INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
ewa84 wrote:ale jak juz wyleczylas to nie wrocil?
moj gin juz zaczal cos mowic ze gdyby nie to hsg to by odpuscil leczenie,bo po 3 antybiotyku to az cud ze zadna grzybica sie nie przyplatala.
Ja leczylam tez pol rokuINVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
Załamana -
Kasia_1977 wrote:Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
Załamana
tulam mocno, ja właśnie czekam na wyniki amh i będe startować do rozmowy kwalifikacyjnej na IVF zobaczymy pożyjemy. Trzymaj się - mocno ściskamhttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Kasia_1977 wrote:Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
ZałamanaINVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
ja dzis po drugiej IUI:) ponoc idelane warunki do zaplodnienia.Jeden pecherzyk pekl najprawdopodobniej w nocy a drugi praktycznie w trakcie iui:) zobaczymy jaki bedzie wynik za dwa tygodnie:)
kmb, niezapominajka lubią tę wiadomość
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Jozefka dawaj znac co i jak:) trzymam kciuki za Twoje wyniki i dostanie sie do programu:)
józefka lubi tę wiadomość
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
cały czas Was podglądam i dompinguje ile się da
napewno dam Wam znać jak mi poszło i jak wygląda proces rządowego, bo ja dopiero podczytuje, podpytuje ale tak na prawdę guzik wiem
agnestia85 ściskam mocno i kibicuje Tobieagnesita85 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Kasia_1977 wrote:Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
Załamana
skoro nie ma szans na iui to nie zakwalifikuja cie ? to bezsens zebys sie leczyla jeszcze rok tylko "dla zasady", myslalam ze jak nie ma szans innych niz ivf to wystarczy ;/ -
nick nieaktualnyKasia_1977 wrote:Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
Załamana -
Kasia_1977 wrote:Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
Załamana
Kasia, trzymaj się i nie poddawaj. -
Ja również Was podczytuje i trzymam kciuki za Nas wszystkie.
Ja mam już wszystkie wyniki do programu rządowego i już się nie mogę doczekać wizytyJeśli chodzi o wizyty to jestem z tych niecierpliwych.
-
Kasia_1977 wrote:Smutno, bo muszę opuścić ten wątek
Byłam na konsultacji w Invimedzie, który natychmiast rozwiał moje nadzieje.
Inseminacja w moim przypadku, jest tak samo skuteczna jak naturalne poczęcie.
Przy tak niskim AMH i moim wieku możliwe jest jeszcze invitro ew. adopcja.
Iui to strata pieniędzy.
Mam niestety tylko półroczną dokumentację w zakresie "starania się", więc invitro to tylko komercyjne wchodzi w grę, ew. czekanie na nfz, a w międzyczasie hsg.
No i tyle w temacie.
Załamana -
Hej
. Dziewczyny mam pytanie, ile razy podchodziłyście/macie zamiar podchodzić do IUI? My jesteśmy po pierwszej IUI. Wcześniej gin mówił tylko o 1 podejściu, teraz już wspominał o 2-3. Nie wiem czy tylko jest sens przy słabych wynikach męża. Już raz nie mogliśmy podejść do IUI ze względu na niewystarczające wyniki. Mam tysiąc myśli na minutę..
-
Niestety, ale aby zakwalifikować się do rządowego programu trzeba mieć AMH co najmniej 0,75 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalnaostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:))
-
wiecznie wrote:Hej
. Dziewczyny mam pytanie, ile razy podchodziłyście/macie zamiar podchodzić do IUI? My jesteśmy po pierwszej IUI. Wcześniej gin mówił tylko o 1 podejściu, teraz już wspominał o 2-3. Nie wiem czy tylko jest sens przy słabych wynikach męża. Już raz nie mogliśmy podejść do IUI ze względu na niewystarczające wyniki. Mam tysiąc myśli na minutę..
mi gin mówił o 4 podejściach, ja zrezygnowałam po 2 próbie nie udanej. Mój organizm bardzo źle reagował na leki (clo, pregnyl, dupek).
Z moim m postanowiliśmy spróbować podejść do IVF rządowego, nie wykluczamy IUI, ale jak jest możliwość załapania się i należy się dlaczego nie próbować.
Zawsze to lepsze statystyki udanych zabiegó niż przy IUIhttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
nick nieaktualnyKasia - a na pewno nie macie szans na rządowe ivf? Ja tez nie miała udokumentowanego roku leczenia, ale czas starania ponad rok i lekarka mówiła że się łapiemy. U nas niepłodność idiopatyczna głównym czynnikiem była, bo maż miał słabsze nasienie, ale nie na tyle żeby na rządowe się załapać.
Wiecznie - u nas dwie iui były i tyle nam lekarka radziła. Zależy od wyników.
Agnesita - powodzenia i spokoju w oczekiwaniach do testowania.
Trzymam kciuki za powodzenia każdej starającej się -
No u nas to jak wiatr zawieje z tymi wynikami męża. TŻ miał teraz lepszy dzień i wyniki pozwoliły podejść do IUI. Ta mała skuteczność IUI mnie jakoś średnio przekonuje do większej ilości prób. Poza tym ciągle gdzieś tam mam w głowie, że zaraz kończy się program refundowanego IVF
Józefka, na jakim etapie jesteście z IVF? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywiecznie wrote:U nas w miarę stała jest ilość (niestety ale mało żołnierzy). Zmienna jest ruchliwość (ostatnio się poprawiło nieco) i morfologia (tu niestety spadła)