INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety nie,bo ja od 10 lat mieszkam w Poznaniu i wszystko tu załatwiałam...lindalia wrote:A wiesz może ktore gnieźnieńskie apteki ogarniają leki do stymulacji ? 😁
Ale się odmłodziłam 😂😂 mieszkam tu już 13 latWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2021, 16:36
dobuska, lindalia lubią tę wiadomość
Danadana -
Nie mogę znaleźć mojej rozpiski do stymulacji. Mam tylko te transferowe. Z tego co pamiętam to ja miałam zwykle zastrzyki, bez pena. Chyba miałam menopur i cetrotide... Może coś się zmieniło od tego czasu bo w wrześniu będą 3 lata od mojej punkcji
dobuska lubi tę wiadomość
08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Ja chyba mam pen gdyby ktoras sie zgapila! Musze sprawdzic
dobuska lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
3x mi robili USG na Polnej i za każdym razem szyjka 2,5-2,6cm. Więc nie wiem dlaczego mojemu prowadzącemu wyszło 1,5cm 🤷🏻♀️ No ale na obserwacji zostaję. Jak będzie wszystko dobrze, to 3 noce i do domu 🙏
Danadana lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Może i dobrze. Lepiej mieć na Was oko! Jeszcze kilka tygodni! Kciuki aż bolą!MonikA_89! wrote:3x mi robili USG na Polnej i za każdym razem szyjka 2,5-2,6cm. Więc nie wiem dlaczego mojemu prowadzącemu wyszło 1,5cm 🤷🏻♀️ No ale na obserwacji zostaję. Jak będzie wszystko dobrze, to 3 noce i do domu 🙏
Dzięki Wam dziewczyny za wsparcie! Z Wami łatwiej, tym bardziej, że dzisiaj przyjaciółka powiedziała mi kilka przykrych rzeczy. Niby mnie wspiera, niby rozumie, ale sama miała wpadkę z synem, mieć więcej dzieci nie chce i ona nie może pojąć stanu, w którym jestem.
Bez forum bym oszalała... -
dobuska wrote:Może i dobrze. Lepiej mieć na Was oko! Jeszcze kilka tygodni! Kciuki aż bolą!
Dzięki Wam dziewczyny za wsparcie! Z Wami łatwiej, tym bardziej, że dzisiaj przyjaciółka powiedziała mi kilka przykrych rzeczy. Niby mnie wspiera, niby rozumie, ale sama miała wpadkę z synem, mieć więcej dzieci nie chce i ona nie może pojąć stanu, w którym jestem.
Bez forum bym oszalała...
Kochana, Ty się w ogóle tym nie przejmuj! Ludzie nigdy tego nie zrozumieją, ci, którzy przez to nie przeszli. Musisz po prostu się uzbroić ;* i nie patrzeć na innych. Ja jestem bardzo wrażliwa na opinie innych,a dałam radę. Więc wierzę,że Ty też dasz!!!!💪💪
lindalia lubi tę wiadomość
Danadana -
Dzwoniłam już dwa razy, pisałam też do koordynatorki...nikt nic nie chce powiedzieć. Ciągle to samo... Czekać do końca marca. Tłumaczę, że zwyczajnie chce wiedzieć tylko czy jestem na liście osób zakwalifikowanych jak za pierwszym razem, czy teraz już na rezerwie, bo szkoda mi czasu. Jeśli jestem na rezerwowj, to nie mam na co czekać. Badania mi tracą ważność za chwilę. Każdy wszystko niby rozumie, ale nie umie mi odpowiedzieć na zadane pytanie. Jak się okaże, że czekam niepotrzebnie od stycznia i teraz jeszcze mi dojdą koszty znowu badań, to chyba wyjdę z siebie...dobuska wrote:Ale to by było chore! Przecież byłaś już dawno zapisana. Może zadzwoń i podpytaj?
-
dobuska wrote:Monika, Ula, trzymajcie się mocno! Trzymam kciuki!
Dziewczyny, ja podjęłam z mężem trudną decyzję, ale prawdopodobnie rezygnujemy z opcji z dofinansowaniem. Poinformowano nas, że szanse na zaczęcie procedury z kolejnym cyklem raczej nie istnieją, więc bierzemy to na własne barki. Są takie i inne powody, więc umawiam się w marcu na podpisanie umowy i rozpisanie stymulacji.
Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli i żebyś w kwietniu ruszyła z procedurą. Powodzenia:)
dobuska lubi tę wiadomość
-
Pewnie, że dam! Po prostu koniec ze zwierzaniem się i tyle ❤️❤️❤️Danadana wrote:Kochana, Ty się w ogóle tym nie przejmuj! Ludzie nigdy tego nie zrozumieją, ci, którzy przez to nie przeszli. Musisz po prostu się uzbroić ;* i nie patrzeć na innych. Ja jestem bardzo wrażliwa na opinie innych,a dałam radę. Więc wierzę,że Ty też dasz!!!!💪💪
-
No właśnie. Ja jedynie się dowiedziałam, że z oooejnym cyklem raczej nie zdążę. Chociaż powiedziano mi, że do kwietnia nie zdążę, więc aż się boje pomyśleć, kiedy te formalności pozwoliłby mi wystartować.mo_Nika wrote:Dzwoniłam już dwa razy, pisałam też do koordynatorki...nikt nic nie chce powiedzieć. Ciągle to samo... Czekać do końca marca. Tłumaczę, że zwyczajnie chce wiedzieć tylko czy jestem na liście osób zakwalifikowanych jak za pierwszym razem, czy teraz już na rezerwie, bo szkoda mi czasu. Jeśli jestem na rezerwowj, to nie mam na co czekać. Badania mi tracą ważność za chwilę. Każdy wszystko niby rozumie, ale nie umie mi odpowiedzieć na zadane pytanie. Jak się okaże, że czekam niepotrzebnie od stycznia i teraz jeszcze mi dojdą koszty znowu badań, to chyba wyjdę z siebie...
No nic, podjęłam taką decyzję. Póki mam odłożone pieniądze to nie płaczę, a może ktoś bardziej potrzebujący wskoczy na moje miejsce? oby!
-
Cześć dziewczyny, wy tu podobno wszystko wiecie jestem nowa w temacie i bardzo przyda mi się wasze wsparcie. Podczytuję forum od czasu do czasu, ale nie miałam do tej pory odwagi nic napisać 🤣 Staramy się 14 miesięcy, od razu po ślubie chcieliśmy mieć dziecko, no ale czas mija i nic. Na początku nie było ciśnienia, później próbowałam testów owulacyjnych i zaczęłam coraz bardziej się nakręca. Wiecie, takie poczucie, że tym bardziej chcę, im bardziej nie mogę... Poszłam do gina, jak to się nazywa " zwykłego" który mi mówił kiedy mam owulacje i ze to dziś musimy działać, pokrywało sie to tylko z tym, co wychodziło na testach, ale niestety nic to nie dawało.
Dziś postanowiłam poradzić się Was bo myślę o wizycie w invimedzie w Poznaniu ale nie wiem jak się za to zabrać, do jakiego lekarza udać. A może jeszcze spróbować czegoś przed wizytą w klinice?Starania od końca 2019r. -
Monia dobrze że jednak co do szyjki to Twój gin się pomylił dobrze żebyś jeszcze trochę bliźniaki ponosiła, min. Do końca 32 tyg. bo wtedy już ponoć dużo bezpiecznej ale życzę i nawet 37
Dobrze pamiętam że też dwóch chłopaków się szykuje, macie już imiona? -
Gosiaczek:* wrote:Cześć dziewczyny, wy tu podobno wszystko wiecie jestem nowa w temacie i bardzo przyda mi się wasze wsparcie. Podczytuję forum od czasu do czasu, ale nie miałam do tej pory odwagi nic napisać 🤣 Staramy się 14 miesięcy, od razu po ślubie chcieliśmy mieć dziecko, no ale czas mija i nic. Na początku nie było ciśnienia, później próbowałam testów owulacyjnych i zaczęłam coraz bardziej się nakręca. Wiecie, takie poczucie, że tym bardziej chcę, im bardziej nie mogę... Poszłam do gina, jak to się nazywa " zwykłego" który mi mówił kiedy mam owulacje i ze to dziś musimy działać, pokrywało sie to tylko z tym, co wychodziło na testach, ale niestety nic to nie dawało.
Dziś postanowiłam poradzić się Was bo myślę o wizycie w invimedzie w Poznaniu ale nie wiem jak się za to zabrać, do jakiego lekarza udać. A może jeszcze spróbować czegoś przed wizytą w klinice?
Witaj Gosiaczku, miałaś badane hormony, amh i drożność jajowodow? Mąż/partner mial badane nasienie ? To takie pierwsze badania które mieliśy zanim w ogóle trafiłam do invimedu?
Ja leczylam się u dr Sroki i pierwsze co sprawdzał, to czy po owulacji następuje pekniecie jajeczka;)
Gosiaczek:* lubi tę wiadomość
-
Gosiaczek:* wrote:Cześć dziewczyny, wy tu podobno wszystko wiecie jestem nowa w temacie i bardzo przyda mi się wasze wsparcie. Podczytuję forum od czasu do czasu, ale nie miałam do tej pory odwagi nic napisać 🤣 Staramy się 14 miesięcy, od razu po ślubie chcieliśmy mieć dziecko, no ale czas mija i nic. Na początku nie było ciśnienia, później próbowałam testów owulacyjnych i zaczęłam coraz bardziej się nakręca. Wiecie, takie poczucie, że tym bardziej chcę, im bardziej nie mogę... Poszłam do gina, jak to się nazywa " zwykłego" który mi mówił kiedy mam owulacje i ze to dziś musimy działać, pokrywało sie to tylko z tym, co wychodziło na testach, ale niestety nic to nie dawało.
Dziś postanowiłam poradzić się Was bo myślę o wizycie w invimedzie w Poznaniu ale nie wiem jak się za to zabrać, do jakiego lekarza udać. A może jeszcze spróbować czegoś przed wizytą w klinice?
Ja powiem, że przede wszystkim teraz zbadać faceta. Wszyscy zawsze pierwsze upatruja w kobiecie nieścisłości, a niepłodność męska jest tak samo częsta. Dobry lekarz w klinice na pierwszej wizycie pewnie od razu da skierowanie na badanie nasienia.
Gosiaczek:*, Danadana lubią tę wiadomość
-
Trzymam kciuki żeby było dobrze!MonikA_89! wrote:3x mi robili USG na Polnej i za każdym razem szyjka 2,5-2,6cm. Więc nie wiem dlaczego mojemu prowadzącemu wyszło 1,5cm 🤷🏻♀️ No ale na obserwacji zostaję. Jak będzie wszystko dobrze, to 3 noce i do domu 🙏 żebyście krotce wrócili do domu
MonikA_89! lubi tę wiadomość
-
I badanie nasienia jest w sumie stosunkowo tanie... A daje pogląd na sytuację08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Monia jednak Cie zostawili
Ale jak szyjka taka to super!! Pewnie troszke ulga
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Tak, dwóch chłopców mamy. Będzie Leonard i Teodor 😘Perelka wrote:Monia dobrze że jednak co do szyjki to Twój gin się pomylił dobrze żebyś jeszcze trochę bliźniaki ponosiła, min. Do końca 32 tyg. bo wtedy już ponoć dużo bezpiecznej ale życzę i nawet 37
Dobrze pamiętam że też dwóch chłopaków się szykuje, macie już imiona?
dobuska, Asiulka84, Perelka lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
