X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 10 października 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KIM127 wrote:
    Kahanka ja podobnie jak Ty nigdy nie byłam w ciazy i tak bardzooo bym chciała....
    Kim, a kiedy testujesz??

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • RudaAnna Autorytet
    Postów: 529 652

    Wysłany: 10 października 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marilen a długo się staraliście ?? Oczywiście gratuluje i zazdroszcze nawet dwójki oczywiście z dobrego serca ;)

    15.08.19r. Wojciech ❤️
  • KIM127 Autorytet
    Postów: 367 276

    Wysłany: 10 października 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    Kim, a kiedy testujesz??
    Chyba nie będę musiała :( mam wrażenie ze jutro @ przyjdzie :(

    34l, starania od 2017, Hashimoto
    02.2018 -HyCoSy - OK
    31.08.2018 - 1 IUI :(
    27.09.2018 - 2 IUI :(
    11.2018 - start w Novum
    12.2018 -histeroskopia Ok
    30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220
  • paulina1984 Ekspertka
    Postów: 322 63

    Wysłany: 10 października 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    A skąd ta pewność, że nie pęknie??
    Freyja też mówiła, że na kontrolnym nie pękły, a teraz jest w ciąży :)
    Jak widać cuda się zdarzają, więc jeszcze się nie załamuj.
    Ja ta mam takiego pecha ze cud napewno się nie wydarzy ale dzięki za słowa otuchy

    paulina19841209
  • paulina1984 Ekspertka
    Postów: 322 63

    Wysłany: 10 października 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaKwiat wrote:
    Paulina1984, Kahanka, czy Wy też jesteście rocznik 84? Walczycie o pierwsze maleństwo czy macie już dzieci?
    Ja pierwsze

    paulina19841209
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 10 października 2018, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak AnaKwiat, miały by 2 latka. Ciężko patrzeć na takie dzieciaczki z tą świadomością.

    Musimy wszystkie być silne i walczyć, żeby móc spojrzeć w lustro. Ja mimo podciętych skrzydeł, problemów immuno, problemów z endo, walczę. I będę walczyć bo na chwilę obecną nie potrafię sobie wyobrazić życia bez dziecka... po prostu to nie moja bajka.

    I jeszcze zaczęło mnie dzisiaj mdlić od Ovitrelle, ale oczywiście że dam radę! Chyba hormony mi szaleją przy tych 3ech jajkach...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Marilen Autorytet
    Postów: 768 335

    Wysłany: 10 października 2018, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaAnna wrote:
    Marilen a długo się staraliście ?? Oczywiście gratuluje i zazdroszcze nawet dwójki oczywiście z dobrego serca ;)

    Od stycznia. Pierwsza IUI w sierpniu, druga udana we wrześniu. Od razu hurtowo..Ja na razie nadal jestem przerażona i czekam na usg za 2 tyg...

    7u229jcgzsq578gy.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 10 października 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marilen, z całego serca życzę wszystkiego dobrego. Niezależnie, ile maleństw będziesz miała z tej ciąży! Naprawdę!

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Marilen Autorytet
    Postów: 768 335

    Wysłany: 10 października 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Marilen, z całego serca życzę wszystkiego dobrego. Niezależnie, ile maleństw będziesz miała z tej ciąży! Naprawdę!

    Dziękuję Ci kochana <3

    Trzymam i za Ciebie kciuki z całego serducha! Nie wiem czy jesteś wierząca...ale św. Rita chyba załatwiła mi robotę :D Polecam! :D

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    7u229jcgzsq578gy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Wracam z USG. Nadal mam ta cholerna torbiel. Dostałam dupka na wywołanie @. Czy ja kiedykolwiek kuźwa zacznę ta stymulację? Pieprzone antyki.
    Teraz po dupku torbiel się wchłonie i dostaniesz @, zobaczysz :) i ruszysz ze stymulacją

    evkill lubi tę wiadomość

  • Maja29 Ekspertka
    Postów: 151 127

    Wysłany: 10 października 2018, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madixxx wrote:
    Mi do czwartej nie podchodzimy. Lekarka mówiła sama że to już nie ma po co. Nie wiem co dalej. Na razie jestem w totalnej rozsypce.
    Łącze się z Tobą totalna bezsilnością i pomysłu na to co dalej :( trzymaj się , wiem co czujesz .

    21.11.2018 mamy serduszko ❤️
    6.11.2018r beta 11841 ❤️
    3.11.2018r beta 4664❤️ Cykl naturalny bez clo
    15.09.18r 3 IUI bez clo :(
    Wrzesień HSG jajowody drożne
    17.08.18 2 IUI z clo :(
    18.07.18 1 IUI :(
    2017 sierp Laparoskopia
    Lipiec2017 poronienie ciąża 10 tydz.
    Endometrioza 2 stopnia
    Starania od wrzesień 2016r
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 11 października 2018, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja, Madixx, to jest właśnie to...w pewnym momencie dochodzisz do takiego momentu, gdzie stykasz się ze ścianą. I w tym momencie totalnie nie wiesz, w którą stronę zabrać się za jej obejście. Mało tego! Nie masz nawet siły zrobić tego cholernego następnego kroku.

    Ja zazwyczaj w takich momentach dawałam sobie 1 cykl przysłowiowego "odpoczynku", ktory nota bete nim i tak nie był, bo po tylu latach nie umiem już nie obserwować swojego ciała i nie sprawdzać temperatury. Ale dawało mi to chociaż w minimalnym stopniu kontrolę nad tym, że jeszcze jestem w stanie podjąć decyzję o tym, żeby np nie współżyć w okresie okołoowulacyjnym, jeżeli nie mamy na to ochoty (bo nie oszukujmy sie, mimo tego ze seks jest wspaniały, to niepłodność podcina my skrzydła).
    W tym czasie siadaliśmy z mężem i rozmawialiśmy. Dużo. Staraliśmy się ułożyć jakiś konspekt. Czasami potrzeba na to wiecej czasu, czasami kilka razy spotkać się z lekarzem (do którego ma się zaufanie).

    U mnie ta ściana pojawi się pod koniec roku, juz czuję tą .... na horyzoncie...

    evkill, Xkali, Maja29 lubią tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Melpo Ekspertka
    Postów: 147 181

    Wysłany: 11 października 2018, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Wracam z USG. Nadal mam ta cholerna torbiel. Dostałam dupka na wywołanie @. Czy ja kiedykolwiek kuźwa zacznę ta stymulację? Pieprzone antyki.
    Czy na te torbiele nie ma innej rady oprócz dupka i czekania? Co za dziadostwo :( trzymam kciuki za szybką symulację.

    Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
    29.06.2018 1 IUI :(
    naturalne starania - udało się !!! :)
    p19uyx8d9c4725re.png
  • kuka Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 11 października 2018, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali wrote:
    Przepraszam, ale idac ta droga to po seksie w czasie owulacji kobiety pracujace fizycznie musialyby siedziec w domu na l4 i czekac na miesiaczke.[/QUOTE

    Chociażby biorąc pod uwage, że zapłodnienie odbywa się nie naturalnie i przed iui trzeba wykonać szereg badań które tak jak i sam zabieg nie są tanie to obawy o powodzenie ciąży są zasadne. Owszem miałam koleżanki, które zaszły w ciążę pracując ale nie musiały stymulować się lekami itd. Nie mogę powiedzieć w pracy, że od dziś przez dwa tygodnie nie dźwigam, bo stracę zatrudnie.

    Selina lubi tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 11 października 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melpo wrote:
    Czy na te torbiele nie ma innej rady oprócz dupka i czekania? Co za dziadostwo :( trzymam kciuki za szybką symulację.
    Można punkcję zrobić.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 11 października 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Maja, Madixx, to jest właśnie to...w pewnym momencie dochodzisz do takiego momentu, gdzie stykasz się ze ścianą. I w tym momencie totalnie nie wiesz, w którą stronę zabrać się za jej obejście. Mało tego! Nie masz nawet siły zrobić tego cholernego następnego kroku.

    Ja zazwyczaj w takich momentach dawałam sobie 1 cykl przysłowiowego "odpoczynku", ktory nota bete nim i tak nie był, bo po tylu latach nie umiem już nie obserwować swojego ciała i nie sprawdzać temperatury. Ale dawało mi to chociaż w minimalnym stopniu kontrolę nad tym, że jeszcze jestem w stanie podjąć decyzję o tym, żeby np nie współżyć w okresie okołoowulacyjnym, jeżeli nie mamy na to ochoty (bo nie oszukujmy sie, mimo tego ze seks jest wspaniały, to niepłodność podcina my skrzydła).
    W tym czasie siadaliśmy z mężem i rozmawialiśmy. Dużo. Staraliśmy się ułożyć jakiś konspekt. Czasami potrzeba na to wiecej czasu, czasami kilka razy spotkać się z lekarzem (do którego ma się zaufanie).

    U mnie ta ściana pojawi się pod koniec roku, juz czuję tą .... na horyzoncie...
    Fajnie to ujelas. Mądra z Ciebie babka.

    kinga27.30, TęczowyMiś lubią tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 11 października 2018, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KIM127 wrote:
    Chyba nie będę musiała :( mam wrażenie ze jutro @ przyjdzie :(

    Już nie raz to słyszałam, a potem się okazało, że jednak ciąża. Trzymam kciuki, żeby i teraz tak było. Daj znać, jak się dziś sprawy mają.

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 11 października 2018, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulina1984 wrote:
    Ja ta mam takiego pecha ze cud napewno się nie wydarzy ale dzięki za słowa otuchy

    Ja w sumie też tak zawsze myślę, ale wierzę, że kiedyś w końcu musi się udać, więc czemu nie teraz? Trzymam kciuki, żeby Ci się udało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 08:28

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 11 października 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba wierzyć w to, bo co nam pozostało? Szukanie najwyższego mostu w okolicy?

    My Baby jesteśmy silne mimo tego, że tak delikatne <3 !
    I wiecie co? Ostatnio wyszłam z pracy w przerwie na krótki spacerek, świeciło słońce, kolorowe liście na drzewach itp (typowa piękna polska jesień)... Miałam ciężki dzień, nic mi nie wychodziło, miałam doła i kiepsko się czułam. Spojrzałam w niebo, zamknęłam oczy i w duchu pomyślałam "Będzie dobrze. W końcu kiedyś przecież musi być." Aż się uśmiechnęłam do siebie i łzy naszły mi do oczu.
    Starałam się złapać tą chwilę i zaszufladkować ją, na gorsze momenty. <3

    kahanka, Bardolka, monik123, Marilen, Lolka30 lubią tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga o matko wiem o czym mówisz. Też wyczuwam te ścianę z końcem roku :/ Staram się sobie w głowie nie robić żadnych ograniczeń, progów, że to musi być wtedy i wtedy. Jednak ten koniec roku to chyba jest dla każdej trudny. Podsumowania, myśl, że kolejny rok i nic i pytanie Co teraz? Do tego (przynajmniej u mnie) znów pojawia się życzenia związane z dzieckiem na święta...

‹‹ 922 923 924 925 926 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ