INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Opium wrote:Ajka - Ja nie mogę testować po Pregnylu od razu beta!
Dziewczyny a jak wasze połówki reagują na te wszytskie procedury? Mój od zabiegu wczoraj chodzi przybity i nawet nie było jak poprawić po iui. Po jego stronie tez wszytsko w porządku także nie bierze tego do siebie jako osobistej porażki. Bardziej chyba fakt, ze musimy z robieniem dzieci chodzić po szpitalach, których od nie cierpi. Mi to absolutnie nie przeszkadza, ale widzę jak on to przezywa.
Jak to u was wyglada?aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOpium wrote:Ajka - Ja nie mogę testować po Pregnylu od razu beta!
Dziewczyny a jak wasze połówki reagują na te wszytskie procedury? Mój od zabiegu wczoraj chodzi przybity i nawet nie było jak poprawić po iui. Po jego stronie tez wszytsko w porządku także nie bierze tego do siebie jako osobistej porażki. Bardziej chyba fakt, ze musimy z robieniem dzieci chodzić po szpitalach, których od nie cierpi. Mi to absolutnie nie przeszkadza, ale widzę jak on to przezywa.
Jak to u was wyglada?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 13:52
-
Mój też nigdy nie grymasił, jezdzil na badania i jadł, co mu kazałam. W chwilach totalnego doła powtarzał, że się uda.
aszka, Zielonka lubią tę wiadomość
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
dziewczyny mam pytanie odnośnie zastrzyku na pęknięcie, załóżmy że nasz pęcherzyk ma zamiar pęknąć dzisiaj ( i tak zrobi), czy jeśli podamy zastrzyk na pęknięcie np. wczoraj lub dzisiaj czy to opóźni pęknięcie pęcherzyka?? bo jeśli po zastrzyku pękają po 24-36 godzinach to czy jeśli pęcherzyk sam z siebie pękłby dzisiaj to czy zastrzyk coś zmienia??
-
nick nieaktualnymkl wrote:dziewczyny mam pytanie odnośnie zastrzyku na pęknięcie, załóżmy że nasz pęcherzyk ma zamiar pęknąć dzisiaj ( i tak zrobi), czy jeśli podamy zastrzyk na pęknięcie np. wczoraj lub dzisiaj czy to opóźni pęknięcie pęcherzyka?? bo jeśli po zastrzyku pękają po 24-36 godzinach to czy jeśli pęcherzyk sam z siebie pękłby dzisiaj to czy zastrzyk coś zmienia??
-
Olencja, ja miałam podany zastrzyk przez pielegniarke, ale powiedziala mi jak to zrobic i wcale nie jest to trudne ani bolesne. Igła jest super cienka a w opnke nie boli wcale. Igła musi byc 90% do skóry i juz
Zaznaczam, że igieł nie lubie -
Opium wrote:Olencja, ja miałam podany zastrzyk przez pielegniarke, ale powiedziala mi jak to zrobic i wcale nie jest to trudne ani bolesne. Igła jest super cienka a w opnke nie boli wcale. Igła musi byc 90% do skóry i juz
Zaznaczam, że igieł nie lubie
co to znaczy 90% do skory? ze w 90% zanurzona w smalczyku? -
Przepraszam, miało być stopni. 90 stopni do oponki
-
Ja nie mam chorób autoimmunologicznych,l przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo. Mój dr uważa ze w ciele moga krążyć rozne pciala i ze encorton zaleca się standardowo przy iui. Mi zalecił. Jak każdej. Powiedziałam dr wprost że nie chce-encorton utrzyma każda ciążę nawet pozamaciczna czy wadliwa która naturalnie by się poronila. Poza tym skutki uboczne. Chociażby podobno puchniecie. Ale to najmniejszy problem.
Ustaliłam z dr że przy iui nie biorę sterydu. Dr sie śmieje ze przy ivf dorwie mnie i da zastrzyk z metypredem (tez steryd) w dupsko przy ivf nie wykluczam. Póki co nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 19:34
Martoszka lubi tę wiadomość
-
Dani to mamy wiele wspólnych punktów:) ja teraz też będę chciała wziąć duphaston, porozmawiam z lekarką jakoś mam małe zaufanie do tych medyków, ciągle myślę że coś ważnego przeoczyli.
Olencja, z wymazem pewnie tak się skończy, w Holandii (kiedyś tam mieszkałam) to norma, wysyłają pakiecik, a po pobraniu odsyłasz pod wskazany adres, teraz tak chyba nawet jest z cytologią.
Każdy się przejmuje tylko kamień chyba by się nie przejmował, my dużo pracujemy a głównie myślimy jak to logistycznie ogarnąć, bo do Warszawy mam 240 km.Trochę żałuję że nie zdecydowaliśmy się na Lublin, byłoby bliżej i może nie bylibyśmy tak rutynowo traktowani, bo takie mam wrażenie po Novum...
Ja nie mam nikogo znajomego z problemem niepłodności, koleżanka z pokoju starsza ode mnie ma 4 małych dzieci, trzy inne dziewczyny z pracy są w ciąży. Jedna tylko starsza koleżanka z pracy ze względu na zaawansowaną endometriozę nie ma dzieci ale ona ze wzgl. na światopogląd nie poddałaby się tym wszystkim procedurom zresztą chociaż dobry z niej człowiek to straszna plotkara.
Dani lubi tę wiadomość
Novum od września 2015
40 lat, wysokie FSH (10,7), spadające AMH (1,7), mąż nasienie w dolnej granicy normy
27.01.2016 1 IUI
18.03.2016 2 IUI
10.02.2017 1 iVf cb
7.04.2017 crio
29.05.2017 crio jest mały człowiek z wielkim sercem...TP 16.02.18
-
Ja mam Amh ledwo, ledwo... wiec nam się śpieszy... HSG niebawem...
Jeśli ktoś akrępuje ivf to zgodzę się, że przed amh stres moze być większy.
Ps samej to sobie conajwyzej czystość pochwy można zrobić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 20:33
2020
2023 -
nick nieaktualny