INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyscrap-girl wrote:Margo
Dzięki za odpowiedź.
Zalecił 6 IUI bo mój wynik AMH to 0,1 - robiony 2 lata temu. Od tamtego czasu nie zrobiłam nowych wyników. Bo niby po co? Przecież i tak są koszmarnie niskie. Jednak....ja wciąż jajeczkuje, co czuje i co jest monitorowane.
3 pierwsze IUI odbyły się bez stymulacji. Z tym, że przy 2 i 3 pęcherzyk pękł wcześniej o co najmniej 20 godz. przed IUI.
Ponieważ to już 4 IUI to lekarz wprowadził stymulację. Closterbegyt i menopur, a na pęknięcie pregnyl. Jednak przed wykonaniem ostatniej IUI zlecił badania estadiolu LH i progesteronu. Wyniki odebrałam dopiero dzisiaj i zaniepokoił mnie tak wysoki poziom estradiolu.
Pierwsze co mi przyszło na myśl to WY, tzn. by się Was się poradzić.
Zdaje się, że dzisiaj mam pierwszego już od bardzo długiego czasu doła. Ale takiego ogromnego. Nie chcę wprowadzać posępnego nastroju i dołować reszty, ale w moim przypadku to chyba strata czasu i kasy. Już czuję, że nic to nie dało. Ta cała IUI to chyba pomyła. Głównie robię to dla męża bo on jeszcze ma nadzieje. Ja już nie. Przecież to i tak nic nie da.
Lekarz się upiera, ze moje jajeczka są dobrej jakości, z tym, że jest ich bardzo mało. To dlaczego nic nie wychodzi??? co za dół.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 08:27
-
A ja mam pytanie z innej beczki. W tym cyklu nie tylko nasze pierwsze IUI, ale także pierwszy raz z jakimikolwiek lekami. Biorę luteinę 2 razy dziennie. Kiedyś czytałam, że jak się bierze progesteron (zakładam, że w jakiejkolwiek postaci) to może on podwyższać temperaturę. Tymczasem, moja temperatura od czasu IUI jest niższa niż zazwyczaj w drugiej fazie cyklu. Zaczynam się tym strasznie denerwować...
Nie miałam potwierdzonego pęknięcia pęcherzyka, z drugiej strony dostałam pregnyl na pęknięcie, więc chyba musiał pęknąć, poza tym temperatura jednak podskoczyła, tyle tylko, że mniej niż zwykle.
To co mi jeszcze przychodzi do głowy to, że pregnyl dostałam wcześniej niż w naturalnych cyklach dochodziło do owulki (naturalnie owu była ok. 16 dnia, pregnyl dostałam 12, więc owulka musiała być 13). Może pęcherzyk był mniej wyrośnięty jak pękł i teraz ciałko żółte jest też mniejsze i wydziela mniej progesteronu i dlatego niższa temperatura...
Cała ja.. Milion pomysłów.. A jak tak siedzę i wymyślam to się tylko nakręcam i zaczynam coraz bardziej martwić -
nick nieaktualny
-
scrap-girl wrote:Margo
Dzięki za odpowiedź.
Zalecił 6 IUI bo mój wynik AMH to 0,1 - robiony 2 lata temu. Od tamtego czasu nie zrobiłam nowych wyników. Bo niby po co? Przecież i tak są koszmarnie niskie. Jednak....ja wciąż jajeczkuje, co czuje i co jest monitorowane.
3 pierwsze IUI odbyły się bez stymulacji. Z tym, że przy 2 i 3 pęcherzyk pękł wcześniej o co najmniej 20 godz. przed IUI.
Ponieważ to już 4 IUI to lekarz wprowadził stymulację. Closterbegyt i menopur, a na pęknięcie pregnyl. Jednak przed wykonaniem ostatniej IUI zlecił badania estadiolu LH i progesteronu. Wyniki odebrałam dopiero dzisiaj i zaniepokoił mnie tak wysoki poziom estradiolu.
Pierwsze co mi przyszło na myśl to WY, tzn. by się Was się poradzić.
Zdaje się, że dzisiaj mam pierwszego już od bardzo długiego czasu doła. Ale takiego ogromnego. Nie chcę wprowadzać posępnego nastroju i dołować reszty, ale w moim przypadku to chyba strata czasu i kasy. Już czuję, że nic to nie dało. Ta cała IUI to chyba pomyła. Głównie robię to dla męża bo on jeszcze ma nadzieje. Ja już nie. Przecież to i tak nic nie da.
Lekarz się upiera, ze moje jajeczka są dobrej jakości, z tym, że jest ich bardzo mało. To dlaczego nic nie wychodzi??? co za dół.
Może trzeba powtórzyć amh? Często się czyta, że ten pierwszy niski wynik wychodzi fałszywy, więc może w Twoim przypadku też tak jest. Badałaś inhibię b? O ile się nie mylę to ona też coś mówi o rezerwie jajnikowej i jakości
komórek. Przychodzi mi do głowy jeszcze zbadanie poziomu witaminy D, bo z tego co lekarz mi mówił niedobór może mieć wpływ na gorszą jakość. No ja zbadałam wyszedł mi niedobór niewielki ale jednak i kazali wit D zażywać, więc może coś w tym jest. No i może warto spróbować suplementację dhea, albo olej lniany. Pewnie nie zaszkodzi a może akurat coś pomoże. No i jak zawsze zgadzam się z Aszką, może lepiej pomyśleć nad ivf.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 10:52
-
margo001 wrote:poważnie aż tyle za monitoring???
urocza wrote:a jakiej wielkości miałaś pęcherzyk jak podałaś pregnyl? -
a ja dostałam @ ..
nie wiem jeszcze czy podchodzimy do 4 iui, nie wiem, czy jest sens
na pewno przerwa w leczeniu tylko kwestia czy już teraz czy jeszcze 4 iui i dopiero od lipca wakacje
urocza trzymam kciuki!!urocza lubi tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny! Od nowego cyklu i my ruszamy z iui (prawdopodobnie o ile @ przyjdzie jutro, w weekend po bożym ciele robimy iui) Moje pytanie kieruję do Dziewczyn doświadczonych w temacie, czy iui miałyście robione na pękniętym czy nie ppękniętym pęcherzyku? Będę wdzięczna za odpowiedź.
W skrócie o nas: przyczyny brak, był sam dupek, był sam pregnyl, clo+pregnyl+dupek 5 cykli, w międzyczasie laparoskopia (nic mi nie jest), badania super, nasienie tez super..Anatolka, lipa lubią tę wiadomość
-
Czyli jak pójdę 10 dc to jeszcze nie będzie iui tylko zastrzyk, dobrze rozumuję? Byłam tak skołowana, że jakoś zapomniałam dopytać..czyli w zasadzie na tą wizytę 10 dc mogę jechać sama, czy już z facetem?Trąba ze mnie..Ja po 1 tabletce clo mam szybko owu, więc stąd ten 10 dc. Bojam się..kolejny krok..kolejne wielkie nadzieje...pamiętam jaka byłam podjarana jak pierwszy raz pregnyl dostałam..ale miałam nadzieję...potem jak zaczęłam brać clo..potem, po laparoskopii..ehh....