INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnylipa wrote:To ja dziewczyny. Rzeczywiście tak jak mowi Anatolka, zamknełam konto, rzucilam wszystkim i sie poddalam. I chyba to w jakim bylam stanie podzialalo na mojego M. I w koncu przystal na kolejny krok -insemnacje. Bo nic innego juz nie dziala. Tylko przez ta cala sytuacje i te nerwy chyba, zatrzymala mi sie @....
A bez forum nie wytrzymałam i odzyskiwałam konto...To kiedy zaczynacie :p? U mnie po letrozolu wyszły cuda wianki i mam przerwe.
-
nick nieaktualnyniezapominajka wrote:Byłam wczoraj u endo, z TSH nie najlepiej - zwiększyła dawkę euthyroxu, glucophage zmniejszyła do pół tabsa i mam brać nadal luteinę.
Szkoda, ze dzisiaj nie dam rady pójść na betę
W każdym razie trzymam za Was mocno kciuku, na pewno każdej się uda. Wysyłam Wam ciążowe wiruski --> --> --> -
hej kobietki
ja troche przerwy mialam bo praca mi sie pietrzyla
piecyk nam sie zepsuł... pralka tez.. noo i rob tu czlowieku porzadki ..wiedac wszytskie znaki na ziemi mowia.. wez se babo odpocznij i pogadaj na forum
my odebralismy wszytskie wyniki..
z jednej strony fajnie a z drugiej nie . bo nie mam ani odpornosci na CMV ani na toxo .. ;/ nigdy nie chorowałam ani ana to ani na to ..moj tak samo..
na WZW b tez brak odpornosci ..bo nasze roczniki nie byly szczepione..
no ale wirusologia okwszytsko ujemne .
rozyczka aprzeciwciala sa
TSH spadlo z 4,37 na 1,67ale jesczze skontroluje za nastepne 2 tyg
anty TPO 9,36 wiec chyba ok
p/c. przeciw kardiolipinie Igg i Igm ujemne..
Igg mam 8,75 a ujmne sa do 10
IgM mam 7,25 a ujemne sa do 40 wg norm..
jedyne co to nawet moja lekareczka POZ mi podpowiedziala to dala mi skierowanie do naczyniowca.. z racji tego ze w morfologii zawsze mam PLT powyzej 300 sa w normie ale z racji tego ze mam na nogach zylaki .. to kazal mi przed ciaza isc do naczyniowca zeby powiedzial mi co moge brac w ciazy na rozrzedzenie, na ktorym boku spac w ciazy bo przy zylakach jest jakas zaleznosc, no i co robic zeby zylaki sie nie rozwijaly ..
wiec 21 kwietnia usuwamy ostatniego patalacha ktory moze nam zaszkodzic mianowcie zabka.. usuwamy kamien i do dziela
-
cześć dziewczyny wzięłam się dziś na odwagę i zadzwoniłam do szpitala bo kto pyta nie błądzi i już wiem dokładnie tak jak napisała kmb najpierw badanko a potem lekarstwa (ale się stresowałam) więc czekam na @.Fajnie jest z kimś o tym pogadać bo ja tu nie mam już koleżanek wszystkie powracały do polski i mają już bobaski więc niezabardzo rozumieją o co w tym wszystkim chodzi. ja walczę 23 cykl nieraz chciałam już odpuścić podobno to pomaga ale chęć posiadania dzieci była dla mnie silniejsza.a macie też czasami takie uczucie kiedy widzicie utrapionych rodziców to myślicie o jak dobrze że ja niemam czy ze mną już jest całkiem źle!
A jeśli chodzi o ubezpieczenie to ja mam z własnym ryzykiem do 380e resztę płaci ubezpieczyciel.pozdrawiam i życzę duuuuuużo bocianów!!!02 06 201526 06 2015
21 07 201514 09 2015
-
gaja13 wrote:cześć dziewczyny wzięłam się dziś na odwagę i zadzwoniłam do szpitala bo kto pyta nie błądzi i już wiem dokładnie tak jak napisała kmb najpierw badanko a potem lekarstwa (ale się stresowałam) więc czekam na @.Fajnie jest z kimś o tym pogadać bo ja tu nie mam już koleżanek wszystkie powracały do polski i mają już bobaski więc niezabardzo rozumieją o co w tym wszystkim chodzi. ja walczę 23 cykl nieraz chciałam już odpuścić podobno to pomaga ale chęć posiadania dzieci była dla mnie silniejsza.a macie też czasami takie uczucie kiedy widzicie utrapionych rodziców to myślicie o jak dobrze że ja niemam czy ze mną już jest całkiem źle!
A jeśli chodzi o ubezpieczenie to ja mam z własnym ryzykiem do 380e resztę płaci ubezpieczyciel.pozdrawiam i życzę duuuuuużo bocianów!!!
To u mnie jest inaczej mam na myśli ubezpieczenieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 19:06
-
nick nieaktualnygaja13 wrote:cześć dziewczyny wzięłam się dziś na odwagę i zadzwoniłam do szpitala bo kto pyta nie błądzi i już wiem dokładnie tak jak napisała kmb najpierw badanko a potem lekarstwa (ale się stresowałam) więc czekam na @.Fajnie jest z kimś o tym pogadać bo ja tu nie mam już koleżanek wszystkie powracały do polski i mają już bobaski więc niezabardzo rozumieją o co w tym wszystkim chodzi. ja walczę 23 cykl nieraz chciałam już odpuścić podobno to pomaga ale chęć posiadania dzieci była dla mnie silniejsza.a macie też czasami takie uczucie kiedy widzicie utrapionych rodziców to myślicie o jak dobrze że ja niemam czy ze mną już jest całkiem źle!
A jeśli chodzi o ubezpieczenie to ja mam z własnym ryzykiem do 380e resztę płaci ubezpieczyciel.pozdrawiam i życzę duuuuuużo bocianów!!! -
kmb wrote:A mi odbiło dzisiaj wsiadlam w samochód i pojechałam do polskiego sklepu 6 km. W korkach. po paluszki słone. I krakersy lajkonika
Ja po IUI, 3 za nami, ale ta była na pękniętych pęcherzykach. Nie było ich widać. Także zobaczymy... Badania męża wyszły nieźle.
Zapisaliśmy się na rozmowę przed kwalifikacyjną przed in vitro na za 10 dni. Wtedy mam zrobić test z krwi. i od razu z wynikiem.
-
nick nieaktualny
-
Kamila8k wrote:Jaki masz ładny wykres! Oby był zielony!!!!!!!!!!!!
Ja po IUI, 3 za nami, ale ta była na pękniętych pęcherzykach. Nie było ich widać. Także zobaczymy... Badania męża wyszły nieźle.
Zapisaliśmy się na rozmowę przed kwalifikacyjną przed in vitro na za 10 dni. Wtedy mam zrobić test z krwi. i od razu z wynikiem.
Kciukam za to by dzisiejszą IUI była ostatnia.i zielono za 10 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 20:14
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny
Jestem tydzień po mojej 1 IUI i zaczynam wariować bardzo się boję rozczarowania najgorsze jest to że nie mam żadnych objawów ( oprócz zmęczenia ale zawsze byłam śpiochem więc tego nie łącze )biorę luteinę, przez pierwsze trzy dni na aplikatorze był delikatnie zabarwiony śluz teraz czysto tyle że muszę używać wkładek.Czy któraś z Was tez tak ma??? Na bete idę za tydzień -
kmb wrote:Kciukam za to by dzisiejszą IUI była ostatnia.i zielono za 10 dni.Tytanic wrote:Cześć Dziewczyny
Jestem tydzień po mojej 1 IUI i zaczynam wariować bardzo się boję rozczarowania najgorsze jest to że nie mam żadnych objawów ( oprócz zmęczenia ale zawsze byłam śpiochem więc tego nie łącze )biorę luteinę, przez pierwsze trzy dni na aplikatorze był delikatnie zabarwiony śluz teraz czysto tyle że muszę używać wkładek.Czy któraś z Was tez tak ma??? Na bete idę za tydzieńAga11 wrote:Cześć, dziewczynki my też staramy się i staramy i nic. Też myślę że w maju rozpoczynamy cykl z inseminacją...
A jeżeli mam wrogi śluz i dlatego nie mogę zafasolkować?
-
Zazwyczaj droznosc robi się przed IUI żeby mieć pewnosć ze wszystko jest ok. Ja niestety nie zrobiłam, pierwsza IUI nie wyszla i przed kolejną obowiązkowo musze zrobić badanie.
Na Twoim miejscu podeszla bym do droznosci przed inseminacja, nawet jeśli doktor tego nie wymaga.I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!