INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuje Wam bardzo za słowa wsparcia i te kciuki!
Wiem, że bardzo bedzie nam to teraz potrzebne..
KarolinaSeven dzięki za ten post. Mój M mówi dokładnie to samo, że jeśli nie możemy w 100% mieć swojego maluszka to miejmy chociaż w 50.
Ale czasem mam takie przemyślenia, że dla niego te zabiegi to ostatnia szansa na obronę swojej męskości. Na ukrycie prawdy przed wszystkimi, na szanse by nigdy nie musieć przyznawać się do tej choroby, która nas dotknęła..
Nie chciałabym żeby tak to traktował, bo dla mnie to nie ma znaczenia, ja się pogodziłam z tym wszystkim i potrafię o tym rozmawiać, a przede wszystkim nadal kocham go nad życie i w tym temacie nic się nie zmieniło.
On ma jednak całkiem inne zdanie, bo facet to musi być facet, a nie dupa..
(oczywiście to jego słowa, których czasem nie mogę już słuchać)
04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
09.2015 - koniec naszych marzeń
Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami.. -
Zapałka
Moj maz nie chce tez zeby to wyszlo... najgorsze ze jestesmy ponad 2 lata po slubie i coraz wiecej osob w rodzinie pyta kiedy sie postaramy o wieksza rodzinke... kiedys moj ojciec mowi 'zienciu splodzilbys cos, no chyba nie strzelasz slepakami'... nie da sie opisac jak sie wtedy czulismy... katastrofa, ale ktos kogo ten problem nie dotyczy, nie wie zupelnie co sie przechodzi po takich slowach...
moj maz nie mogl przezyc na poczatku tego, ze bede musiala przejsc badania klucia itp, bo jesli ma sie aid to facet praktycznie tylko sklada podpisy gdzie trzeba a wszystkie zabiegi dotycza kobiety, chociaz nigdy nie robi sie takich badan starajac sie bez pomocy medycyny...
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
GdzieśPoDrigiejStronieTęczy wrote:Dziewczyny po wczorajszym monitoringu klapa... pęcherzyk 18,5mm, w sobotę miał 16mm , do tego jakiś nie bardzo bo ścianki lekko pofalowane. Lekarz stwierdził, że nie będzie nas naciągał na kasę i robił inseminację bo pęcherzyk jego zdaniem się nie nadaje. Najgorsze jest to, że byłam stymulowana w tym cyklu i nie dość, że mam jeden to jeszcze wybrakowany
Od następnego cyklu podwójna stymulacja Clo 2x1 i Letrozol 2x1 jak nie będzie odpowiedzi jajników, to stwierdził, że trzeba zastanowić się na in vitro lub adopcją komórki. In vitro w naszej sytuacji to koszt ok. 17.000zł (z lekami do stymulacji)
ania8306 pytałam go ponownie o tą refundację leków. Powiedział, że NFZ ich strasznie kontroluje, mówił, że były sytuacje jak jego kolega wypisał przy niskim AMH na zniżkę leki do stymulacji i musiał zwrócić bo wg NFZ się nie należy...
A Ty na pierwsza iui, jak bylas stymulowana? Trzymam kciuki, zeby jednak in vitro nie bylo potrzebne!
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
zapałka wrote:Cześć dziewczyny, czytam Wasze posty i postanowiłam się przywitać.
Nie będę się nad sobą użalać, bo przecież każda z nas ma swój krzyż, który musi nieść przez życie.
My nasz niesiemy już 27 miesięcy, choć pierwsze nieświadome 12 było całkiem przyjemne
U nas sytuacja wygląda następująco:
mój M - wyrok: azoospermia.
ja (25 l.) jestem całkiem zdrowa, niewielkie problemy z drożnością lewego jajowodu, hormony w normie, kilka infekcji ale na szczęście już jest ok.
W drodze do spełnienia marzeń o dziecku zostały nam tylko dwa wyjścia.
Albo inseminacja nasieniem dawcy albo adopcja.
Mój M bardzo chce spróbować inseminacji, nie zważając na fakt, że to przecież od kogoś innego musimy wziąć nasienie.
Ja jestem pogodzona z życiem, z sytuacją, z adopcją. Ale dla niego chce spróbować inseminacji.
Czekamy na sierpień, na pierwsze dni cyklu by dowiedzieć się kiedy po raz pierwszy możemy spróbować.
Życzę powodzenia każdej z Was w spełnianiu marzeń!zapałka lubi tę wiadomość
-
KarolinaSeven
My też jesteśmy już ponad 2 lata po ślubie, choć póki co wszystkie pytania zbywamy, że mamy jeszcze czas, że najpierw ja sie muszę wykształcić, dom postawić i ble ble ble ale to boli. Bo to nie jest tak, że nie chcemy.
Boże jak my bardzo chcemy..
Najgorzej jak dobry kolega mojego męża, który mając 28 lat ma już trójke maluchów czasem daje mu kuksańca w bok, patrzy na mnie i mówi "wiesz, jak coś to ja mogę pomóc".. i choć jego to bawi to żadnemu z nas nie jest do śmiechu.
Mam nadzieje że jeśli chodzi o wszelkie bolesne zabiegi to już takich nie będzie. Podczas sprawdzania drożności myślałam że zemdleje, mroczki przed oczami, ból niesamowity.. Ech. Czego się nie robi..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 15:32
04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
09.2015 - koniec naszych marzeń
Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami.. -
Cześć dziewczyny.
Dawno mnie ut nie było, ale czas najwyższy powrócić. Mam problem z podjęciem decyzji. Po pierwszej nieudanej inseminacji jestem stymulowana Letrozolem i nie sądzę żeby się coś zaczęło po tym dziać. Lekarz dopiero teraz zlecił mi badanie drożnośći i w tym jest problem, dlaczego dopiero teraz? Czy zapomniał o tak ważnym badaniu? Cały czas mówi o in vitro jakby tylko to się dla niego liczyło. Stwierdził ze nic się nie stało że nie było badania drożności przed pierwszą IUI, w takim razie jest sens przed ewentualną drugą? Nie rozumiem gościa. Wiem że jest to ważne badanie ale się zastanawiam czy nie spróbować jeszcze raz bez niego. W sumie to nie wiem dokładnie na jakie konkretnie chciał mnie skierować bo raz mówił że HSG a raz że sama drożność weięc widzę nieścisłośći a czytałam że w tej klinice lubią naciągać na kasę i to już też odczuliśmy. Nie wiem co robić...PCOS
02.06.2016r. - IUI - -
Ewelinka u nas było tak że dr Nas dopuściła do pierwszej IUI bez HSG (drożności jajowodów) ale powiedziała ze warunkowo- bo ja sie upierłam
powiedziała że na drugą bez HSG ię nie zgodzi
HSG mozesz zrobić na NFZ -
Generlnie raczej w klinikach chca przed IUI zrobić HSg b jesli jajowody są niedrożne to wyrzucanie w błoto pieniędzy
wystarczy że masz skierwowanie od ginekologa na HSG do szpitala .. dzwonisz do szpitali w okoli cy i sie pytasz na kiedy jest termin u mnie w 3 szpitalach kazdy ma swoją praktyke ten w któym robiłam poszłam prywatnie do lekarza ktory tam prcuej i doktor mi sama wyznaczyła temin miałam jej tylko dac znac czy na pewno o termnie przyszła @ jak tak to mialam przyjsc na IP
drugi szpital mial inna taktyke jak juz skonczyłabymplammic po okresie mialam sie stawic ze skierowaniem i wynikiem czystości tego samego dnia HSG
trzeci szpital kazali mi zadzonic w 1 dci wtedy umaiwali
-
Witam nowe dziewczyny i trzymam kciuki za iui!")
Ewelinka HSG normalnie za darmo w szpitalu na Nfz ,tylko musisz mieć skierowanie,ja dostałam od gina swojego
Akurat to badanie jest bardzo ważne przed IUI ,wręćz w niektórych klinikach wymagane2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
jak widać w "mojej" nie koniecznie. Dr ani słowem nie pisnął że można zrobić to na nfz. Ogłupieć można. Nie mam w tej chwili czasu na szpitale. A jakie badania są konieczne do tego hsg? Bo nawet tego nie raczyli mi powiedzieć. Miałam dzwonić do nich jak się skończy @ i wtedy mi maja powiedziec ale sie zastanawiam czy robic to badanie.PCOS
02.06.2016r. - IUI - -
w sumie zgodnie z rozumowaniem mojego lekarza, jezeli nawet urosna jakieś pecherzyki to nie musis sie wszystko konczyc inseminacja, dlaczego? Juz wyjasniam.
Ostatnio przepisał mi zastrzyki i twierdzil ze musi byc IUI bo inaczej nie moze mi przepisac zastrzykow. Teraz dal mi tabletki Letrozol Apotex i zobaczymy co z tego bedzie ale skoro to nie zastrzyki to chyba mozemy normalnie sie starac?PCOS
02.06.2016r. - IUI - -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja miałam na NFZ i odtsałam konska dawke przeciwbolowych rozkurczowych plus głupiego jasia
bol..a raczej ból małpowy czułam moze kilkanaści sekund .. do przeżycia -
Mari szczerze gratuluję
Ja jakoś się nastawiłam anty do tego badania. Pewnie ze strachu przed bólem itp. Stres jest okropny. A są w ogóle jakieś objawy niedrożnośi? Z ewentualnych przyczyn w moim przypadku moze byc jedynie z powodu operacji wyrostka ale nie wiem. Mam problemy z owulacją i myślę że w tym tkwi problem. Lekarzem nie jestem ale w sumie kto tam wie co się tam w dole dzieje. Po IUI zrobiły mi się torbiele i dostałam leki na wchłonięcie. Na wizycie kontrolnej usłyszałam ze pecherzyki były piekne i nie wiadomo dlaczego sie nie udało - ani słowa o niepeknietych pecherzykach. Czasami mam wrazenie ze rozmawiam z innymi lekarzami
PCOS
02.06.2016r. - IUI - -
Chyba podjęłam decyzję - ten cykl i tak uważam za stracony więc jeżeli teraz się nie powiedzie to w następnym cyklu podejdę do tego badania. Co ma być to będzie. Może akurat się uda
Wierzę w cuda!
A tak poza tym jak tam dziewczynki? Przybędzie nam dzidziusiów?Jak Wam idą inseminacje?
PCOS
02.06.2016r. - IUI -