INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po pierwszej iui bolalo mnie podbrzusze i mialam wrażenie ze lewy jajnik jakby opuchniety i nie bralam żadnych lekow natomiast 2iui jest bez żadnych objawów i rowniez na naturalnym cykluniedoczynnosc tarczycy
amh 0,68
11.06.16 iui
25.10.16 iui
23.11.16 iui stymulacja
30.06.17 iui stymulacja
04/2019 brak komórek jajowych
01/2020 przerwany długi protokół
07/2020 nieudana procedura z jednym zarodkiem -
mnie po za pierwszym razem brzuch nie bolał a za drugim pobolewał dośc często wręcz myślałam że na okres ...a okresu brak ...dziś 33dc i czuję czasem delikatnie podbrzusze ale coraz słabiej
dziękuje dziewczyny za gratulację
nadal trzymajcie kciuki,żeby było dobrze:)
miłej niedzieli
ania8306 lubi tę wiadomość
16.09.2016 I AID 18.10.2016 II AID CP usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID
02.11.2017 IV AID beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
-
monia zawsze napisze ci szczerze, tu możesz na mnie liczycmonia 70 wrote:Lunk_a , dziękuję. Napisałaś szczerze i bardzo to cenię. U mnie zabrakło zdrowego rozsądku Sprowadziłaś mnie na ziemię i uspokoiłaś.
Pomyslałam że jak przy Iej IUI wszysto było cacy to teraz może być coś nie tak. Organizm to mi się zmienił. Kiedyś nie wiedziałam co to ból owulacyjny, jakis tam ból jajnika, tylko ból okresowy. A po ciąży i zabiegu łyżeczkowania wsio zmieniło sie o 180 stopni.
Cieszę się że są takie osoby jak Wy i fora
Dobrej nocki dla wszystkich.
Ja również przeszłam zabieg lyzeczkowania z powodu poronienia.
Jednak cykle wróciły do stanu przed zabiegiem. A może sa inne ale ja nie przygladalam im się wcześniej?
Ból owulacyjny może trwac przed owulacja, nawet 2-3 dni do po owulacji 2-3 dni. Z powodu inseminacji wiele dziewczyn ma plamienie. Ja na kilka iui, raz miałam również plamnienie.
Uwierz mi, ze co byś nie robila, jeśli nie masz odrobiny szczęścia -ciężko o ciaze. A jeśli ciaza po iui to objawy możesz odczuc owszem ale przynajmniej te 4dni po owulacji. Wtedy może dojść do zagniezdzenia i wiele kobiet już ma jakies objawy spododowane hormonami, samym zagniezdzeniem. W te wczesne objawy akurat "wierze" ale jest to czysta fizjologia.
Nie napisze zyj normalnie, bo wiem ze sa kobiety które bardzo przezywaja iui i dmuchają i chuchają na siebie Kazda z nas jest inna:)
Ale gdybym mogla powiedziałabym-zyj normalnie, pomysl z ciepłem w sercu ze może jesteś w ciąży Ale rob wszystko co robilas, dziecko jak ma się pojawić, pojawi się. Niezaleznie czy wypijesz lampke wina czy będziesz uprawiac sport czy lezec w domu te 2 tyg.
-
Ja1986 również gratuluję i oczywiście trzymam kciuki za zdrową ciążunie :* A tak a propos w nicku masz podany rok urodzenia? Bo ja też 86 rocznik.
ania dzięki. Ja również biorę podobne leki. Chciałabym sobie sprawdzić to AMH jeszcze.
Kuchcinka przykro mi. Coś mało tych pozytywnych wiadomości ostatni
ja zawsze dostawałam okres po 2 dniach od odstawienia dupka.
madlenka ja w poprzednim cyklu, w którym brałam anty, też źle się czułam. Miałam stany depresyjne i też często płakałam. To wszystko przez tą chemię Obyś już więcej nie musiała brać tego świństwa.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Alimak wrote:Mimo wszystko fajnie że doktor nie olewa sprawy i chce wiedzieć więcej i szuka przyczyny a nie tylko iui i potem in vitro.
Wiesz, mój lekarz zmierza do ivf, chodzę do Invicty więc to na tym najbardziej im zależy. Cenię jednak w nim to, że próbuje zrobić wszystko aby to podejście było udane.
Kuchcinka jak się trzymasz? Powiedziałaś mężowi? Dobre on ma podejście, trzeba próbować dalej iui i się nie poddawać
PolaMinka uważam tak jak ty. Nawet jakby endo nawaliło, to myślę że warto zaryzykować ze stymulacją. Nie wiem tylko czy dostaniesz zastrzyk, myślę że powinnaś. Ja niestety nie dostałam, mam nadzieję że te 4 mi pękną. Zresztą grudzień bez starań, wszystko jedno
madlenka ja tobie też życzę dużo siły. Niepowodzenia przy staraniach mogą zniszczyć naszą psychikę, ale nie możemy się temu dać. Wspieram
Lunk_a jest zajebista, zawsze sprowadza na ziemię, mnie też
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
10.10 bizona 5/
10.10 Monika*** 2/
11.10 Orbitka 1/
12.10 domiszka
13.10 1988 1/
17.10 efta 1/
17.10 Viszka 2/
18.10 Mysza1986 3/
18.10 ja1986 2/
18.10 Sylvi83:) 1/
19.10 Selja 2/
19.10 Ylya 1/
19.10 Fasolko_przyjdz 3/
20.10 Bridget 2/
21.10 Domili 1/
25.10 Kuchcinka 1/
25.10 asiak1985 2/
29.10 olciabos
31.10 Alimak
31.10 Bikini31 2/
02.11 Raja86 1/
02.11 monia 70 2/
02.11 Raja86 1/
03.11 ka_tarzyna 4/
ja1986, Sylvi83:), monia 70, Raja86 dopisałam was do listy
Fasolko uśmiechnięta buźka?
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Lunk_a wrote:Hehe ania, sprowadza na ziemie ALE wierzy i wie ze każdej z nas się uda wiec to nie jest na zasadzie sprowadzania na ziemie bo się nie uda, a wlasnie na zasadzie cierpliwości i spokoju bo wlasnie się uda
Mysza1986 lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Powiedziałam mężowi i troche mnie zaskoczyła jego reakcje , powiedział ze nie wierzy w ten test bo lekarz kazał go robić 14dpo a ja zrobiłam w 10dpo i powiedział ze jak dla niego to jestem w ciazy i mam jutro albo pojutrze powtórzyć betę weź tu z takim rozmawiaj. Ja czekam na @ ale on ciagle ma nadzieje
ania8306 lubi tę wiadomość
Życie na pustyni📍Abu Dhabi
34 👩 🧔♂️31
2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
🌸 córeczka z 2cs 💛
2024 - starania o rodzeństwo
🌸 4cs - 20/11 ⏸️
17/01 - CRL 6,4 ♥️ 153bpm
NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
12/02 - następna wizyta 🤞
-
BitterSweetSymphony dokładnie opisałaś moj stan. Mam nadzieje że to szybko minie i po takim samopoczuciu w grudniu nie bedzie ani śladu. Ja tez jestem rocznik 86 a powiedz dlaczego brałaś anty? Na torbiele?
Kuchcinka do konca trzeba myslec pozytywnie może mąż ma racje
Ania8306 w jakim mieście chodzisz do invicta?
-
madlenka to minie bo u mnie też jak ręką odjął. Dodatkowo mam więcej energii, ale może to też dzięki akupunkturze. Ja brałam anty przede wszystkim by wyciszyć jajniki i dodatkowo by wyleczyć torbiel, która miała już ponad 4cm.
Tak poza tematem IUI mam możliwość podejść do leczenia pijawkami. Jak się okazało w poprzednim tygodniu zabiegi wykonuję żona mojego akupunkturzysty heh Czy znacie jakieś przypadki wyleczeniem niepłodności hirudoterpią?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
hej dziewczyny, mam pytanie techniczne odnośnie pamiętnika, może mi któraś z was pomoże.
w pamietniku automatycznie program po zaznaczeniu na wykresie pozytywnego testu ciążowego wstawił zielona ramkę z datą zajścia w ciążę.
Dzis zaczęłam nowy cykl. Niestety nie mogę kontynuować pamiętnika , bo pod ramką nie da się nic napisać.
Możecie mi podpowiedzieć co mam zrobić abym mogła nadal pisać w pamiętniku? (myślałam, że program automatycznie pozwoli mi pisać w starym pamiętniku, gdy zaznaczę , że wystąpiło krwawienie i rozpoczynam nowy cykl, a tu klops).
edit. musiałam sporo pokombinować ale się udało , a wiec pytanie nieaktualneWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2016, 17:14
Wojcinka lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
O pijawach nic nie slyszalam, o akupunkturze slyszalam, ze wspomaga plodnosc.BitterSweetSymphony wrote:Tak poza tematem IUI mam możliwość podejść do leczenia pijawkami. Jak się okazało w poprzednim tygodniu zabiegi wykonuję żona mojego akupunkturzysty heh Czy znacie jakieś przypadki wyleczeniem niepłodności hirudoterpią?
efta
ja nie wiem jak działa ten pamiętnik. -
madlenka wrote:Ania8306 w jakim mieście chodzisz do invicta?
We Wrocławiu, mieszkam tu, także chociaż mam blisko i nie muszę dojeżdżać
BitterSweetSymphony podziwiam ciebie z tą akupunkturą. Ja bym w życiu nie dała rady z tyloma igłami... Ważne że już masz pierwsze plusy jej stosowania Nigdzie nie czytałam żeby pijawki pomagały na płodność, ale kto wie
Efta super że sobie poradziłaś. Ja nie piszę pamiętnika, ale może zacznę.. hmmm7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Cześć Dziewczyny,
dołączam do Was Jestem po 1 poronienu - zaszłam w ciąze naturalnie i ze wzgledu na wiek ( 37 ) zdecydowaliśmy się z mężem na inseminację.
Jestem laikiem w tych kwestiach. CHodze do invicty w wawie do dr. Niemoczyńskiego i kazał się pojawić w 3 dc. Więc jutro idę. Powiedzcie proszę którego dnia cyklu robi sie inseminację? Wiem, że będę stumulowana lekami. Dziękuję za info
Fertimedica Warszawa -
Lunk_a masz rację trzeba żyć normalnie. Tak właśnie postępujęLunk_a wrote:monia zawsze napisze ci szczerze, tu możesz na mnie liczyc
Ja również przeszłam zabieg lyzeczkowania z powodu poronienia.
Jednak cykle wróciły do stanu przed zabiegiem. A może sa inne ale ja nie przygladalam im się wcześniej?
Ból owulacyjny może trwac przed owulacja, nawet 2-3 dni do po owulacji 2-3 dni. Z powodu inseminacji wiele dziewczyn ma plamienie. Ja na kilka iui, raz miałam również plamnienie.
Uwierz mi, ze co byś nie robila, jeśli nie masz odrobiny szczęścia -ciężko o ciaze. A jeśli ciaza po iui to objawy możesz odczuc owszem ale przynajmniej te 4dni po owulacji. Wtedy może dojść do zagniezdzenia i wiele kobiet już ma jakies objawy spododowane hormonami, samym zagniezdzeniem. W te wczesne objawy akurat "wierze" ale jest to czysta fizjologia.
Nie napisze zyj normalnie, bo wiem ze sa kobiety które bardzo przezywaja iui i dmuchają i chuchają na siebie Kazda z nas jest inna:)
Ale gdybym mogla powiedziałabym-zyj normalnie, pomysl z ciepłem w sercu ze może jesteś w ciąży Ale rob wszystko co robilas, dziecko jak ma się pojawić, pojawi się. Niezaleznie czy wypijesz lampke wina czy będziesz uprawiac sport czy lezec w domu te 2 tyg. Troche tylko sie oszczędzam i staram się nie denerwować. W objawy ciążowe początkowe nie patrzę bo można sobie wmówić wiele. Czekam na termin @, jak nie będzie to dopiero beta hmm.
Kiedyś musi się nam w końcu udać. Trzymam kciuki za Was wszystkie -
Czesc Anet, date IUI wyznacza lekarz na podstawie monitoringu cyklu. Obserwujac go wyznacza termmin prawdopodobnej owulacji I wtedyy podchodzicie. No chyba ze lekarz zzdecyduje sie wczesniej podac cos na pekniecie pecheerzyka. Nie wiem jak u Ciebie sutuacja wyglaada, na ile znasz swoj cykl, czy pecherzyyki pekaja itd...anett96 wrote:Cześć Dziewczyny,
dołączam do Was Jestem po 1 poronienu - zaszłam w ciąze naturalnie i ze wzgledu na wiek ( 37 ) zdecydowaliśmy się z mężem na inseminację.
Jestem laikiem w tych kwestiach. CHodze do invicty w wawie do dr. Niemoczyńskiego i kazał się pojawić w 3 dc. Więc jutro idę. Powiedzcie proszę którego dnia cyklu robi sie inseminację? Wiem, że będę stumulowana lekami. Dziękuję za info
-
ania8306 wrote:BitterSweetSymphony podziwiam ciebie z tą akupunkturą. Ja bym w życiu nie dała rady z tyloma igłami... Ważne że już masz pierwsze plusy jej stosowania Nigdzie nie czytałam żeby pijawki pomagały na płodność, ale kto wie
Pijawki raczej nie są typowo na płodność, ale na pewno na bolesne miesiączkowanie. Ciekawa jestem czy poradziłyby sobie z endometriozą. Musiałabym umówić się z tą kobietą i o wszystko wypytać.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
