INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
przeważnie standardowo zastrzyk podaje się na 24 do 36h przed IUI ja ostatnio też miałam podany 3h przed zabiegiem bo miałam duży pęcherzyk i pękł prawdopodobnie tego samego dnia, więc zależy jakiej wielkości był twój pęcherzyk, bo jeżeli był za mały to czasami nawet 36h przed to za mało, nie ma reguły na to kiedy on ma dokładnie pęknąć.czekam i czekam i.........może się doczekam?
-
nick nieaktualny
-
hej biedrona,
ano nie, przynajmniej u mnie. Ale nie taki diabel straszny, ja nie moglam patrzec na igly nigdy (do dzisiaj zaslaniam twarz i sie wykrecam jak mi pobieraja krew), a zastrzyki poszly naprawede ok.
Pierwszym razem troche trzesla mi sie reka i nie patrzylam sie jak wkuwalam, ale za drugim juz poszla juz ok
gonal-f jest w dlugopisie wiec szlo latwo, gorzej z pregnylem, bo to juz strzykawka i samemu sie miesza, ale i to nie takie straszne
-
nick nieaktualnyNo dalej nie ogarniam. Dlaczego nie ma opcji, ze pielegniarka? Przeciez jak ktos sie nie zna - tak jak ja, to chyba moze cos zepsuc?Senfka wrote:hej biedrona,
ano nie, przynajmniej u mnie. Ale nie taki diabel straszny, ja nie moglam patrzec na igly nigdy (do dzisiaj zaslaniam twarz i sie wykrecam jak mi pobieraja krew), a zastrzyki poszly naprawede ok.
Pierwszym razem troche trzesla mi sie reka i nie patrzylam sie jak wkuwalam, ale za drugim juz poszla juz ok
gonal-f jest w dlugopisie wiec szlo latwo, gorzej z pregnylem, bo to juz strzykawka i samemu sie miesza, ale i to nie takie straszne
-
nick nieaktualnyTu nie chodzi o strach tylko o kompletny brak zielonego pojecia!niecierpliwa wrote:Jest taka mozliwosc jak sma nie jestes w stanie ich zrobic to mozesz udac sie do przychodni, ale to naprawde nic strasznego nawet tego nie poczujesz, tez sie tego balam a potem szlo jak z platka;)
-
nick nieaktualny
-
Mnie robi zawsze Pani w klinice, może tez bedziesz tak miała? Pozatym nawet jakby robic sobie samemu, to nie wyglada to tak strasznie jak normalny zastrzyk, bo igiełka jest taka króciutka i cieniutka...bierze sie fałdke(jak sie ma oczywisciebiedrona wrote:Czesc. Po ponad roku nieudanych prob bedziemy sie inseminowac niebawem. Wszystko pieknie, tylko te zastrzyki w brzuch. Naprawde trzeba je robic samodzielnie?!
Nie ma opcji, ze zrobi pielegniarka?! 
)skory brzucha w dwa palce i wkuwasz!
biedrona lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn
-
nick nieaktualnyTo po co ja sie glupia tyle odchudzalam? Zas sie musze dopasc czekolada, zeby mi zwaly tluszczu powrocily!Senfka wrote:biedrona,
nie ma, mi powiedzieli w klinice ze te zastrzyki sie robi w sadelko a nie w zyle, wiec nie ma opcji czegos zepsuc, nie trzeba miec przeszkolenia etc
jakby to bylo w zyle / miesien to inna sprawa : )
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny





