Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, hej nadrobiłam w końcu nowy wątek .
Na początek moje GRATULACJE dla Ciebie Eve89la!!!! Strasznie się cieszę, że nie odpuściliście tej IUI. Ja wierzę w IUI z wiadomych powodów . Życze Ci jak najmniej dolegliwości ciążowych. Ja np. dziś wróciłam do moich ulubionych wymiotów hihi.
Co do poprawy ilości plemników to ja w nią wierzę bo nam się udało. W pierwszym badaniu koncentrację mieliśmy 3mln/ml. Po leczeniu Clo, suplach, zmianie diety i wprowadzeniu ruchu (aczkolwiek nieregularnego) w kolejnych badaniach dochodziliśmy do wartości 15-20mln/ml. Później ze względu na lato i charakter pracy męża parametry znowu spadły, co nie zmienia faktu że poprawa była. Oczywiście nie u każdego nastąpi poprawa, bo różne są przyczyny takich problemów. Na jedne można coś zaradzić na inne nie. To tak jak z innymi chorobami, raka też nie u każdego da się wyleczyć...Co nie znaczy, że z góry trzeba założyć że nic nam nie pomoże. Trzeba próbować, obserwować efekty, modyfikować w razie braku poprawy, ale trzeba coś robić! Cuda się zdarzają, niestety za rzadko na skalę problemu z płodnością. Życzę niezmiennie każdej z Was zostania mamą .Selina, Eve89la, Miła27, angi_o, Kiara1992. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOla_ wrote:Ja dziś zrobiłam test sikany, biel oczywiście, nic innego się nawet nie spodziewałam.. to 12 dp IUI i zakładam, że owulacja była tego samego dnia / w nocy / dzień później rano więc raptem 11 dpo. Dziś już chyba nie będę szła na betę, pójdę sobie w poniedziałek i będę miała wynik ostateczny, bez opcji łudzenia się, że jeszcze za wcześnie
Widzę, że dużo z Was ma IUI ze względu na nasienie. My z nasieniem nie mamy problemu, teoretycznie nie mamy już żadnego problemu - ja mam PCOS, ale po letrozolu rosną ładnie pęcherzyki, rośnie endometrium, progesteron jest ok - wszystko dobrze działa. Pęcherzyki same pękają, raz tylko do IUI miałam ovitrelle żeby mieć pewność co do godziny. Więc mam wrażenie, że teraz to już bardziej niepłodność idiopatyczna.
Powiedzcie proszę, jakie badania sądzicie, że trzeba zrobić?
Ja mam cały profil tarczycowy, glukozowy, hormony, amh itd. zrobione + wszystko czego wymagają w klinice przed zabiegiem. Mąż ma badania rozszerzone nasienia robione. Czy jest coś jeszcze co polecacie badać?
Olu, ja też miałam inseminacje gdzie problemem było PCOS, tylko u mnie było trudno o owulację i musiałam skorzystać z gonadotropin. U kobiet z PCOS komórki jajowe są z reguły słabszej jakości i zajście w ciążę trwa dłużej więc się nie poddawaj. To wszystko ma sens. Gdybyś mi powiedziała po mojej ostatniej inseminacji, że będę miała z niej synka to chyba bym Cię do piekła wysyłała w myślach. A jednak -
nick nieaktualnyEve89la wrote:Beta 352 a progesteron 60. Jestem mega szczęśliwa,trudno to wyrazić słowami. Następna wizyta 31 stycznia żeby sprawdzić serduszko .
Jeśli chodzi o objawy to ten ból jajnika z którego była owulacja od paru dni,a wczoraj i dzisiaj się nasilił,i trochę piersi bolą ale nie że cały czas. A parę dni przed testowaniem wyskoczyło mi kilka takich bolących pryszczy gdzie wczesniej nawet przed okresem ich nie miałam
Wspaniałe wieści Gratuluję i trzymam kciukiEve89la lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny opuszczam was. Bardzo dziekuje za wsparcie jakie dostalam, duzo mi to dalo. Niestety dzisiaj lekarz rozwial moja ostatnia nadzieje i powiedzial ze moge zapomniec o dzieciach (moze nie doslownie ale o to chodzilo). Jeszcze raz wam bardzo dziekuje i trzymam kciuki za kazda z was z osobna. Mam nadzieje ze kazda z was doczeka sie maluszka.
-
nick nieaktualnyKasiulka1990 wrote:Dziewczyny opuszczam was. Bardzo dziekuje za wsparcie jakie dostalam, duzo mi to dalo. Niestety dzisiaj lekarz rozwial moja ostatnia nadzieje i powiedzial ze moge zapomniec o dzieciach (moze nie doslownie ale o to chodzilo). Jeszcze raz wam bardzo dziekuje i trzymam kciuki za kazda z was z osobna. Mam nadzieje ze kazda z was doczeka sie maluszka.
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Mozliwe ze nie przyjmujesz sztucznego kwasu foliowego, mozesz folik zmienic na metafolian. Sa rozne firmy Swanson, Alines, Jarrow formulas (do kupienia przez internet lub czasem w sklepach z odzywkami dla sportowcow). Ja lykalam ten z Jarrow.
Trzeba by nadmiar troche wyplukac, mozna to zrobic pijacncodziennie zielona herbate ok.2 filizanek. Mnie jednak ginka na wysoki kwas nic nie powiedziala ze to cos zlego, poprostu kazala zmienic forme kwasu (druga kwestia ze mialam robione badania na mutacje i wlasnie w polowie nie wchlaniam sztucznych form witamin z grupy B ).
Homocysteine masz bardzo ladna, wiec nie masz siencxym martwic
dziękuję ci za odpowiedź, tak właśnie zrobię!
Miałam dzisiaj histeroskopię ze scratchingiem endometrium i biopsją. Póki co wszystko dobrze. Tak więc małymi krokami bliżej in vitro.
Selina, tecz_a lubią tę wiadomość
6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
Kasiulka1990 wrote:Dziewczyny opuszczam was. Bardzo dziekuje za wsparcie jakie dostalam, duzo mi to dalo. Niestety dzisiaj lekarz rozwial moja ostatnia nadzieje i powiedzial ze moge zapomniec o dzieciach (moze nie doslownie ale o to chodzilo). Jeszcze raz wam bardzo dziekuje i trzymam kciuki za kazda z was z osobna. Mam nadzieje ze kazda z was doczeka sie maluszka.6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
nick nieaktualnyKasiulka1990 wrote:Dziewczyny opuszczam was. Bardzo dziekuje za wsparcie jakie dostalam, duzo mi to dalo. Niestety dzisiaj lekarz rozwial moja ostatnia nadzieje i powiedzial ze moge zapomniec o dzieciach (moze nie doslownie ale o to chodzilo). Jeszcze raz wam bardzo dziekuje i trzymam kciuki za kazda z was z osobna. Mam nadzieje ze kazda z was doczeka sie maluszka.
Na jakiej podstawie tak stwierdził? Co się stało? -
nick nieaktualnySalma wrote:dziękuję ci za odpowiedź, tak właśnie zrobię!
Miałam dzisiaj histeroskopię ze scratchingiem endometrium i biopsją. Póki co wszystko dobrze. Tak więc małymi krokami bliżej in vitro.Salma lubi tę wiadomość
-
Ech, ja się tak nastawiałam na IUI w następnym cyklu a tu się okaże zaraz ze i w tym miesiącu nic z tego nie będzie. W grudniu owulacja wypadała w święta, wiec klinika nieczynna. A teraz czekam na okres jak na zbawienie, ten się jeszcze nie pojawił (ale jakby co wczoraj test sikany pokazał biel) i jak się nie pojawi do jutra, to wizyta wypadnie akurat wtedy jak chłop mi na snowboard wyjedzie... a jutro nie będzie okresu na bank, bo ja zawsze przez moja endometriozę w bliźnie po cc wiem dwa dni wcześniej, ze @ za zakrętem, bo brzuch zaczyna wtedy bolec przy napinaniu mięśni jakbym mega zakwasy miała.
Co za los...1cs: Synek 07.2014, cc
Starania o rodzeństwo od 07.2015
01-05.2019 - 3x IUI
05.2019 IVF start, krótki protokół, transfer odroczony, mamy 1❄️
07.08 FET blastki 4AB 😢
04.09 CRIO-ICSI 6 komórek
09.09 ET wczesnej blastki 2 😢
Koniec walki -
Kasiulka pewnie ma tak dość że nie chce jej się tu zaglądać. Też czekam na wieści od niej i wierzę że nie ma sytuacji bez wyjścia.
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBogna87 wrote:Franiczka tak teraz spojrzałam na Twoja stopkę, aż tak długo czekasz na wizytę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 09:57
Franiczka, monik123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBogna87 wrote:Ooo no to nieźle, u mnie w zasadzie można umówić się z tygodnia na tydzień.
Jeszcze raz zapytam czy jeśli biorę nadal dupka to dostanę @ o czasie czy później?
Niestety, tak jak Selina pisze, do tych dwóch lekarzy są takie terminy. Ja zapisywalam się do dr Mańki 23.11.2018. Więc 3 miesięcy czekania. Oczywiście są tez inni lekarze w tej klinice, do których nie ma takich terminów. Ale ja chciałam iść do tego konkretnego lekarza.