INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysylwiaśta159 wrote:Bo z tego co wiem (NIE BOJCIE: tylko z teorii) to po przygotowaniu tego nasienia musi być przynejmniej 800 tys zdrowych i gotowych do zapłodnienia plemników. My w ostatnim badaniu mieliśmy 16 tys ogółem 14 % ruchu postępowego i morfologię 4 %... a na rządowe ivf się nie łapiemy bo ani nie mamy udokumentowanego stażu leczenia ( leczylam się u różnych lekarzy) jajowody będę miała dopiero w tym cyklu sprawdzane, a czynnik męski paradoksalnie do ivf tez z tego co wiem jest "za dobry"
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:Bo z tego co wiem (NIE BOJCIE: tylko z teorii) to po przygotowaniu tego nasienia musi być przynejmniej 800 tys zdrowych i gotowych do zapłodnienia plemników. My w ostatnim badaniu mieliśmy 16 tys ogółem 14 % ruchu postępowego i morfologię 4 %... a na rządowe ivf się nie łapiemy bo ani nie mamy udokumentowanego stażu leczenia ( leczylam się u różnych lekarzy) jajowody będę miała dopiero w tym cyklu sprawdzane, a czynnik męski paradoksalnie do ivf tez z tego co wiem jest "za dobry"
Ja się leczyłam u dwóch i poszłam po zaświadczenie do tego u którego zaczynałam leczenie i on wypisał mi zaświadczenie, że staram się od stycznia 2013, wypisał jakie było leczenie, cykle stymulowane i wystarczyło. Do tego drugiego nawet już nie szłam. Warto próbować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 08:27
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysylwiaśta159 wrote:
to co ja wyczytałam o tym milionie/ 800 tys wypreparowanego
kurcze, czyli warto spróbować, 30 maja mam wizytę w provicie, jeśli mi dr grettka zaproponuje też IUI to w czerwcu/ lipcu startuję razem z Wami -
nick nieaktualnylipa wrote:dziewczyny jak długo przed inseminacją zachowujecie abstynencje z serduszkowaniem? Ja ciągle świruję, że nie utrafię z pęknięciem pęcherzyka, że będzie za późno, alebo za wczesnie... Jestem w 12 dc i chce mimo wszystko serduszkować co 2 dni.
lipa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyswoją drogą dziewczyny ( jeśli macie dość moich pytań to powiedzcie
) jak czytam, skuteczność IUI jest niska, w sumie taka jak i przy naturalnych staraniach. Jedni mówią, że to metoda bez sensu, bo droga a daje takie same mozliwosci seksik, a z drugiej strony myślę, jednak drogę jaką mają do pokonania się im skraca co sprawia, że więcej żywych plemników ma szanse dotrzeć no i omija się barierę śluzu, w którym tez wiele plemników od razu ginie. Jak wy uważacie?
-
Sylwiaśta jam am endometrioze, LUF i też słyszałam, że inseminacja jest bez sensu, że taka sama skuteczność jak przy normalnym stosunku. Tylko ja wiem np. że mam ciągłe problem ze śluzem - nei zauważam u siebie tego typowo płodnego śluzu. W takim przypadku inseminacja może pomóc. Zresztą po 4 latach starań jestem w stanie spróbować wszystkiego, żeby potem nie mówić sobie, że mogłam zrobić to czy to i się nie zastanawiać co by było gdyby. Wiadomo, że nie ma sensu robić 10 IUI. 2-3 i trzeba przejść do in vitro
aszka lubi tę wiadomość
-
Drogie,
wiem, buras ze mnie, tydzień temu zadałam wam pytania, odpowiedziałyście, a ja zniknęłamna swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że miałam przez moment ograniczony dostęp do netu no i... musiałam sobie to wszystko przemyśleć.
Podsumowując: IUI było wczoraj, moje pierwsze, więc z dużymi nadziejami. Jeśli by się miało udać (oby oby oby!!) to dowiem się o tym niemalże przeddzień swoich 30 urodzin, byłby to najpiękniejszy prezent w moim życiu...
Przeciwko nam jest jeden jajowód (lewy) o wątpliwej sprawności (niby kontrast przechodzi, ale się dziwnie 'rozlewa'). Niestety owulacja była z lewego jajnika. Podobno jednak drugi jajowód może wyłapać jajeczko, więc zdecydowaliśmy się spróbować. Poza tym, tak sobie powtarzamy, że ten lewy wcale nie jest niedrożny tylko 'wątpliwy', więc może podkręcone plemniczki po inseminacji będą miały siłę dopłynąć nawet tym lewym.
Dostałam luteinę, również pierwszy raz. Czy wiecie czy jak ją biorę to jest sens dalej mierzyć temperaturę? Czy tempka będzie teraz zawsze nienaturalnie podwyższona z powodu leku?? -
nick nieaktualnysylwiaśta159 wrote:swoją drogą dziewczyny ( jeśli macie dość moich pytań to powiedzcie
) jak czytam, skuteczność IUI jest niska, w sumie taka jak i przy naturalnych staraniach. Jedni mówią, że to metoda bez sensu, bo droga a daje takie same mozliwosci seksik, a z drugiej strony myślę, jednak drogę jaką mają do pokonania się im skraca co sprawia, że więcej żywych plemników ma szanse dotrzeć no i omija się barierę śluzu, w którym tez wiele plemników od razu ginie. Jak wy uważacie?
-
nick nieaktualnylipa wrote:Sylwiaśta jam am endometrioze, LUF i też słyszałam, że inseminacja jest bez sensu, że taka sama skuteczność jak przy normalnym stosunku. Tylko ja wiem np. że mam ciągłe problem ze śluzem - nei zauważam u siebie tego typowo płodnego śluzu. W takim przypadku inseminacja może pomóc. Zresztą po 4 latach starań jestem w stanie spróbować wszystkiego, żeby potem nie mówić sobie, że mogłam zrobić to czy to i się nie zastanawiać co by było gdyby. Wiadomo, że nie ma sensu robić 10 IUI. 2-3 i trzeba przejść do in vitro
-
nick nieaktualnykkkaaarrr wrote:Drogie,
wiem, buras ze mnie, tydzień temu zadałam wam pytania, odpowiedziałyście, a ja zniknęłamna swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że miałam przez moment ograniczony dostęp do netu no i... musiałam sobie to wszystko przemyśleć.
Podsumowując: IUI było wczoraj, moje pierwsze, więc z dużymi nadziejami. Jeśli by się miało udać (oby oby oby!!) to dowiem się o tym niemalże przeddzień swoich 30 urodzin, byłby to najpiękniejszy prezent w moim życiu...
Przeciwko nam jest jeden jajowód (lewy) o wątpliwej sprawności (niby kontrast przechodzi, ale się dziwnie 'rozlewa'). Niestety owulacja była z lewego jajnika. Podobno jednak drugi jajowód może wyłapać jajeczko, więc zdecydowaliśmy się spróbować. Poza tym, tak sobie powtarzamy, że ten lewy wcale nie jest niedrożny tylko 'wątpliwy', więc może podkręcone plemniczki po inseminacji będą miały siłę dopłynąć nawet tym lewym.
Dostałam luteinę, również pierwszy raz. Czy wiecie czy jak ją biorę to jest sens dalej mierzyć temperaturę? Czy tempka będzie teraz zawsze nienaturalnie podwyższona z powodu leku?? -
nick nieaktualnyszk♥. wrote:MARCOWE IUI
13.03 - kaka470
29.03 - niezapominajka
KWIETNIOWE IUI
10.04 - Lunk_a
15.04 - Kamila8k
16.04 - Ania1602
MAJOWE IUI
06.05 - Malwa85
06.05 - kasiula1020
06.05 - beti80
08.05 - karmela85
09.05 - Sonia2
13.05 - Nanatasza
16.05 - aszka
18.05 - Aga 1
23.05 - filipinka2
21.05 - kkkaaarrr
27.05 - urocza -
Cześć dziewczyny!
Podczytuje Was od dłuższego czasu, jednak nie miałam chyba odwagi wcześniej napisać (bo problem nienazwany nie był problemem, tak myśle...). W każdym razie miesiąc za miesiącem leciał, ciąży jak nie było tak nie ma, a mi z tym coraz gorzej. 19.05 miałam pierwsze IUI, nie wiem jak doczekam do testowania....
Wskazaniem były obniżone parametry nasienia, a i moje amh lekko niższe wiec czas przyspieszyć starania...
Hormony ok, jajowody drożne.
Trzymajcie i za mnie kciuki
Ja trzymam za każda z Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 13:01
aszka, lipa lubią tę wiadomość
05.09.2015 - ICSI 3BB - udane!!!!!
11.05.2015 - Tosia, 3250 g, 57 cm -
Cześć Dziewczyny...
Jestem tu totalnie nowa i zielona.
W skrócie opowiem naszą historię i proszę o wsparcie!
Od paru ładnych miesięcy staraliśmy się z tż no i w końcu zaczęliśmy robić badania. Okazało się, że ja mam haschimoto , a mąż za mało pływaków w ruchu postępowym (22% przy normie 32%). Od lekarza do lekarza i trafiliśmy do kliniki. Trzy spotkania, dwa usg (pęcherzyk 19mm) i od razu decyzja o IUI. Dziś mi robili - pierwszy raz. Po pierwsze - z tego co wiem na nie pękniętym pęcherzyku ( wczoraj usg dziś przed IUI już nie). Bez żadnych wspomagaczy ( z badań wynika że owulka jest a problemem są pływaki). Trochę mnie to zaskoczyło, że lekarz bez sprawdzenia czy pęcherzyk pęka od razu zdecydował o IUI , ale staram się ufać. Zaniepokoiła mnie jedna rzecz - śluz z krwią. Pojawił się po 5 h od IUI. CO to może oznaczać? Powinnam się martwić ? Może któraś z Was miała coś takiego ? W ogóle czy często udaje sie pierwsze IUI i jeszcze bez wspomagaczy ?
Z góry dziękuję za pomoc!