X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • Paolala Autorytet
    Postów: 898 872

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymam za Was kciuki, ja trzymam sie zdania zeby testowac dopiero po terminie @, u mnie beta w w ok 16 dpo byla 68 wiec gdybym wczesniej zrobila test to pewnie by nie wyszedl!

    Mkl tez mam takie odczucia co to in vitro i chyba na obecna chwile nie zdecydowalabym sie na in vitro, nie wiem ehhh ciezki temat...

    Dzis ogarnal mnie wielki NERW ehhh za wczesnie na PMSa, pogoda dzis piekna,wyspana, najedzona wtf

    Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]

    ...kiedyś będzie jeszcze pięknie...
  • Gallina Autorytet
    Postów: 259 129

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opium, jak wszystko pójdzie dobrze, to 4 maja mam wizytę, żeby dostać rozpiskę leków... szybko, ale decyzja podjęta i teraz podchodzę do tego zadaniowo, krok po kroku
    36 lat na karku, bez stymulacji nie owuluję, trudno w moim przypadku oczekiwać jakichś naturalnych cudów, już sie z tym (prawie) pogodziłam

    Opium lubi tę wiadomość

    cb7wvfxmujhmlg71.png
    pcos + teratospermia
    4 IUI :-(
    I ICSI VI 2016 :-(
    crio wrzesień 2016 r. :-(
    II ICSI I 2017 :-)
  • Opium Ekspertka
    Postów: 209 180

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja naturalnie mam owu prawie jak w zegarlu i co z tego? ciąży ani widu ani słychu.

    Ja czekam na poniedziałek na wiecej info od lekarza.

    Starania od 11/2014
    IUI #1, #2, #3. #4 :(
    IVF #1 - Maj 2016
    My journey
  • Mała Mi 80 Ekspertka
    Postów: 224 199

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też in vitro jeśli wczorajsza iui nie przyniesie rezultatów:-(
    Kiedyś stwierdziliśmy z mężem że nigdy nie podejdziemy do in vitro bo nic na siłę.Teraz jednak podjęliśmy decyzję że spróbujemy:-) Jakby co to wizyta w klinice w przyszłym cyklu między 18-25 dniem i wtedy startujemy jakoś 2 dnia nowego cyklu.Tyle na razie wiem od lekarza.A mnie najbardziej to przeraża ta cała punkcja ze znieczuleniem:-( Reszta to prawie jak przy iui nie licząc oczywiście większej liczby zastrzyków;-)

  • Opium Ekspertka
    Postów: 209 180

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Mi - mnie tez. I stymulacja zastrzykami. :(

    Starania od 11/2014
    IUI #1, #2, #3. #4 :(
    IVF #1 - Maj 2016
    My journey
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stelka_mis wrote:
    Hej, u mnie 24 dc, 10 dni po IUI. Pobolewa mnie brzuch i czuję się, jakby wodospad miał zaraz runąć :( Przykro mi, bo to moja ostatnia IUI i w sumie nie bardzo wiem, co dalej. Lekarz powiedział, że może laparo, może in vitro...Obiecałam sobie się nie nastawiać i nie załamywać, ale tak mnie to denerwuje wszystko ;/ Mieszkam niedaleko przychodni, widziałam wczoraj parkę nastolatków, ona w ciąży, klęli do siebie...A my czekamy i czekamy, licząc na cud...
    Stelka kochan my chyba tu wszytkie wiemy co czujesz kazda przechodzila, przechodzi albo bedzie przechodzic okres "niesprawiedliwosci" - widzimy ja dookola i od razu lapiemy dolka...tez mam co jakis czas podobnie...moze u ciebie te objawy to dobry znak - trzeba byc dobrej myli. Pisze tak bo sama musze w to wierzyc, czuje ze znowu nic z tego nie wyjdzie...mimo ze ja jestem dopiero 7dp to juz nastawiam sie negatywnie-im blizej terminu @ tym zaczynam bardziej panikowac(mimo ze w ciagu dnia udje mi sie o tym nie myslec)-a boje sie ze znowu bede czula to co czulam po pierwszej probie...wole nastawiac sie na rozczarowanie...moze az tak nie zaboli
    Laparo nie jest straszne ale to jesli zdecydujecie sie jeszcze poczekac z IFV
    i dodam jeszcze ze 10dpo owulacji moze dojsc dopiero do zagniezdzenia wiec nic nie jest przesadzone...
    monika9966 wrote:
    Dziewczyny a u mnie taka sytuacja, że wróciłam właśnie do domu i chciałam wyrzucić test a na nim jest (oczywiście niewyraźnie!) zaznaczone miejsce drugiej kreski.
    Ta kreska nie ma odcienia czerwonego ani różowego- jest mega blada i pojawiła się długo po czasie w którym powinno sie test odczytać.
    Zrobiłam przed chwilą drugi test i nic się już nie pojawia ;/
    Ostatnio @ spóźniła mi się 2 dni- ciąży nie było, a teraz coś takiego...
    Czy jest cień nadziei że coś może z tego być???

    Niedługo wracam do pracy więc dziś już bety nie zrobię- jutro rano powtórzę test i jeśli coś pokaże- zrobię też z krwi.
    Monika zrob jutro bete bedziesz juz wiedziala na 100%

    bajka powiem ci z dowiadczenia co nagle to po diable ja wydalam kupe kasy na HSG ktore za przeproszeniem gowno i dalo...chcialam zrobic badanie z nadzieja ze drozne jajowody i od razu w tym samym cyklu robic iui niestety wyszlo ze niedrozne wiec stracilam i cykl i kupe kasy i nie powiem ile nerwow...poszlam na laparo okazalo sie ze oba jajowody byly drozne!!! wiec na wszytko trzeba czasu juz nie bede sie spieszyla z niczym miesiac w ta czy w tamta...trudno a kasa zawsze przyda sie na co innego:D
    mkl wrote:
    u mnie dalej okresu brak, jakoś nie specjalnie czuje by się zbliżał...no zobaczymy..
    kochana moze zagniezdzenie bylo pozniej...poki niema @ jest nadzieja:Dtrzymam kciuki
    Opium wrote:
    Dziewczyny, bardzo mi przykro z powodu waszych negatywów.

    My podchodzimy do 4 IUI w przyszłym tygodniu pewnie. A po niej juz IVF.
    Wczoraj gadałam z mężem, i jezeli się da, to podejdziemy do in vitro od razu po 4 IUI. W poniedziałek mam wizytę i pewnie dowiem się wiecej.

    Jest mi strasznie ciezko z ta myslą. Nie sądziłam, ze kiedykolwiek do tego dojdzie. Nie ma we mnie tej nadziei jak do tej pory, po kazdym okresie, płaczu, wychodziło słonce i byłąm pełna enegrii na nowy cykl. Tym razem tak nie ma. Czuję się pokonana.

    Gallina, kiedy Wy zaczynacie?
    opium mam tak amo...tyle ze u nas narazie IFV odpada...nie stac nas i wiele innych czynnikow wplywa ze narazie nie bedziemy o IVF myslec...

    Stelka_mis, bajka_ lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Mała Mi 80 Ekspertka
    Postów: 224 199

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opium byś musiała mnie widzieć przy 1 zastrzyku z fostimonu który robił mi mąż:-D Ja krzyczałam na niego a on na mnie a zastrzyk trwał chyba z 10 min:-D Teraz już się przyzwyczaiłam i potulnie się kładę i raz dwa.A wtedy było tyle płaczu...

  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiecie co a mnie nic tak nie przeraża przy in vitro jak kasa....ech:/

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 22:13

    bajka_ lubi tę wiadomość

  • Stelka_mis Przyjaciółka
    Postów: 79 20

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, jesteście super wsparciem :):) Cieszę się, że dołączyłam do forum, bo rzeczywiście każda z nas przeżywa te wszystkie huśtawki, dołki, wzloty itd.

    Po wyżaleniu się Wam najpierw prawie się popłakałam, ale już do domu z pracy to na skrzydełkach wracałam. Dostałam dzisiaj wiadomość, która wydawała mi się na początku zła, ale po przemyśleniu okazała się naprawdę fajna - czeka mnie trochę więcej pracy, zmiany planów itd., ale przynajmniej głowa wolniejsza od myśli o JEDNYM.

    Co do IVF...Wcześniej nie dopuszczałam tej myśli przez wychowanie, przekonania, kwestie finansowe itd. Teraz powiem szczerze - przede wszystkim boję się. Bo co jeśli spróbujemy i też nic? Mi już po niepowodzeniu z IUI jest ciężko, bo myślałam przecież, że to rozwiąże nasz problem...
    No i też oczywiście nie wierzyłam, że niepłodność będzie mnie kiedyś dotyczyć;/ Pamiętam nawet moment, jak powiedziałam do mojego M., żebyśmy poczekali z rozpoczęciem starań, bo jeszcze to i tamto, a pewnie ja zaraz zajdę...To były tylko 3 miesiące odłożenia w czasie i na nic to pewnie nie wpłynęło, ale mimo wszystko - jak cudownie byłam naiwna.

    04.2016 Napro
    3xIUI 2016 :(:(:(
    HSG - jeden jajowód niedrożny
    niepłodność idiopatyczna
    starania od początku 2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 22:15

  • Mała Mi 80 Ekspertka
    Postów: 224 199

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mkl kasa to swoją drogą.Dlatego też decydujemy się teraz bo do czerwca załapiemy się chociaż na refundację leków a to już coś;-)
    Mari 123 u mnie ze zastrzykami dupa bo ja mdleję nawet przy pobieraniu krwi:-D

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkl wrote:
    wiecie co a mnie nic tak nie przeraża przy in vitro jak kasa....ech:/
    a wiesz co mnie przeraza? oczywiscie to ze strasznie duzo kasy pojdzie...ale kasa to tylko kasa zawze jej bedzie brakowalo...ale mnie przeraza to ze to bedzie moja ostatnia szansa...ze jak sie nie uda to siwadomosc ze tyle kasy poszlo ze znowu sie nie udalo...boje sie ze bym sie zalamala po nieudanej probie ze wpadne w depresje...boje sie ze bede sie musiala zderzyc z tym ze juz nie ma innych szans po IVF boje sie ze i ta proba zawiedzie i co? jak wtedy poradzic sobie ze swiadomocia ze NIGDY nie bede mama...tego sie boje...

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stelka czuje dokladnie to samo...
    zanim zaczelam starania to modlilam sie zebym dostaa okres bo ciagle mi sie wydawalo ze to nieodpowiednia pora na dziecko, brak mieszkania, brak stalej pracy, problemy chorobowe...jakbym wiedziala zaczelabym starac sie duuuuuzo wczesniej...
    Przed staraniami jak slyszalam o in vitro to bylam przeciwna bo duzo kontrowersji-znaczy bylam przekonana ze ja nie podejme takiej decyzji myslalam ze inni jak chca niech robia ale ja nigdy...pozniej zaczynalam o tym myslec i gdzies w glowie juz sie przekonywalam ze moze jednak ale mialam przekonanie ze lepiej adoptowac i kase na to dziecko przeznaczyc niz na in vitro...a teraz....mimo ze sie boje to wiem ze jak to bedzie jedyna szansa to podejme wyzwanie:) pozyjemy zobaczymy

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też najbardziej boję sie tego, że in vitro to ostatnia szansa. A co jeśli się nie uda. Boję się nawet o tym myśleć.

    niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 22:14

  • bizona Autorytet
    Postów: 1158 784

    Wysłany: 21 kwietnia 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz po wizycie:) dzis 11dc i endo 10mm na lewym jajniku jeden pecherzyk 21mm na prawym dwa jeden 20mm a drugi 15mm. Jutro rano ovitrelle a inseminacja w sobote.
    Jesli twu twu sie nie uda..to w nastepnym cyklu hsg a kolejna inseminacja z dwa cykle..wolalabym nie czekac, dlatego teraz musi sie udac;)

    p19uflw1tlpg1ms1.png
    9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!:) Dziewczynka i chlopiec <3
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IUI
    bizona - 25.03 :-(
    Opium - 01.04 :-(
    Vaina - 02.04 :-(
    monika9966- 05.04 :(
    Płatek szkarłatny - 05.04 :-(
    mkl - 07.04 :-(
    Stelka_mis - 11.04
    Lunk_a -13.04
    Gallina - 13.04
    Kaśka28 - 14.04
    ka_tarzyna - 15.04
    Paolala - 16.04
    słomka:) - 16.04
    Mee - 18.04
    Mała Mi 80 - 20.04
    Alcea - 20.04


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 12:30

    iv09i09katk65tr1.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny.
    Jak tam?
    Ja dziś zrobiłam test, 9dpo. Nic nie wyszło.

    iv09i09katk65tr1.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Witam sie I ja z rana:-) lece do pracy milego dnia
    Lunka za wczesnie jesli zagniezdzenie bylo wczoraj to I tak by nic niee wyszlo....aa rownie dobrzze do zagniezdzenia moglo jeszcze nie dojsc czasami. Az w10dpo jest...dlatego najlepiej testowac najwczesniej w dniu spodziewanej @ a nawet kilka dni po....ale trzymam kciuki!!!

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ