INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny,u mnie IUI się nie odbędzie, bo doktor powiedział że jestem już po owulacji . Czyli stało się to ,co mówiłam .
Ryczałam całą drogę , bo przez miesiąc nie robiłam nic innego tylko czekałam na IUI .
Kupiłam białe wino, czipsy i mam zamiar się "pocieszać " .
Doktor powiedział żebym porozmawiała ze swoim lekarzem prowadzącym o laparoskopii, ze względu na to, że ciężko u mnie znaleźć prawy jajnik.
Dziś też nie znalazł,pomimo że łyknęłam 4 tabletki ulgix wzdęcia, wczoraj 3 , więc to raczej nie wina gazów .
Kazał się bzykać na łące, w lesie, w dzień a nie w nocy przy zgaszonym świetle i nie myśleć ,że się robi dzieci.
To wszystko już było i nic
znowu ryczęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 14:33
-
Natia, Biozona łączę się z Wami w bólu. Niestety u mnie druga IUI też nieudana. Wczoraj sie rozsypałam na milion kawałków....... Mam mętlik w głowie i nie wiem jak to wszystko poukładać. Mąż ma już dość i chce odpuścić temat. Każe mi przestać o tym myśleć. Tylko jak ja mam to zrobić. Jedyne czego pragne właśnie kolejny raz legło w gruzach. Jak jeszcze raz usłysze ale przeciez macie jedno dziecko to oszaleje. Wiem, że mam syna i kocham go najmocniej na świecie. Wiem, że jest cudem i każdego dnia dziękuje z głębi serca za ten cud, ale nie potrafie zrezygnować z marzen o kolejne dziecko.... Wczoraj przepłakałam cały dzień, dziś powoli podnosze sie z kolan i dociera do mnie, że pewnych rzeczy nie pokonam, a nie chce by mały wzrastal w otoczeniu frustracji. Chyba sie poddaje...........
Dziewczyny trzymam za Was kciuki by każda z was mogła tulić w ramionach swój mały wielki cud.
Bridget przytulam mocno i dziś też wypije wino:) -
Bridget kochana...trzymaj sie i acze w bolu ale pwiem ci ze massz szczescie ze na sile nie wciskal ci zeby robic IUI...ja w klinice w czechch mialam 2 IUI na peknietym pecherzyku bo lekarz gadal ze komorka jest zdolna d zapolodnienia 24 odzny po ovu ale nie pokaal mi cialka zoltego w ogole nic...a 3 IUI do ktorej nie podeszlam w koncu u nich upieral sie robic 4 dni po Ovulacji...takze kochana lepiej ze cie na kase nie naciagneli i bezsensownego podejscia nie bylo bo nieudana IUI dalej bylaby bolesna...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Agupsica wrote:Natia, Biozona łączę się z Wami w bólu. Niestety u mnie druga IUI też nieudana. Wczoraj sie rozsypałam na milion kawałków....... Mam mętlik w głowie i nie wiem jak to wszystko poukładać. Mąż ma już dość i chce odpuścić temat. Każe mi przestać o tym myśleć. Tylko jak ja mam to zrobić. Jedyne czego pragne właśnie kolejny raz legło w gruzach. Jak jeszcze raz usłysze ale przeciez macie jedno dziecko to oszaleje. Wiem, że mam syna i kocham go najmocniej na świecie. Wiem, że jest cudem i każdego dnia dziękuje z głębi serca za ten cud, ale nie potrafie zrezygnować z marzen o kolejne dziecko.... Wczoraj przepłakałam cały dzień, dziś powoli podnosze sie z kolan i dociera do mnie, że pewnych rzeczy nie pokonam, a nie chce by mały wzrastal w otoczeniu frustracji. Chyba sie poddaje...........
Dziewczyny trzymam za Was kciuki by każda z was mogła tulić w ramionach swój mały wielki cud.
Bridget przytulam mocno i dziś też wypije wino:)Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaśka28 wrote:Bridget kochana...trzymaj sie i acze w bolu ale pwiem ci ze massz szczescie ze na sile nie wciskal ci zeby robic IUI...ja w klinice w czechch mialam 2 IUI na peknietym pecherzyku bo lekarz gadal ze komorka jest zdolna d zapolodnienia 24 odzny po ovu ale nie pokaal mi cialka zoltego w ogole nic...a 3 IUI do ktorej nie podeszlam w koncu u nich upieral sie robic 4 dni po Ovulacji...takze kochana lepiej ze cie na kase nie naciagneli i bezsensownego podejscia nie bylo bo nieudana IUI dalej bylaby bolesna...
dokładnie to samo powiedziałam do męża jak wyszłam z kliniki... to jedyny plus
ale czy jeśli byłaby owulacja, to nie widziałby płynu w zatoce ? Nic o tym nie mówił ... -
nick nieaktualnyefta wrote:monika*** jaki miałaś wynik PCT i ile godzin po stosunku była pobierana próbka?
U mnie test był 8h po stosunku, 6 plemników w polu widzenia, chyba wszystkie martwe, z tego co pamiętam
Dziewczyny, ja też czułam się rozsypana na milion kawałków po nieudanej pierwszej IUI, ale potem, aż sama się dziwię... Ale tak jakby po mnie to spłynęło... Już się nie jaram następnym IUI, ani tym co będzie... Tak jak bym na nic już nie liczyła - dziwne uczucie po 2latach liczenia na cud
-
MARTIII wrote:Natia, bizonia przykro mi tak samo jak i wam....ale nie poddawajcie się tylko!
Ja niestety muszę odłożyć moje 3 letnie starania...nie mam siły na 4 iui...mam inne teraz problemy na głowie i odkładam do końca roku. Może w przyzłym pomyśle nad 4 iui..a potem ...nie wiem...
będę kibicować wam wszystkiem do końca!!
MARTII tylko się nie poddawaj!!! Sama mówiłaś, że "kto walczy ten wygrywa"
Ja miesiąc muszę odpuścić bo lekarz powiedział, że jajnik wygląda na zmęczony (a mam tylko prawy co działa), więc grzecznie posłucham i podejdziemy z miesięczną przerwą do 4 IUI a później to też nie wiem.... Lekarz kazał się poważnie zastanowić nad in vitro bo w każdym momencie mogę się "wyczerpać".starania od kwietnia 2014, endometrioza, niskie AMH, morfologia 1-2%
22.02.2016 laparoskopia (usunięcie torbieli, jajowody drożne)
28.06.2016 laparoskopia męża (usunięcie żylaków powrózka nasiennego)
AMH 0,18
1 IUI 23.06
2 IUI 05.08
3 IUI 22.09 ? -
Agupsica wrote:Natia, Biozona łączę się z Wami w bólu. Niestety u mnie druga IUI też nieudana. Wczoraj sie rozsypałam na milion kawałków....... Mam mętlik w głowie i nie wiem jak to wszystko poukładać. Mąż ma już dość i chce odpuścić temat. Każe mi przestać o tym myśleć. Tylko jak ja mam to zrobić. Jedyne czego pragne właśnie kolejny raz legło w gruzach. Jak jeszcze raz usłysze ale przeciez macie jedno dziecko to oszaleje. Wiem, że mam syna i kocham go najmocniej na świecie. Wiem, że jest cudem i każdego dnia dziękuje z głębi serca za ten cud, ale nie potrafie zrezygnować z marzen o kolejne dziecko.... Wczoraj przepłakałam cały dzień, dziś powoli podnosze sie z kolan i dociera do mnie, że pewnych rzeczy nie pokonam, a nie chce by mały wzrastal w otoczeniu frustracji. Chyba sie poddaje...........
Dziewczyny trzymam za Was kciuki by każda z was mogła tulić w ramionach swój mały wielki cud.
Bridget przytulam mocno i dziś też wypije wino:) -
Dziewczynki wspieram!
trzymam za Was mocno kciuki i przesylam wiruski ciazowe bierzcie ile wlezie ***************************************
Padlas? Postan! Popraw korone i zasuwaj!
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
Cześć Dziewczyny
czytam Was od dłuższego czasu szukając pocieszenia, że jednak może się udać.
Niestety jestem już po trzeciej nieudanej inseminacji, chcę jeszcze podejść do dwóch, ale później zostanie mi tylko opcja in vitro, czego się okropnie boję, ale staram się już powoli oswajać z tą myślą.
Gratuluję wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze, aż do szczęśliwego rozwiązania.
11.06.2019 - 2 FET - 4.1.1 - 8 dpt -85,7 ; 10 dpt- 230 ; 24 dpt ❤
26.02.2020 córeczka 3,583 kg❤❤❤
25.05.2019 [*] 4t1d cb
21.02.2019 - 1 FET- 5.2.2 - 8 dpt -89,6 ; 11 dpt-239 ; 23 dpt- 13855 ; 28.03.2019 7t 1d [*]
22.10.2018 - ET
X 2018 - II in vitro ICSI ❄️ ; IX 2018 - I in vitro ICSI ;
2016 - 2017 - 5 x IUI
05.03.2014 - (*) 6t3d cp
MTHFR - układ homozygotyczny ; PAI-1 - układ heterozygotyczny -
Alice83 wrote:Cześć Dziewczyny
czytam Was od dłuższego czasu szukając pocieszenia, że jednak może się udać.
Niestety jestem już po trzeciej nieudanej inseminacji, chcę jeszcze podejść do dwóch, ale później zostanie mi tylko opcja in vitro, czego się okropnie boję, ale staram się już powoli oswajać z tą myślą.
Gratuluję wszystkim, którym się udało i trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze, aż do szczęśliwego rozwiązania.Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
W środę o 8.00 mam IUI. Zobaczymy co to będzie
ania8306 lubi tę wiadomość
05.2013 rok pierwsze poronienie
10.2015 HSG, jajniki drożne
02.2016 rok ciąża biochemiczna
I IUI 28.09.2016
II IUI 31.10.2016
starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
dalej czekamy... -
efta cześć cześć Co do tego testu PCT to wcześniej sporo się naczytałam i on nie jest taką "wyrocznią". Może się zdarzyć, że był wykonany nie w tym dniu, albo że w danym cyklu coś było nie tak. Ja też miałam mega kiepski wynik. Życzę tobie udanego podejścia do iui
Ja chodzę też do Invicty, ale wszelkie badania (oprócz hormonów jeżeli wizytę mam wcześnie) robię w Diagnostyce - z kartą jest jeszcze 5% rabatu.
U nas od oddania nasienia do iui mijają ok dwie godziny.
bizona, MARTIII bardzo bardzo mi przykro
bizona ta piąta iui będzie już na piątkę Trzymam mocno kciuki.
MARTIII jeżeli potrzebujesz to odpocznij i wracaj do nas! Może będziesz miała naturalną niespodziankę
GdzieśPoDrigiejStronieTęczy nie wiem czy dobrze widziałam, że od iui minął jeden dzień i pęcherzyki nie pękły? To może następnego dnia pękły, zbadaj może progesteron to będziesz wiedziała czy była owu... Naszej KarolinieSeven też nie pękły od razu, była smutna, a skończyło się to ciążą
Bridget wiem jakie to uczucie jak starasz się, bierzesz leki, myślisz o iui, a okazuje się że jednak będzie odwołana... Szybko tobie urosły te pęcherzyki, no kurcze Za miesiąc na pewno się uda
Agupsica przykro mi Ale nie poddawaj się. Mąż pewnie tak powiedział, bo widział ile ciebie to kosztuje... Walcz dalej
KarolinaSeven jak się czujesz?
Cześć Alice83, życzę tobie aby kolejna iui zakończyła się powodzeniem Ja też myślę o in vitro, ale strasznie tego wszystkiego się boję. A najbardziej chyba świadomości, że to ostatnia możliwość...
Trochę się rozpisałam, ale od czwartku byłam na wyjeździe i trochę oderwałam sobie myśli od starań i teraz nadrobiłam zaległości
bizona lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
02.09 AgnieszkaH 1/
03.09 Kaśka28 3/
09.09 Monika*** 1/
09.09 Agupsica 2/
11.09 MARTIII 3/
11.09 natia 1/
12.09 bizona 4/
15.09 Eni_gma 3/
19.09 Viszka 1/
22.09 Lago
22.09 GdzieśPoDrigiejStronieTęczy 3/
Kurcze, pora odwrócić złą passę
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
GdzieśPoDrigiejStronieTęczy
Ania ma racje! co prawda chcialam Ci to powiedziec pozniej zeby na maxa wyluzowala tak jak ja ja niestety nie dbalam o folik o witaminki i w ogole o nic :p kolezanke zostawil facet wiec ja pocieszalam przy drinku i to ostro na weekendy wychodzilam na imrezke w ogole nie myslalam o ciazy i bach! ja mialam monit po 2 dniach wiec naprawde mialy malo czasu zeby doleciec a jednak
Aniu czuje sie w miare ok czasem mam mdlosci czasem nie ale nie wymiotuje duzo spie i siusiam dzisiaj wlasnie o 17 mam wizyte serduszkowa i nie moge sie juz doczekac
POWODZENIA DZIEWCZYNKI BARDZO MOCNO TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!!! :*
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny