Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
KIM127 wrote:Kahanka ja podobnie jak Ty nigdy nie byłam w ciazy i tak bardzooo bym chciała....38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
kahanka wrote:Kim, a kiedy testujesz??34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
kahanka wrote:A skąd ta pewność, że nie pęknie??
Freyja też mówiła, że na kontrolnym nie pękły, a teraz jest w ciąży
Jak widać cuda się zdarzają, więc jeszcze się nie załamuj.paulina19841209 -
Tak AnaKwiat, miały by 2 latka. Ciężko patrzeć na takie dzieciaczki z tą świadomością.
Musimy wszystkie być silne i walczyć, żeby móc spojrzeć w lustro. Ja mimo podciętych skrzydeł, problemów immuno, problemów z endo, walczę. I będę walczyć bo na chwilę obecną nie potrafię sobie wyobrazić życia bez dziecka... po prostu to nie moja bajka.
I jeszcze zaczęło mnie dzisiaj mdlić od Ovitrelle, ale oczywiście że dam radę! Chyba hormony mi szaleją przy tych 3ech jajkach...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
RudaAnna wrote:Marilen a długo się staraliście ?? Oczywiście gratuluje i zazdroszcze nawet dwójki oczywiście z dobrego serca
Od stycznia. Pierwsza IUI w sierpniu, druga udana we wrześniu. Od razu hurtowo..Ja na razie nadal jestem przerażona i czekam na usg za 2 tyg... -
Marilen, z całego serca życzę wszystkiego dobrego. Niezależnie, ile maleństw będziesz miała z tej ciąży! Naprawdę!
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Marilen, z całego serca życzę wszystkiego dobrego. Niezależnie, ile maleństw będziesz miała z tej ciąży! Naprawdę!
Dziękuję Ci kochana
Trzymam i za Ciebie kciuki z całego serducha! Nie wiem czy jesteś wierząca...ale św. Rita chyba załatwiła mi robotę Polecam!kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevkill wrote:Wracam z USG. Nadal mam ta cholerna torbiel. Dostałam dupka na wywołanie @. Czy ja kiedykolwiek kuźwa zacznę ta stymulację? Pieprzone antyki.
evkill lubi tę wiadomość
-
madixxx wrote:Mi do czwartej nie podchodzimy. Lekarka mówiła sama że to już nie ma po co. Nie wiem co dalej. Na razie jestem w totalnej rozsypce.21.11.2018 mamy serduszko ❤️
6.11.2018r beta 11841 ❤️
3.11.2018r beta 4664❤️ Cykl naturalny bez clo
15.09.18r 3 IUI bez clo
Wrzesień HSG jajowody drożne
17.08.18 2 IUI z clo
18.07.18 1 IUI
2017 sierp Laparoskopia
Lipiec2017 poronienie ciąża 10 tydz.
Endometrioza 2 stopnia
Starania od wrzesień 2016r -
Maja, Madixx, to jest właśnie to...w pewnym momencie dochodzisz do takiego momentu, gdzie stykasz się ze ścianą. I w tym momencie totalnie nie wiesz, w którą stronę zabrać się za jej obejście. Mało tego! Nie masz nawet siły zrobić tego cholernego następnego kroku.
Ja zazwyczaj w takich momentach dawałam sobie 1 cykl przysłowiowego "odpoczynku", ktory nota bete nim i tak nie był, bo po tylu latach nie umiem już nie obserwować swojego ciała i nie sprawdzać temperatury. Ale dawało mi to chociaż w minimalnym stopniu kontrolę nad tym, że jeszcze jestem w stanie podjąć decyzję o tym, żeby np nie współżyć w okresie okołoowulacyjnym, jeżeli nie mamy na to ochoty (bo nie oszukujmy sie, mimo tego ze seks jest wspaniały, to niepłodność podcina my skrzydła).
W tym czasie siadaliśmy z mężem i rozmawialiśmy. Dużo. Staraliśmy się ułożyć jakiś konspekt. Czasami potrzeba na to wiecej czasu, czasami kilka razy spotkać się z lekarzem (do którego ma się zaufanie).
U mnie ta ściana pojawi się pod koniec roku, juz czuję tą .... na horyzoncie...
evkill, Xkali, Maja29 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
evkill wrote:Wracam z USG. Nadal mam ta cholerna torbiel. Dostałam dupka na wywołanie @. Czy ja kiedykolwiek kuźwa zacznę ta stymulację? Pieprzone antyki.Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
Xkali wrote:Przepraszam, ale idac ta droga to po seksie w czasie owulacji kobiety pracujace fizycznie musialyby siedziec w domu na l4 i czekac na miesiaczke.[/QUOTE
Chociażby biorąc pod uwage, że zapłodnienie odbywa się nie naturalnie i przed iui trzeba wykonać szereg badań które tak jak i sam zabieg nie są tanie to obawy o powodzenie ciąży są zasadne. Owszem miałam koleżanki, które zaszły w ciążę pracując ale nie musiały stymulować się lekami itd. Nie mogę powiedzieć w pracy, że od dziś przez dwa tygodnie nie dźwigam, bo stracę zatrudnie.Selina lubi tę wiadomość
-
Melpo wrote:Czy na te torbiele nie ma innej rady oprócz dupka i czekania? Co za dziadostwo trzymam kciuki za szybką symulację.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
kinga27.30 wrote:Maja, Madixx, to jest właśnie to...w pewnym momencie dochodzisz do takiego momentu, gdzie stykasz się ze ścianą. I w tym momencie totalnie nie wiesz, w którą stronę zabrać się za jej obejście. Mało tego! Nie masz nawet siły zrobić tego cholernego następnego kroku.
Ja zazwyczaj w takich momentach dawałam sobie 1 cykl przysłowiowego "odpoczynku", ktory nota bete nim i tak nie był, bo po tylu latach nie umiem już nie obserwować swojego ciała i nie sprawdzać temperatury. Ale dawało mi to chociaż w minimalnym stopniu kontrolę nad tym, że jeszcze jestem w stanie podjąć decyzję o tym, żeby np nie współżyć w okresie okołoowulacyjnym, jeżeli nie mamy na to ochoty (bo nie oszukujmy sie, mimo tego ze seks jest wspaniały, to niepłodność podcina my skrzydła).
W tym czasie siadaliśmy z mężem i rozmawialiśmy. Dużo. Staraliśmy się ułożyć jakiś konspekt. Czasami potrzeba na to wiecej czasu, czasami kilka razy spotkać się z lekarzem (do którego ma się zaufanie).
U mnie ta ściana pojawi się pod koniec roku, juz czuję tą .... na horyzoncie...kinga27.30, TęczowyMiś lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
KIM127 wrote:Chyba nie będę musiała mam wrażenie ze jutro @ przyjdzie
Już nie raz to słyszałam, a potem się okazało, że jednak ciąża. Trzymam kciuki, żeby i teraz tak było. Daj znać, jak się dziś sprawy mają.38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
paulina1984 wrote:Ja ta mam takiego pecha ze cud napewno się nie wydarzy ale dzięki za słowa otuchy
Ja w sumie też tak zawsze myślę, ale wierzę, że kiedyś w końcu musi się udać, więc czemu nie teraz? Trzymam kciuki, żeby Ci się udało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 08:28
kinga27.30 lubi tę wiadomość
38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Trzeba wierzyć w to, bo co nam pozostało? Szukanie najwyższego mostu w okolicy?
My Baby jesteśmy silne mimo tego, że tak delikatne !
I wiecie co? Ostatnio wyszłam z pracy w przerwie na krótki spacerek, świeciło słońce, kolorowe liście na drzewach itp (typowa piękna polska jesień)... Miałam ciężki dzień, nic mi nie wychodziło, miałam doła i kiepsko się czułam. Spojrzałam w niebo, zamknęłam oczy i w duchu pomyślałam "Będzie dobrze. W końcu kiedyś przecież musi być." Aż się uśmiechnęłam do siebie i łzy naszły mi do oczu.
Starałam się złapać tą chwilę i zaszufladkować ją, na gorsze momenty.kahanka, Bardolka, monik123, Marilen, Lolka30 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyKinga o matko wiem o czym mówisz. Też wyczuwam te ścianę z końcem roku Staram się sobie w głowie nie robić żadnych ograniczeń, progów, że to musi być wtedy i wtedy. Jednak ten koniec roku to chyba jest dla każdej trudny. Podsumowania, myśl, że kolejny rok i nic i pytanie Co teraz? Do tego (przynajmniej u mnie) znów pojawia się życzenia związane z dzieckiem na święta...