed zabiegiem sobie zrobię? pierwsza iui się nie udała bo za szybko zareagowałam na zastrzyk i owulację miałam chyba w dzień przed zabiegiem (tzn. w tym upatruję przyczynę nieudanej próby). teraz z kolei boję się, że zabieg będzie za szybko. sama nie wiem co myśleć... zwariować można. powiedzcie, jak lepiej z tym zabiegiem? przed pęknięciem, czy po?


    Hmm robia jak sie trafi tak naprawde, ale lepiej chyba przed, bo plemniki (szczegolnie jak sa po obrobce) poczekaja, a jajeczko zyje ile zyje... Wg najnowszych jakis badan, cos mi gin mowil, 6h. Wiec jak sie przegapi moment owu i bedzie znacznie pozniej to nic moze nie wyjsc z tego. Takze opcja, ze plemniki czekaja jest lepsza :)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • olala35 Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 22 września 2014, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka dzięki za pocieszenie :)

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 22 września 2014, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol, sa sytuacje, ze inseminacje robi sie na naturalnym cyklu. Szczegolnie, gdy babka ma wlasna owulacje i nie potrzebuje wspomagaczy. IUI jest poprzedzona obrobka nasienia meskiego. Napisalas bardzo ogolnie. Nie napisalas w sumie czy masz te wlasna owulacje czy nie. IVF nie obedzie sie bez brania hormonow-bez szans, na IUI na naturalnym cyklu szanse sa.

    Sol lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 22 września 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka,
    Hmm... może tak, diagnoza sprzed kilku lat - zespół LUF ( niepękającego pęcherzyka) Podwyższona prolaktyna, słaby progesteron, estradiol, czyli kiepsko po prostu. Dlatego długie leczenie, latanie na badania, przy czym niby nie mogłam naturalnie się starać przez pewien czas, wcześniej na stymulowanych dwóch cyklach, przy podaniu pregnylu starania naturalne, że niby przy takich parametrach nasienia męża może się udac, nie udało się, więc lekarz skierował mnie do endo i tam długie leczenie. Przy czym czułam się wiele miesięcy zlewana przez lekarza mimo iż mówiłam, że mam złe samopoczucie po lekach i raczej powinnam częściej mieć badania hormonów a lekarz, że on wie lepiej i mam dalej brać leki, w końcu tak się źle czułam że omało nie wylądowałam w szpitalu, po tym długo dochodziłam do siebie i fizycznie i psychicznie.
    Dlatego teraz sceptycznie powracam do tematu brania hormonów. jak wspomniałam akurat miałam usg wykonane bodajże w 23 d.c. i lekarz stwierdził że owulacja jest ( może wróciła po braniu leków) Niecierpliwie czekam na wizytę i sprawzenie hormonów czy jest w miare ok, stymulacji do inseminacji się nie boję i wiem że będę musiała trochę hormonów pobrać jeśli będzie trzeba, ale na ponowne leczenie się nie zgodze, zresztą czas goni. Najważniejszy to wynik amh, obym miała jeszcze jakiś zapas jajeczek.
    Pozdrawiam

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 22 września 2014, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm a czemu chodzilas do lekarza, ktory Cie olewal? Czemu nie zmienilas? Dziwne to wszystko. Przy lekach na obnizenie prl mozna sie starac, przy suplementacji progesteronu mozna sie starac. Czemu niby nie moglas? Kto to wymyslil-endo, w klinice? Jakie leki bralas? Zalecaja zawiesic staranie gdy wysokie jest tsh, ale to ma swoje uzasadnienie. Wrocic mozna jak tsh bedzie mialo lady poziom ,ale to sie szybko ogarnia.

    Sol lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 22 września 2014, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm.Chodziłam, bo o był akurat jedyny endo-gin w klinice, polecony mi przez mojego gin. Mało tego, mimo usg w gabinecie, nie wykonała mi go ani razu, twierdząc, że mój gin lepiej oceni sytuacje i mnie do Niego kierowała. Wtedy nawet się nad tym nie zastanawiałam, bo wiadomo chęć posiadania dzidziusia, dopiero jak tak się porobiło, to zaprzestałam wszystkiego na jakiś czas.
    Nie mogłam się starać z powodu brania leku na wysypkę spowodowaną braniem leku na estradiol.

‹‹ 271 272 273 274 275 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ