INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
lukaszkowa wrote:Pamietajcie tez dziewczyny, ze to co na podglądzie nie rowna się dokładnie punkcji. Czasem nie wszystko da sie wydobyc. Ja o tym nie myslalam i po podglądzie gdzie jajeczek bylo niby 12 bylam na tyle nastawiona (o a moze nawet okaze sie, ze wiecej!) a pobrali 8 to mialam smutki. Kazde jajeczko na wage zlota przeciez...
Właśnie lekarz dzisiaj mi mówił, że pęcherzyk też nie może być pusty, więc to, że jest ich relatywnie dużo nie znaczy, że wszystkie będą dobre.
Nie nastawiam się, biere co dają. Doktorek S może stwierdzić przecież, że lepiej zrobić druga stymulację, bo pęcherzyki kiepsko rosną.zobaczymy w poniedziałek.
-
nick nieaktualnyDanadana wrote:Wielki dzień dziś - pierwsza rzecz kupiona 😂😂😂😂😂
dobuska, Danadana lubią tę wiadomość
-
lindalia wrote:Nie pamiętam już, ile razy byłaś stymulowana?
Właśnie lekarz dzisiaj mi mówił, że pęcherzyk też nie może być pusty, więc to, że jest ich relatywnie dużo nie znaczy, że wszystkie będą dobre.
Nie nastawiam się, biere co dają. Doktorek S może stwierdzić przecież, że lepiej zrobić druga stymulację, bo pęcherzyki kiepsko rosną.zobaczymy w poniedziałek.
lindalia lubi tę wiadomość
-
Ula30 wrote:No to powiedz, co tam kupiłaś? 😁. Ja jeszcze niedawno pisałam Wam, że moja mama jest przeciwnikiem kupowania rzeczy przed porodem, a dzisiaj co? Pisze do mnie, że kupiła małemu ręcznik i termometr bezdotykowy, w razie jakby gorączkował u nich 😱. No nie nadążam.
Ale to dobrze!
Ula30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ula30 wrote:No to powiedz, co tam kupiłaś? 😁. Ja jeszcze niedawno pisałam Wam, że moja mama jest przeciwnikiem kupowania rzeczy przed porodem, a dzisiaj co? Pisze do mnie, że kupiła małemu ręcznik i termometr bezdotykowy, w razie jakby gorączkował u nich 😱. No nie nadążam.
-
lindalia wrote:Nie pamiętam już, ile razy byłaś stymulowana?
Właśnie lekarz dzisiaj mi mówił, że pęcherzyk też nie może być pusty, więc to, że jest ich relatywnie dużo nie znaczy, że wszystkie będą dobre.
Nie nastawiam się, biere co dają. Doktorek S może stwierdzić przecież, że lepiej zrobić druga stymulację, bo pęcherzyki kiepsko rosną.zobaczymy w poniedziałek.
Mysle, ze wynik masz na naprawde dobry - spokojnie. Najgorsze jest, ze przez usg nie da sie zajrzec do tych jajeczek - nie wiadomo czy sa puste, jakiej jakosci itp. Bedzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2021, 14:14
dobuska, lindalia lubią tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie. Orientujecie się, czy ma znaczenie jak przyjmuje się leki - chodzi mi głównie o encorton, acard i neoparin oraz glucophage i bromergon. Czy można je przyjmować razem, czy nie powinno się ich łączyć?
Glucophage przyjmuje do wieczornego posiłku, bromergon na noc. Acard i Neoparin po owulacji, ale mimo to odczuwam spore nudności, mam mega ogromną ochotę na słodycze, dwa razy zwymiotowałam i nie wiem, czy coś źle przyjmuję, czy takie są skutki uboczne i to minie?
Przeszukałam już chyba cały internet, konsultację lekarza mam dopiero 27. Jeśli możecie, pomóżcie -
dobuska wrote:Danadana zdziwiła mnie Twoja wiadomość, że miałaś 11 jajek i za mało, ale pewnie u Ciebie dochodziły jakieś inne kwestie też, więc nie da się porównać 1:1 tutaj z nikim.
Co kupiłaś dzisiaj?
Mania dzięki, tak będę robić! Ja po wyjściu z gabinetu raczej niewiele pamiętam, więc to się pewnie przyda.
Ja to jestem jeszcze w takim wieku, że mi i tak zapłodnią maks 6 komórek chyba, więc jeśli tyle będzie to się powinnam cieszyć. Chciałabym, żeby po prostu były dobrej jakości, bo u nas z tym mogą być problemy.Danadana -
Danadana wrote:Kokon, kocyk i tulika/otulacz.
Wszystko na Vinted, bo ludzie z metkami sprzedają za 3/4 lub 1/2 ceny, pewnie nietrafione prezenty lub kupili i nie użyli. 😄
Muszę się na Vinted zalogować, bo jeszcze nie znam tej skarbnicy.Danadana lubi tę wiadomość
-
lukaszkowa wrote:Pamietajcie tez dziewczyny, ze to co na podglądzie nie rowna się dokładnie punkcji. Czasem nie wszystko da sie wydobyc. Ja o tym nie myslalam i po podglądzie gdzie jajeczek bylo niby 12 bylam na tyle nastawiona (o a moze nawet okaze sie, ze wiecej!) a pobrali 8 to mialam smutki. Kazde jajeczko na wage zlota przeciez...
Zgadza się i dobrze, że o tym piszesz. U mnie sytuacja była ekstremalna. Na podglądzie ostatnim przed punkcją dr mówił, że u mnie 14 jajeczek, mówił, że spodziewałby się dojrzałych tak z 10-12, bo podobno zawsze mogą się jakieś niedojrzałe zdarzyć. Między ostatnią wizytą a punkcją planowaliśmy, że 6 zapładniamy to co zostanie mrozimy itp.
Jakie było moje zdziwienie - idziemy do lekarza do gabinetu po punkcji, a tam słyszę, że z tych 14 komórek udało się "wyjąć" tylko 7 z czego tylko 2 były dojrzałe.
Nie piszę tego absolutnie żeby Was straszyć, bo sam dr był zdziwiony, że tak źle się to potoczyło, że się nie spodziewał przy moich wynikach i że przy następnej stymulacji będzie musiał się poważnie zastanowić co zmienić, czyli pewnie sytuacja bardzo rzadka.
Jednak ja przed punkcją nie miałam pojęcia, że tak się może stać i psychicznie nie byłam na to gotowa.
Kilka dni po punkcji przeleżałam i przepłakałam w łóżku i powiem Wam, że nie myślałam wtedy, że będę w stanie się kiedykolwiek pozbierać... Fizycznie i psychicznie czułam się beznadziejnie, bo jeszcze hiperka do tego u mnie doszła.
U nas głównie stwierdzony przed ivf czynnik męski więc szok tym bardziej większy, a i nadziei na zarodki nie miałam.
Jakie było moje zdziwienie gdy zadzwoniła do mnie pani embriolog, że mamy zamrożone dwa 3-dniowce.
Pierwszy transfer nieudany a z drugi zarodek zaczyna mnie od kilka dni kopać w brzuchu i dzisiaj mamy połowę ciąży!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2021, 14:39
dobuska, lindalia, Marzycielka7 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Ale fajowsko!
Muszę się na Vinted zalogować, bo jeszcze nie znam tej skarbnicy.
Ale prawda jest, ze ja najwieksze wyprawkowe perełki mam stamtaddobuska, Danadana lubią tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Karolcia86 wrote:Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie. Orientujecie się, czy ma znaczenie jak przyjmuje się leki - chodzi mi głównie o encorton, acard i neoparin oraz glucophage i bromergon. Czy można je przyjmować razem, czy nie powinno się ich łączyć?
Glucophage przyjmuje do wieczornego posiłku, bromergon na noc. Acard i Neoparin po owulacji, ale mimo to odczuwam spore nudności, mam mega ogromną ochotę na słodycze, dwa razy zwymiotowałam i nie wiem, czy coś źle przyjmuję, czy takie są skutki uboczne i to minie?
Przeszukałam już chyba cały internet, konsultację lekarza mam dopiero 27. Jeśli możecie, pomóżcie -
Kassssia wrote:Zgadza się i dobrze, że o tym piszesz. U mnie sytuacja była ekstremalna. Na podglądzie ostatnim przed punkcją dr mówił, że u mnie 14 jajeczek, mówił, że spodziewałby się dojrzałych tak z 10-12, bo podobno zawsze mogą się jakieś niedojrzałe zdarzyć. Między ostatnią wizytą a punkcją planowaliśmy, że 6 zapładniamy to co zostanie mrozimy itp.
Jakie było moje zdziwienie - idziemy do lekarza do gabinetu po punkcji, a tam słyszę, że z tych 14 komórek udało się "wyjąć" tylko 7 z czego tylko 2 były dojrzałe.
Nie piszę tego absolutnie żeby Was straszyć, bo sam dr był zdziwiony, że tak źle się to potoczyło, że się nie spodziewał przy moich wynikach i że przy następnej stymulacji będzie musiał się poważnie zastanowić co zmienić, czyli pewnie sytuacja bardzo rzadka.
Jednak ja przed punkcją nie miałam pojęcia, że tak się może stać i psychicznie nie byłam na to gotowa.
Kilka dni po punkcji przeleżałam i przepłakałam w łóżku i powiem Wam, że nie myślałam wtedy, że będę w stanie się kiedykolwiek pozbierać... Fizycznie i psychicznie czułam się beznadziejnie, bo jeszcze hiperka do tego u mnie doszła.
U nas głównie stwierdzony przed ivf czynnik męski więc szok tym bardziej większy, a i nadziei na zarodki nie miałam.
Jakie było moje zdziwienie gdy zadzwoniła do mnie pani embriolog, że mamy zamrożone dwa 3-dniowce.
Pierwszy transfer nieudany a z drugi zarodek zaczyna mnie od kilka dni kopać w brzuchu i dzisiaj mamy połowę ciąży!
dziewczyny, Wasze doświadczenia są na wagę złota. Czuję się przygotowana na wiele scenariuszy. Nie oznacza to, że nie będę się przejmować, ale zawsze jest w takiej sytuacji nieco łatwiej.
-
Kassssia wrote:Zgadza się i dobrze, że o tym piszesz. U mnie sytuacja była ekstremalna. Na podglądzie ostatnim przed punkcją dr mówił, że u mnie 14 jajeczek, mówił, że spodziewałby się dojrzałych tak z 10-12, bo podobno zawsze mogą się jakieś niedojrzałe zdarzyć. Między ostatnią wizytą a punkcją planowaliśmy, że 6 zapładniamy to co zostanie mrozimy itp.
Jakie było moje zdziwienie - idziemy do lekarza do gabinetu po punkcji, a tam słyszę, że z tych 14 komórek udało się "wyjąć" tylko 7 z czego tylko 2 były dojrzałe.
Nie piszę tego absolutnie żeby Was straszyć, bo sam dr był zdziwiony, że tak źle się to potoczyło, że się nie spodziewał przy moich wynikach i że przy następnej stymulacji będzie musiał się poważnie zastanowić co zmienić, czyli pewnie sytuacja bardzo rzadka.
Jednak ja przed punkcją nie miałam pojęcia, że tak się może stać i psychicznie nie byłam na to gotowa.
Kilka dni po punkcji przeleżałam i przepłakałam w łóżku i powiem Wam, że nie myślałam wtedy, że będę w stanie się kiedykolwiek pozbierać... Fizycznie i psychicznie czułam się beznadziejnie, bo jeszcze hiperka do tego u mnie doszła.
U nas głównie stwierdzony przed ivf czynnik męski więc szok tym bardziej większy, a i nadziei na zarodki nie miałam.
Jakie było moje zdziwienie gdy zadzwoniła do mnie pani embriolog, że mamy zamrożone dwa 3-dniowce.
Pierwszy transfer nieudany a z drugi zarodek zaczyna mnie od kilka dni kopać w brzuchu i dzisiaj mamy połowę ciąży!ja mialam 8, z tego 5 dojrzalych z tego 3 z wadami
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
lukaszkowa wrote:Lepiej tego nie rob bo mozna poplynac
Ale prawda jest, ze ja najwieksze wyprawkowe perełki mam stamtad
Powiem Wam, że moja mama jak się dowie. że jestem w ciąży, to ukradkowo zacznie lumpeksy wykupywać. Potem tydzień przed terminem porodu podjedzie ciężarówką pod mój blok. 😂😂😂😂😂Danadana lubi tę wiadomość