INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
lukaszkowa wrote:Nie jest to super rzadkie niestety
ja mialam 8, z tego 5 dojrzalych z tego 3 z wadami
dobuska, Marzycielka7, Danadana lubią tę wiadomość
-
Kassssia wrote:To może nie super rzadkie, ale nasze historie pokazują, że cała procedura może nas niejednokrotnie zaskoczyć zarówno negatywnie jak i pozytywnie!
No i po części tak jest, ale to nie jest droga usłana różami.
Kiedyś koleżance powiedziałam, że będę podchodzić do IVF i ona do mnie napisała niedawno z pytanie, czy już miałam ten zabieg. 😂
Naprawdę sporo osób myśli, że jedziemy do kliniki, cyk cyk i ciąża za 15 tysiaków... 😂Olka2304 lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Otóż to! WIelu ludzi myśli, że in vitro to cudowny zabieg, po którym jest bobas.
No i po części tak jest, ale to nie jest droga usłana różami.
Kiedyś koleżance powiedziałam, że będę podchodzić do IVF i ona do mnie napisała niedawno z pytanie, czy już miałam ten zabieg. 😂
Naprawdę sporo osób myśli, że jedziemy do kliniki, cyk cyk i ciąża za 15 tysiaków... 😂dobuska, Mania30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dobuska wrote:Otóż to! WIelu ludzi myśli, że in vitro to cudowny zabieg, po którym jest bobas.
No i po części tak jest, ale to nie jest droga usłana różami.
Kiedyś koleżance powiedziałam, że będę podchodzić do IVF i ona do mnie napisała niedawno z pytanie, czy już miałam ten zabieg. 😂
Naprawdę sporo osób myśli, że jedziemy do kliniki, cyk cyk i ciąża za 15 tysiaków... 😂 -
Karolcia86 wrote:Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie. Orientujecie się, czy ma znaczenie jak przyjmuje się leki - chodzi mi głównie o encorton, acard i neoparin oraz glucophage i bromergon. Czy można je przyjmować razem, czy nie powinno się ich łączyć?
Glucophage przyjmuje do wieczornego posiłku, bromergon na noc. Acard i Neoparin po owulacji, ale mimo to odczuwam spore nudności, mam mega ogromną ochotę na słodycze, dwa razy zwymiotowałam i nie wiem, czy coś źle przyjmuję, czy takie są skutki uboczne i to minie?
Przeszukałam już chyba cały internet, konsultację lekarza mam dopiero 27. Jeśli możecie, pomóżcie -
lindalia wrote:Mąż myślał dzisiaj, że z 16 komórek będziemy miec 16 dzieci. Nie żeby nie wiedział jak to wszystko przebiega, bo tłumaczę mu to co chwilę, ale widzicie. 🙊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2021, 15:01
-
Mania30 wrote:No to jest straszne jak niektórzy postrzegają ten zabieg. U mojego M w rodzinie jedna para zdecydowała się na In vitro długo się starli nie trzymali tego w tajemnicy a to było ok 15 lat temu wtedy to było dopiero zacofanie. W każdym razie strasznie byli krytykowani, naprawdę nieprzyjemnie ich rodzina traktowała oprócz jej mamy. Skończyło się tak że walczyła chyba ze 3 lata, 3 dzieci nie żyje bo jak zaczęły się zarodki przyjmować to płody obumieraly ale w ostateczności ma dwójkę zdrowych dzieci.
-
MonikA_89! wrote:To my mamy podobne podejście jak twój mąż. Pies tylko w budzie w ogrodzie. No a że ja za nic w świecie się nie wyprowadzę z centrum miasta (nie znoszę wsi i przedmieść), to żadnego zwierzaka w domu nie będzie
Mąż się śmieje, że on to lubi tylko świnkę na talerzu 🙈
-
Mania30 wrote:Ja tez taka jestem u mnie możesz jeść z podłogi mój mały piesek nie gubi sierści a ten ze schroniska niestety sporo ale i to znalazłam sposób... kupiłam robót sprzątający lata 2razy dziennie
Dlatego ja mam dwa maluchy bez sierści ale radocha ogromna 😁
Mąż mówi ze jeszcze dwojka bobasów i będzie komplet ❤️ -
dobuska wrote:Może po prostu nie jesteś zwierzolubem. To kwestia wyboru i trzeba być w porządku wobec siebie. Jedni nie chcą psa. Inni dziecka. jeszcze inni chcą i psa i dziecko.
Ja też byłam tak wychowana. Ciocia trzymała psy na łańcuchach i karmiła resztkami, ale dzisiaj na samo wspomnienie mi się chce płakać. Kiedyś psy pilnowały gospodarstwa i pewnie z tego wynikały takie zachowania.
Ja jestem mega empatyczna w stosunku do zwierzaków. Jak widzę, jak psy mieszkają na dworze to kraja mi się serce. Jeszcze pół biedy, jak mają ocieplaną budę i dobre jedzenie. Łańcuch to już budzi we mnie złość i na szczęście jest to już w dużej mierze zabronione, ale jednak nadal się dzieje. Nie mogę tego pojąć, jak ktoś nie chce zwierzaka, to po co go bierze i skazuje na takie życie?
Zresztą wiecie, nie każdy musi kochać zwierzęta, ale uważam, że każdy powinien je szanować. Nie my jedni na tej planecie.
My kiedy wyprowadziliśmy się z miasta na wieś to chcieliśmy dużego psa ale kiedy mąż powiedział ze będzie na dworzu w budzie to od razu powiedziałam nie.
Pomimo tego ze mówił ze będzie mu ciepło i wogole
Powiedziałam dobrze może być na dworzu ale wraca do domu na noc będzie spał w przedpokoju bądź w salonie a nie w jakiejś budzie ...
Suma sumarum mamy dwa małe i są w domku ❤️
I śpią z nami i nie wyobrażam sobie by było inaczej bo to nasza cząstka rodziny ❤️
dobuska, Motyl12 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Moja koleżanka w innej klinice miała tak, że jechała na transfer i po drodze dostała telefon, że cała szóstka zarodków nie dotrwała no i powiedzieli, że czynnik męski. Przeniosła się właśnie do Poznania do INVIMEDU i tam jej podali dwa trzydniowe i bliźniaczki mają już rok.
Także ja już nie ogarniam od czego to zależy.
Kiedy ja mam z doktorem gadać o takich rzeczach? Teraz na poglądzie?
To daje nadzieje 😃dobuska lubi tę wiadomość
-
lindalia wrote:Oho. U mnie rozkręca się ból jajnika na którym doktor znalazł 10 pecherzy. Mam nadzieję, że to znaczy, że rosną albo się mnożą skurczybyki. 🙏
-
Ula30 wrote:Kasssia, piękna historia ❤. Dziewczyny, ja na Vinted nie umiem chyba szukać. Tyle rzeczy tam jest 😱. Ale oczywiście zalogowałam się
.
Danadana -
Marzycielka7 wrote:Ojjj tak zgadzam się
IRobot i suszarka do prania to moje ulubione sprzęty 😃08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Kassssia wrote:To może nie super rzadkie, ale nasze historie pokazują, że cała procedura może nas niejednokrotnie zaskoczyć zarówno negatywnie jak i pozytywnie!
Ja jutro mam urodziny i jak przypomnę sobie moje myślenie dokładnie z tego dnia, z zeszłego roku to było "na bank się nie uda, może z dawcą, myśl o tym, że weźmiesz 2 szczeniaki" 😆 i......tu taka niespodzianka!Danadana -
nick nieaktualnyDanadana wrote:Ja mam taką metodę, że po prostu wpisuję w lupkę,czego szukam np. kokon i wybieram kategorię "dzieci". Dodatkowo, zaznaczam sobie np. opcję "nowe z metką" i dopiero wyszukuję 😎
dobuska, Danadana lubią tę wiadomość