Inseminacja - od czego zacząć?:(
-
WIADOMOŚĆ
-
Klara Wysocka wrote:Pierwsza inseminacja się udała (w przypadku córki)?
Jak tam u Was wyniki? Pytam, bo my mamy tutaj takie wzajemne kółko adoracji, w którym wszyscy są zdrowi, tylko nie może dojść do zapłodnieniaPcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Jak tam dziewczyny? Ja jutro 2 IUI mam jakiegoś dołka.. prosto po iui jedziemy na Węgry, mam nadzieje ze to ostatnie wakacje we dwoje. I sobie właśnie przypomniałam ze rok temu jechałam z koleżankami na wakacje to tez mówiłam ze ostatnie wakacje bo dziecko się pojawi, nie udało się kolejny rok przed nami
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Już jutro? Jakoś tak szybko to zleciało
Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki!!!
Ile pęcherzyków w tym cyklu?
Fajnie, że jedziecie od razu na urlop, szybciej i przyjemniej minie czas oczekiwania Bawcie się dobrze!
Ja będę mieć w następnym tygodniu, dwa dni temu zaczęłam cykl.
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
ja po monicie 3 pecherzyki po 16 w srode nastepne usg pewnie juz beda ok i w piatek inseminacjaPcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Ja w sobote bylam to byly dwa pecherzyki, jeden ja lewym, drugi na prawym, po 18 mm. Tylko to endo slabe, ale zobaczymy co winko i orzechy zdzialaly. Wczoraj o 22 bylam na zastrzyku, pregnyl 2x5000j.
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
nick nieaktualnyDziewczyny, czy każda z Was przed IUI miała laparoskopię? Mój lekarz wczoraj mi to zaproponował, po ostatniej rezygnacji z IUI. Powiedział, że skoro nie zaszłam w ciążę naturalnie przy 5 pęcherzykach, to może trzeba tego spróbować. A ja szczerze wątpię, że coś wykryje ten zabieg. Drożność miałam robioną i wszystko ok. Żadnych objawów itp. rzeczy. Jeśli robiłyście, to czy można ewentualne polipy, zrosty i endo usunąć przez przezpochwową laparo? Chciałabym to zrobić mniej inwazyjnie...
a tak poza tym, to mam totalnego doła po wczorajszej wizycie. Jeszcze nie spróbowaliśmy IUI, a znó musimy czekać dwa miesiące na ewentualną kolejną ... -
Ja za Ok godzinę mam IUI. 3 pecherzyki są, jak jechaliśmy dwa bociany nam prawie pod koła wleciały, ledwo wyhamowalismy, pani doktor śmieje się ze bardzo możliwe dwa bociany:P a ja jakoś sceptycznie nastawiona..
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Didik, ja nie miałam laparo przed IUI - mój lekarz nie proponował mi w ogóle.
Słońce, my przed pierwszą IUI siedzieliśmy w parku i jedliśmy lody i bociek nam przeleciał nad głowami uznaliśmy to za dobry znak u Was pewnie będzie podobnie i już za momencik, już za chwilę...
Trzymaj się dziś dzielnie!IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
dzwoniono dziś do mnie i przeprowadzano wstępną kwalifikację I też do końca nie rozumiem na stronie nie ma żadnej informacji o tym że trzeba być już po inseminacji lub in vitro i warunkiem jest posiadanie dziecka z tego zabiegu ?????? w moim przypadku ciąża była ale poroniona i to już mnie dyskwalifikuje ?
poza tym to że mam jeden jajowód niedrożny też mnie skreśla ???oni chyba liczą że podniosą sobie statystyki samymi udanymi inseminacjami bo wybiorą same zdrowe pary koleżankę odrzucili bo mąż ma 3 % prawidłowych plemników a norma to 4 %
to komu oni chcą pomóc? tym co sami w ciążę zajdą -
Klara Wysocka wrote:Didik, ja nie miałam laparo przed IUI - mój lekarz nie proponował mi w ogóle.
Słońce, my przed pierwszą IUI siedzieliśmy w parku i jedliśmy lody i bociek nam przeleciał nad głowami uznaliśmy to za dobry znak u Was pewnie będzie podobnie i już za momencik, już za chwilę...
Trzymaj się dziś dzielnie!
Ja już po, z mojej strony szansa jest duża, teraz wszystko w rękach plemniczkow
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Witam Was jestem po pierwszej probie z inseminacja. Bede sie bacznie przygladac co sie bedzie dzialo choc nie dam sie zwariowac. Mam do Was pytanie, ile mialyscie podanych plemnikow w poszczegolnych probach I z jakim.efektem?
Starania od 10.2014
1.2015 puste jajo płodowe
12.2015 rozpoznanie: oligoteratozoospermia
31.03.2017 sonoHSG jajowody drożne
4 x cykle stymulowane
3xIUI bez powodzenia
20.11.2017 histero+laparo+drożność-ok
4.2018 start imsi -
EmWu wrote:ile mialyscie podanych plemnikow w poszczegolnych probach I z jakim.efektem?
Ja jestem po pierwszej nieudanej IUI, w następnym tygodniu będę mieć drugie podejście. Nie mam pojęcia ile plemników mi podano i szczerze mówiąc nie interesuje mnie toIVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
jatoszka wrote:dzwoniono dziś do mnie i przeprowadzano wstępną kwalifikację I też do końca nie rozumiem na stronie nie ma żadnej informacji o tym że trzeba być już po inseminacji lub in vitro i warunkiem jest posiadanie dziecka z tego zabiegu ?????? w moim przypadku ciąża była ale poroniona i to już mnie dyskwalifikuje ?
poza tym to że mam jeden jajowód niedrożny też mnie skreśla ???oni chyba liczą że podniosą sobie statystyki samymi udanymi inseminacjami bo wybiorą same zdrowe pary koleżankę odrzucili bo mąż ma 3 % prawidłowych plemników a norma to 4 %
to komu oni chcą pomóc? tym co sami w ciążę zajdą
Hej Wam, do mnie też wczoraj dzwonili z ankietą, ale nic Pani nie mówiła czy się zakwalifikowałam czy nie. A Tobie Jatoszka od razu dali decyzję?
Miałam dostać o nich maila ale na skrzynce pusto, mam nadzieję że to nie znaczy o tym że się już nie dostaliśmy...
W ogóle dzięki że któraś z Was napisała tutaj o tym programie w Invimedzie - to nam pomogło podjąć decyzję o IUI.
A powiem Wam ciekawostkę - byliśmy jakiś czas temu w Fertimedica u podobno bardzo dobrej Pani Dr. Szymusik na wizycie.
I wiecie co usłyszałam? ŻE ONA TO BY SOBIE POCZEKAŁA NA SPOKOJNIE DO MOMENTU AŻ MINĄ 2 LATA STARAŃ, BO WCZEŚNIEJ TO WŁAŚCIWIE NIE MA SENSU NIC ROBIĆ SKORO WSZYSTKIE BADANIA WYCHODZĄ OK.
Rozumiecie to? Normalnie załamałam ręce. Rada od wielkiej Pani dr. Najpierw mówią żeby badania robić po roku a w klinikach że po dwóch. A potem co? Od razu in vitro bo się nagle okazuje że to już bardzo długo i 30 na karku...
Niedługo będą mówić że trzy lata na spokojnie próbować zanim się d**ę zawróci lekarzowi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 09:18
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
1,5 roku starań
Jajowody drożne (HSG),
Wszystkie hormony w normie
TSH 0,51
Owu potwierdzona -
My też się nie zakwalifikowaliśmy, mam bezowulacyjne cykle, przyczyna jest więc znana. W piątek idę na wizytę sprawdzić czy bez stymulacji coś urosło, bo i lekarz na urlopie i my byliśmy na wyjeździe i nie było jak.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Quote:
A powiem Wam ciekawostkę - byliśmy jakiś czas temu w Fertimedica u podobno bardzo dobrej Pani Dr. Szymusik na wizycie.
I wiecie co usłyszałam? ŻE ONA TO BY SOBIE POCZEKAŁA NA SPOKOJNIE DO MOMENTU AŻ MINĄ 2 LATA STARAŃ, BO WCZEŚNIEJ TO WŁAŚCIWIE NIE MA SENSU NIC ROBIĆ SKORO WSZYSTKIE BADANIA WYCHODZĄ OK.
Rozumiecie to? Normalnie załamałam ręce. Rada od wielkiej Pani dr. Najpierw mówią żeby badania robić po roku a w klinikach że po dwóch. A potem co? Od razu in vitro bo się nagle okazuje że to już bardzo długo i 30 na karku...
Niedługo będą mówić że trzy lata na spokojnie próbować zanim się d**ę zawróci lekarzowi...
Dziewczyny ja ( wraz z mężem :)od wielu lat się staram. Przez ten czas miałam kontakt z 4 lekarzami. Oprócz badań hormonalnych, monitoringu cyklu i badań męża ( wszystko wychodziło ok), żaden z tych lekarzy nie zaproponował mi niczego prócz czekania, starania się, urlopu, odstresowania się.
Ja głupia ich słuchałam, nie mając pojęcia ile rzeczy można było w tym czasie sprawdzić, zbadać itp. Teraz czuję się jak idiotka, że tyle lat czekałam. Nie grzebałam w internecie, nie szukałam- wierzyłam lekarzom i nie miałam pojęcia, że tak mają ogromne pole do popisu w dziedzinie diagnostyki ;/
Od kilku miesiecy mieszkamy w Niemczech, tu zgłosiliśmy się do kliniki i rozpoczęliśmy diagnostykę. Czekam właśnie na pierwsze badania, wyniki i walczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 14:47
35 lat, 6 lat starań, przyczyna niepowodzeń do tej pory nieustalona -
jatoszka wrote:dzwoniono dziś do mnie i przeprowadzano wstępną kwalifikację I też do końca nie rozumiem na stronie nie ma żadnej informacji o tym że trzeba być już po inseminacji lub in vitro i warunkiem jest posiadanie dziecka z tego zabiegu ?????? w moim przypadku ciąża była ale poroniona i to już mnie dyskwalifikuje ?
poza tym to że mam jeden jajowód niedrożny też mnie skreśla ???oni chyba liczą że podniosą sobie statystyki samymi udanymi inseminacjami bo wybiorą same zdrowe pary koleżankę odrzucili bo mąż ma 3 % prawidłowych plemników a norma to 4 %
to komu oni chcą pomóc? tym co sami w ciążę zajdą
O to chyba dobrze, że odwołałam jednak tą wizytę. Uznaliśmy z mężem, że nie chcemy żeby podali mi niesprawdzony lek w obawie przed ewentualniymi skutkami ubocznymi. Ale z tego co piszesz my też się nie kwalifikujemy...
-
EmWu wrote:Witam Was jestem po pierwszej probie z inseminacja. Bede sie bacznie przygladac co sie bedzie dzialo choc nie dam sie zwariowac. Mam do Was pytanie, ile mialyscie podanych plemnikow w poszczegolnych probach I z jakim.efektem?
EDIT: wrocilam wlasnie Do domu i sprawdzilam, ze w poprzedniej inseminacji koncentracja byla 18mln, ilosc 8,1, ruchliwosc tak samo 90%. Mowie M, a on sie pyta czy go zostawie.. oczywiscie ze nie, nigdy.
Nalalam sobie lampke wina i lzy mi leca jak grochy:(
M mowi zebym pogadala z lekarka o in vitro.. weszlam w ogole na jakas strone z gwiazdami ktore maja dzieci z in vitro, Julia Roberts, Malgorzata Rozenek, Angelina Jolie itp.
A wczoraj na fejsie kolejna kolezanka obwiescila sie wiadomoscia o ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 18:51
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40