INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Mixa wrote:Sysia dobrze, że Ci się udało z wizytą, niepotrzebne stresy. Mnie możecie wpisać na piątek na 2 próbę. Kurcze trochę jestem rozbita, bo ostatnio miałam na pękniętych, teraz lekarz mi mówi, że w piątek,ale jutro też można jak chce ale muszę w piatek,bo mój maż wraca z delegacji jutro wezmę zastrzyk na pęknięcie później niż ostatnio,bo zadziałał na mnie po 24h,ale wolałabym szybciej...no ale trudno,może będzie dobrze, może już wydziwiamDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
XYZ wrote:WOW, po 18h!!!
A mnie po 36 h nie pękają...
Tym razem miałam w sumie aż 3 zastrzyki (2X Gonapeptyl i jeszcze Ovitrelle), a i tak z 4 pęcherzyków, w tym z 2 dużych, pękł tylko 1.
a sprawdzalas dzisiaj czy ten drugi ci pękłczekam i czekam i.........może się doczekam? -
nick nieaktualnyBella ja bym poszła na betę może mandragora ma rację z tymi sikańcami, ze za wcześnie były, a poza tym często wychodzą negatywne.
XYZ, ja robiłam zastrzyk o 23 jednego dnia a na drugi dzień o 15 czułam kłucia wiedziałam, że mi pewnie pekają. Ja dość mocno reaguje na te hormony. Przez ten zastrzyk miesiąc temu, teraz nie wiem czy same by mi pęk ly bez zastrzyku i jak tak to kiedy. W sumie mam długie cykle-po 29-33 dni a owulacja wychodzi 13-14 dzień...zobaczymy, teraz fajnie pogadałam z z lekarzem i jak w tym m-cu się nie uda, to na następny jest już plan działania -
Ja stwierdzilam ze nie testuje, bo od testowania do @ zawsze sa 3-4 dni depresji :(boje sie i wole te dni przeczekac w głebokiej nadzieji na niepojawienie sie @ niz plakac w poduszke ze sie znowu nie udało..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
copolka wrote:Hej dziewczyny w następnym cyklu dołączę do was bo też będzie podejście do inseminacji nr 2. W poniedziałek 14.04 idę na HSG no i zobaczymy co w trawie piszczy. Powiedzcie mi moje kochane bo myślę, że pewnie jesteście po tym badaniu czy płaciłyście za badanie HSG szpitalu państwowym? Bo ja dostałam wczoraj skierowanie do szpitala od mojego gin (chodzę prywatnie)i musiałam zapłacić za HSG + biocenozę. Zostawiłam wczoraj w jego gabinecie 650 PLN i tak się zastanawiam czy mnie nie naciągnął. Nie daje mi to cały dzień spokoju.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnylena7 wrote:Ja stwierdziłam, że nie testuje, bo od testowania do @ zawsze sa 3-4 dni depresji :(boje sie i wole te dni przeczekac w głebokiej nadzieji na niepojawienie sie @ niż płakać w poduszkę ze się znowu nie udało..
Ja też po tej IUI też zdam się na los, jak przyjdzie @ to znaczy, ze się nie udało, jakby nie przyszła, to jakieś 2 dni po spodziewanej @ pojade na betę i tyle.Postaram się nie myśleć o tym, muszę sobie zorganizować jakieś absorbujące tematy na ten czas. Wierzę,że kiedyś mi się ud, ale jakoś myśle,że swoje jeszcze wychodzę..jakoś stawiam w swoim przypadku na in vitro, ale jak sie po drodze trafi z IUI, to będzie git -
nick nieaktualny
-
wróciłam z monitoringu 8dc - bez rewelacji endo 3,5mm, o pecherzykach nawet nikt nic nie wspomniał, ale jutro jedziemy mrozić męża, tak na wszelki wypadek, a następny monitoring w poniedziałek w 13 dc, w zeszłym miesiącu w 13 dc miałam już IUI...eeedith
-
nick nieaktualnyedith,powiedz mi proszę jak mozesz jaki jest koszt mrożenia,bo mnie to tez czeka (muszę w piątek o to zapytać)i czy ten materiał jest potem do jednorazowego użytku?
a na pęcherzyki coś dostałaś? u mnie naprawdę efekt jest po zastrzyku, teraz dostałam z fostimonu -
a ja w tym miesiącu to mam jakoś dziwacznie. Dostałam zastrzyki co drugi dzień a pierwszy monitoring w 13 dc. nie wiem na jaki szatański plan wpadł mój ginekolog...;)a tak w ogóle to zaczął mi głowę suszyć żebyśmy się sami zaczęli starać. Tylko nie wiem czy chce odsunąć od siebie problem czy nie ma problemu...oj jak ja już mam dosyć lekarzy...
-
Mixa z tym @ to ciezko powiedziec, genralnie faze lutealna mam 14 dni, wg lekarza w dziengdy mialam iui czyli 24 marca pecherzyk byl juz tak duzy bo 29 mm ze owu miala byc tego dnia lub max z rana kolejnego dnia, a to by znaczylo ze okres powinnam byla dostac do wczoraj... Poki co cisza.. Oczywiscie moze byc tak ze jednak owu byla pozniej a moze jej wcale nie bylo wiec wtedy moge dostac niewiem kiedy.... Co do mrozenia nasienia, ja mrozilam mojego bo jet marynarzem a jak to z marynarzami raz sa raz ich nie m, wiec zrobilismy mrozaka... Koszt mrozenia to 300 zl plus 90 zl badania na bakterie w tym hiv, wzielismy opcje przechowywania do 6 miesiecy, bo i tak zuzyjemy to szybciej, a jesli chodzi o probke to dziela wtedy ja na 3 dawki, wiec my z jednego mrozenia mamy 3 podejscia na mrozakach... Dodatkowo pamietajcie ze mrozenie oslabia nasienie, wiec parametry musza byc naprawde dobre by to mialo sens...