INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny trzymam za Was kciuki, ja trzymam sie zdania zeby testowac dopiero po terminie @, u mnie beta w w ok 16 dpo byla 68 wiec gdybym wczesniej zrobila test to pewnie by nie wyszedl!
Mkl tez mam takie odczucia co to in vitro i chyba na obecna chwile nie zdecydowalabym sie na in vitro, nie wiem ehhh ciezki temat...
Dzis ogarnal mnie wielki NERW ehhh za wczesnie na PMSa, pogoda dzis piekna,wyspana, najedzona wtfAniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
Opium, jak wszystko pójdzie dobrze, to 4 maja mam wizytę, żeby dostać rozpiskę leków... szybko, ale decyzja podjęta i teraz podchodzę do tego zadaniowo, krok po kroku
36 lat na karku, bez stymulacji nie owuluję, trudno w moim przypadku oczekiwać jakichś naturalnych cudów, już sie z tym (prawie) pogodziłam
Opium lubi tę wiadomość
pcos + teratospermia
4 IUI
I ICSI VI 2016
crio wrzesień 2016 r.
II ICSI I 2017 -
Ja naturalnie mam owu prawie jak w zegarlu i co z tego? ciąży ani widu ani słychu.
Ja czekam na poniedziałek na wiecej info od lekarza. -
Dziewczyny ja też in vitro jeśli wczorajsza iui nie przyniesie rezultatów:-(
Kiedyś stwierdziliśmy z mężem że nigdy nie podejdziemy do in vitro bo nic na siłę.Teraz jednak podjęliśmy decyzję że spróbujemy:-) Jakby co to wizyta w klinice w przyszłym cyklu między 18-25 dniem i wtedy startujemy jakoś 2 dnia nowego cyklu.Tyle na razie wiem od lekarza.A mnie najbardziej to przeraża ta cała punkcja ze znieczuleniem:-( Reszta to prawie jak przy iui nie licząc oczywiście większej liczby zastrzyków;-) -
Mała Mi - mnie tez. I stymulacja zastrzykami.
-
Stelka_mis wrote:Hej, u mnie 24 dc, 10 dni po IUI. Pobolewa mnie brzuch i czuję się, jakby wodospad miał zaraz runąć Przykro mi, bo to moja ostatnia IUI i w sumie nie bardzo wiem, co dalej. Lekarz powiedział, że może laparo, może in vitro...Obiecałam sobie się nie nastawiać i nie załamywać, ale tak mnie to denerwuje wszystko ;/ Mieszkam niedaleko przychodni, widziałam wczoraj parkę nastolatków, ona w ciąży, klęli do siebie...A my czekamy i czekamy, licząc na cud...
Laparo nie jest straszne ale to jesli zdecydujecie sie jeszcze poczekac z IFV
i dodam jeszcze ze 10dpo owulacji moze dojsc dopiero do zagniezdzenia wiec nic nie jest przesadzone...
monika9966 wrote:Dziewczyny a u mnie taka sytuacja, że wróciłam właśnie do domu i chciałam wyrzucić test a na nim jest (oczywiście niewyraźnie!) zaznaczone miejsce drugiej kreski.
Ta kreska nie ma odcienia czerwonego ani różowego- jest mega blada i pojawiła się długo po czasie w którym powinno sie test odczytać.
Zrobiłam przed chwilą drugi test i nic się już nie pojawia ;/
Ostatnio @ spóźniła mi się 2 dni- ciąży nie było, a teraz coś takiego...
Czy jest cień nadziei że coś może z tego być???
Niedługo wracam do pracy więc dziś już bety nie zrobię- jutro rano powtórzę test i jeśli coś pokaże- zrobię też z krwi.
bajka powiem ci z dowiadczenia co nagle to po diable ja wydalam kupe kasy na HSG ktore za przeproszeniem gowno i dalo...chcialam zrobic badanie z nadzieja ze drozne jajowody i od razu w tym samym cyklu robic iui niestety wyszlo ze niedrozne wiec stracilam i cykl i kupe kasy i nie powiem ile nerwow...poszlam na laparo okazalo sie ze oba jajowody byly drozne!!! wiec na wszytko trzeba czasu juz nie bede sie spieszyla z niczym miesiac w ta czy w tamta...trudno a kasa zawsze przyda sie na co innego:D
mkl wrote:u mnie dalej okresu brak, jakoś nie specjalnie czuje by się zbliżał...no zobaczymy..Opium wrote:Dziewczyny, bardzo mi przykro z powodu waszych negatywów.
My podchodzimy do 4 IUI w przyszłym tygodniu pewnie. A po niej juz IVF.
Wczoraj gadałam z mężem, i jezeli się da, to podejdziemy do in vitro od razu po 4 IUI. W poniedziałek mam wizytę i pewnie dowiem się wiecej.
Jest mi strasznie ciezko z ta myslą. Nie sądziłam, ze kiedykolwiek do tego dojdzie. Nie ma we mnie tej nadziei jak do tej pory, po kazdym okresie, płaczu, wychodziło słonce i byłąm pełna enegrii na nowy cykl. Tym razem tak nie ma. Czuję się pokonana.
Gallina, kiedy Wy zaczynacie?Stelka_mis, bajka_ lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny, jesteście super wsparciem Cieszę się, że dołączyłam do forum, bo rzeczywiście każda z nas przeżywa te wszystkie huśtawki, dołki, wzloty itd.
Po wyżaleniu się Wam najpierw prawie się popłakałam, ale już do domu z pracy to na skrzydełkach wracałam. Dostałam dzisiaj wiadomość, która wydawała mi się na początku zła, ale po przemyśleniu okazała się naprawdę fajna - czeka mnie trochę więcej pracy, zmiany planów itd., ale przynajmniej głowa wolniejsza od myśli o JEDNYM.
Co do IVF...Wcześniej nie dopuszczałam tej myśli przez wychowanie, przekonania, kwestie finansowe itd. Teraz powiem szczerze - przede wszystkim boję się. Bo co jeśli spróbujemy i też nic? Mi już po niepowodzeniu z IUI jest ciężko, bo myślałam przecież, że to rozwiąże nasz problem...
No i też oczywiście nie wierzyłam, że niepłodność będzie mnie kiedyś dotyczyć;/ Pamiętam nawet moment, jak powiedziałam do mojego M., żebyśmy poczekali z rozpoczęciem starań, bo jeszcze to i tamto, a pewnie ja zaraz zajdę...To były tylko 3 miesiące odłożenia w czasie i na nic to pewnie nie wpłynęło, ale mimo wszystko - jak cudownie byłam naiwna.04.2016 Napro
3xIUI 2016
HSG - jeden jajowód niedrożny
niepłodność idiopatyczna
starania od początku 2014 -
nick nieaktualny
-
mkl wrote:wiecie co a mnie nic tak nie przeraża przy in vitro jak kasa....ech:/Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Stelka czuje dokladnie to samo...
zanim zaczelam starania to modlilam sie zebym dostaa okres bo ciagle mi sie wydawalo ze to nieodpowiednia pora na dziecko, brak mieszkania, brak stalej pracy, problemy chorobowe...jakbym wiedziala zaczelabym starac sie duuuuuzo wczesniej...
Przed staraniami jak slyszalam o in vitro to bylam przeciwna bo duzo kontrowersji-znaczy bylam przekonana ze ja nie podejme takiej decyzji myslalam ze inni jak chca niech robia ale ja nigdy...pozniej zaczynalam o tym myslec i gdzies w glowie juz sie przekonywalam ze moze jednak ale mialam przekonanie ze lepiej adoptowac i kase na to dziecko przeznaczyc niz na in vitro...a teraz....mimo ze sie boje to wiem ze jak to bedzie jedyna szansa to podejme wyzwanie:) pozyjemy zobaczymy
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
My juz po wizycie:) dzis 11dc i endo 10mm na lewym jajniku jeden pecherzyk 21mm na prawym dwa jeden 20mm a drugi 15mm. Jutro rano ovitrelle a inseminacja w sobote.
Jesli twu twu sie nie uda..to w nastepnym cyklu hsg a kolejna inseminacja z dwa cykle..wolalabym nie czekac, dlatego teraz musi sie udac;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
IUI
bizona - 25.03
Opium - 01.04
Vaina - 02.04
monika9966- 05.04
Płatek szkarłatny - 05.04
mkl - 07.04
Stelka_mis - 11.04
Lunk_a -13.04
Gallina - 13.04
Kaśka28 - 14.04
ka_tarzyna - 15.04
Paolala - 16.04
słomka:) - 16.04
Mee - 18.04
Mała Mi 80 - 20.04
Alcea - 20.04
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 12:30
-
Hej Witam sie I ja z rana:-) lece do pracy milego dnia
Lunka za wczesnie jesli zagniezdzenie bylo wczoraj to I tak by nic niee wyszlo....aa rownie dobrzze do zagniezdzenia moglo jeszcze nie dojsc czasami. Az w10dpo jest...dlatego najlepiej testowac najwczesniej w dniu spodziewanej @ a nawet kilka dni po....ale trzymam kciuki!!!Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️