INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ją już też po. Chociaż tak się wszystko po składało, że naprawdę watpie w efekt. Wczoraj cały dzień z goraczka prawie 38 stopni. Bralam paracetamol. Dziś niby przeszło ale już czuje że znowu mnie rozkłada. Myślicieli, że mogę znowu wziąć choligrip? Nie zaszkodze plemników?
A, no i nie było już pęcherzyka, pękł.
A pielęgniarka wyciągając cewnik coś sobie źle przyciągnęła i normalnie zassala mi ścianki pochwy. Teraz plamie. Heh -
KWIETNIOWE 17 IUI
15.04 - Kamila8k /3
MAJOWE 20 IUI
16.05 - aszka /1
18.05 - Aga 1 /1
21.05 - kkkaaarrr /1
23.05 - glitterpink /1
31.05 - kmb / 6
CZERWCOWE 15 IUI
03.06 - karmela85 /2
08.06 - bartusiowa-mama /1
18.06 - MiliTu /2
29.06 - taśta /1
LIPCOWE 22 IUI
02.07 - Viera Yves/2
03.07 - Malwa85/3
27.07 - kawuszka/1
SIERPNIOWE IUI
01.08 - india/2
03.08 - gocha04/2
04.08 - kamilam8/1
04.08 - migot_ka/2
06.08 - AnULa7/2
08.08 - Brtiii86/1
13.08 - bartusiowa-mama/3
21.08 - mimi86/2
21.08 - Suzii/1
27.08 - ołowiana wrona/1
28.08 - Junioer/6
28.08 - lipa/2
- brak ciąży
- ciąża
- ciąża /poronienie
Ilość równe ilości prób IUI
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 13:46
-
Aszka! Nie, zastrzyk miałam po IUI a nie przed. Na IUI był piękny pęcherzyk o krok od pęknięcia. Dzwoniłam do gin, płyn może wyciec tak jak i może się zdarzyć plamienie. Podobno to jest tak podawane, że spreparowane nasienie jest zasysane do jajowody...Nie wiem, zobaczymy. Kasy mi szkoda na IUI tylko z tego względu, że nie pokładam w nie wiele nadziei, to po prostu potrzebne "leczenie niepłodności". Ale marzę o tym by choć raz nie mieć racji.
-
nick nieaktualnyołowiana wrona wrote:Aszka! Nie, zastrzyk miałam po IUI a nie przed. Na IUI był piękny pęcherzyk o krok od pęknięcia. Dzwoniłam do gin, płyn może wyciec tak jak i może się zdarzyć plamienie. Podobno to jest tak podawane, że spreparowane nasienie jest zasysane do jajowody...Nie wiem, zobaczymy. Kasy mi szkoda na IUI tylko z tego względu, że nie pokładam w nie wiele nadziei, to po prostu potrzebne "leczenie niepłodności". Ale marzę o tym by choć raz nie mieć racji.
-
nick nieaktualnyUwazam tak jak aszka... jaki sens ma podawanie zastrzyku po IUI? Podaje sie go 24-36 h PRZED iui kochana... poza tym... klinika ma odpowiedni sprzet do tego typu zabiegow... a w sprzet u zwyklego gina mocno watpie...
Lilou wyslalam ci zaproszenie chce Ci cos powiedziec.
Bartusiowa ja wiem ze ta beta to formalnosc ale na wszelki wypadek trzymam kciuki
Lipa kochana, licze ze twoje przekonanie sie nie spelni :*
Na moich rekach wlasnie zasypia kochana kruszynka... i znowu powtarzam, patrzac na niego, ze warto walczyc bez wzgledu na czas staran... ilosc wydanych pieniedzy... wartoWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 13:38
lipa, lilou, aszka, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
sylwasta, juz przyjelam zaproszenie.
ja przelewam cala milosc na 2-letnie dziecko mojej siostry. Sama chcialabym miec taka ciocie, jezdze do niego prawie codziennie i godzinami sie bawimy, a maly mnie uwielbia na dniach ma sie urodzic kolejne i nie moge sie doczekac az przytule takie malenstwo
lipa, zycze powodzenia
olowiana, mam takie same zdanie jak aszka i sylwasta jesli chpdzi o roznice w cenie iui.aszka lubi tę wiadomość
Peonia88
-
Podanie hcg po IUI ma sens (szczególnie pod warunkiem, że pęcherzyki same pękają). Czasem robi się też wlewy do macicy z hcg przy invitro, żeby zarodkowi się spodobało powiedzmy obrazowo jak się zagniezdzi to produkuje hcg i jest mu miło, no nie? a tu już ma podane/wlane do macicy hcg i "myśli sobie" że miło jest od razu. Krótko mówiąc hcg pomaga w zagniezdzeniu
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
a co do pieniedzy, to jesli chodzi o dziecko, to pieniadze nie maja zadnej wartosci! co mi po pieknej willi, skoro nie bedzie w niej zycia? super samochod tez mi do szczescia nie potrzebny.
ja jestem w stanie wydac wszystkie oszczednosci, byle tylko doczekac sie dziecka!
aszka, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość
Peonia88
-
nick nieaktualnylilou wrote:a co do pieniedzy, to jesli chodzi o dziecko, to pieniadze nie maja zadnej wartosci! co mi po pieknej willi, skoro nie bedzie w niej zycia? super samochod tez mi do szczescia nie potrzebny.
ja jestem w stanie wydac wszystkie oszczednosci, byle tylko doczekac sie dziecka! -
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Podanie hcg po IUI ma sens (szczególnie pod warunkiem, że pęcherzyki same pękają). Czasem robi się też wlewy do macicy z hcg przy invitro, żeby zarodkowi się spodobało powiedzmy obrazowo jak się zagniezdzi to produkuje hcg i jest mu miło, no nie? a tu już ma podane/wlane do macicy hcg i "myśli sobie" że miło jest od razu. Krótko mówiąc hcg pomaga w zagniezdzeniu
-
Jeśli chodzi o IUI to ja mam mieszane uczucia...szczególnie po ostatnim "zabiegu" U mnie koszt 600zł to "tylko" podanie nasienia i "preparatyka" - napisałam w cudzysłowie, bo wydaje mi się, że cała ta obróbka za krótko trwa - ok 45min za 1 i 2 razem - a skąd mam wiedzieć, że to nasienie jednak zostało spreparowane, skoro nie chcieli mi nawet dać wyników po preparatyce...? na monity chodzę gdzie indziej i płacę osobno, to samo z zastrzykiem...i z wizytą przed IUI - 140zł, a sam "zabieg: dosłownie kilka sekund i do widzenia...
-
nick nieaktualnymigot_ka wrote:Jeśli chodzi o IUI to ja mam mieszane uczucia...szczególnie po ostatnim "zabiegu" U mnie koszt 600zł to "tylko" podanie nasienia i "preparatyka" - napisałam w cudzysłowie, bo wydaje mi się, że cała ta obróbka za krótko trwa - ok 45min za 1 i 2 razem - a skąd mam wiedzieć, że to nasienie jednak zostało spreparowane, skoro nie chcieli mi nawet dać wyników po preparatyce...? na monity chodzę gdzie indziej i płacę osobno, to samo z zastrzykiem...i z wizytą przed IUI - 140zł, a sam "zabieg: dosłownie kilka sekund i do widzenia...
-
aszka wrote:raczej watpie czy jest sens przy inseminacji, skoro zadne zrodla nie podaja tego sposobu. Nie wiem jak z invitro.
Możesz wątpić lub nie. Zasada działania jest podobna. Hcg nie służy wyłącznie do "pękania" jajek, ale do tego musi być lekarz, który wie jak z czymś pokombinować. Chyba nawet nasza Sowa w zwykłych cyklach stymulowanych miała PO owulacji po dwa razy wstrzykiwane Ovitrelle. -
U mnie preparatyka takze trwala 45-60 min. Nie dluzej. W tym cyklu wogole zastrzyku nie dostalam - zasugerowalam lekarzowi ze peka przy 22mm (i trafilam hihi). Ale nie polecam metody bez zastrzyku jesli nie ma pewnosci ze jajca nie pekaja.
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 - -
Anatolka wrote:Możesz wątpić lub nie. Zasada działania jest podobna. Hcg nie służy wyłącznie do "pękania" jajek, ale do tego musi być lekarz, który wie jak z czymś pokombinować. Chyba nawet nasza Sowa w zwykłych cyklach stymulowanych miała PO owulacji po dwa razy wstrzykiwane Ovitrelle.
A kmb nie miała też tak? -
lipa wrote:A kmb nie miała też tak?
U mnie zawsze zastrzyk przed by była pewność że pęcherzyki pekly i tak u mnie zastrzyk 6-7 dni po IUI jak to twierdzą tu by zarodek miał większe szanse. Z tego co czytałam w ulotce informacyjnej która dostałam jak tylko zdecydowaliśmy się przystąpić do programu IUI ( ulotka stron 100 ponad wszystkie procedury rozpisane:-P) to standard w całym kraju ale to belgia tego kraju nie da się zrozumieć ale według tego co czytałam to i przy IUI i Ivf też zastrzyk po się przyjmuje tu.