INVIMED Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
Pani dr C. zleciła mi wykonanie w przyszlym miesiącu test na wrogość śluzu.
Z krwi mi wyszedł wynik graniczny p/c przeciw plemnikowych, mówiła że nie jest tragedia.
Moje pytanie czy jak wyjdzie ujemny to jakie są dalsze rokowania ? Miała któraś z Was ?
-
Daję sobie spokój z gc bo widzę, ze to strata czasu i pieniędzy mimo że kuszą programem 2+1 ale jeśli wszystko tak wygląda to nie ma co,macie rację ☺ W takim razie uderzymy do invimedu ☺Tez chcialam do dr C. bo opinie ma rowniez super i chyba wiecej doswiadczenia, ale terminy wizyt bardziej odlegle i dlatego dr S., ale uspokoilyscie mnie, ze do niej rowniez idzie sie pod dobra opieke ☺ Choc marzylo mi sie do novum ale nie ogarniemy logistycznie tego...
maruda 3-maj się i nie poddawaj choć wiem, że jest Ci na pewno cholernie ciężko ale w końcu i dla Ciebie i każdej słońce zaświeci 💖Chociaż ja ostatnio też już psychicznie wysiadam, placze codziennie i jeszcze jakiś czas temu nie było mowy, myśli o ivf to teraz chyba jest już na to najwyższy czas.
Dzięki kochane za odpowiedzi ☺Niech kazdej z Was Bozia wynagrodzi w zdrowych i pięknych bobaskach ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 22:39
viki_31, Klaudia137, Misia7 lubią tę wiadomość
-
Damy radę wszystkieiness00 wrote:Daję sobie spokój z gc bo widzę, ze to strata czasu i pieniędzy mimo że kuszą programem 2+1 ale jeśli wszystko tak wygląda to nie ma co,macie rację ☺ W takim razie uderzymy do invimedu ☺Tez chcialam do dr C. bo opinie ma rowniez super i chyba wiecej doswiadczenia, ale terminy wizyt bardziej odlegle i dlatego dr S., ale uspokoilyscie mnie, ze do niej rowniez idzie sie pod dobra opieke ☺ Choc marzylo mi sie do novum ale nie ogarniemy logistycznie tego...
maruda 3-maj się i nie poddawaj choć wiem, że jest Ci na pewno cholernie ciężko ale w końcu i dla Ciebie i każdej słońce zaświeci 💖Chociaż ja ostatnio też już psychicznie wysiadam, placze codziennie i jeszcze jakiś czas temu nie było mowy, myśli o ivf to teraz chyba jest już na to najwyższy czas.
Dzięki kochane za odpowiedzi ☺Niech kazdej z Was Bozia wynagrodzi w zdrowych i pięknych bobaskach ❤
Ja już chyba wyplakalam wszystkie łzy i teraz dałam na luz 
mam nadzieję że kiedyś się uda ale to trzeba czasu...płakałam jak się denerwowałem czekając na jakieś wyniki badań, płakałam po in vitro ,ale narazie to chyba już mnie nic nie zdziwi,bo już się przyzwyczaiłam że często coś wychodzi nie tak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2019, 14:52
Misia7 -
Misia7 miałaś ivf w invimedzie? od dawna leczysz się tam, jakie macie zdiagnozowane problemy jeśli mogę spytać?
No damy radę, musimy, nie ma innej opcji Póki jest plan działania, jest nadzieja, a jeśli jest nadzieja to jakoś trzyma się człowiek jeszcze i czeka ciągle na ten cud
-
Nie nie nie w invimedzieiness00 wrote:Misia7 miałaś ivf w invimedzie? od dawna leczysz się tam, jakie macie zdiagnozowane problemy jeśli mogę spytać?
No damy radę, musimy, nie ma innej opcji Póki jest plan działania, jest nadzieja, a jeśli jest nadzieja to jakoś trzyma się człowiek jeszcze i czeka ciągle na ten cud chodzimy do invimedu od marca , mąż slabe nasienie a ja niedoczynność tarczycy insulinoopornosc początek cukrzycy hmmm tak się porobiło W sumie o tej insulinoopornisci i cukrzycy wiem od niedawna i jak w miarę wszystko unormuje to będziemy mieć in vitro chyba na jesień aa i jeszcze wyszła immuno chociaż nie jest jakoś źle w sumie jeszcze czekamy na drugą wizytę u dr P w Lodzi i zobaczymy jaki zrobi plan dla nas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2019, 11:40
Misia7 -
Dzikeuję Staramy się już prawie 2,5 roku i dotychczas nie udało się, mąż ma morfologię 0% i nie poprawia się niestety, mamy za sobą 2 iui, miała być 3-cia w zeszlym cyklu ale doktorek popłynął z ocenieniem kiedy będzie ovu, dzięki temu, że mierze temp, wiedziałam że już ovu byla (skok i 2 dni wyższych temperatur) i jeszcze miałam plamienie owulacyjne, a on mówi przez tel, że możemy jechać sprawdzić prawie 100 km może okaże się, że jeszcze nie było ovu i wtedy byłoby iui, odpuściliśmy. Chyba szkoda łudzić się już, że naturalnie uda się i iui też szanse mieliśmy zaledwie 5% na cykl, dlatego ivf.
-
Aaa no to faktycznie bez sensuiness00 wrote:Dzikeuję Staramy się już prawie 2,5 roku i dotychczas nie udało się, mąż ma morfologię 0% i nie poprawia się niestety, mamy za sobą 2 iui, miała być 3-cia w zeszlym cyklu ale doktorek popłynął z ocenieniem kiedy będzie ovu, dzięki temu, że mierze temp, wiedziałam że już ovu byla (skok i 2 dni wyższych temperatur) i jeszcze miałam plamienie owulacyjne, a on mówi przez tel, że możemy jechać sprawdzić prawie 100 km może okaże się, że jeszcze nie było ovu i wtedy byłoby iui, odpuściliśmy. Chyba szkoda łudzić się już, że naturalnie uda się i iui też szanse mieliśmy zaledwie 5% na cykl, dlatego ivf.
A do kogo się zapisujecie w invimedzie ? My chodzimy do dr C i jesteśmy narazie zadowoleni bardzo ja miałam tu jeszcze kupe innych badań i wyszło też immuno o czym nie widziałam wcześniej A nie wiedziałam że przy 0 morfologii robia iui ?
Misia7 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
Odebrałam wyniki wykazów na ureaplasmę i mycoplasmę metodą PCR. Wyszła mi obecność ureaplasma species. Wizytę mam dopiero 12 to lipca. Mam pytanie: czy długo trwa leczenie? I czy partner musi zrobić wymaz czy dostanie leki w ciemno jako potencjalny zakażony?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 18:30
-
My do dr S. bo bliższe terminy, choć też chciałam do dr C. ale nie chcę tyle czekać. A co konkretnie wyszło Ci z tej immuno? Hmm ale chodzisz do dr C od marca jako do gina czy od marca poszliscie z myślą o ivf i tyle badań zleciła i cokolwiek wyszło, chcecie podleczysz się i dlatego na jesień?Misia7 wrote:Aaa no to faktycznie bez sensu A do kogo się zapisujecie w invimedzie ? My chodzimy do dr C i jesteśmy narazie zadowoleni bardzo ja miałam tu jeszcze kupe innych badań i wyszło też immuno o czym nie widziałam wcześniej A nie wiedziałam że przy 0 morfologii robia iui ?
Robią iui, ale szanse mniejsze, powiedział nam gin od razu i generalnie namawiał nas od razu na in vitro, ale chcieliśmy spróbować, żeby nie było że nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwości, no i wiadomo in vitro koszty znacznie wyższe, ale nie mamy wyjścia już.
AgaP83 wszystko zależy od tego jak będziesz reagować na leki, gin przepisze Ci kurację np na 2 tyg. po tym czasie powtórnie trzeba sprawdzić czy już pozbyłaś się tego. Myśmy mieli kiedyś też jakąs bakterię to gin przepisał dla mnie i dla męża (bez badania krwi i wymazów)inny lek ale na to samo bo trzeba oboje Was przeleczyć bo małe prawdopodobieństwo, żeby on nie miał tego samego jeśli współżyjecie., a druga sprawa gdybyś była tylko Ty przeleczona a partner nie to mogłabyś znowu od niego łapać to i tak w koło macieju, ciężko byłoby się tego pozbyć. Tylko na wizycie gdyby gin nie mówił nic dla partnera to upomnij się, bo nie każdy pomyśli i przepisze. Jeśli masz możliwość zapisz się szybciej do innego gina i idź z wynikami to da Wam leki i będziesz już może przeleczona do tego 12 lipca i powtórne badanie zrobisz lub podjedź do swojego gina na koniec pacjentów i zapytaj czy wypisałby Ci recepty tylko, ja z tych niecierpliwych to bym tak zrobiła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 20:39
-
Mnie też wyszła ureaplasma, mąż nie badał ale antybiotyk dostaliśmy od razu oboje. Dopiero potem powtórka badania ale już razem i wynik na szczęście ujemny 😊 antybiotyk braliśmy w tygodnieAgaP83 wrote:Cześć dziewczyny,
Odebrałam wyniki wykazów na ureaplasmę i mycoplasmę metodą PCR. Wyszła mi obecność ureaplasma species. Wizytę mam dopiero 12 to lipca. Mam pytanie: czy długo trwa leczenie? I czy partner musi zrobić wymaz czy dostanie leki w ciemno jako potencjalny zakażony? -
Mnie też wyszła ureaplasma, mąż nie badał ale antybiotyk dostaliśmy od razu oboje. Dopiero potem powtórka badania ale już razem i wynik na szczęście ujemny 😊 antybiotyk braliśmy 2 tygodnieAgaP83 wrote:Cześć dziewczyny,
Odebrałam wyniki wykazów na ureaplasmę i mycoplasmę metodą PCR. Wyszła mi obecność ureaplasma species. Wizytę mam dopiero 12 to lipca. Mam pytanie: czy długo trwa leczenie? I czy partner musi zrobić wymaz czy dostanie leki w ciemno jako potencjalny zakażony? -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Jestem trochę spanikowana ale hmm... Pani dr nie zleciła mi tego badania. Wyczytałam przypadkiem na tym forum. W klinice się denerwowałam, że mnie naciągnęli na metodę PCR... ale możs warto- mam za sobą dwa poronienia i nieudane inv... Tylko że lekarz sam powinien wysłać na takie badania...
-
Przykro mi... Hmm zastanawiam się jak to stało się, że miałaś inv a nie miałaś badań na urea- i mycoplasmę? Przecież są one wśród całej długiej listy wymaganych badań. Czy miałaś ale inną metodą? Gdzie miałaś in vitro, w której klinice?AgaP83 wrote:Dzięki dziewczyny. Jestem trochę spanikowana ale hmm... Pani dr nie zleciła mi tego badania. Wyczytałam przypadkiem na tym forum. W klinice się denerwowałam, że mnie naciągnęli na metodę PCR... ale możs warto- mam za sobą dwa poronienia i nieudane inv... Tylko że lekarz sam powinien wysłać na takie badania...
-
nick nieaktualnyiness00 wrote:Przykro mi... Hmm zastanawiam się jak to stało się, że miałaś inv a nie miałaś badań na urea- i mycoplasmę? Przecież są one wśród całej długiej listy wymaganych badań. Czy miałaś ale inną metodą? Gdzie miałaś in vitro, w której klinice?[/QUOTE
W Invimedzietego badania nie wymagają (Ja akurat miałam w warszawskim). Tylko chlamydię. Miałam dwa inv i dwa FET i nigdy nie wymagali. -
Hej, kochane dolaczam do grona starajacych sie z pomoca medyczna, we wrzesniu ivf mam nadzieje, ze sie uda, bo po latach staran nie potrafie sobie tego juz wyobrazic..
Misia7 lubi tę wiadomość
👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
👦40: mSome 0%.
Starania od 2017.
IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
Przygotowania do FET od 11.2019
Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
5dpt bHCG 21.6
7dpt bHCG 71.71
9dpt bHCG 203.38
12dpt bHCG 784.93
15dpt bHCG 2720.33
19dpt bHCG 9031.00
35dpt ❤
14w6d córeczka 🙎😊
38w3d Iga 👶👨👩👧💕
-
shani wrote:Hej, kochane dolaczam do grona starajacych sie z pomoca medyczna, we wrzesniu ivf mam nadzieje, ze sie uda, bo po latach staran nie potrafie sobie tego juz wyobrazic..
Musi się udać, bądź dobrej myśli trzymam kciuki i życzę powodzenia ✊ jakbyś miała jakieś pytania to pytaj, w miarę możliwości pomożemy 😘
shani lubi tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Iness00 poszliśmy raczej z myślą o in vitro i z racji tego że jedno już się nie udało to zaproponowała zbadać immuno nie pamiętam dokładnie ale coś w limfocytach jakis wskaźnik chyba cd4/cd8 wyszedł za wysoko a jednych limfocytow za malo i dr P z Łodzi kazał jeszcze zrobić cross-mach i mamy z tym wynikiem jeszcze jechać do niego i wtedy powie co mamy robić dalej i to wyszło ok 19% ale nie mam pojęcia czy to jest ok czy nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2019, 16:07
Misia7 -
Dziewczyny a czy ktoras z was korzystala z adopcji zarodka w jatowickim invimedzie? Jaki jest czas oczekiwania?
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
