INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Serio nigdzie? Katowice, czy coś?
Znalazłam taki artykulik http://www.nasz-bocian.pl/node/51517 Czyli niby się da, ale nie jest łatwo.
Fakt, ja na pierwszą wizytę czekałam ponad 3 miesiące kilka lat temu, ale hsg miałam już w następnym cyklu (musiałam tylko mieć dobre wyniki). I potem już się przychodzi na monitoring, są takie dni że o 7.30 jest już 10 kobiet, a do 8 aż 20, a bywa, że są tylko 4.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnywichrowe_wzgórza wrote:Serio nigdzie? Katowice, czy coś?
Znalazłam taki artykulik http://www.nasz-bocian.pl/node/51517 Czyli niby się da, ale nie jest łatwo.
Fakt, ja na pierwszą wizytę czekałam ponad 3 miesiące kilka lat temu, ale hsg miałam już w następnym cyklu (musiałam tylko mieć dobre wyniki). I potem już się przychodzi na monitoring, są takie dni że o 7.30 jest już 10 kobiet, a do 8 aż 20, a bywa, że są tylko 4.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 10:11
-
My próbowaliśmy 4 lata, z czego 2 mnie wisiało kompletnie, w ogóle nie bardzo widziałam się z dziećmi, no ale że się nic nie działo to już po roku byłam u lekarza, a jak minęło 1,5 to w klinice.
Tam powiedzieli, że minimalny czynnik męski, możemy jak nie ma ciśnienia popróbować jeszcze rok. Dla mnie to było ok, w międzyczasie stawiało się nam mieszkanie, przeprowadzka z kawalerki itp, no ale po roku na swoim, jak już mi dobijało do 32 lat, pomyślałam - ooooo, późno się robi. I 1 IUI w październiku, potem przepisy się zmieniły, badań musiałam narobić i...ciąża. Szok w trampkach, potem jeszcze większy jak obumarła W styczniu to było, na jesieni wróciłam do sprawy inseminacji, w tym roku kończę 34 lata i zaczynam być lekko przerażona wiekiem9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnywichrowe_wzgórza wrote:My próbowaliśmy 4 lata, z czego 2 mnie wisiało kompletnie, w ogóle nie bardzo widziałam się z dziećmi, no ale że się nic nie działo to już po roku byłam u lekarza, a jak minęło 1,5 to w klinice.
Tam powiedzieli, że minimalny czynnik męski, możemy jak nie ma ciśnienia popróbować jeszcze rok. Dla mnie to było ok, w międzyczasie stawiało się nam mieszkanie, przeprowadzka z kawalerki itp, no ale po roku na swoim, jak już mi dobijało do 32 lat, pomyślałam - ooooo, późno się robi. I 1 IUI w październiku, potem przepisy się zmieniły, badań musiałam narobić i...ciąża. Szok w trampkach, potem jeszcze większy jak obumarła W styczniu to było, na jesieni wróciłam do sprawy inseminacji, w tym roku kończę 34 lata i zaczynam być lekko przerażona wiekiem
Wiesz Wicherku, ja mam 38 lat Także ten... ale już mam dwoje dzieci w wieku 13 i 9 lat. To też inaczej podchodzę do starań. Aczkolwiek cały zeszły rok na leczeniu, diagnozowaniu. W tym roku laparo i naprawione podwozie - szkoda by było zaprzestać starań po takim wkładzie.
-
zohasamoha wrote:Przeciwko HCV nie ma szczepień
no jak nie ma szczepień, co ty mówisz.
HCV wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C i istnieje na to szczepionka. nawet jest zalecana (chyba nawet obowiązkowa) kiedy czeka kogoś planowana operacja.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
W poznaniu też jest państwowa klinika gdzie robią IUI na nfz. neistety czeka się długo. Jak próbowałam się tam dostać i dzwoniłam w listopadzie to na ten sam rok nie było juz miejsca, pani kazała dzwonić w styczniu. - już nie zadzwoniłam w grudniu zaszłam w ciąże.
Ale z tego co się dowiadywałam to nie można miec skierowania od ginekologa na wykonaniie u nich IUI , trzeba najpierw dostać się do ich kliniki czyli mieć skierowanie od gnekologa do kliniki leczenia niepłodnosci na nfz i jak się już do nich dostanie to oni sami sobie dają skierowanie na IUI. czyli trzeba być ich pacjentem zeby zrobili iui.
Ja palnowałam robić IUI prywatnie i czekac na termin. terminu nie doczekałam bo zaszłam6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:no jak nie ma szczepień, co ty mówisz.
HCV wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C i istnieje na to szczepionka. nawet jest zalecana (chyba nawet obowiązkowa) kiedy czeka kogoś planowana operacja.
Nie nie nie, to nie na "C" tylko na "B" jest zalecane szczepienie. Ale nie mają prawa odmówić zabiegu jeśli takiego szczepienia nie masz.
Na HCV póki co szczepionki nie ma.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Nie nie nie, to nie na "C" tylko na "B" jest zalecane szczepienie. Ale nie mają prawa odmówić zabiegu jeśli takiego szczepienia nie masz.
Na HCV póki co szczepionki nie ma.
masz rację, pomyliło mi się B z C . przepraszam6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Asik84 wrote:zohasamoha kiedy IUI?
A jak Ty się czujesz Asik? Mdłości dalej masz takie duże?szatanka, Asik84 lubią tę wiadomość
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
zohasamoha wrote:W sobotę inseminacja:) jak mówiłam, idę Asik w Twoje ślady;) tym razem jeden pęcherzyk się zatrzymał na 16mm, ale drugi za to ma 24mm:) dzisiaj pregnyl i w sobotę rano działamy:D bliźniaków z tego nie będzie, ale jedno idealne dziecko;)
A jak Ty się czujesz Asik? Mdłości dalej masz takie duże?
a mojego lekarza w sobotę nie ma inny albo może przyjedzie specjalnie-nie wiem -
jatoszka wrote:a który masz teraz dzień cyklu? bo ja się zastanawiam jak to u mnie wyjdzie-może też być sobota tyle że następna
a mojego lekarza w sobotę nie ma inny albo może przyjedzie specjalnie-nie wiemjatoszka lubi tę wiadomość
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
nick nieaktualnyzohasamoha dziękuję za odpowiedź teraz już wszystko wiem :)trzymam kciuki za udaną inseminację.
dziewczyny jak to jest dokładnie z ta inseminacja... jeśli np wypadałaby mi owulacja w niedzielę (nie robią w niedzielę IUI) to jest sens robić IUI w sobotę? to jest podobnie jak przy normalnym stosunku, że niby plemniki przetrwają 2-3 dni ? wiem, że to głupie pytanie, ale jestem ciekawa waszej opinii i wiedzy bo jestem zielona na ten temat -
Mnie mówili, że jeśli bardzo nie mogę czy mąż, to można dzień wcześniej, albo na pękniętym później, ale oczywiście im bardziej w punkt tym korzystniej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 15:23
Audobrandessa lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
hey dziewczyny, poradzcie bo jestem załamana. w poprzednim cyklu bylam na Clo 2x, do 13 dnia nie było nic, pęcherzyki po 6/8mm, wystrzelił jeden w 18dc 21, dostałam pregnyl, inseminacja, pudło.
jako, że była taka słaba reakcja na leki, w tym cyklu mam podwojoną dawkę Clo 2x2, byłam na usg w 11 dniu, to śluzówka ok 6mm, pęchrzeyki ok 8mm, poszłam na drugie usg dzisiaj, i śluzówka 7mm, pęcherzyki 9mm, brak dominującego. Dla świętego spokoju mam się pokazać za tydzień (wszystko u mnie opóźnione). Lekarz pow, ze nic z tego nie będzie, i żebym sie szykowała do kauteryzacji, potem pół roku bez ingerencji i od nowa stymulacja. co robic?
Może możecie mi polecić jakiegoś speca z Warszawy, a może któraś z was miała podobną sytuację? -
Hej dziewczyny, ja już po wczorajszej inseminacji. Dołączam do grona tych, dla których jest to bolesny zabieg i dzięki za hinta z braniem leków przeciwbólowych. Zarówno HSG, jak i IUI to dla mnie przeżycie niemiłosierne, podczas którego mam ochotę kopnąć lekarza w oko. A dlaczego uważacie, że może mieć z tym coś wspólnego podrasowane nasienie? Ja sądziłam, że to tylko reakcja na cewnik wsadzony do tak wąskiego kanału szyjki. Zaciekawiło mnie to.
Ja też mam IUI na NFZ w szpitalu w Szczecinie, gdzie robią inseminację nawet w niedzielę (tak jak u mnie w poprzednim cyklu) Lekarka z mojej kliniki niepłodności pracuje tam, nie wiem na jakiej zasadzie ona to załatwia, ale skoro nie muszę nic płacić, to nawet mnie to nie interesuje Jedyne co, to słabo w tym szpitalu z intymnością. Wczoraj byliśmy jedną z dwóch par i strasznie byliśmy skrępowani tym, że chłopak z pary przed nami poszedł pierwszy do "pokoju zwierzeń" i właściwie w trójkę czekaliśmy, aż stamtąd wyjdzie. Następnie zaproszono mojego do tego samego pokoju. Normalnie, jeśli ktoś jest bardziej wrażliwy, to wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się zablokował. -
Wichrowe wzgórza, gratulacje!
ewela88 - to wystartowałyśmy w tym samym czasie. Mam nadzieję, że obu nam się uda.
Naffa, trochę małe te pęcherzyki A jaki u Ciebie jest problem ogólnie?ewela88 lubi tę wiadomość