WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny powiedzcie mi czy infekcja może spowodować, że IUI zostanie przełożona? Jest to przeciwskazanie? Wizyta jutro a ja czuje, że jest nie ciekawie.
Możecie polecić coś sprawdzonego na ten mój problem?Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Nina13 trzymam kciuki i wierzę, że będzie piękna beta! Zrób od razu proga bo w razie czego będziesz mogła szybko zadziałać gdyby był niski.
Ja w sobotę miałam 3 IUI, miałam 2 pęcherzyki, jeden świeżo pęknięty i jeden zapadał się właśnie jak robiliśmy USG, niestety od ostatniej IUI parametry nasienia spadły o połowę i podano tylko 5,5 mln... Oczywiście od razu mam myśli w głowie, że skoro nie udało się z dużo większą ilością to teraz tym bardziej się nie uda... Tak czy inaczej póki co Poczekalnia wpisz mnie proszę na listę, IUI 16.06.
.
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
nick nieaktualnyTak, przez infekcje mogą to przełożyć. Mniej e zawsze ratuje MultiGyn ActiGel, smarujesz z zewnątrz i też do środka za pomocą aplikatora. Jednak wszystkie preparaty pomagające na infekcję dopochwowe będą spowalniały trochę ruch plemników. Jednak nie wpuszczamy tego aż tak głęboko a przy IUI barierę śluzu się pomija, to mysle że powinno być okmonik123 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy infekcja może spowodować, że IUI zostanie przełożona? Jest to przeciwskazanie? Wizyta jutro a ja czuje, że jest nie ciekawie.
Możecie polecić coś sprawdzonego na ten mój problem?
-
Trzymam kciuki za ładną betę i mocny progesteron!Nina13 wrote:Nie mam pojęcia jak to z eatradiolem ale może mi powiesz jak to jest z dupkiem robić go razem z beta czy nie?
Nina13 lubi tę wiadomość
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Cześć dziewczyny mam pytanie.
Czy któraś z Was po IUI była jakoś specjalnie pod obserwacją lekarza (była prowadzona dalsza obserwacja cyklu?). Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Stwierdził, że on od początku wiedział że się nie uda. Czuję się w tym wszystkim teraz sama. Jego zdaniem lekarka powinna dokładnie obserwować co się dzieje, czy endo przyrasta jak powinno po inseminacji, czy się zagnieżdża czy wszystko gra. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Jemu chodzi o to że w przypadku takich dokładnych obserwacji i porażki przy kolejnym podejściu można podjąć lepsze decyzje żeby się udało. A teraz to będzie kolejne wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo kolejne podejście pewnie skończy się tak samo.
Nie daję rady ogarniać jeszcze jego teraz.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
nick nieaktualnyHej. Z tego co sie orientuje to niestety nigdzie tak nie ma. Ja po iui nawet nie mialam usg i nie wiem czy fizyczniw doszlo do owulacji. Poprostu po 14 dniach test i tyle. Rozumiem Cie doskonale ze czujesz sie sama. Prawda jest taka ze faceci nie rozumieja jak sie czujemy. I mysle ze lepiej nawet ich w to nie wdrazac bo to zupelnie inne swiaty. Dobrze ze mamy to forum i mozemy sie wygadac
-
Tylko że mój jest taki że chodzi za mną i się o wszystko pyta, a jak go ściemniam to się wkurza i mamy ciche dni. Dużo czyta w necie. Sam się próbuje dużo dowiedzieć a później pyta się dr. Ja nawet nie wiem jak teraz z nim gadać. On mówi że za bardzo się nastawiłam na to że się uda. A ja jakoś od samego początku od samej stymulacji i IUI czułam że będzie ok, byłam spokojna. Nie udało się jednak i jak to odbieram jako stratę, a nie jak nieudane IUI. Widziałam betę, wiedziałam że ciąża jest. Nigdy nie mieliśmy tak odmiennego zdania.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Dziewczyny, zrobiłam dzis betę. Czuje ze to nie mój miesiąc. Miałam nieprzyjemności w pracy, wczoraj nagle odszedł mój ukochany kotek mega stresujący czas, od wczoraj płacze za kotem. Jakoś mi wszystko zobojetnialo
https://uslyszecmamo.blogspot.com
-
Olenka28 bardzo mi przykro. Sama mam 2 koty i wiem jak bym się czuła po stracie któregoś z nich. Pracą się nie przejmuj, to tylko praca. Będzie dobrze, trzymaj się !
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Paula83 mam to samo co Ty. Mąż się interesuje o wszystko pyta itd a po ostatniej nieudanej IuI denerwował się że od razu mówił że za pierwszym razem się nie uda bo muszą zarabiać itd i boję się że teraz następny tysiąc pójdzie a nic z tego nie będzie
-
nick nieaktualny
-
Paula83 wrote:Cześć dziewczyny mam pytanie.
Czy któraś z Was po IUI była jakoś specjalnie pod obserwacją lekarza (była prowadzona dalsza obserwacja cyklu?). Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Stwierdził, że on od początku wiedział że się nie uda. Czuję się w tym wszystkim teraz sama. Jego zdaniem lekarka powinna dokładnie obserwować co się dzieje, czy endo przyrasta jak powinno po inseminacji, czy się zagnieżdża czy wszystko gra. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Jemu chodzi o to że w przypadku takich dokładnych obserwacji i porażki przy kolejnym podejściu można podjąć lepsze decyzje żeby się udało. A teraz to będzie kolejne wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo kolejne podejście pewnie skończy się tak samo.
Nie daję rady ogarniać jeszcze jego teraz.
Dziewczyny bardzo mi przykro z powodu ostatnich wydarzeń. Trzymam za Was kciuki. Wierzę, że wszystkim się nam uda.
Paula, owszem ja byłam nie tyle na obserwacji co na kontrolnym usg, ale nie wiem czy w mojej klinice to standard czy to dlatego, że w kolejnym cyklu w razie niepowodzenia odrazu przystepuje do IMSI. Przyrost endo itp sprawy miałam sprawdzane w poprzednich kilku cyklach. Jeśli chodzi o zagnieżdzenie to na usg i tak nie widać. Współczuje Ci KOchana, że czujesz się z tym sama. Mąż jest pewnie rozżalony zawiedzioną nadzieją. Może ma poczucie, że coś można było zrobić lepiej. Ale nie na wszystko mamy wpływ np. na wady zarodka. Zobaczycie co będzie dalej i co z kolejnym podejściem.
Każdy facet jest inny i każdy inaczej zniesie takie wydarzenie jednak nie wyobrażam sobie, by partnera nie wdrażać w te sprawy. Mój zostaje wtajemniczony we wszystko, chodzi ze mną na wizyty. Właśnie dzięki temu mam poczucie, że rozumie mnie i to co się dzieje, a może też dlatego, że mamy w rodzinie podobną sytuację (choć zakończoną sukcesem) i mogliśmy obserwować jak destrukcyjny wpływ miały niepowodzenia na tamtą parę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2018, 10:21
r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer 
-
Paula83 wrote:Cześć dziewczyny mam pytanie.
Czy któraś z Was po IUI była jakoś specjalnie pod obserwacją lekarza (była prowadzona dalsza obserwacja cyklu?). Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Stwierdził, że on od początku wiedział że się nie uda. Czuję się w tym wszystkim teraz sama. Jego zdaniem lekarka powinna dokładnie obserwować co się dzieje, czy endo przyrasta jak powinno po inseminacji, czy się zagnieżdża czy wszystko gra. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Jemu chodzi o to że w przypadku takich dokładnych obserwacji i porażki przy kolejnym podejściu można podjąć lepsze decyzje żeby się udało. A teraz to będzie kolejne wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo kolejne podejście pewnie skończy się tak samo.
Nie daję rady ogarniać jeszcze jego teraz.
Jak miałam IUI na pęknietych to juz później nie miałam USG, ale jak miałam na niepękniętych to na drugi dzień kazał mi przyjść na USG. Ani w pierwszym ani w drugim przypadku nic to nie dało. Jeszcze mi lekarz powiedziął, że przy tak pięknej owulacji musze zajść. No i kicha.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
olenka28 wrote:Dziewczyny, zrobiłam dzis betę. Czuje ze to nie mój miesiąc. Miałam nieprzyjemności w pracy, wczoraj nagle odszedł mój ukochany kotek mega stresujący czas, od wczoraj płacze za kotem. Jakoś mi wszystko zobojetnialo
Współczuje, też mam kotka więc rozumiem. Trzymam kciuki za betę.r. 82, starania od 08-2015
11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
05.06. IUI 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer -
No mój wie wszystko. Nie ominął żadnej wizyty, nawet na monitoring chodził. Soboty myślałam że mnie rozumie. A teraz sama nie wiem. My trafiliśmy do tej lekarki z polecania mojej kuzynki której się udało, a miała diagnozę od innych lekarzy że mamą nie zostanie. A ta lekarka doprowadziła do tego że jest mamą bliźniaków.7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
monik123 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy infekcja może spowodować, że IUI zostanie przełożona? Jest to przeciwskazanie? Wizyta jutro a ja czuje, że jest nie ciekawie.
Możecie polecić coś sprawdzonego na ten mój problem?
Tak jak dziewczyny mówią, prawdopodobnie przełożą. Poza tym lepiej nie mieć żadnej infekcji we wczesnej ciąży, wiele leków wtedy odpada lub lekarze nie chca ich przepisywać, ponieważ brakuje badań co do wpływu na płód. -
Paula83 wrote:Cześć dziewczyny mam pytanie.
Czy któraś z Was po IUI była jakoś specjalnie pod obserwacją lekarza (była prowadzona dalsza obserwacja cyklu?). Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Stwierdził, że on od początku wiedział że się nie uda. Czuję się w tym wszystkim teraz sama. Jego zdaniem lekarka powinna dokładnie obserwować co się dzieje, czy endo przyrasta jak powinno po inseminacji, czy się zagnieżdża czy wszystko gra. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe. Jemu chodzi o to że w przypadku takich dokładnych obserwacji i porażki przy kolejnym podejściu można podjąć lepsze decyzje żeby się udało. A teraz to będzie kolejne wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo kolejne podejście pewnie skończy się tak samo.
Nie daję rady ogarniać jeszcze jego teraz.
Nie słyszałam, żeby takie coś było praktykowane. Ale tez nie ma to chyba większego sensu. Po samym zabiegu już niewiele pozostaje do zrobienia i trzeba po prostu czekać. Jeśli endo było dobre przed to bedzie również dobre po zabiegu a momentu zagnieżdżania i tak nie widać
Jedyne co w sumie można obserwować, to to kiedy pęka rzeczywiście pęcherzyk, tak na przyszłość.
Ale fajnie, że Twój facet się tak interesuje zagadnieniami, mój ma co prawda inżynierski łeb ale i tak był zdziwiony, kiedy powiedziałam mu, że pęcherzyk to nie komórka
demelza lubi tę wiadomość
-
Paula rozumiem cię bardzo, nasi Panowie też przechodza ogromny stres związany z IUI nawet jeśli się do tego nie przyznają. Z jednej strony chcą być silni dla nas ale swoje emocje przecież też mają. Mój mi kiedyś powiedział że to jest dla niego upokarzające.. nie chciał się zgodzić na IUI a nie mówię już o in vitro.. ja bym zrobiła wszystko żeby zostać mamą i wcale tak nie uwazam ehh..
Wydaje mi się że po IUI oprócz sprawdzenia czy pęcherzyk pękł to nie ma co tam kontrolować na USGMedArt 12/2018
