INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
oooo zdublowałysmy się
Nadzieja87 lubi tę wiadomość
3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
Cholera. W sumie to wychodzi na to że jeszcze się nie kwalifikujemy. Staramy się od sierpnia 2013 i dopiero po roku nieudanych prób zgłosiłam się do lekarza. Czyli narazie mamy ledwo pół roku leczenia a wymagany jest udokumentowany rok.
Kurcze..
Chociaż z drugiej strony to tylko pół roku, w styczniu będzie trzecia IUI, w grudniu kończę 32 lata, miesiące zlecą tak jak zleciały poprzednie.
No ale to już temat na inny wątek o ivf -
hej dziewczyny
Ja w grudniu miałam podejście do drugiej IUI. Na pierwsze USG pojechałam w 12 dniu cyklu pęcherzyk miał 12mm lekarz zalecił mi przyjmowanie zastrzyków jeszcze przez 6 dni i na USG pojechałam w 18dc pęcherzyk miał wtedy 17mm i znowu zostałam odesłana do domu miałam zrobić sobie jeszcze dwa zastrzyki tylko większą dawkę niż przyjmowałam wcześniej i przyjechać w 22dc, zrobił mi USG i widziałam jego niezadowoloną minę nawet zapytał mnie się jakie brałam leki i w jakiej dawce... Nie wiem ile miał ten pęcherzyk bo nawet mi nie powiedział myślę ze 18mm może 19mm nie więcej:( zrobił mi tą IUI ale ja mam przeczucia że nic z tego nie będzie...IUI miałam na niepękniętym pęcherzyku dzień wcześniej zrobiłam sobie zastrzyk Ovitrelle. Trzymam za Was kciuki!!!
nadzieja -
eliza wrote:hej dziewczyny
Ja w grudniu miałam podejście do drugiej IUI. Na pierwsze USG pojechałam w 12 dniu cyklu pęcherzyk miał 12mm lekarz zalecił mi przyjmowanie zastrzyków jeszcze przez 6 dni i na USG pojechałam w 18dc pęcherzyk miał wtedy 17mm i znowu zostałam odesłana do domu miałam zrobić sobie jeszcze dwa zastrzyki tylko większą dawkę niż przyjmowałam wcześniej i przyjechać w 22dc, zrobił mi USG i widziałam jego niezadowoloną minę nawet zapytał mnie się jakie brałam leki i w jakiej dawce... Nie wiem ile miał ten pęcherzyk bo nawet mi nie powiedział myślę ze 18mm może 19mm nie więcej:( zrobił mi tą IUI ale ja mam przeczucia że nic z tego nie będzie...IUI miałam na niepękniętym pęcherzyku dzień wcześniej zrobiłam sobie zastrzyk Ovitrelle. Trzymam za Was kciuki!!!
trzymam kciukihttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
nick nieaktualnyJózefka mi na początek kazała zrobić: LH, TSH, FSH, PRL i AMH - te trzeba mieć na pierwszej wizycie kwalifikacyjnej. Z tego co ją zrozumiałam to z ostatnich trzech miesięcy musza być. A ja te badania miałam robione w kwietniu , więc już nie ważne. Nawet AMH, które robiłam na początku października.
I bardzo pozytywna wiadomość, to że łapiemy się jednak na rządowe IVF. Dlatego na wizytę kwalifikacyjna mamy przyjść w styczniu - na początku cyklu z badaniami. Te badania hormonów trzeba robić w 1-3dnia cyklu. Wczoraj papiery wypełniliśmy i zgłoszą nas. Chyba, że nie przejdziemy kwalifikacji w ministerstwie.
Angelike pogadaj z lekarzem, bo my też od sierpnia 2013r. się staramy, w klinice byliśmy pierwszy raz w marcu tego roku. Ale lekarka powiedziała nam, że w naszej sytuacji liczy się czas starania o dziecko (to z tego punktu o niepłodności idiopatycznej chyba i mój wiek - ponad 35 lat)
Eliza - trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 07:37
józefka lubi tę wiadomość
-
Ja też dzisiaj zrobiłam ostatnie badania za jedyne 450 zł
No ale czego się nie robi dla maluszka.
Jeszcze tylko badanie nasienia męża i możemy walczyć3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
Aga_502 wrote:A nam powiedzieli od razu że się kwalifikujemy. Mam powtórzyć badania i zgłosić się na wizytę "startowa".
A tak, bo wy z mężem macie już długą historię leczenia. Oby ta "historia" wkrótce zakończyła się happy endemjózefka lubi tę wiadomość
-
Shabeel wrote:Józefka mi na początek kazała zrobić: LH, TSH, FSH, PRL i AMH - te trzeba mieć na pierwszej wizycie kwalifikacyjnej. Z tego co ją zrozumiałam to z ostatnich trzech miesięcy musza być. A ja te badania miałam robione w kwietniu , więc już nie ważne. Nawet AMH, które robiłam na początku października.
I bardzo pozytywna wiadomość, to że łapiemy się jednak na rządowe IVF. Dlatego na wizytę kwalifikacyjna mamy przyjść w styczniu - na początku cyklu z badaniami. Te badania hormonów trzeba robić w 1-3dnia cyklu. Wczoraj papiery wypełniliśmy i zgłoszą nas. Chyba, że nie przejdziemy kwalifikacji w ministerstwie.
Angelike pogadaj z lekarzem, bo my też od sierpnia 2013r. się staramy, w klinice byliśmy pierwszy raz w marcu tego roku. Ale lekarka powiedziała nam, że w naszej sytuacji liczy się czas starania o dziecko (to z tego punktu o niepłodności idiopatycznej chyba i mój wiek - ponad 35 lat)
Eliza - trzymam kciuki
Shabeel a Ty chodzisz do gina prywatnie czy na kasę chorych? Ja chodzę prywatnie i póki co wszystkie leki, badania itd robię z własnej kieszeni. W moim mieście ogólnie jest problem z ginekologami którzy podpisali umowę z NFZ - jest ich cholernie mało i nie ma wśród nich takiego który zajmuje się diagnostyką niepłodności. Dlatego chodzę prywatnie i płacę. Zastanawiam się czy ten mój gin może wydać mi skierowanie na badania na kase chorych, chyba nie skoro sam nie ma podpisanej umowy.
-
nick nieaktualnyJa prywatnie chodzę. Wszystkie badania, leki, wizyty - wszystko płatne do tej pory miałam. Ale teraz jak byśmy się załapali na rządowy, to lekarka powiedziała, że przy wizycie kwalifikacyjnej da skierowania na inne badania i wtedy powie, które płatne, a które na nfz.
Z tego co się orientuję, to jak nie ma umowy z nfz to nie może wypisać skierowania na nfz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 13:54
Angelike lubi tę wiadomość
-
dziewczyny zawsze można poprosic lekarza pierwszego kontaktu o takie skierowanie. Ja jak robiłam badania to dostałam od mojego doktorka pierwszego kontaktu skierowania, nie na wszystko ale jakąś tam część udało się.
Angelike lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
józefka wrote:Aga jakie badania do powtórzenia jak można spytać?
Z badań mam powtórzyć PRL, wszystkie badania infekcyjne (HIV, HCV itp.), cała morfologia - licze na skierowanie od rodzinnego, przeciwciała toksoplazmozy, chlamydia i posiewy.
Razem z M mamy zrobić badanie cytogenetyczne - to jest najdroższe, nie doczytałam jeszcze czy można to na fundusz?
-
Wygląda na to, że każda klinika ma swoje zasady. mój gin powiedział, że np. amh jest ważne pół roku (pod kątem kwalifikacji).
Józefka - ryzykujesz jutro teścik? czy trwasz do poniedziałku? ja się trochę łamię... chociaż obstawiam pudło, niestety3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
AmVormittag wrote:Wygląda na to, że każda klinika ma swoje zasady. mój gin powiedział, że np. amh jest ważne pół roku (pod kątem kwalifikacji).
Józefka - ryzykujesz jutro teścik? czy trwasz do poniedziałku? ja się trochę łamię... chociaż obstawiam pudło, niestety
wstrzymuuje się do poniedziałku tym bardziej, że zabieg na nie pękniętym jaju (trzeba było dosztukowywać).
Chcesz iść na bete czy teścik domowy?https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Na razie dzielnie powstrzymalam się przed kupieniem testu wiec nie było na co siknac
A na serio to u mnie dzis dopiero 22 dc, co prawda iui miałam juz w 9 dc, ale wolę jeszcze chwilę zaczekac3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
AmVormittag wrote:Na razie dzielnie powstrzymalam się przed kupieniem testu wiec nie było na co siknac
A na serio to u mnie dzis dopiero 22 dc, co prawda iui miałam juz w 9 dc, ale wolę jeszcze chwilę zaczekac
u mnie dziś 28 dc i 15 dzień po zabiegu o ile dobrze liczę. Próbuje wstrzymać się do poniedziałku ze względu, że mam dłuższe cykle ok 32 dniowe. Im bliżej testowania tym bardziej w krada się nadzieja, że się udało... gorycz porażki będzie tym silniejsza, że akurat na święta... cóż robić... narazie czekamWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 08:54
https://www.maluchy.pl/li-72827.png