X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2019, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Pokaż mu forum. Mój był w szoku ile osób korzysta z inseminacji a jeszcze bardziej zaskoczyła go popularność AID.
    Problem w tym że doskonale wie o czym czytam na forum, plus sami mamy wnajomych w podobne sytuacji, ktorzy już to przechodzili. Do mojego nie dociera nic. Ja się starzeję, on nie robi nic. Czasem czuję, że łatwiej byloby wymienić partnera, bo mi już naprawdę brakuje sił.

  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 23 września 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepyhead wrote:
    Problem w tym że doskonale wie o czym czytam na forum, plus sami mamy wnajomych w podobne sytuacji, ktorzy już to przechodzili. Do mojego nie dociera nic. Ja się starzeję, on nie robi nic. Czasem czuję, że łatwiej byloby wymienić partnera, bo mi już naprawdę brakuje sił.

    Może zwyczajnie nie czuje się gotowy na rolę taty ? Może mu dobrze we dwoje. Ja do 32 roku życia nie chciałam zostać mamą.

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 23 września 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z facetami ciężki temat. Chyba sami muszą dojrzeć do tej decyzji. Czasami ciężko ich przekonać i można się zagadać :D Ja też długo musiałam mojego męża namawiać na badania i później na IUI chociaż bardzo chce mieć dzieci. Ale jednak dla facetów to wstyd i jakieś poniżenie jak się okazuje, że są problemy i muszą się zbadać.
    A czyj facet brał syrop na kaszel na polepszenie upłynnienia nasienia? Ostatnio jakaś dziewczyna o tym pisała, ale nie pamiętam kto. Powiedzcie jak to u was było? Jaki syrop i jak długo przyjmowali?

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Otóż powtarza że chce, z badaniami nie miał najmniejszego problemu. A tutaj zonk. W moim mniemaniu trwa to za długo. Zanim on się zdecyduje, że jednak podejmie się iui to ja się chyba ze starości posypię.
    W każdym razie dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :* nie miałam się komu wygadać, a wiem ze tutaj dostanę jakieś wsparcie :*
    Ewela - syrop na uplynnienie nasienia? Muszę się chyba zagłębić w temat

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 23 września 2019, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepyhead wrote:
    Otóż powtarza że chce, z badaniami nie miał najmniejszego problemu. A tutaj zonk. W moim mniemaniu trwa to za długo. Zanim on się zdecyduje, że jednak podejmie się iui to ja się chyba ze starości posypię.
    W każdym razie dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :* nie miałam się komu wygadać, a wiem ze tutaj dostanę jakieś wsparcie :*
    Ewela - syrop na uplynnienie nasienia? Muszę się chyba zagłębić w temat

    Dokładnie tak syrop na kaszel :) Moja pani ginekolog mi poradziła syrop bo mężowi trochę się pogorszył czas upłynnienia nasienia a syrop rozrzedza wszystkie wydzieliny i nasienie też :)
    Niedawno jakaś dziewczyna pisała, że mąż brał chyba flegaminę i pomogło. Tylko jestem ciekawa czy 1 butelka wystarczy czy trzeba więcej wypić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2019, 20:11

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 23 września 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tekla wrote:
    Myślę, że już możesz odpuścić, bo steryd działa też na komorki nk. Wlewy tez obnizaja nk. Szkoda kasy na wieczne badania, skoro będziesz miała wlewy i steryd.

    Myślisz? Jestem tak rozpędzona z tymi badaniami że wszystkie chciałabym zrobić heh...

    Trzymam kciuki za Twoją insemke :-) Może tym razem :-) Ja po każdej inseminacji ladowałam się witamina B i D

    Miałaś może robiona histeroskopia i pobierany wycinek z endometrium? U mnie jak się okazało poprzedni lekarz zbagatelizował wynik twierdząc że jest OK, a ten u którego byłam w piatek mówi że te komórki co tam wykryto już wskazują na autoimmunologie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2019, 22:51

  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 24 września 2019, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Myślisz? Jestem tak rozpędzona z tymi badaniami że wszystkie chciałabym zrobić heh...

    Trzymam kciuki za Twoją insemke :-) Może tym razem :-) Ja po każdej inseminacji ladowałam się witamina B i D

    Miałaś może robiona histeroskopia i pobierany wycinek z endometrium? U mnie jak się okazało poprzedni lekarz zbagatelizował wynik twierdząc że jest OK, a ten u którego byłam w piatek mówi że te komórki co tam wykryto już wskazują na autoimmunologie...

    Myślę, że warto przystopować z badaniami.
    Miałam zrobioną, też mi mówili, że ok. Teraz zrobiły się takie czasy, że gin zajmuje się tylko swoją robotą, nic więcej. Chirurg swoją itp. Mają w nosie immunologię. Trzeba samemu kombinować i chodzić po 155 specjalistach i nawet jak widzą, że coś się dzieje i wykracza to poza ich fach, to mają to w nosie i nie pokierują do innego lekarza 🙄🙄🙄

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2019, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela albo flegamine albo tabletki rozpuszczalne acc optima, trzeba zaczac jakies 5 dni przed owu, same tez mozecie je pic, rozrzedzaja sluz. Dziala praktycznie po 2-3 dniach juz. Po owu odstawiamy i znowu robimy to za miesiac.
    Na etapie iui wszystko przerobilam :d to faktycznie dziala, widzialam na raportach z iui na wynikach;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 08:27

    Ewela86, Lucsi lubią tę wiadomość

  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2271 1937

    Wysłany: 24 września 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepyhead wrote:
    Otóż powtarza że chce, z badaniami nie miał najmniejszego problemu. A tutaj zonk. W moim mniemaniu trwa to za długo. Zanim on się zdecyduje, że jednak podejmie się iui to ja się chyba ze starości posypię.
    W każdym razie dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :* nie miałam się komu wygadać, a wiem ze tutaj dostanę jakieś wsparcie :*
    Ewela - syrop na uplynnienie nasienia? Muszę się chyba zagłębić w temat

    Witaj Sleepy :-) To prawda, na tym forum można naprawdę otrzymać solidne wsparcie, info, pomoc, dziewczyny się czasem śmieją że jeszcze rok starań i pierwszy rok medycyny mogą nam zaliczać ;) Co do facetów to dokładnie tak jest - u nich trwa to dużo dłużej. Mój mąż już po pół roku starań poszedł sam na badania bo czuł jakoś podświadomie że coś może być nie tak (i okaząło się, że po prostu nie może mieć dzieci). Natomiast decyzja o dawcy nasienia zajęła nam bardzo dużo czasu - i mi i jemu, to są już naprawdę trudne tematy. A później przychodzi jeszcze czas, że już wydaje Ci się, że wszystkie trudne decyzje za Toba i będzie z górki a tu jedna inseminacja dupa, druga dupa, kasa się kończy, badania co raz słabsze a tu nic nie wychodzi.

    Myślę, że Wy jesteście w tej komfortowej sytuacji, że z pomocą naprawdę niewielkiej ingerencji medycznej uda Wam się doczekać dziecka. I w ten sposób możesz mu to przedstawić. Dobrze robisz, że nie odkładasz tego na później. Proces od podjęcia decyzji o iui/ivf do szczęśliwego końca jest czasem baaardzo długi. My osobiście żałujemy, że aż tyle zwlekaliśmy wierząc z cud. Jeżdżąc po kościołach, energoterapeutach, szeptunkach, wróżkach itp. W niektórych przypadkach po prostu nie da się nic zrobić a w cuda my już nie wierzymy.

    Życzę powodzenia i jak najszybciej zacznij rozmowy z mężem, nie naciskaj ale znajdź na niego jakiś sposób. Ja np często mu coś opowiadałam co wyczytałam na forum. Lekko podsuwałam myśli, po czym na koniec dnia on parafrazował moje wypociny "wymyśliłem to i to, tak zróbmy" :-)

    2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚‍♂️🧸🩰
    01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
    2❄️❄️
    The true miracle is having faith no matter what👣🍀

    preg.png
  • Natka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 116

    Wysłany: 24 września 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    Z facetami ciężki temat. Chyba sami muszą dojrzeć do tej decyzji. Czasami ciężko ich przekonać i można się zagadać :D Ja też długo musiałam mojego męża namawiać na badania i później na IUI chociaż bardzo chce mieć dzieci. Ale jednak dla facetów to wstyd i jakieś poniżenie jak się okazuje, że są problemy i muszą się zbadać.
    A czyj facet brał syrop na kaszel na polepszenie upłynnienia nasienia? Ostatnio jakaś dziewczyna o tym pisała, ale nie pamiętam kto. Powiedzcie jak to u was było? Jaki syrop i jak długo przyjmowali?
    Ja pisałam, że mój M brał flegaminę poleconą przez lekarza na zbyt dużą lepkość nasienia, brał codziennie przez dłuższy czas, wypił kilka butelek ale pomogło, co potwierdziły wyniki

    Ewela86 lubi tę wiadomość

    starania od 06.2017 r.
    AMH - 2,23
    LH, FSH, TSH, prolaktyna - w normie
    kwiecień 2018 HSG - oba jajowody drożne
    problem męski - żylaki powrózka nasiennego
    18.04 - 1 IUI -> 05.05.2019 r. II kreski na teście, 6.06 beta 802 -> 08.05 beta 1829, 22.05 jest ❤️
    p19udqk3b8x2lnei.png
  • MegiMal Autorytet
    Postów: 398 199

    Wysłany: 24 września 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    Ewela albo flegamine albo tabletki rozpuszczalne acc optima, trzeba zaczac jakies 5 dni przed owu, same tez mozecie je pic, rozrzedzaja sluz. Dziala praktycznie po 2-3 dniach juz. Po owu odstawiamy i znowu robimy to za miesiac.
    Na etapie iui wszystko przerobilam :d to faktycznie dziala, widzialam na raportach z iui na wynikach;)

    Urolog mojego męża kazał mu brać acc codziennie, bez przerwy. Podczas iui chyba upłynnienie nie ma znaczenia - w labo robią to automatycznie. Przynajmniej tak tłumaczyła nam nasza ginekolog.

    A jak często badacie nasienie? Moja ginekolog powiedziała,ze nie ma sensu przy podchodzeniu do iui ale mnie ciekawi czy wszystkie suple i acc w ogóle maja jakiś wpływ i chyba wyśle mojego m na kolejne.

    Starania od 09.18
    Angelius Provita od 02.19
    07.19 pierwsza iui na naturalnym :(
    09.19 2 iui z clo - cb :(
    11.19 3 iui z clo :(
    12.19 naturalna cb :( + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
    KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
    02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
    2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
    01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
    Nieudane 2 iui
    Amh 0,6
    10.2024 I procedura invi
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2019, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heeej 🙂
    Właśnie wróciłam z kliniki, od jutra zaczynam stymulację do inseminacji. Czy któraś z Was ma doświadczenie z Ovaleap 450 ? Już się boje jak to będzie , mam tylko nadzieje ,ze wyniki mojego męża nie będą tak tragiczne jak przed 2 miesiącami , bo wtedy nie ma szans ,ze cokolwiek mogłoby się udać i cała inseminacja pójdzie na marne.. ☹️

    Monia1990tiger lubi tę wiadomość

  • Monia1990tiger Przyjaciółka
    Postów: 114 81

    Wysłany: 24 września 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja27 wrote:
    Heeej 🙂
    Właśnie wróciłam z kliniki, od jutra zaczynam stymulację do inseminacji. Czy któraś z Was ma doświadczenie z Ovaleap 450 ? Już się boje jak to będzie , mam tylko nadzieje ,ze wyniki mojego męża nie będą tak tragiczne jak przed 2 miesiącami , bo wtedy nie ma szans ,ze cokolwiek mogłoby się udać i cała inseminacja pójdzie na marne.. ☹️


    Nadzieja 27 ja czekam na okres i od przyszłego tygodnia też zaczynamy stymulację z Ovaleap. To będzie nasza pierwsza stymulacja. Jestem ciekawa też czy któraś ma doświadczenie z przyjmowaniem tego leku.

    Nadzieja27 lubi tę wiadomość

    Monia1990tiger
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 24 września 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dzisiaj trochę zdenerwowałam na lekarza. Byłam w szpitalu zapisać się na laparoskopię, jeszcze robił usg i stwierdził, że wszystko jest w porządku (bo nie mam polipów ani mięśniaków ani torbieli) i najlepiej mam iść na in vitro. Opowiadał, że mieli pacjentki po 40-tce albo takie, które miały in vitro a później naturalnie zaszły w ciążę i stwierdził, że jeszcze jestem "dość młoda" i dużo siedzi w psychice i starać się naturalnie albo in vitro. Laparo odradzali bo potem robią się zrosty i już nie wiedziałam co robić :( Ale jednak zdecydowałam się na laparo na własną odpowiedzialność :) Wolę wiedzieć co jest w środku. Wiele dziewczyn zaskakuje po laparoskopii i zachodzą w ciążę. Jednak mam obawy co to będzie jeśli okaże się, że wszystko w środku jest ok lub nawet jeśli coś znajdą a nadal nie będzie się udawało :( Ech jakie to wszystko jest trudne :( Idę do szpitala 27.10

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 24 września 2019, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    A ja się dzisiaj trochę zdenerwowałam na lekarza. Byłam w szpitalu zapisać się na laparoskopię, jeszcze robił usg i stwierdził, że wszystko jest w porządku (bo nie mam polipów ani mięśniaków ani torbieli) i najlepiej mam iść na in vitro. Opowiadał, że mieli pacjentki po 40-tce albo takie, które miały in vitro a później naturalnie zaszły w ciążę i stwierdził, że jeszcze jestem "dość młoda" i dużo siedzi w psychice i starać się naturalnie albo in vitro. Laparo odradzali bo potem robią się zrosty i już nie wiedziałam co robić :( Ale jednak zdecydowałam się na laparo na własną odpowiedzialność :) Wolę wiedzieć co jest w środku. Wiele dziewczyn zaskakuje po laparoskopii i zachodzą w ciążę. Jednak mam obawy co to będzie jeśli okaże się, że wszystko w środku jest ok lub nawet jeśli coś znajdą a nadal nie będzie się udawało :( Ech jakie to wszystko jest trudne :( Idę do szpitala 27.10

    Ja badalam wszystko, laporoskopia, hormony, immunologa i nic. Nadal jestem na etapie idiopatyczna. Teraz stwierdziłam, że robię jeszcze jedną iui, później ivf i wyłączam myślenie. Koniec zadręczania się. Pracuje, czytam, spotykam się ze znajomymi. Robię wszystko, żeby nie myśleć.

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 24 września 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tekla wrote:
    Ja badalam wszystko, laporoskopia, hormony, immunologa i nic. Nadal jestem na etapie idiopatyczna. Teraz stwierdziłam, że robię jeszcze jedną iui, później ivf i wyłączam myślenie. Koniec zadręczania się. Pracuje, czytam, spotykam się ze znajomymi. Robię wszystko, żeby nie myśleć.

    Czyli laparoskopia też nic nie wykazała? Ale robiłaś co się da żeby wiedzieć i się nie poddawałaś. Ja też robiłam badania, hormony, HSG, histeroskopie, IUI, mąż zbadany, tylko nie robiłam immunologii i teraz ta laparo to jest moja ostatnia nadzieja. Też chcę żyć normalnie a nie ciągle myśleć i się zadręczać.

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 24 września 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    Czyli laparoskopia też nic nie wykazała? Ale robiłaś co się da żeby wiedzieć i się nie poddawałaś. Ja też robiłam badania, hormony, HSG, histeroskopie, IUI, mąż zbadany, tylko nie robiłam immunologii i teraz ta laparo to jest moja ostatnia nadzieja. Też chcę żyć normalnie a nie ciągle myśleć i się zadręczać.

    Nie wykazała, więc się uczepilam immunologii i tu kolejny zong. Portfel biedniejszy o 1500 zł, które zostawiłam w laboratorium i doooopa. Teraz koniec myślenia. Przekierowuje się.

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 24 września 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tekla wrote:
    Nie wykazała, więc się uczepilam immunologii i tu kolejny zong. Portfel biedniejszy o 1500 zł, które zostawiłam w laboratorium i doooopa. Teraz koniec myślenia. Przekierowuje się.

    I może to jest dobry krok :) Często tak się zdarza, że jak się trochę odpuści to się udaje. Z jednej strony dobrze, że nie masz żadnych chorób i przeszkód bo teoretycznie powinno się udać i na pewno to nastąpi także życzę powodzenia i dużo spokoju :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 września 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia1990tiger wrote:
    Nadzieja 27 ja czekam na okres i od przyszłego tygodnia też zaczynamy stymulację z Ovaleap. To będzie nasza pierwsza stymulacja. Jestem ciekawa też czy któraś ma doświadczenie z przyjmowaniem tego leku.

    To również będzie nasza pierwsza stymulacja. Jaki jest u Was problem ? 🙂

  • Tekla Przyjaciółka
    Postów: 190 45

    Wysłany: 24 września 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    I może to jest dobry krok :) Często tak się zdarza, że jak się trochę odpuści to się udaje. Z jednej strony dobrze, że nie masz żadnych chorób i przeszkód bo teoretycznie powinno się udać i na pewno to nastąpi także życzę powodzenia i dużo spokoju :)

    My się już staramy 6 lat. Wolałabym coś jednak znaleźć, bo wówczas wiadomo czego się uczepic i co leczyć. A tak 6 lat i doopa, raz odpuszczamy na jakieś pół roku. Zajmujemy się pierdołami i nic, później powrót do iui i nic. Teraz powiedzieliśmy 3 IUI i ivf. Później KONIEC. Trzeba wiedzieć kiedy zejść że sceny. To już dla mnie ostatni gwizdek, dlatego się zdecydowaliśmy doprowadzić do końca, bez odpuszczania i chwil zapomnienia. Zawsze będziemy mieli świadomość, że zrobiliśmy wszystko. Też mi każdy lekarz, mówił: spokojnie, jest pani młoda. Trzeba głowę wyłączyć. Będzie. Wylaczalam, wlaczalam i tak oto dziś mam 38 lat 🙄🙄🙄 i zong.

‹‹ 502 503 504 505 506 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ