X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED Katowice
Odpowiedz

INVIMED Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka_ wrote:
    Daj znać jak będziecie po pierwszej wizycie. Będę czekać na wieści. Ja właśnie odebrałam wynik AMH i mam kolejnego doła.

    Jasne, że się podzielę wiadomościami. Ja w piątek miałam doła. Mąż odebrał wyniki. O ile zmieniła się ilość z 40 mln do 77 mln i żywotność z 10% do 48% tak morfologia (3%) i ruch(niecały 1%) ruchliwych plemników stoją w miejscu. Ponadto dna skończyło z 44 na 43%. Zrobiliśmy msome i mamy 0% plemników kl. I, 1% plemników kl. II, 11% plemników kl. III I 48% kl. IV. Masakra. Z takimi wynikami żadne inv się nie uda.

  • oska_m Autorytet
    Postów: 332 115

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaP83 wrote:
    Jasne, że się podzielę wiadomościami. Ja w piątek miałam doła. Mąż odebrał wyniki. O ile zmieniła się ilość z 40 mln do 77 mln i żywotność z 10% do 48% tak morfologia (3%) i ruch(niecały 1%) ruchliwych plemników stoją w miejscu. Ponadto dna skończyło z 44 na 43%. Zrobiliśmy msome i mamy 0% plemników kl. I, 1% plemników kl. II, 11% plemników kl. III I 48% kl. IV. Masakra. Z takimi wynikami żadne inv się nie uda.

    My co prawda nie robiliśmy badania MSOME ale przy ivf mieliśmy HbImsi i emriolog mówił, że rzadko sie zdarza aby Panowie którzy podchodzą do ivf mieli plemniki 1 klasy, najczęściej bierze się 2 klasę. Spokojnie, troche supli i bedzie ok :)

    1 IVF -1 blastka - criotransfer :( - po immunosupresji
    20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! :) ❤️
    18.11.19 r. - synuś ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oska_m wrote:
    My co prawda nie robiliśmy badania MSOME ale przy ivf mieliśmy HbImsi i emriolog mówił, że rzadko sie zdarza aby Panowie którzy podchodzą do ivf mieli plemniki 1 klasy, najczęściej bierze się 2 klasę. Spokojnie, troche supli i bedzie ok :)

    No właśnie z tym mamy problem. Mąż brał już wszystko i nic. Mam nadzieję, że Pani doktor przepisze jakąś kurację. 6 lat temu mąż miał kurację przez 3 miesiące(nie pamiętam dokładnie co to było ale na pewno mucosolca , acidum folicum i apo pentox) i morfologia skoczyła do 15%. Obawiam się, że kiepska jakość u mojego męża jest wynikiem wnętrostwa i przeprowadzenia operacji w wieko 10 lat.... a

  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrien wrote:
    Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) Teraz się zastanawiam dlaczego dr Cygal nie zapisała mi tego badania? Kurczę robię się coraz bardziej sfrustrowana, pani dr to mój trzeci lekarz od niepłodności i ma super opinie i naprawdę chciałam jej zaufać... szczerze to myślałam że miałam to zbadane przed inseminacją ale po twoich wpisach zaczęłam jeszcze raz przeglądać swoje wyniki i tego nie miałam

    W różnych klinikach mają różne podejście. W jednych się zleca to badanie łącznie z chlamydią i mycoplasmą a w innych nie. W invimedzie mnie też nikt o tym nie mówił. Od czego mamy forum ;). Powiem ci, że niestety wielu rzeczy tu się dowiedziałam o których nie słyszałam od lekarzy. Czytam a później dopytuje i sama podejmuje decyzje. To w końcu moje pieniądze i mój organizm :). Czasami jak analizuje to wszystko co już "przerobiłam" to wiedząc to co wiem podejmowałabym bardziej wyważone decyzje. Np po histeroskopii czy laparoskopii nie dostałam zapobiegawczo żadnych antybiotyków a czytałam, że po takich zabiegach zdarza się, że przyplątuje się insfekcja typu np ureaplasma i inny badziew. Ostatnio byłam u gin w związku z obecną batalią przeciwko urea. Mówię mu co już przyjmowałam i żeby jakoś może radykalniej podszedł do kuracji bo pojedyncze antybiotyki wymiękają. Wspominałam mu też o przebytej histeroskopii i on był o dziwo święcie przekonany, że po zabiegu zapobiegawczo przyjmowałam antybiotyk. Wiem ,że antybiotyki to nie cukierki które się łyka na lewo i prawo ale jak ktoś mi grzebie w jamie macicy nawet sterylnymi narzędziami to nie ma żadnej gwarancji, że nie przeniesie mi bakterii z pochwy, która w normalnych warunkach miała by super ciężko się tam przebić przez szyjkę. A wyobraź sobie, że przed histero nie chcieli ode mnie żadnych badań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 23:49

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka_ wrote:
    Daj znać jak będziecie po pierwszej wizycie. Będę czekać na wieści. Ja właśnie odebrałam wynik AMH i mam kolejnego doła.
    Jeśli mieliście poronienia to pewnie zleci imunologię. Wiem, że trochę wałkuję temat ale mieliście robiony badania na chlamydię, ureaplasmę czy mycoplasmę? " nasienie mężczyzn zainfekowane U. urealyticum i M. hominis charakteryzuje się zmniejszoną liczbą plemników, niższą ich ruchliwością i większą liczbą nieprawidłowych form, co może prowadzić do obniżenia zdolności zapładniania." Mąż brał już wogóle jakąś suplementację na poprawę jakości nasienia ? :). Podobno niektórym pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 23:34

    MałaMi90 lubi tę wiadomość

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • Patka_ Koleżanka
    Postów: 38 2

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Jeśli mieliście poronienia to pewnie zleci imunologię. Wiem, że trochę wałkuję temat ale mieliście robiony badania na chlamydię, ureaplasmę czy mycoplasmę? " nasienie mężczyzn zainfekowane U. urealyticum i M. hominis charakteryzuje się zmniejszoną liczbą plemników, niższą ich ruchliwością i większą liczbą nieprawidłowych form, co może prowadzić do obniżenia zdolności zapładniania." Mąż brał już wogóle jakąś suplementację na poprawę jakości nasienia ? :). Podobno niektórym pomaga.

    Justi na szczęście poronien nie było, ja wogole zajść nie mogę. Badań na chlamydię, ureo i myco też nie było. Robią je w Invimed? W cenniku widziałam tylko chlamydię a chcielibyśmy zrobić właśnie cały pakiet. My jesteśmy na początku drogi. Miałam kilka badań, ale nie miałam nawet monitoringu.
    Mąż brał clo od urologa przez chyba 6 tygodni. Nie powtarzalismy badania nasienia, ale jak widać nie pomoglo. Miał tylko rozszerzone badanie bez tych dodatkowych.
    Po laparoskopii też nie dostałam antybiotyku, a przed nie kazali mi robić biocenozy itp. Znalezli mi endometrioze 1stopnia, a moje AMH wyszło teraz chyba większe niż powinno.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka,

    A masz normy na wyniku amh? Bo te normy się zmieniły. Moje Amh też wydawało mi się wysokie ale lekarz nic mi nie mówił. Ja miałam chyba ponad a czytałam gdzieś że to może być objaw zespołu policystycznych jajników. A na wyniku norma była chyba do 6 i była adnotacja: uwaga zmiana norm.

  • Patka_ Koleżanka
    Postów: 38 2

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaP83 wrote:
    Patka,

    A masz normy na wyniku amh? Bo te normy się zmieniły. Moje Amh też wydawało mi się wysokie ale lekarz nic mi nie mówił. Ja miałam chyba ponad a czytałam gdzieś że to może być objaw zespołu policystycznych jajników. A na wyniku norma była chyba do 6 i była adnotacja: uwaga zmiana norm.

    Są normy i mieszczę się w nich, ale obok jest mediana i ja mam 2 razy wyższy wynik niż ta mediana. Mediana dla pcos jest 6 a ja mam wynik 6.97. Nie wiem czy mam patrzeć na normy czy właśnie na tą medianę. Druga sprawa, że mam lekkie IO, skłonności do torbieli i dwukrotnie podniesione androgeny i wszystkie problemy z tym związane.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka,

    Nie znam się na tym ale pcos ale wydaje mi się, że widać w usg. Najlepiej spokojnie poczekaj do wizyty. Wydaje mi się, że takie statystyki to tylko statystyki a każdy pdzypadek jest inny. Tak jak z nasieniem - jednym udaje się z milionem plemników a inni mają normę i nic. O ile dobrze pamiętam Ty masz pierwszą wizytę już na dniach. Więc nie denerwuj się na zapas tylko spokojnie zaczekaj - jak zajdziesz w ciążę to dopiero będzie stres🙂

  • Patka_ Koleżanka
    Postów: 38 2

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaP83 wrote:
    Patka,

    Nie znam się na tym ale pcos ale wydaje mi się, że widać w usg. Najlepiej spokojnie poczekaj do wizyty. Wydaje mi się, że takie statystyki to tylko statystyki a każdy pdzypadek jest inny. Tak jak z nasieniem - jednym udaje się z milionem plemników a inni mają normę i nic. O ile dobrze pamiętam Ty masz pierwszą wizytę już na dniach. Więc nie denerwuj się na zapas tylko spokojnie zaczekaj - jak zajdziesz w ciążę to dopiero będzie stres🙂

    Ja panikara jestem. :) właśnie często widać, ale nie zawsze. Nie jest to jedyny wyznacznik.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka_ wrote:
    Ja panikara jestem. :) właśnie często widać, ale nie zawsze. Nie jest to jedyny wyznacznik.

    To tak jak ja 🙂 też jestem panikara. Najpierw odliczałam dni do wizyty a dzisiaj się już stresuję. Zdam relację. Na wizytę idę sama bez męża 🙂

  • Patka_ Koleżanka
    Postów: 38 2

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaP83 wrote:
    To tak jak ja 🙂 też jestem panikara. Najpierw odliczałam dni do wizyty a dzisiaj się już stresuję. Zdam relację. Na wizytę idę sama bez męża 🙂

    My idziemy razem w poniedziałek i już odliczam dni. Chciałabym już być po, wiedzieć co i jak. Mam ogromną nadzieję, że wkoncu trafimy na dobrego lekarza. Wizytą się nie stresuj :) chociaż za tydzień pewnie sama będę zdenerwowana :)

  • Adrien Koleżanka
    Postów: 47 9

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi, ja akurat przed histeroskopia też nie miałam żadnych badań, ale po leżałam 4 dni w szpitalu i dostawalam codziennie dożylnie antybiotyk. Wczoraj byłam w Krakowie na pobraniu krwi bo badam immunologie- KIR itd...wizyta u dr C. 29.04, obym zdążyła z wynikami. Zapytam ja oczywiście o tą ureaplasme, zresztą już mi się tworzy lista tematów do omówienia z dr, wcześniej bardziej spontanicznie to wszystko wychodziło ;) ja jestem teraz na takim etapie że chce zbadać wszystko co tylko możliwe

  • shani Autorytet
    Postów: 612 483

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka_ wrote:
    Są normy i mieszczę się w nich, ale obok jest mediana i ja mam 2 razy wyższy wynik niż ta mediana. Mediana dla pcos jest 6 a ja mam wynik 6.97. Nie wiem czy mam patrzeć na normy czy właśnie na tą medianę. Druga sprawa, że mam lekkie IO, skłonności do torbieli i dwukrotnie podniesione androgeny i wszystkie problemy z tym związane.

    Patka, bierzesz metformine? Daj znac, co zaproponowali w klinice :)

    👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
    👦40: mSome 0%.
    Starania od 2017.
    IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
    Przygotowania do FET od 11.2019
    Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
    1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
    5dpt bHCG 21.6
    7dpt bHCG 71.71
    9dpt bHCG 203.38
    12dpt bHCG 784.93
    15dpt bHCG 2720.33
    19dpt bHCG 9031.00
    35dpt ❤
    14w6d córeczka 🙎😊

    38w3d Iga 👶👨‍👩‍👧💕

    uwo9rjjg5aebrsrl.png
  • Patka_ Koleżanka
    Postów: 38 2

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    shani wrote:
    Patka, bierzesz metformine? Daj znac, co zaproponowali w klinice :)

    Tak biorę od listopada, insulina i glukoza pięknie spadły mimo iż mojej diecie daleko do ideału :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 10:34

  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrien wrote:
    Justi, ja akurat przed histeroskopia też nie miałam żadnych badań, ale po leżałam 4 dni w szpitalu i dostawalam codziennie dożylnie antybiotyk. Wczoraj byłam w Krakowie na pobraniu krwi bo badam immunologie- KIR itd...wizyta u dr C. 29.04, obym zdążyła z wynikami. Zapytam ja oczywiście o tą ureaplasme, zresztą już mi się tworzy lista tematów do omówienia z dr, wcześniej bardziej spontanicznie to wszystko wychodziło ;) ja jestem teraz na takim etapie że chce zbadać wszystko co tylko możliwe

    Miałaś przy okazji histero jakiś zabieg? Mnie udrażniali jeden jajowód( drugiego się nie dało). Mimo to wyszłam kilka godzin później bez żadnych leków ani podanych na miejscu ani przepisanych.

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaP83 wrote:
    No właśnie z tym mamy problem. Mąż brał już wszystko i nic. Mam nadzieję, że Pani doktor przepisze jakąś kurację. 6 lat temu mąż miał kurację przez 3 miesiące(nie pamiętam dokładnie co to było ale na pewno mucosolca , acidum folicum i apo pentox) i morfologia skoczyła do 15%. Obawiam się, że kiepska jakość u mojego męża jest wynikiem wnętrostwa i przeprowadzenia operacji w wieko 10 lat.... a
    My też przed IVF mieliśmy MSOME. 1 stopnia mieliśmy 1%, 2 stopnia 4 % - wynik i tak nieprawidłowy. Żeby było ok musielibyśmy mieć 1 stopnia przynajmniej 4 %. Dr nic nie powiedziała. Jedynie przy takich wynikach zapłodnienie było metodą IMSI. Robiliście defragmentację? Nam nie zalecono tego badania a tu na forum czytam, że wiele par robi to badanie. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 17:39

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaP83 wrote:
    To tak jak ja 🙂 też jestem panikara. Najpierw odliczałam dni do wizyty a dzisiaj się już stresuję. Zdam relację. Na wizytę idę sama bez męża 🙂

    Jakie wrażenia z wizyty? :)

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Jakie wrażenia z wizyty? :)


    Cześć dziewczyny 🙂

    Właśnie wróciłam z wizyty. Wrażenia super. Wizyta trwała prawie godzinę. Pani doktor przeanalizowała dotychczasowe leczenie. Okazało się, że przy 2gim inv była źle przeprowadzona stymulacja. Powinnam mieć krótki protokół. Ponadto na 18 komórek tylko 8 było dojrzałych. Wszystko wytłumaczyła. Odpowiedziała na wszystkie pytania. Mi zleciła badania: amh(ostatnie sprzed roku 4,66), tsh i Ana2. Miałam po 2gim poronieniu robione antykoagulant toczniowy, przeciwciała kardiolipinowe i ana1. Mąż ma hormony do zrobienia uwagi na niedoczynność tarczycy. Pomiędzy Panią dr A dotychczasowym lekarzem spora przepaść - chodzi mi o komunikację. Ale i tak liczy się efekt końcowy 🙂 wydaje mi się, że Pani doktor zna się na rzeczy i wie co robi 🙂 mamy plan inv około sierpnia. Próbujemy poprawić u męża wyniki.

    oska_m, Adrien, Misia7, JustiJusti lubią tę wiadomość

  • Adrien Koleżanka
    Postów: 47 9

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustiJusti wrote:
    Miałaś przy okazji histero jakiś zabieg? Mnie udrażniali jeden jajowód( drugiego się nie dało). Mimo to wyszłam kilka godzin później bez żadnych leków ani podanych na miejscu ani przepisanych.

    Histero miałam ze względu na podejrzenie polipa na endometrium, którego ostatecznie jednak nie było. Ale pobrali wycinek do badania hist pat. I tyle. I byłam razem z zabiegiem 5 dni w szpitalu. Tylko kobiety po abrazji wychodziły tego samego dnia. To chyba zalezy od szpitala czy zostawiaja po takim zabiegu czy wypuszczaja od razu do domu. A ta ureaplasma nie dawała mi spokoju i dzisiaj zrobiłam, razem z mycoplasmą ;)

    JustiJusti lubi tę wiadomość

‹‹ 131 132 133 134 135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ